Megane II phI wielk problem z elektryką-długie :(

[monik]

witam, kupiłam meganekę (nie wiem czy phI czy phII, nie wiem nawet co to znaczy...), 2003r, 1.5dci. no i od samego początku są z nią problemy. auto miało kaprysy i zdarzało mu się nie zapalić, poza tym raz nie chciała wejść na obroty, 1000 i nic wiecej. przy okazji dorabiania karty trafiła na serwis przy salonie (zdunek gdańsk), tam stwierdzili, że jedna ze świec nie działa prawidłowo. auto trafiło do warsztatu i tam powiedziano nam, że świece są w porządku, ale trafiony jest przekaźnik świec (to był etap, że samochód miał w d.. jazdę i nie przekraczał 1000obr). kazano nam szukać tego przekaźnika bo oni go nie mieli, tylko wykręcili ten, który był w aucie. w końcu trafiliśmy do firmy reno car w gdańsku. tam stwierdzili, że komputer generuje mnóstwo błędów i że problem jest w elektryce. jak zresetowali komputer to samochód olał wszystkich, nie dał się ruszyć, czy nawet zamknąć. w końcu go "zrobili". powiedziano nam, że wiele z kabli jest poluzowanych, że jeden był przetarty i że to zrobili, co mnie zdziwiło, kazali nam samodzielnie zamocować akumulator (nie był przymocowany?) no i okleić kable taśmą izolacyjną :shock: no to zrobiliśmy to. no i samochód jeździł dobrze przez dwa dni. dziś wracając z pracy utknęłam na środku dużego skrzyżowania bo ta menda wyświetliła sobie "einsprung defekt" czy jakoś tak i nie chciała jechać. udało mi się ją przetoczyć w bezpieczne miejsce. nie chciała jechać, jak już odpaliła to po chwili znów ten swój einsprung... i d... przyjechał po mnie mąż, auto kawałek pojechał (nawet dobrze) a później znów ta sama śpiewka. koniec końców udało się nią dojechać do domu i nawet całkiem ładnie szła, bez humorów. jednak problem pozostaje nierozwiązalny. nie wiem co oznacza ten komunikat (nie mogę znaleźć tłumaczenia), ale wydaje mi się, że faktycznie jest jakiś kłopot z elektryką, tylko jaki? jak to stwierdzić? chciałabym oddać tą cholerę na warsztat żeby ja porządnie zrobili. czy ktoś miał podobny problem?

a może znacie jakiś dobry warsztat w gdańsku gdzie można to coś zostawić i że to zrobią?

[waldek708]

1.masz megane phI

2.Nie wiem do jakiego warsztatu trafiłaś,po Twoim opisie to banda patałachów.

3.Einspritzung defekt...może byc wiele przyczyn,świece,egr,przepływka,wtryski.

4.Jedż do prawdziwego mechanika i myslę,źe skończą sie Twoje problemy.

[pecado]

wywaliłem pierwszą odpowiedź doczytawszy detale - jestem zszokowany, że w Renocar tak niedbale podeszli do sprawy. Osobiście pojechałbym do nich jeszcze raz i ponaciskał, że mogliby się trochę bardziej przyłożyć, bo poprzednia "naprawa" i "diagnoza" były do "duszy". Wiem, że nie zawsze u nich jest idealnie, ale jeśli to problem elektryki silnika (sensu stricte) to powinni sobie z tym poradzić, a jeśli nie mogą to na ogół mają pod ręką namiary do zaprzyjaźnionych warsztatów robiących to czego oni się nie podejmują - i na ogół są to dość dobre miejsca.

Gdy szukałem elektryka dla siebie jedynym warsztatem, który bez większych problemów zajął się moim autkiem był Mastercars

http://www.trojmiasto.pl/MASTERCARS-o19429.html

gdy robili mi autko sąsiadowało z dwoma innymi renufkami, więc można domniemać, że stykają się z nimi i wiedzą czego szukać. Są też dość drobiazgowi, ale nie mogę jednoznacznie powiedzieć, że "polecam" gdyż moja usterka była bardzo, bardzo banalna (choć dwa inne warsztaty nie potrafiły "znaleźć" przetartego przewodu :evil: )

Tym niemniej, jeśli Renocar miałoby dać dupy (nazwijmy rzeczy po imieniu) to spróbuj tam, niewykluczone, że chłopaki dadzą radę (choć Meganek i Lagun nie lubią bardzo i na dzień dobry zasugerowano mi sprzedanie go jako auta na wskroś wadliwego )

[monik]

na razie jestem umówiona w renocar. nie wiem czy spartolili sprawę, wydaje mi się, ze nie mieli czasu i chcieli pozbyc się grata zalegającego u nich na warsztacie (jak pisałam auto po resecie nie ruszyło się). największy problem jest w tym, że autko raz jedzie, a raz nie. nie bardzo znam się na samochodach, ale logika mi podpowiada, że mechanicznie jest ok, bo gdyby jakaś część była niesprawna to po prostu by nie jeździł. nie wiem też czy można mieć zaufanie do komunikatów generowanych przez komputer, skoro wcześniej wykazał sporo błędów to jaką mam gwarancję, że teraz nie jest podobnie. od odebrania auta z renocar nie działała kontrolka poduszek (niby jest ich 6...), wczoraj też przez chwilę nie podświetlały się zegary. mam nadzieję, że tym razem coś z tym autem zrobią bo tracę do niego (może to śmieszne...) serce :-(

[waldek708]

mam nadzieję, że tym razem coś z tym autem zrobią bo tracę do niego (może to śmieszne...) serce

ja też mam taka nadzieję

Myślę,że ktoś przy tym autku coś grzebał,jakiś domorosły elektryk.Może auto mialo strzała i zostało tylko na sprzedaż podszykowane?