Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Powracający błąd ustawienia wałka rozrządu.


maniako

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam taki problem od jakiegoś czasu przy podłączeniu mojego Scenica II do kompa programem PCMSCAN, ciągle pojawia się błąd P0010 Obwód nastawnika kąta ustawienia wałka rozrządu 'A' , początkowo się tym nie przejmowałem, bo miałem do wymiany słynne koło zmiennych faz rozrządu, niestety pomimo wymiany rozrządu z kołem błąd dalej wyskakuje ( kasowanie nie pomogło ) jaka może być tego przyczyna?

Dodam, iż z autem wszystko jest OK, błąd widoczny jest tylko po podłączeniu do komputera bez tego nawet bym o nim nie wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak pojawia się tylko na kompie to jest to błąd "niestały" pojawiający się co jakiś czas. Najprawdopodobnie coś nie łączy. Zacznnij od wykręcenia i przeczyszczenia czujnika oraz styków kostki, można je delikatnie podgiąć. Ewentualnie później możesz myśleć nad wymianą samego czujnika.

Poczytaj tutaj: http://megane.com.pl/topic/17305-scenic-ii-phi-check-emissions/

Edytowane przez sylwekdm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

mam podobny problem,dzisiaj zapalił mi się serwis i ikonka silnika,i komunikat "abgassystem defect",mam to drugi raz,tydzień temu było to samo,po podpięciu do komputera pokazało 6 błędów związanych z położeniem wałka rozrządu,auto chodzi normalnie,pogrzebałem w instrukcjach i znalazłem że ikonka silnika jest to kontrolka układu oczyszczania spalin,ale komputer nie wykazuje takiego błedu tylko wałek rozrządu,czy ma ktoś jakiś pomysł jak to rozwiązać,może problemem jest sonda lambda ,albo elektrozawór ERG albo jakiś inny element układu oczyszczania spalin,i jak to powiązać z czujnikiem położenia wałka, scenik 1.6 16 V 2005r

Edytowane przez marixs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak to powiązać z czujnikiem położenia wałka, scenik 1.6 16 V 2005r

A w bardzo prosty sposób. Są jak dobrze pamiętam podpięte po plusie razem ze sondami lambda w komputerze od silnika i stąd ten błąd. U mnie też poleciała sonda i czujnik położenia wałka rozrządu. Po wymianie sondy i oczyszczeniu czujnika było Ok tylko przez 3 odpalenia silnika. Ponowne podpięcie pod Clipa wykazała że trzeba także wymienić czujnik bo padł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, powiem tak- link jest do mojego posta- niedawno znów miałem podobna przygode, padł czujnik położenia wałka rozrządu-znów!!! wczesniejszy wymieniany był jakies egzotyccznej firmy, teraz kupiłem Valeo za całe 90pln, jezdzi jak ta lala. jakie objawy były?- gasł jak był rozgrzany, po sciągnieciu nogi z gazu, tak jakbym go wyłączył przycikiem Start/ Stop. sam wymienialem -zadna trudność , jedna śrubka 10. tez nie dało wykasowac przed wymiana. Jakbys miał problemy z wymiana taj znac - sprobuje pomoc. Niestety sceniki sie albo kocha albo nienawidzi:) mnie czasami tak wku...wia ze szok:) ale w trasie chyle czolo tym debilom co go wymyslili:)I jednak go kocham miłoscia szalenca:) oże to zboczenie, ale nigdy nie jezdziłem wygodniejszym autem, a jedzdzilem wieloma markami:)Trzeba byc troche hobbysta majac go na utrzymaniu:) moje gg 3310665 jakby cos:)

PS. czujnik mozna sprawdzc tylko oscyloskopem- jego przebiegi. Badanie rezystancji nic nie da poniewaz jest to czujnik Halla, czyszczenie nic nie da, odbiera on sygnał z wałka rozrzadu, tam nie ma co sie zabrudzic,(nie tak jak w czujniku wału) jedynie ewentualnie styki mogą nie łączyc, ale małe szanse

