Megane II phII Samozapalające się światła mijania

[rippie666]

Witam!

 

Moja Megi 07 ma dość nietypowy problem od pewnego czasu. Kilka razy wyładował mi się akumulator do zera. Z początku myślałem, że po prostu padł, ale po naładowaniu znowu ożył i nie było problemu przez kilka miesięcy aż do października. Po trasie odstawiłem auto pod klatką, zamknąłem i poszedłem do domu. W pewnym momencie zauważyłem, że mam zapalone światła mijania. Poszedłem zgasić, zamknąłem auto, po chwili odwracam się, a światła same się zapaliły. Co najdziwniejsze podejrzewam, że ma to związek z włącznikiem lampek na podsufitce, bo zostawiłem je w pozycji środkowej, a po przełączeniu na off po zamknięciu auta światła się nie zapaliły. W niedzielę zdarzyło się to znowu - żona zapalała lampki z tyłu, ale je zgasiła. Akumulator znowu wyssało do zera.

 

Jakieś pomysły co to może być? Może ktoś miał podobnie? Kompletnie nie wiem co zrobić z tym fantem, a chciałbym uniknąć wizyty u elektromechanika, bo potrzebuję autko na codzień :/

[airbites]

Jakiś zwarcie w UCH albo pod maską np. zalane wodą.

[rippie666]

Mały update: 

 

Problem pojawia się teraz nagminnie i został na stałe. Po zamknięciu auta pilotem po sekundzie zapalają się światła mijania. Manetka przekręcona na 0. Gasną dopiero gdy otworzę auto pilotem i otworzę drzwi. 

 

Jakieś sugestie? Z tego co wyczytałem może to być wina UCH, lub wg. Pana Mechanika z el-cars manetka świateł. 

[mireczek01]

7 godzin temu, rippie666 napisał:

lub wg. Pana Mechanika z el-cars manetka świateł.

No to zdejmij osłonę kierownicy i rozłącz kostki od manetki świateł. Zamknij auto i zobacz czy światła świecą. Jeżeli to nie pomoże to raczej coś z UCH.