Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Jak jeździmy?!


P_r_z_e_m_o

Rekomendowane odpowiedzi

CareK, nie zawsze chęć posiadania silnika o wielkiej mocy jest jednoznaczna z checią wykrecania wielkich szybkosci lub ostrej jazdy. Jqa zaczynałem od SYRENY, potem WATRBURG, BISIOR, FIESTA na dieslu i RENIA już D turbo. Zawsze nawet teraz marzę o większym silniku i nie po to by szaleć, (w moim wieku to już nawet nie przystoi) ale by miec wiekszy komfort jazdy. Zazwyczaj większa moc to bardziej elastyczny silnik, a co za tym idzie mniej "wajchowania" biegami itd. Można powiedzieć by w takim wypadku nabyć automata, owszem ale to mnie nie pociaga, nie jestem przysłowiową blondi by automat za mnie biegi zmieniał. Ciągnąc temat mocy- momentu obrotowego, zdrowiej dla silnika jest, gdy ta moc jest uzyskiwana za sprawą wielkiej pojemności, silnik nie jest wtedy tak "wyżyłowany". Niestety wielka pojemność choć jest moim mażeniem, w strefie mażeń pozostanie, muszę patrzec przez pryzmat portfela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gojgien - oczywiście, że nie zawsze, nigdzie nie napisałem, że zawsze ;-) Zdaję sobie z tego sprawę, że każdy inaczej do tego podchodzi. Ja swoimi wnioskami dzielę się wg swoich obserwacji - z mojego miasta i tras bliskich niemu. W większości przypadków u mnie tak to wygląda, nie twierdzę, że we wszystkich :mrgreen: P.S marzenie, przez "rz".

 

Masz racje poprawiłem na czerwono w swoim poscie. A tak przy okazji, jak zwracasz uwagę, to tu masz jeszcze pole do popisu: http://www.google.pl/search?ie=UTF-8&o...;q=ma%C5%BCenia - gojgien :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wyobraźcie sobie że mi też się marzy 2,0 w sceniczku i to najchętniej ta 150 konna ale czy to zmusi mnie do wyprzedzania bez zachowania dozy rozsądku, to nie jest może związane z pojemnościami i mocą a ja zgeneralizuję to do marki bo taki 20 latek (nie przymierzam tego do nikogo) siadając do 15 letniego BMW 318 po zalaniu furki za 50zł jedzie poszaleć i go nie obchodzi czy spowoduje wypadek poprzez swoją potrzebę zaspokojenia chęci szybkości i adrenalinki.

 

Jak często panowie widzicie autka jadące na wprost was, ja prowadząc w pamięci notatnik zdarzeń zauważam najczęściej:

skoda octawia, BMW każdego typu, vw passsat, golfy wszelkiej maści, vectra, astra, nowa laguna. bardzo rzadko jest to mercedes i audi,

o czym to świadczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście za miastem jeżdżę około 130/140 na godzinę, za to w miastach i wioskach staram się przestrzegać ograniczeń (w granicach rozsądku :mrgreen:), a na wyprzedzanie jestem już szczególnie uczulony - często jest tak, że widzę, że bym się zmieścił. Ale co jeśli ten z przeciwka nie jedzie tych 120, tylko robi wyścig sobie i zbliża się do 200? ;]

 

A co do aut które mają ochotę dać mi buziaka w czoło to najczęściej są to wszelakiej maści dostawczaki. Nie wiem czy to tylko u mnie, ale zazwyczaj właśnie tacy panowie wykonują tego typu manewry (nie raz już jechałem po poboczu - i to gruntowym - żeby uniknąć tego typu spotkania). Tak poza tym to zazwyczaj 'bi-em-dablju' i inne, nie obrażając nikogo, dresowozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dino87 masz rację, ja do tych rajdowców dodał bym jeszcze vany, których jest coraz więcej, mają słabe silniki, wyprzedzenie ciężarówki to dla nich 3 minuty na lewym pasie. Na szczęście wyposażone są w super kierowców, którzy maja opanowaną jazdę na czołówkę do perfekcji i skutecznie potrafią wyhamować pojazd nadjeżdżający z przeciwka oraz ten wyprzedzany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie-ja swoją megi w ciągu 4 lat przelatałem 250tkm i moje refleksje są takie:to co sie dzieje na naszych drogach to po prostu jest horror.Nie wiem czemu i do czego wszyscy się spieszą.Bezustanne wyścigi,kto kogo,kto szybciej itd.Nie mam zamiaru tu nikogo umoralniac ale to jest jedna wielka katastrofa.Ale coż taka jest nasza mentalność.Jest ograniczenie,niech sobie frajerstwo zwalnia.Włos mi się jeży na głowie jak jade sobie 50,60 po mieście a na podwójnej i przed przejściem mnie kolesie wyprzedzają.Wystarczy wyjechać do Czech albo Niemiec a tam juz w terenie zabudowanym goście suną karnie 50tką.Dlaczego u nas nie można?Może to wstyd wolno jeżdzić,bo wolno to tylko jakaś ciota i blondnynka. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jakim cudem zrobiłeś 250tys przez 4 lata jeżdżąc przepisowo?? Na miesiąc to jakieś 5200 licząc że jeździsz 6 dni w tygodniu czyli ok 220 km dziennie (nie wiem jak święta). I to zgodnie z przepisami?? Twardy charakter, tylko pogratulować :mrgreen:

Ja robię jakieś 5500 firmowym i ok 2000 swoim i przepisy raczej naginam, chociaż staram się nie przesadzać, ale poruszanie się po naszym kraju zgodnie z ograniczeniami (autostrada 90 (na Kraków), droga szybkiego ruchu 70 (cała wiślana) w porywach 50 (S1 za Dąbrową) itd.)

A co do znaku z filmu, to bardzo często pojawiają się one na osiedlach zarządzanych przez wspólnotę itp. gdyż:

B-2 Zakaz wjazdu

Oznacza zakaz wjazdu na drogę lub jezdnię jednokierunkową od strony jego umieszczenia. W szczególnych przypadkach znak ten może oznaczać zakaz wjazdu na drogę dwukierunkową.

 

Właśnie do części dwukierunkowej stosuje się jakieś ustępstwa, osobiście wolę nie eksperymentować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że każdy powinien wiedzieć, na ile może sobie pozwolić. I niech mi nikt tu nie mówi, że tak nie jest. Należy zdawać sobie sprawę z własnych umiejętności i w zależności od nich prowadzić auto w odpowiedni dla siebie sposób. Trzeba umieć przewidywać i dostosować prędkośc do warunków panujących na drodze.

Kiedy prowadzę auto, nie powiem że robię to zawsze zgodnie z przepisam, bo tak nie jest. Ale staram się być wyrozumiały dla innych i swoim postępowaniem nie narażać osób postronnych. To że jadę poza miastem 140 nie znaczy, że muszę wyprzedzać na trzeciego, albo coś w tym stylu. To że ktoś jedzie za miastem 80 nie znaczy, że powinienem na niego zacząć trąbić czy go wyzywać. Jeśli na tyle się czuje, to dobrze, że jedzie tyle i stara się nie stwarzać zagrożenia dla innych.

 

Jak zaczynałem jeździć, ludzie u mnie w mieście gadali niestworzone rzeczy. Ogólnie jeździłem (nadal jeżdżę, choć nie aż tak) ostro, ale to były niewinne zabawy, ale wiecie jak jest. Jakieś 'psy ogrodnika' się znalazły co gadały sobie jaki to ja zły jestem. :mrgreen: Byli to zazwyczaj ludzie w średnim wieku.

 

Dlaczego tu przytaczam taką historię? Bo do dziś drażni mnie to okropnie. Bo wyprzedzałem takich, co za miastem jechali 70 (fakt, droga nie była zbyt dobra ale bez przesady). I wszystko było by ok, może na tyle się czuli i nie chcieli stwarzać zagrożenia? Tylko czemu, kawałek dalej, wyprzedzali mnie w wiosce? W wiosce w której zwolniłem do 40, a i tak nie wiem czy to nie było za szybko. Bo płoty praktycznie na asfalcie, pobocza nie ma, nigdy nie wiesz czy z furtki nie wybiegnie dziecko bo po prostu tego nie widzisz. No ale co za frajer zwalniał by w takich okolicznościach...

 

Ogólnie rzecz biorąc, nie lubię stereotypów, że młodzi kierowcy są tymi najniebezpieczniejszymi i wogóle. Prawda jest taka, że głupota nie jest bezpośrednio powiązana z wiekiem (no może trochę :) ).

 

A sobie i Wam życzę, aby takie cwaniaczki trafiły na jakieś drzewo które nauczy ich rozsądku - nie robiąc przy tym krzywdy innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silvercar, Bardzo prosto :mrgreen: raz w tygodniu Glogów-Wieden-Głogów,plus na miejscu do pracy i z powrotem 100km,pare razy w Chorwacji,Włochy itd.Czy to takie niemożliwe?