Edytowane przez yanik13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

U mnie jest coś bardziej skomplikowanego, bo auto chodzi bardzo dobrze ( może jest lekko przymulone, bo po wykasowaniu błędu przy pierwszym odpaleniu jakby było żwawsze ) ale jest błąd i nikt nie potrafi sobie poradzić, znajomy mechanik wymienił czujnik po czym błąd wyskakiwał już na konsoli, czujnik został zwrócony, potem została sprawdzona instalacja niby wszystko ok - mechanik rozłożył ręce. Dalej pojechałem do serwisu na pełną diagnozę wykazali wadliwie działający czujnik, który został zamówiony. Dziś założyłem na próbę czujnik ze sprawnego auta oraz wykasowałem błąd interfejsem ELM 327, ale błąd także wyskakiwał na konsoli jak wcześniej na zamienniku. Zastanawiam się po co teraz jechać do serwisu przecież wymienią czujnik wykasują błąd, który wróci po 10 przejechanych kilometrach ( w serwisie czujnik 300zł ). Czy nie lepiej jeszcze pojeździć na starym czujniku gdzie nie wyskakuje błąd na konsoli i po prostu pozbyć się tego auta i spać spokojnie. Szkoda tylko wymiany kompletnego rozrządu z kołem zmiennych faz w sumie za 1400zł, ale jest nauczka nigdy więcej francuza - pierwszy i ostatni raz. Chyba, że ktoś z Was na jakiś pomysł na to chore auto??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się po co teraz jechać do serwisu przecież wymienią czujnik wykasują błąd, który wróci po 10 przejechanych kilometrach ( w serwisie czujnik 300zł ).

A czym ty się martwisz. Jedziesz wymieniasz i nic ciebie już nie obchodzi. Jak się pojawi to znowu do ASO z awanturą i naprawiają do skutku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, miałem podobnie, błąd czujnika w żaden sposób nie chciał się wykasować, okazało się że wałek rozrządu był przestawiony o jeden ząbek. Po prawidłowym ustawieniu wałka, błąd dał się wykasować i silnik stał się o wiele zrywniejszy i mocniejszy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 2 lata później...

Mam pytanie związane z błędem ustawienia wałka rozrządu. Ogólnie auto kupiłem już z uwalonym czujnikiem, w pełni świadomie. Torque pokazywał błąd P0010 oraz P0340(CamShaft Position Sensor "A" Circuit). Kasowanie błędu powodowało, że powracał on po kilku kilometrach. Czujnik wymieniłem na oryginalną używkę, błąd skasowałem i było sobie OK. Po 3-4 tygodniach znów błąd na desce i po sprawdzeniu błędów P0010 i P0340. Różnica jest taka, że po skasowaniu błędu kolejny miesiąc nie powracał. Tak działo się nieustannie, mniej więcej co miesiąc błąd powracał i okazuje się, że P0010 jest widoczny w logu cały czasu, a zapalenie się kontrolki na desce powoduje dopiero wyskoczenie błędu P0340. KZFR chrobotało więc myślałem, że ma to z tym związek. Co miesiąc błąd sobie kasowałem, jakieś dwa tygodnie temu zmieniłem cały rozrząd z KZFR i byłem przekonany, że rozwiąże się problem tych błędów, ale nie...dzisiaj na desce znów jak zwykle mniej więcej po 3-4 tygodniach wywaliło SERVICE i oczywiście opisywany wcześniej błąd, a P0010 jak sobie było tak jest dalej. Ktoś ma pomysł? Mam szukać jeszcze jednego czujnika czy sprawdzić najpierw coś innego?

Pojawienie się błędu na nic nie wpływa. Sam moment wywalenia komunikatu o błędzie, jeśli ten wchodzi w momencie przyspieszania, objawia się takim szarpnięciem. Porównałbym to do szarpnięcia przy przełączaniu z PB na LPG w mroźny dzień i dużo za wcześnie, na bardzo zimnym silniku. Poza tym żadnych złych objawów, zapewne dzisiaj po skasowaniu błędów znów przypomni on o swoim istnieniu gdzieś w okolicach Bożego Narodzenia...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!