Megane II phII ESP - na ile się przydaje?

[yoshki]

Witam, Megane II 3d 1.6 16v odbieram w przyszlym tygodniu...ostatnio z szefem rozmawialem na temat tego auta (auto bedzie firmowe do mojego uzytku) i nagle szef byl zaskoczony ze nie ma ESP (przez nieuwage to przeoczyl) i mowil mi ze skoro wiedzialem ze nie ma ESP w standardzie to mozna bylo to domowic...teraz juz jest po wszytkim bo auto stoi na parkingu juz...troche mnie zaskoczyl tym stwierdzeniem bo ja wiedzialem ze nie ma ESP ale juz go nie chcialem naciagac na kolejne 2500PLN chociaz wolalbym miec ten system i tak mam pytanie do tych, ktorzy maja doswiadczenie w jezdzie z ESP czy mam czego zalowac i na ile sie on przydaje?? Dodam tylko ze 95% jazd wykonuje w terenie zabudowanym..z gory dzieki za odpowiedzi :) pozdrawiam

[Hadson]

Niesamowity szef. Czy szefem nie jest ojciec?

 

Znam takiego na grupie renault który twierdzi że bez ESP rozwalił megankę. A mając ESP kilka razy wyszedł z życiem cało.

[yoshki]

Hehe dokladnie...tyle ze jest bardziej szefem niz ojcem bo sie praktycznie tylko w pracy widujemy :)

 

No to juz zaluje ze to dopiero teraz wyszlo...jednak z ESP bym sie bezpieczniej czul, tym bardziej ze w pakiecie z ESP tym bardziej ze za 2300 mozna bylo miec to:

 

pakiet Bezpieczeństwo 2 300,00 PLN

- poduszki boczne z tylu + boczne z przodu + kurtynowe

- system ESP z funkcja zapobiegajaca poslizgowi kól ASR

 

Szkoda ze tego nie mozna tak poprostu dokupic :-/

[Hadson]

No właśnie. :) Bo takich dobrych szefów nie ma... :)

 

Moi przełożeni to najchętniej by mi urwali lusterka. :) Dlatego się dziwiłem.

 

Meganka ogólnie bardzo dobrze trzyma się drogi. A co do ESP to ja się czuję czasami nieswojo. Jak wejdę szybko w zakręt to czuję jak mi autko kombinuje coś z tyłem. Chyba w lewo jak mocniej skręcę to blokuje lewe tylne koło. A może dwa?? Nie wiem do końca co ten system tam manipuluje. Ja jak bym kupował auto z salonu na pewno bym tego nie wziął. A że kupiłem auto takie jakie było i to było no to mam.

 

Przydatny jest ASR.

[mister]

A jak sprawdzić czy auto ma ESP, sorki że odbiegam troszke od tematu.

[Hadson]

Ma włącznik ASR przy regulacji świateł.

[yoshki]

No wlasnie tak mysle ze przy jezdzie miejskiej zbyt czesto moze nie byc przydatny bo w centrum miasta skrzyzowanie nie wchodzi sie raczej z zawrotna predkoscia itp...raczej jest bardziej przydatny dla ludzi ktorzy robia dluzsze trasy a ja do takich nie naleze...ASR no napewno fajna sprawa szczegolnie przy malo przyczepnej nawierzchni no ale jak wiadomo jedno z drugim tylko idzie w parze (ESP+ASR)...

[Radekb351]

ESP - (ang. Electronic Stability Program program elektronicznej stabilności) - układ elektroniczny stabilizujący tor jazdy samochodu podczas pokonywania zakrętu przejmujący kontrolę nad połączonymi układami ABS i ASR. System ten uaktywnia się samoczynnie przyhamowując jedno lub kilka kół, z chwilą gdy odpowiedni czujnik wykryje tendencję do wyślizgnięcia się samochodu z zakrętu. Niektórzy producenci nazywają go inaczej, np. VSC, DSTC itp.

 

System ten działa na bardzo prostej zasadzie - koło, które jest zablokowane można poruszyć w każdą stronę (czyli także na boki) używając podobnej siły. W efekcie, na zakręcie koło jest wynoszone tam, gdzie działa siła odśrodkowa, czyli na zewnątrz zakrętu. Wykorzystując tą zasadę, gdy przód pojazdu traci przyczepność (zachodzi podsterowność), to blokowane są koła tylne, by te pozwoliły na obrót pojazdu wokół własnej osi celem skierowania przodu we właściwą stronę. Analogicznie, gdy mamy do czynienia z nadsterownością, kiedy to pojazd zbyt szybko obraca się wokół własnej osi (szybciej, niż pokonuje zakręt) blokowane są koła przednie by spowolnić ten ruch poprzez wytworzenie niwelującej go podsterowności. Wszystkie te korekty zachodzą wielokrotnie w ciągu sekundy i tworzą w rzeczywistości kontrolowany uślizg wszystkich czterech kół.