I to zgodnie z przepisami
na autostradach nigdy z przepisami,ale spróbuj pojeżdzić po "polsku" w terenie zabudowanym w Austrii,Czechach.Gwarantuję,że nie zarobisz na mandaty.
przytacz Bo do dziś drażni mnie to okropnie. Bo wyprzedzałem takich, co za miastem jechali 70 (fakt, droga nie była zbyt dobra ale bez przesady). I wszystko było by ok, może na tyle się czuli i nie chcieli stwarzać zagrożenia? Tylko czemu, kawałek dalej, wyprzedzali mnie w wiosce? W wiosce w której zwolniłem do 40, a i tak nie wiem czy to nie było za szybko. Bo płoty praktycznie na asfalcie, pobocza nie ma, nigdy nie wiesz czy z furtki nie wybiegnie dziecko bo po prostu tego nie widzisz. No ale co za frajer zwalniał by w takich okolicznościach...

w pełni popieram,tego nigdy nie zrozumiem i zawsze mnie to wk.. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że głupota nie jest bezpośrednio powiązana z wiekiem (no może trochę :mrgreen: ).

Chyba więcej niz troche :), ja w czasach mojej młodości wyginałem felgi w malcu na zakrętach, trasa 550km w 6h (malcem) włącznie z tankowaniem i to w ciągu dnia. Jak juz taki "młodziak" sie wyszaleje to zaczyna jeździć spokojniej. :)

A co do filmiku to wg mnie nie jest to jazda na pamięć tylko świadomie niezgodnie z przepisami, być może jak napisał kolega - po remoncie drogowcy jeszcze nie poprawili znaków.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem następującą sytuację dwa dni temu. Wyskakuje z drogi podporządkowanej i wskakuje na pas włączeniowy solidnie przyspieszając( jeżeli tak to można określić przy silniku 1,2 z clio) potem daje szybko kierunek i ładuje się na właściwy pas drogi. Za mną bardzo bardzo daleko jechał czerwony golf II i jak się zbliżył do mnie to zaczął mi migać długimi oślepiając mnie (lusterka) dając mi znaki że mu zajechałem drogę( he heh heh :mrgreen: kobitka ) a jako że jestem młodym narwanym kierowcą który nie widział w żadnym punkcie swojego błędu zwolniłem do 20km/h doprowadzając do tego że jak się jej śpieszy to niech wyprzedza albo jedzie za mną spokojnie. Nie wyprzedziła a razem dotoczyliśmy się do skrzyżowania gdzie zauważyłem że będzie zmiana na czerwone. Tak więc ja przyspieszyłem i przejechałem na żółtym a ona została na czerwonym. Morał jak się spieszysz to nie drażnij innych na drodze bo będziesz później niż przy spokojnym stylu jazdy.

tak więc śmiało mogę powiedzieć że w ostatnim czasie przepisy ruchu drogowego są tylko dla mnie w kodeksie i jestem narwanym młodym kierowcą ale wydaje mi się że tylko wtedy kiedy potrzeba. sam często się łapę że poruszam się na pamięć ale widzę swoje błędy popełnione za kierownicą.

Co do mocy auta to faktycznie większa nie zawsze znaczy bardziej bojowa. Ja mam w swojej meg 64KM i muszą wystarczyć chociaż do wyprzedzania to jest czasem za mało.

 

skoda octawia, BMW każdego typu, vw passsat, golfy wszelkiej maści, vectra, astra,

kurcze jak ja tych aut nie lubię.

 

aha. A to co nauczyłem się na kursie to już nie wiele z tego zostało. Zwłaszcza żałuję że oduczyłem się korzystać przy cofaniu z lusterek. :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.w moim przypadku stwierdzam że wiek i staż za kółkiem uczą człowieka pokory,15 lat za kółkiem bez żadnej stłuczki,ale jak pomyślę jak jeździłem będąc młodym kierowcą to włos się jeży,zgadzam się z większością co do braku wyobraźni kierowców na wsiach czy małych miasteczkach tu się naprawdę powinno zwalniać,jeśli chodzi o moc samochodów to prawda że zawsze człowieka poniesie,wiem jak jadę tresę Łódź- Gliwice do siostry swoją Omegą to niekiedy 200 na liczniku pęknie,ale jak wezmę megi żony to 140/150 maks.a czas przejazdu tak jak ktoś wyżej napisał praktycznie ten sam,czyli bezpieczniej mieć mały samochodzik o pojemności 1,6 i 90 koników. odnośnie filmiku,znaki dotyczące prac remontowych na drodze są bardzo często łamane,a teksty na CB jest zakaz ale droga przejezdna często słyszany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez taki "bezpański i pozostawiony przez drogowców" znak zapłaciłem 230 zł. :evil:

Lusterka to podstawa, od "zawsze" parkuję tyłem czyli przodem do wyjazdu i zawsze na lusterka.

Natomiast jeżeli chodzi o styl jazdy to zakup diesla "wyciszył" mnie na drodze, zresztą nigdy nie "podniecała" mnie szybka jazda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 20 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!