michal_mat

Witam, czeka mnie zamiana SII na coś nowszego, rozwojowego, w oko wpadł mi GS III z tego ogłoszenia https://www.otomoto.pl/oferta/renault-gr...Bwmb2.html? do znawców tematu, co takiego lepszego miały wersje BOSE od PRYVLIGE, tylko nagłośnienie? martwi mnie cena, trochę niska do stanu auta i przebiegu, bo na niemieckich stronach z ogłoszeniami te auta są droższe. Wiem że świeci się SERVIVE czekam na odpowiedź sprzedającego dlaczego? Liczę na wasze opinie. Mam jeszcze pytanie do witman w którym roku były zmienione uszczelki pod głowicą w silnikach 1.4TCe, na te lepsze?

W takim razie, ile przewodów powinna mieć ta wiązka? Może uda się kupić z demontażu inną. Szukałem też kostki R2 w progu/przy nogach kierowcy ale nie znalazłem nic co by odpowiadało schematom które posiadam. Ta na zdjęciu szara to gówna kostka nr R423 prawda, a ta czarna na dole zdjęcia z czerwonym przewodem to R107? S10.PDF

Pytanie do znawców tematu. Do modułu parkowania dochodzą 2 wtyczki: jedna czarna z 2 przewodami, druga beżowa z 10 przewodami. Tak jak na foto. Czy mam instalację instalację do czujników na przód bo planuję dołożyć? Czujniki parkowania na tył są zamontowane oryginalnie. Dziękuję za odpowiedz.

Witam, mam pytanie czy instalacja PDC do Scenica III przód będzie taka sama w wersjach przed liftem i po liftingu? A czy instalacje elektryczne w Scenicu III i Megane III są wymienne tak jak w II? Chciałbym założyć instalację na przód bo na tył już mam. Muszę też pewnie wymienić moduł na obsługujący przód i tył. Jeszcze jedno pytanie: czy czujniki z przodu są takie same jak z tyłu?

