stłuczka fotki:) - tylko naszych autek.

[CareK]

ale bez przesady kto zwalnia by się rozglądnąć?

 

Ja zwalniam. Zawsze na krzyżówce. Owszem, nie jest to obowiązek, ale moim zdaniem zwiększa to prawdopodobieństwo, że będę potrafił zareagować właśnie na podobną sytuację, a nawet jeśli nie zareaguję - to z mniejszą prędkością uderzę w kogoś. Tak we mnie wpoili jeszcze na kursie prawa jazdy - "przed skrzyżowaniem zawsze zwolnij przynajmniej o te 20km/h - być może dzięki temu uratujesz komuś życie" - tak powiedział do mnie mój instruktor i te słowa strasznie mi się w pamięć wbiły.

[kopmax]

hehhe, szczerze mowiac winy mojej tym nie bylo zadnej :) jakbym jechal 50 tez byl nie wychamowal bo koles nawet nie zwolnil doslownie nic jadac 30 tez by we mnie wjechal zielone bylo ciagle wiec jechalem nie zwalniajac fakt ze ograniczenie jest 50 ale tak jakos wyszlo w kazdym badz razie ewidentnie jego wina od razu sie przyznal :)

 

btw. dzis mialem znowu stluczke ;/ przy predkosci 25km/h abs sie wlaczyl i do przodu dalej ... i bum facetowi w tyl ja blotnik ,nadkole lampa prawa zderzak ;/ normlanie mam pecha jakiegos dzis panowie ktorzy byli na spocie to widzieli :)

 

wiem jak sie pisze RENO, RENAULT, RENIA

 

meganecoupe02:

 

świecily sie poduszki ciagle nie gasnac: ani jedna nie wytrzelila ...

[janiol13]

Niewiem jak inni,ale ja nawet jak mam zielome to nie przejezdzam 80km/h :shock:

To ze mam zielone nie znaczy ze nikt nie wyjedzie.

[Leman]

Chyba że jest to krajowa 1, gdzie jak mam zielone, to zdarza się szybciej jechać

[CareK]

To teraz mam obraz cały, pisząc kolego kopmax, że w tym ani trochę Twojej winy nie było cóż, powiem wprost - mylisz się, no ale ja Cię przekonywał do tego nie będę. Mimo wszystko - ograniczenie do 50 km/h, a przez krzyżówkę drzeć 80km/h (bo ja mam zielone światło) - to jest po prostu nieodpowiedzialne - takie jest moje zdanie.

janiol - dokładnie o tym wcześniej pisałem, zasada ograniczonego zaufania - przed krzyżówkami zawsze zwalniam przynajmniej 20km/h, nawet dziecko może na pasach wyskoczyć, rowerzysta "głupek" przejechać, czy tak jak było w tym przypadku samochód - mając mniejszą prędkość istnieje większe prawdopodobieństwo, że możemy wyjść z takiej sytuacji bez wypadku, czy stłuczki.

[meganecoupe02]

kopmax, poduszki nie wystrzeliły bo uderzenie było za słabe. Wystrzeliły natomiast napinacze, które Cie przytrzymały na miejscu. Dlatego świecił błąd poduszek. Dzięki za info

[knq]

Wczoraj kumpel zaparkowal blisko mojego samochodu (ciekawe po co skoro na calym parkingu byly 4 samochody a miesci sie 20). To jest 3 drzwiowy P 106. Ludzie wysiadali z tylu, trzymalem im drzwi, ale jeden tak walnal drzwiami ze mi z reki drzwi wypadly i uderzyly moja Megi. Zaraz na niego z morda sie rzucilem (na tego co byl pasazerem), a on spokojnie, spokojnie - wyluzuj. Samochod obejrzalem, ale nic nie zobaczylem (jest bardzo brudny). Czy jesli cos znajde to moge nadal egzekwowac? I od kogo - od pasazera czy od wlasciciela pojazdu? Jak to zalatwic jesli znajde jakas wgniotke, obitke, ryse na drzwiach? Z gory dzieki za pomoc. Pozdrawiam

[kopmax]

no moze i bylo troche ze jechalem te 80kmh ale uwierzcie na tej ulicy wszyscy tak jezdza przedluzenie skrzyzowania DTŚ , na 100% nikt nie zwalania do 20 na tym skrzyzowaniu ale coz bylo minelo teraz jak widac jechalem 25kmh i wdoilem w faceta (sliska ulica) tylko abs i buch (opony 7mm bieznik) :

 

 

 

 

cos nie mam szescia do tych Renówek ;/ zdjecie z warsztatu uszkodzenia;

 

- blotnik do prostowania i lakierowania

- zderzak do klejenia i lakierowania

- lampa do klejenia

- plaskiowe nadkole

- wzmocnienie zderzaka do prostowania bo bylo wygiete o 90stopni

 

a predkosc 25kmh zaznaczam

 

uszkodzenia faceta w ktorego wjechalem Astra 2 HB

 

- zderzak do lakierowania i chyba mial pekniecie na 5-6cm

 

sprawiedliwosc ? brak ;p on zdazyl wychamowac bo ktos przed nim na szlag zahamowal

 

i znowu 4 dni bez auta i 800zl mniej w kieszeni co i tak mysle ze malo jest jak na te uszkodzenia.

