Megane I phII Nowy akumulator rozładowany

[Vorg]

Przed chwilą kurier przywiózł nowy akumulator który po podłączeniu do prostownika okazał się prawie całkiem rozładowany (około 10% naładowania). Akumulator ma wytopiony kod COC753051, co chyba oznacza że jest z maja 2017. Czy to normalne że akumulator jest rozładowany? Czy powinienem go reklamować?

 

To akumulator Energizer 74 Ah. Co ogólnie myślicie o akumulatorach samochodowych tej firmy?

Edytowane 25 Kwietnia 2018 przez Vorg

[prezes72]

a jeżeli nie jest to tajemnicą to ile cię kosztował ten aku? bo generalnie zasada, którą ja się kieruję to nigdy aku z marketów i innych dziwnych źródeł, szczególnie tam gdzie nie jestem w stanie sam sobie zmierzyć jego parametrów, albo gdzie zachodzi obawa, że stał bardzo długo na półce lub w magazynie i nikt się nim nie interesował, czego chyba doświadczył twój nowy nabytek. Trzeba było zmierzyć mu napięcie przy odbiorze i jak rozładowany to kurier zabiera go spowrotem, ja bym reklamował bo sprzedali ci niesprawny aku.

A tak na marginesie kupiłeś go do diesla czy do benzyny? Bo 74Ah to jakby do diesla

Edytowane 25 Kwietnia 2018 przez prezes72

[Vorg]

Zwracam ten akumulator. Kosztował 350. To do benzyny, bo wybrałem największy dla mojego modelu według wyszukiwarki na stronie internetowej. Uważasz że zbyt duży? Jeszcze jest inna ciekawa kwestia. Jak działają zwroty? Co jeżeli ktoś sobie ma taki wyeksploatowany akumulator i kupuje "nowy" ze sklepu internetowego, a potem reklamuje i wysyła ten wyeksploatowany na drugi dzień (jako reklamacja nowego)? Czy wtedy sklep może odmówić zwrotu środków? A z drugiej strony, jeżeli ktoś (ja) uczciwie reklamuję zakupiony akumulator z powrotem do sklepu, a sklep mnie okłamie i napisze że znaleźli tam np. ziemniaki albo jakiś stary aku i że nie oddadzą pieniędzy, to w jaki sposób jako konsument mogę odzyskać te środki finansowe? Przecież nie mam żadnych dowodów na to że kurier wziął akumulator -kurierzy przecież tego nie sprawdzają?

Edytowane 25 Kwietnia 2018 przez Vorg

[prezes72]

uważam, że zdecydowanie za duży, ja mam 53 Ah/500 A i jest wystarczający do 1.6. Nie wiem jak jest z reklamacją akumulatora kupionego przez internet bo nigdy akumulatorów nie kupowałem przez internet z tego względu o którym pisałem wyżej, proponuję najpierw skontaktować się z tym co to ci sprzedał, może akurat sprzedawca jest uczciwy i nie będzie żadnych problemów, nie wiem kim jest, jakiś profesjonalny sklep? Poza tym pewnie ma jakiś regulamin w którym jest opisane co w przypadku zwrotów. Co do akumulatorów Energizer to nie mam żadnego doświadczenia, z bateryjkami owszem, nie wiedziałem nawet że robią aku samochodowe, może w tej kwestii inni się wypowiedzą

Edytowane 25 Kwietnia 2018 przez prezes72

[Vorg]

Tak to ten sklep: http://e-autoparts.pl/onas/zwroty.php 

Oczywiscie dzwoniłem, powiedział że zamówi kuriera na jutro po odbiór.. 

50-55 Ah jest oczywiście wystarczający ale ja mam trochę większe potrzeby ze względu na to że planuję podróż, postoje i nie chcę ryzykować że mi się szybko rozładuje. Ostatnio na obecnym 50 Ah zostawiłem zapalone światła jak poszedłem do supermarketu na zakupy, to ledwo po około 1.5 godziny odpalał, po podłączeniu w domu do prostownika było tam 30%.

[prezes72]

spoko sklep, często tam kupuję filtry, świece, oleje i ...  jestem zdziwiony że ci wcisnęli rozładowany aku

[Vorg]

Myślę że nie chcieli mi "wcisnąć", powiedział że to wina dystrybutora i oni dalej go tam oddadzą. Gdyby chcieli wcisnąć to by chyba najpierw chociaż trochę podładowali, na 90% wtedy bym nie zwracał i pewnie wyszłoby to na jaw dopiero gdzieś na dłuższym postoju.

[prezes72]

no to się wyjaśniło, kupuje w tym sklepie od około 5 lat i zawsze miałem dobre zdanie, ale z tym 74 Ah to nie przesadzaj, zauważ jak poczytałeś że większość aut dla niego to jednak diesle, 60 Ah to max!!! No chyba, że masz jakieś potężne nagłośnienie, albo jakieś inne cuda w aucie pożerające prąd, nie ma sensu przepłacać

[Vorg]

Oj tam panie nie gadaj, tu chodzi tylko o to czy taki 74 Ah akumulator będzie kompatybilny z samochodem (alternatorem) a nie o pieniądze, czy rozsądek. Prądu na kempingu nigdy nie za dużo! Podepniesz laptopa na dwie godziny, naładujesz 3 razy telefon, zapalisz reflektory przy rozbijaniu namiotu na 20 minut, coś tam jeszcze i już 50tka wysiada :P

A najważniejsze żeby można było sobie włączyć muzykę przy ognisku, co prawda cicho i nie cały czas, żeby można było też dać naturze zagrać swoją muzykę w postaci śpiewu ptaków, czy tam szumu drzew przy szumie pełzających węży szukających partnerów wśród roślinności wodnej.. 

Miałem wydać do 8000 na zakup samochodu, znalazłem moje megane za 3000 ani grama rdzy, oprócz drobnostek kosztuących grosze nie ma czego tam robić, więc mam prawo sobie go wyposażyć w różne bajery. Planuję podpiąć panel słoneczny żeby 40W żeby ładował aku

[krzychu73]

Jak kolega w codziennym użytkowaniu dużo nie jeździ to akumulator będzie ciągle nie doładowany, a to odbije się na trwałości, ale w tegoroczny urlop będzie ok.

[prezes72]

@Vorg czyli jednak będą pożeracze prądu, no to o.k, poza tym nie tyle chodziło mi o koszty, a bardziej o to co powyżej napisał @krzychu73

W takim razie miłego biwakowania

[Vorg]

Hej, dzięki za dyskusję i przyjemnego weekendu