Megane II phII ładowanie

[szupi]

Prostowniki czasem ładują utrzymując napięcie około 15V na zaciskach, ale mowa tu o ładowaniu trwającym kilka godzin a nie na stałe. Niby ładowanie nie powinno przekraczać 14.5V, ale w sumie te 0.5V to może być błąd pomiaru. Mierzyłeś w tym czasie napięcie na zaciskach akumulatora? Gdzie dokładnie masz ten voltomierz podłączony? 15V utrzymuje się dłużej czy to są jedynie skoki?

[gojgien]

Od czasu zaobserwowania podwyższonego napięcia jeszcze nie mierzyłem multimetrem. Skalowany był przed zabudową kilka miesięcy temu, (marzec ubiegłego roku) jako równolegle włączony w ten sam obwód z 3 multimertami.

Woltomierz jest włączony na zacisk plusowy przekaźnika nad bezpiecznikami, ten od akcesori, gdzie jest po przekaźniku gruby czerwony plus bezpośrednio z aku i do stałej masy obok licznika.

Fakt że to chińszczyzna za kilka złotych i może mieć odchyły. Niemniej jego wskazania są niepokojące.

Zazwyczaj oscyluje w granicach 15V, mało kiedy jest 14,4-14,8 jak było w marcu.

[szupi]

Mam jeden multimetr, który głupieje, będąc w sąsiedztwie dużego pola EM np cewek, przewodów zapłonowych - wtedy zawyża i to sporo. Ale z kabiny jest dość daleko do cewek itp. Sam nie wiem. Martwiące jest to, że jeżeli masz 15V przy przekaźniku, to obawiam się, że na akumulatorze może być trochę więcej.

 

Nie masz przypadkiem czegoś podpiętego do zacisku wzbudzenia alternatora? Jakieś światła dzienne lub inne obciążenie?

[gojgien]

Nic podobnego.

Jedynie co mam to odstraszacz futrzaków podpięty stale pod aku i działa odwrotnie jak automat dziennych. Jak poczuje że jest prąd ładowania to się odłącza (dzienne zazwyczaj wtedy się zapalają) Jak ładowanie zaniknie to odstraszacz samoczynnie przechodzi w stan pracy.

Co do przekaźnika, to na jego stykach roboczych, gdzie jest podłączony ten woltomierz, jest identyczne napięcie jak na aku. Z jednej strony jest na stałe, a z drugiej, jak przekaźnik złapie po włączeniu zapłonu, zasila dopiero woltomierz.

[szupi]

Z ciekawości jak sterowany jest ten odstraszacz? Jakiś układ rzeźbiłeś czy to jakiś gotowiec? Potrzebuję sterowania dziennych uzależnionego od napięcia na akumulatorze - jest ładowanie świecą, nie ma ładowania gasną. Nie chcę pruć oryginalnej instalacji.

[gojgien]

Układ w odstraszaczu oryginalny, jednak do dziennych się nie nadaje, bo by gasły jak silnik zapalisz. Można to przekaźnikiem obejść ale niepotrzebnie bedzie to prąd z aku zasysać jak silnik jest wyłączony, a auto nieużywane)

Są za to do nabycia dzienne i chyba nawet same ich sterowniki, które właśnie odwrotnie się zachowują. Zapalają się jak układ poczuje prąd ładowania.

Niestety taki układ źle dopasowany może byc utrapieniem. Jest czuły na wahania prądu ładowania i przy jego spadku (włączenie grzałek w nawiewie do tego ogrzewanej szyby i cyklicznie wycieraczek) może po prostu mrugać dziennymi wyłączając je.

Najlepiej delikatnie rozpruć fabryczną instalację w 2 miejscach i dzienne podłączyć tradycyjnie.

Edytowane 3 Stycznia 2016 przez gojgien

[Pawel]

Zazwyczaj oscyluje w granicach 15V, mało kiedy jest 14,4-14,8 jak było w marcu.

Sprawdź napięcie zwykłym multimetrem, jeżeli będzie takie samo, to uzupełnij wodę w akumulatorze, bo mogą już być odkryte płyty.

[marpet]

Nie chciałem zakładać nowego tematu więc korzystam z istniejącego. Mam do kolegów pytanie dotyczące napięcia ładowania. Mam napięcie 14,6-15,0 czyli trochę za duże. Zaobserwowałem dziwne zjawisko jak po nocy ściągnę klemę z akumulatora (obojętne którą) dosłownie na kilka sekund i ponownie ją dokręcę napiecie ładowania mam ok czyli 14.0-14.5 V , jeśli tego po nocy nie zrobię napięcie jest zbyt wysokie. Czy może ktoś miał już podobny przypadek. Regulator jest w alternatorze i nie posiada pamięci więc ten dziwny reset nie powinien mieć żadnego wpływu na regulator. Proszę o sugestie. Klemy oczywiście dokładnie wyczyszczone, dodatnią rozebrałem na części więc połączenia ok.

[Pawel]

Akumulator zdycha, albo regulator napięcia do wymiany.

[marpet]

Akumulator roczny, a nie bardzo widzę winę regulatora, spróbuję zamiast wypinania klemy odkręcić na chwilkę przewód prądowy od alternatora