Dodam swoje trzy grosze Dzieci w wieku 5 i 2 lata. Od zawsze uważaliśmy z żoną, że dzieci w aucie będą przewożone tyłem do kierunku jazdy, tak jest najbezpieczniej. Pierwsze foteliki= nosidełka dla najmniejszych dzieci są tyłem więc coś w tym musi być. Foteliki jakich używaliśmy to Peg Peregio Primo Viago i Maxi cosi. oba foteliki mają pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa, co zapewnia dziecku bezpieczeństwo, dziecko nie wyślizgnie się z pasów, fotelika podczas zderzenia, samo też nie wyjdzie z pasów. W tych fotelikach woziliśmy dzieci do maxa, czyli dopóki mieściły się w foteliku. Oba foteliki zapinane na pasy. Tu mała niespodzianka, bo Peg perego z ledwością został zapięty w pasy w leonie I, są tam krótsze pasy niż w SC II. Następny przerabiany fotelik 9-25 kg to Besafe izy combi x3, też tyłem do kierunku jazdy. Ma on nogę podporową za fotelikiem, która zapiera się na podłodze w okolicy wylotów powietrza pod przednim siedzeniem. Fotelik montowany na isofix. Minus tego fotelika w SC II jest taki że dziecku spada głowa podczas snu, nie można go bardziej wychylić. Kont pochylenia oparcia wynosi ok 30 st. Jest to związane z wyprofilowaniem kanapy a tym samym z położeniem uchwytów isofix. Po prostu tam gdzie są uchwyty na isofix jest niżej, następnie kanapa idzie do góry pod kolana. Tym samym cała skorupa fotelika idzie go góry pionizując oparcie fotelika. Moja opinia o tym foteliu jest pozytywna, tapicerkę można zdjąć wyprać, złożyć i używać. Fotelik ten mamy w użyciu ciągle od stycznia 2014. Kolejny taki fotelik tej samej grupy to Maxi cosi pearl, drugie dziecko, drugie auto GSC III. Fotelik montowany na bazę, baza montowana isofixem do kanapy. Baza posiada nogę stabilizują jak besafe ale pod kontem prostym w dół. Prosto do schowka w podłodze. Wymaga to zdemontowania/otwarcia plastikowej pokrywy schowka. Noga nie może stać na niepodpartej, pustej, podłodze, bo w trakcie zderzenia pęd pcha fotelik do przodu i cały fotelik powinien oprzeć się na nodze. A noga jak stoi na pokrywie schowka, to pokrywa pęka i fotelik leci na oparcie przedniego fotela. Tu kolejna niespodzianka noga w SC II sięga do dna schowka z zapasem natomiast w GSC III jest wydłużona na maxa. Jest to związane z trochę inna budowa obu aut. W przypadku Besafa nie ma tego problemu bo noga w obu autach omija schowek. Zaletą tego fotelika jest to że jest on położony bardziej poziomo niż besafe, dzięki czemu głowa dziecka nie spada do przodu podczas snu w czasie jazdy. Kont pochylenia oprarcia ok 42 st. Oba foteliki montowane są na isofix, o czym już wspominałem. Należy wiedzieć że isofix ma też swoją wytrzymałość, wynosi ona ok 32-35kg. czyli masa dziecka + masa fotelika nie może przekroczyć 35 kg, powyżej tej wartości w trakcie zderzenia isofix puszcza, nie wytrzymuje takich obciążeń. Dzieci rosną, foteliki maleją. Kiedy starszy wyrósł wagowo z isofixa i wzrostowo z besafa, kupiliśmy kolejny fotelik, tym razem przodem do kierunku jazdy( dla dużych dzieci już nie robią fotelików tyłem ), wybór padł na Concorda Transformer T. Fotelik montowany do kanapy isofixem, natomiast dziecko przypinane już pasami auta, poprowadzonymi w odpowiednich prowadnicach fotelika. Isofix spełnia jedynie funkcję stabilizująca fotelik kiedy jedziemy bez dziecka, poprostu fotelik nie jeździ po całej kanapie kiedy nie jest obciążony. Nie wyobrażam sobie jazdy autem z nie przypiętym fotelikiem, albo przypinanie go pasami kiedy dziecko wychodzi z fotelika. fotelik ze sztywną skorupa nie dający się rozkładać/ pochylać do tylu podczas snu dziecka w czasie jazdy autem. Jest jeszcze CT XT który ma funkcję rozkładania ale należy dziecko wypiąć z pasów rozłożyć fotelik do snu i przypiąć ponownie dziecko. Dla mnie za dużo zachodu. Fotelik rośnie z dzieckiem zwiększając swoje wymiary jak mała szarańcza rośnie. Tu niemiła nie spodzianka fotelik nie pasuje idealne do GSC III, chodzi o poprowadzenie pasów z tylnego słupka, są one pod złym kontem w stosunku do prowadnicy fotelika. Mianowicie są trudności z wyciągnięciem pasa do zapięcia dziecka, oraz pas sam się nie wciąga jak wypniemy dziecko. Pas blokuje się w prowadnicach fotelika. Co ciekawe ten sam fotelik idealnie pasuje do SCII, tam pasy tylne ustawione są pod innym kontem niż w GSCIII. Dlatego CT T jeździ w SCII Do GSC III kupiliśmy fotelik Recaro monza nova 2, który ma inaczej poprowadzone prowadnice pasów, co powoduje że nie zacinają się podczas zapinania i odpinania małej szarańczy w foteliku. ten fotelik nie jest sztywny, oparcie jest ruchome względem podstawy, co pozwala mi rozłożyć fotelik. Przesuwam całe tylne siedzenie do przodu, ciągnę za uchwyt do składania oparcia i pcham oparcie do tyłu. Jak młody wejdzie do fotelika oprze się o oparcie fotelika, to ono odchyla się do tyłu i może wygodnie spać. Fotelik ten też dobrze pasuje do SCII. Mam jeszcze jeden fotelik Caretero Spder, jego zaletą jest to że jest mały, lekki, można rozłożyć go na płasko zapakować do kartonu i nadać na lotnisku, a na wakacjach w wypożyczalni samochodów nie płacić za dodatkowy fotelik. Koszt nadania swojego fotelika w dwie strony jest tańszy niż wypożyczenie go razem z samochodem. OT polecam foteliki.info, samą stronę jak i sklep, jak ktoś mieszka w warszawie i okolicach. wizyta u nich to koszt 150 zł, trzeba się umawiać jak do lekarza, ale poświęcają Tobie ok 2 godzin, możesz przymierzać foteliki jakie chcesz ile chcesz. Dobiorą fotelik do konkretnego auta. facet który się tym zajmuje jak zobaczył Besafa w SC II od razu powiedział że dziecku spada głowa podczas snu i miał rację. Czasami mają akcje na których foteliki danej firmy można mierzyć za darmo, jak tak zrobiłem kupując maxicosi i recaro. Trzeba sprawdzać na ich stronie www . tylko trzeba się wcześniej zapisać. To tam dowiedzeiliśmy się o koncie ustawienia oparcia w fotelikach tyłem do kierunku jazdy, który powinien wynosić ok 45 st. I to tym powinniśmy się kierować kupując/dobierając fotelik do auta, bo nie zawsze ten sam fotelik będzie pasował do dwóch różnych aut. PS. Krótko o fotelikach tyłem i nogach dzieci. W tych fotelikach dzieci maja nogi albo na oparciu fotela, albo na zagłówku albo skrzyżowane po turecku na foteliku. Co ważne nogi są podparte, dziecko wie co z nimi zrobić. Natomiast w fotelikach przodem do kierunku jazdy nogi dziecka wiszą bezwiednie przed fotelikiem, bo przecież nie dosięgają do podłogi. Wozi ktoś podstawkę pod nogi w samochodzie? wyobraźcie sobie jak wy byście siedzieli na wysokim krześle, gdzie nie można oprzeć nigdzie nogi? Pewnie nie było by wygodnie do nogi zdrętwieją. To samo mają dzieci. Ale dużo ciekawe czy ktoś przeczyta całość. pozdrawiam.