 

[ Dodano: 2007-04-09, 14:47 ]

To odpowiedz dla mister

[mister]

Radek, dzięki wielkie. ;-)

[Maniek]

Jak jeździ się z rozwagą to ESP nie jest potrzebne. Im więcej elektroniki to człowiekowi rośnie ambicja i sobie na zbyt wiele pozwala :)Kiedyś nie było systemów jak ABS, ESP, EBD itp itd - wiele by tu wymieniać i ludzie jeździli, a teraz im więcej elektroniki tym większe szaleństwo na ulicy heh!

[yoshki]

No ja tez tak mysle, lubie czasem szybciej pojechac ale w granicach zdrowego rozsadku (a nie na granicy), wg mnie jezdze odpowiedzialnie i pewnie, jak dotad jezdzac moja renia 19 (juz 13 letnia - 248tys przebiegu) bez jakichkolwiek systemow i mocno wyeksploatowana nie mialem zadnych przykrych zdarzen a to co mialem sie wyszalec to juz sie wyszalalem na poczatku przygod z samochodem...bardziej sie obawiam innych kierowcow...niektorym sie wydaje ze takie systemy jak ABS i ESP wyciagna ich z roznych skrajnych sytuacji i sobie na zbyt wiele pozwalaja (dotyczy to glownie mlodych kierowcow - bez urazy ). Jednak tego co pokazuja na prezentacjach tych wszystkich systemow (testy losia itp) nie mozna tak jednoznacznie porownywac do sytuacji w rzeczywistym ruchu...w Megane III ESP juz pewnie bedzie w standardzie a poki co napewno poradze sobie bez niego :D

[DrNO]

ESP??? na co to komu? falszywe poczucie bezpieczenstwa, jak umiesz jezdzic to nigdy z esp nie skorzystasz, a jak jezdzisz jak idiota, to esp sprawi ze bedziesz jezdzil po bardzo cienkiej granicy, juz lepiej wypasc z drogi autem, ktore "wczesniej traci przyczepnosc" (<<<bujda) niz takim ktorym mozesz jeszcze 20km/h szybciej pojechac. jak esp pusci auto w pole to zadne inne literki Ci nie pomoga.

 

przy okazji, juz pare razy mialem ostra sytuacje, jak mnie inni kierowcy nie zauwazyli na drodze... (cudowna Polska mentalnosc), pare razy testowalem to auto dosc bojowo, ani razu nawet nie przeszlo mi przez mysl ze "z ESP bylo by lepiej". to auto na tyle dobrze sie prowadzi ze...

 

dobra bo juz chrzanie. swoja opinie wyrazilem i tyle.

 

PS: ESP jest dobre do aut o wadze powyzej 2t. bo to ma duza bezwladnosc do ktorej opanowania trzeba dodatkowych trikow.

[TommiB]

Tez sie zgadzam z opinia, ze ESP jest nieprzydatne. Fajnie jak jest w aucie, ale nie ma sensu na nie wydawac kasy. Lepiej za te pieniadze miec lepsze opony i dobre hamulce. Co z tego, ze przy wpadaniu w poslizg ESP bedzie cie probowalo ratowac, skoro gumy puszcza...

Poza tym zastanowmy sie jak czesto bedzie sie korzystac z dobrodziejstw takiego systemu...? trzeba byc niezlym kamikadze, zeby go regularnie wykorzystywac. tworcy systemu mowia ze przy tescie łosia - np. babcia wybiega nam pod kola system nas uratuje (i babcie niby tez...), ale, kurcze, jak czesto cos takiego sie dzieje?? Albo wyprzedzanie 7 tirów na czwartego przy 160 po ciemku w deszczu? Chyba tylko wariat pomysli, ze dzieki ESP jest niezniszczalny.

Aha - no i auta z niwylaczalnym ESP to juz jest masakra. W zimie na sniegu zero zabawy...

[DrNO]

a i czasem ruszyc sie nie da na sniegu/lodzie

[Vivaldi]

kase z ESP lepiej zainwestuj w jakąkolwiek dobrą szkołę bezpiecznej jazdy. Tam Cie nauczą panować nad uślizgami.