Megane II phI Odgłos tarcia w trakcie hamowania

[diablo62]

Witam,

w mojej Megane II 1.4 PhI zaczął występować problem z przednimi hamulcami. Mianowicie w momencie hamowania słychać głośny szum (tarcia), natomiast oprócz tego nawet bez hamowania słychać odgłos metalicznego ocierania.

Myślałem, że były zużyte klocki, więc wymieniłem na lepsze (choć tamte były jeszcze w 50%) i teraz jest jeszcze gorzej. Czy problem może leżeć w uszkodzonych tarczach (również około 50% do wymiany), czy w zużytych zaciskach? A może to jeszcze coś innego?

Pozdrawiam

Grzegorz

[pbet]

Objaw występuje ciągle czy tylko po dłuższym postoju np. w nocy?

[diablo62]

Ciągle, lecz:

- Jechałem do marketu 2km, udało mi się praktycznie zero hamowania, kilka leciutkich przyhamowań - brak objawów metalicznego tarcia. Tarcze ledwo letnie.

- Wracałem z marketu, na ostatnich 500m przyhamowałem 3 razy tak jak się w trakcie normalnej jazdy hamuje - szum w trakcie hamowania, po zaprzestaniu odgłos cyklicznego metalicznego ocierania. Tarcze gorące, że nie da się przytknąć palca, tylko od razu odruch uciekania. Dodatkowo na postoju jak mocno wciskałem hamulec, to jego powrotowi towarzyszył głośny świst zasysanego powietrza, wcześniej na to nie zwracałem uwagi, nie wiem czy to normalny objaw.

Wydaje mi się, że mogą nie odbijać hamulce, lecz dziwny jest wtedy ten głośny szum w trakcie hamowania.

Zanim to się zaczęło, w ciągu ostatnich kilku tygodni, zdarzało mi się, że po nocnym postoju słychać było takie głośne, głuche "pum" przy ruszaniu, jak by hamulce się zwalniały.

[pbet]

"Szuranie" hamulców po dłuższym postoju to rzecz normalna. Tarcze zachodzą rdzawym nalotem od wilgoci i pierwsze kilka hamowań ściera ta warstwę. Później powinno być ok.

Cykliczne metaliczne cykanie/ocieranie może świadczyć o tym, że z zaciskiem jest coś nie tak i klocek odbija się o tarczę. Miałem taką sytuację w aucie służbowym. Cyk cyk cyk, a przy minimalnym nacisku hamulca następowała cisza.

Szedł bym tropem sprawdzenia w pierwszej kolejności czy klocki odbijają poprawnie. Może tłoczki się zapiekły?

[Obiboc]

Obstawiam

Głośne pum to moment w którym klocek "odkleja" się od tarczy.

Szorowanie metaliczne przy hamowaniu to objaw braku klocka innej przyczyny nie widzę. No znaczy są :P, zakładam jednak z góry że nie jesteś sprawny inaczej czyli nie złożyłeś klocków tym miękkim w stronę cylinderka, a zużycie tarcz w 50% oznacza że ma ona teraz grubość ok 20,5 mm nie 11.

Może jakiś blaszek gdzieś wlazł i chrobocze? A może to tył.

 

Druga sprawa nie wiem co dla Ciebie oznacza normalne hamowanie ale nagrzanie tarcz do temperatury przy której parzy w paluchy to nie jest takie proste. Więc musisz mieć coś zapieczone albo prowadnice zacisku albo cylinderek wylazł i nie chce się cofnąć. Prowadnicę w miarę łatwo naprawić, troszkę więcej zabawy z cylinderkiem ale do ogarnięcia.

 

Jeszcze ten szum... płynu masz ile trzeba i hamulec nie rośnie? Może coś nie tak jest z pompa hamulcową? Jeśli masz kogoś do pomocy niech depcze hamulec a Ty osłuchuj bo to jest dziwne nie miałem tego w swojej strzale.

Edytowane 17 Maja 2017 przez Obiboc

[diablo62]

Dzisiaj nasmarowałem prowadnice z jednej strony (totalny brak czasu na cokolwiek w tym tygodniu) - tej co było słychać metaliczne ocieranie - i póki co (tylko krótka droga do pracy) wydaje się w porządku. Jutro krótka trasa ~100km to ocenię.

 

Możliwe więc, że rzeczywiście była to wina słabo odbijających zacisków. Tak jak mówiłem nowe klocki to staram się ich nie forsować, ale naprawdę ciepłe tarcze dają do myślenia. Może pożyczę jutro od sąsiadów w pracy pirometr, to bym wiedział jaką mają temperaturę.

 

PS: nie wiem co oznacza, że hamulec "rośnie", a co do płynu, to kontrolka się nie zapala. :P

Edytowane 17 Maja 2017 przez diablo62

[Obiboc]

Rosnący hamulec to objaw zapowietrzonych hamulców, wyczuwa się go kopytkiem podczas hamowania. Gdy w układzie jest powietrze przy naciskaniu ma się wrażenie jakbyś wciskał sprężynę niby już wciśnięty ale jakoś sprężynuje,przy pierwszym naciśnięciu pedał idzie niżej drugi raz opór czujesz już wcześniej itd. Przy sprawnym układzie jedno naciśniecie czy 10, pedał stawia mocny opór zawsze w tym samym położeniu.PS. łatwiej to sprawdzić nogą niż opisać :D

Edytowane 18 Maja 2017 przez Obiboc

[diablo62]

Dziękuję za odpowiedź. Jutro sprawdzę czy układ jest zapowietrzony jeszcze, bo...

 

... jest lepiej, ale przy mocniejszym depnięciu (np. 80m przed Tobą zapala się czerwone światło) wciąż występuje szum i od tego momentu przez chwilę dźwięk ocierania metal - metal. Pewnie poza prowadnicami trzeba jeszcze zregenerować cylinder.

 

EDIT:

Chyba, że prowadnica jarzma powinna chodzić mniej więcej jak na filmie poniżej:

 

To wtedy u mnie do powyższego brakuje bardzo dużo i należałoby wymienić prowadnice (sworznie). Czy jest ktoś w stanie potwierdzić, że sworzeń ten powinien mniej więcej zachowywać się jak na powyższym filmie?

Edytowane 18 Maja 2017 przez diablo62

[droopy]

A jak zakładałeś te nowe klocki to nie wchodziły zbyt ciężko w swoje prowadnice? Pomijam fakt, że przed zakładaniem klocków szczotka druciana do ręki i dokładnie czyścimy prowadnicę. Generalnie jednak czasem klocki, szczególnie te tańsze, nie wchodzą zbyt dobrze do swoich prowadnic. Trzeba je na obu końcach lekko pilnikiem potraktować i dopasować. Nie miałeś z tym problemu?

Ten sworzeń powinien po prostu płynnie poruszać się w swojej tulejce, żeby wszystko ładnie odbijało. Luzy na nim raczej nie powodują problemów z samymi hamulcami, pojawia się wtedy pukanie, które ustępuje już przy dosłownie muśniętym pedale hamulca. Przerabiałem to w Megane I.

Edytowane 18 Maja 2017 przez droopy