Czyli wymiana/naprawa po spuszczeniu płynu z układu, czyli mechanik. Rozumiem, dziękuję za odpowiedzi.

Witam, pytanie dotyczy silnika jak w temacie, co to jest za element zaznaczony na dołączonym obrazku zaznaczony na czerwono? Obrazek poglądowy, ze znanego portalu aukcyjnego. Sprawa jest następująca, od ok 1 m-ca ubywa płynu chłodniczego, ok 1,5 litra. Wykręciłem świece, na każdej był nagar, były ciemne, nie były wymyte, więc stwierdziłem że to nie uszczelka pod głowica, oleju w misce też nie przybywa , cały czas jest klarowny, zresztą nie dawno go wymieniałem ok 1500km temu, ilość bez zmian. Wczoraj zauważyłem że blok silnika jest mokry w okolicy nad filtrem oleju, nie jest to na pewno olej silnikowy, stwierdziłem że to płyn chłodniczy. Teraz pytanie czy w tej czarnej rurce płynie chłodziwo, czy nie? I płyn leje się spod uszczelki głowicy? Wiem że najlepiej rozebrać i sprawdzić, ale może jakieś sugestie? Silnik z LPG, przełącza się bez problemów, nie szarpie, nie grzeje się.

http://megane.com.pl/topic/48615-fotochromatyczne-lusterko/ oststni post

Panowie sytuacja z silnikami 1.4TCe i profilaktyczną wymianą uszczelki pod głowicą zaczyna przypominać problem z silnikiem 1.5 dci i profilaktyczną wymianą panewk. Mam kolejne pytanie, w sklepie internetowym IC dostępne są 2 uszczelki: Ajusa i Reinz, ta druga droższa, czy lepsza? A skąd pewność, że uszczelka Ajusa została wyprodukowana po 2010? Wiecie o co chodzi, mechanik może wyminić uszczelkę na "nową" a tak naprawdę wyprodukowaną w wadliwym okresie. Kupując uszczelkę należy sprawdzić kiedy była wyprodukowana. Albo kupić inną.

Panowie, tak jak czytam to sprawa dotyczy tylko Megane'k, czy są jakieś uszkodzone silniki w Scenic'ach? A może jest to kwestja fabryki gdzie dane auto jest produkowane? Cze Megane i Scenic/Grand Scenic są produkowane w tych samych fabrykach? Czy jest ten sam dostawca części do wszystkich fabryk. Ja proponuje podanie nr VIN uszkodzonych aut, wystarczy ostatnie 6 cyfr= są to nr seryjne auta, będziemy wiedzieć gdzie szukać uszkodzonego silnika. Sam mam od 6 miesięcy GSIII 1.4tce z przebiegiem 108 000 km + LPG od 4 tys, i czytam takie tematy z gęsią skórka.