 

do meganecoupe02:

 

uderzenie bylo slabeno soty ja przy 80 sie nie otwieraja to ja nie wiem , albo wadliwe albo ich nie bylo wcale ;/ czujniki sa za zderzakiem a ja mialem silnik cofniety o 11cm wiec to jest niemozliwe ze za slabo bylo ...

[CareK]

Tzn tak, to że on wyhamował, a Ty nie to albo Twoja za szybka jazda za nim albo za blisko jechałeś za nim i tyle...

[kopmax]

Tzn tak, to że on wyhamował, a Ty nie to albo Twoja za szybka jazda za nim albo za blisko jechałeś za nim i tyle...

 

no za blisko ale nie jechalem 0.5 metra za nim wiesz o co chodzi wszyscy jada 20-30 kmh to nie ma odstepow 10 metrowych gorka byla dosc stroma no i w ulicy koleiny wypelnione woda - trudno sie mowi teraz bede jezdzil ostrozniej bo juz nie mam kasy na naprawy wole sobie radio kupie fajnie ;/ a mialem w tym tyg to zas dupa ...

[meganecoupe02]

kopmax, nie biorę pod uwagę tego czy miałeś oporniki czy co, zakładam że system poduszek był sprawny.

czujniki sa za zderzakiem a ja mialem silnik cofniety o 11cm wiec to jest niemozliwe ze za slabo bylo ...

i tu pojawia się problem: nie znasz działania systemu poduszek powietrznych, a ja się tym trochę interesuję :-P

Masz już drugą stłuczkę Meganką i nie wiesz że przy zderzaku nie ma czujników?

 

P.S. Teraz to można powiedzieć że Meganka draśnięta (ta srebrna) 8-)

[kopmax]

no to kiedy te poduszki nieby wystrzela ? jak nas beda pakowali w worek ? :/

[meganecoupe02]

sensor działa na zasadzie przeciążenia. Widać u Ciebie podczas wypadku to przeciążenie nie było na tyle mocne żeby system zareagował poduszkami. Gdybyś się zderzył z tym drugim autem czołowo i Ty byś jechał 80km/h a on 40km/h to na 100% poduchy by wystrzeliły bo suma prędkości wtedy by wynosiła 120km/h. Uderzając w bok skręcającego auta (bo rozumiem że tak to wyglądało) wjechałeś z prędkością 80km/h w przeszkodę odkształcalną, która po uderzeniu nie stawiała dużego oporu i jeszcze przesunęła się z Twoim autem w kierunku, w którym Ty jechałeś. Tak samo mógłbyś uderzyć przy 80km/h w słup lub drzewo, 100% że poduszki strzelą. Fizyki nie da się oszukać :-/

[kopmax]

no moje auto przesulego sie metrd do przedu jego moze z 5 i obocilo go 100 stopni wydaje mi sie ze przy taki uderzeniu powinny wystrzelic pojechalem na warsztat staly samohody lekko bite z wystrzlonymi podszkami no ale zyje co najwazniejsze ;D

[vir00z]

wydaje mi sie ze przy taki uderzeniu powinny wystrzelic

jak kolega wyzej pisal

sensor działa na zasadzie przeciążenia. Widać u Ciebie podczas wypadku to przeciążenie nie było na tyle mocne żeby system zareagował poduszkami.

Jesli nietknieta zostala rama "nosna" to poduszki nie wywala - mimo ze silnik przesunal Ci sie o pare cm...

 

aczkolwiek istnieje mozliwosc, ze miales auto wczesniej bite i wcale nie musiales o tym wiedziec :roll: koszt wymiany sterownika i innych czesci idzie w tysiace zlotych - czego nie praktykuje sie w starszych autach, za to nagminnie stosowane sa zabiegi, majace na celu "oszukanie komputera", zeby nie pokazywal komunikatow o wadliwie dzialajacym systemie poduszek - wystarczy tu drobna ingerencja w elektryke, 1-2 rezystorki i po sprawie 8-)