Ja jestem po podłączeniu lusterka w Scenicu III. Instrukcja demontażu i montażu jest już opisana, natomiast podłączenie napięcia jest istotne. Ja prąd mam z lampki sufitowej, wlutowałem się do środka: pierwszy od prawej pin,czerwony przewód w instalacji do plus, 3 pin, czarny przewód w instalacji to masa= minus, który nie ginie, drugi pin, szary przewód w instalacji to minus który ginie wtedy gdy gasną światła wewnątrz auta=> tu się nie wlutowujemy. Podłączenie w lusterku, ja rozebrałem wtyczkę i podłączyłem wsuwkami które dorobiłem: biały przewód w lusterku, na wtyczce nr 1 to plus, szary przewód w lusterku na wtyczce nr 2 to minus =masa. Mam nadzieję że pomogłem.

Witam, od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Grand Scenica III 2009rok 1.4TCe. Jako że poprzedni mały Scenic II 1.6 16V został zagazowany, nowego też zakupiłem z tym zamiarem. Prawdopodobnie zostanie założona instalacja LPGTech, wtryskiwacze Barracuda, ponieważ mam bardzo blisko do warsztatu polecanego na lpg forum a oni polecają taki właśnie zestaw. Moje pytanie dotyczy umiejscowienia reduktora, ponieważ w/w Panowie zamontują go blisko akumulatora z przodu auta. Przeglądając galerię innego montera instalacji spod Lublina, też polecanego na tym forum, do którego też mogę jechać, widziałem że montuje reduktory z przodu auta. No i kurcze mam zagwozdkę, bo jak zgłębiałem temat instalacji przy pierwszym aucie, to wszyscy narzekali na takie umiejscowienie reduktora, bo będzie owiewany zimnym powietrzem podczas jazdy co może wpłynać na jego pracę podczas zimy, podobno będzie się oziębiał i auta będzie przerywało. Najbliżsi instalatorzy twierdzą, że takie umiejscowienie reduktora nie będzie miało wypływu na jego prace, a nigdzie indziej nie ma miejsca w tym aucie. W Sc II reduktor mam zainstalowany na ścianie grodziowej za silnikiem, za zbiornikiem wyrównawczym płynu chłodzącego i takie umiejscowienie wydaje się być ok. Pytanie do właścicieli i monterów LPG gdzie mają zamontowany oraz gdzie montują reduktor w tym silniku?

Oto kolejny Scenic na tapecie, tym razem zza Odry http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=233261212 coś ciekawego powiecie=napiszecie o tym egzemplarzu? VIN VF1JZ0FA641666120 oto kolejny, tym razem krajowy: http://otomoto.pl/oferta/renault-grand-scenic-krajowy-slask-ID6yAyXH.html w posiadaniu obecnych właścicieli od 2,5 roku. Nie pokoi mnie to, że chcieli go już sprzedać na wiosnę, bo zdjęcia raczej nie jesienne. Ktoś może widział go w Bytomiu, jest blisko?

Dziękuję za informację o naklejkach. A czy na podstawie zdjęć potraficie wskazać jaka to wersja wyposażenia? i czy lusterka powinny się składać? VF1JZ1VB642537336 => oto VIN, może macie macie jakieś dekodery do wyposażenia bo na stronie renault nie działa:(

Więc tak: byłem, widziałem, jechałem. Auto zapaliło od razu, tylko jakoś tak dłużej kręciło, na pewno dłużej niż mój 1.6. Pewnie wina tego, że stoi długo na placu nieodpalane, chociaż nie wiem, a może 1.4Tce tak mają? I tu pytanie do właścicieli aut, czy auto pali na dotyk, czy dłużej kręci? Jeździ się przyjemnie, cicho, nic nie puka, nie stuka. Sprzedający przyznał, że auto miało robiony przód, tylko lakierowany zderzak, ale czy coś więcej nie jestem w stanie stwierdzić, pod maską wszystko jest zabudowane :( na karoserii występują drobne rysy na lakierze. Wewnątrz, czysto, środek był myty, prany, a ten pas pasażera co widać na zdjęciu, jest już na swoim miejscu. Samochód oczywiście do sprawdzenia u mechanika, sprzedający nie protestował. Pytanie do posiadaczy Sc III: Czy też są na karoserii nalepki jak na Sc II, chodzi mi o tylną część progu oraz pod kalpą bagażnika? bo nie miał.