Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Mam dosyć Renault...


arka3

Rekomendowane odpowiedzi

Uwielbiam takie tematy. Co do wypowiedzi rav85 to powiem, że AudiA3 2006 znajomego już dwa razy holowałem do serwisu, raz jechał na lawecie. Zreszta nie wiem o co chodzi ale w Opolu w serwisie VW na naprawę czeka się około 2 tygodni, parking aut serwisowanych upchany po brzegi. Kolego arka3 cena auta pewnie była kusząca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena to nie tajemnica. W marcu 2009 zapłaciłem 23900zł za Grandtour 1.6 w wersji lux Privilege. Ten rocznik w zeszłym roku można było już kupić za 18 tys.

Cena z ogłoszenia była 24500zł.

Szukając samochodu z góry odrzucałem wszelkie "okazje" cenowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak kwestia użytkowania - moja od nowości z PL salonu - 152 kkm :

- łożyska mc phersonów raz na gwarancji drugi raz samemu ale zmienione przy 70 kkm na inny model i teraz spokój,

- 2 razy czyszczenie zatartego mechanizmu wycieraczek (samemu),

- EGR przy 142 kkm (ale to chyba raczej eksploatacja),

- obecnie do sprawdzenia klamka drzwi kierowcy (słabo wraca i ma luz).

 

Zanajomy kupił 2 mc przede mną i 1,6 16V i było cac przez 4 lat do czasu jak jego syn zrobił prawojazdy ...

 

arka 3, może twoim przed zakupem też jeździł czyjś syn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja megii ma 78kkm i do tej pory jedyne co wymieniłem nadprogramowo to świece żarowe za 200 zł komplet z robocizną. Współczuje rozczarowanym kolegom i życzę takich egzemplarzy jak mój. Nota bene wielu z moich znajomych jeżdżących fordami i vw też mówi że trafiło na "nie ten egzemplarz" - ciekawe czemu <czerwona>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś z tymi autami kupionymi i jeżdżonymi w Polsce jest... Zawsze jak wsiąde do takiego pojazdu to robi on wrażenie rozklekotanego i zużytego. Natomiast jak jadę "złomem z zachodu" to przeważnie jest cicho, wnętrze jest zadbane i autko generalnie robi dobre wrażenie.

Meganke kupiłem świeżo sprowadzoną - była ładna, zadbana, wszystko na swoim miejscu żadnych chinskich alarmów i innych tego typu badziewi.

Golfa kupiłem już zarejestrowanego, ale jeździł tylko pół roku po PL - wrażenie takie same jak w przypadku Megane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo u mnie, Scenic, Coupeta - bezproblemowe jak na razie, a "problemy" które wystąpiły to pomijalne pierdoły i zwykła eksploatacja.

Golfa kupiłem już zarejestrowanego

Nie przyznawaj się <czerwona> ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hymm a może należy poruszyć też aspekt tego kto jeździ samochodem. Poprzedni właściciel mógł robić przeglądy i wszystkie naprawy na czas ale co z tego? jeśli ujeżdżał samochód jak "łysą kobyłę"

Renault wymaga zupełnie innego traktowania niż Ople czy VW , sam to odczułem przy przesiadaniu się z Opla do Renówki. (oczywiście to aluzja do poprzedniego własciciela , nie obecnego) <czerwona>

A druga strona medalu to po prostu pech i trafiony złośliwy model...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim MI PI wymieniłem przez 3 lata i jakieś 35 tys. km takie rzeczy jak:

-prawe tylne łożysko,

-przewody zapłonowe,

-termostat,

-poduszka silnika,

-uszczelka na skrzyni + 1 litr oleju do skrzyni,

-prawy przeciwmgielny.

-wymiana tłumika końcowego,

-wymiana hamulce przód – tarcze / klocki,

-prawe przednie łożysko,

-drążki kierownicze,

-lewa gałka + łożysko Macphersona,

-czujnik map-sensor,

-pompka spryskiwacza,

-końcówki drążków,

-łożyska przód,

-silniczek krokowy,

-łożysko Macphersona prawe,

-lewy drążek kierowniczy,

-bezpiecznik pompy paliwa

 

+ parę dupereli (nie liczę wymiany płynów, filtrów itp). Czy to dużo czy mało? Połowa napraw związana jest z fatalnym stanem dróg w Polsce i moim braku umiejętności ich omijania (albo się po prostu nie da). Druga połowa związana było tylko i wyłącznie z zaniedbaniami poprzedniego właściciela (zerwana poduszka, wyciek oleju ze skrzyni itp.). Ale moja Megi to już leciwa 14 latka.

 

[ Dodano: 2010-03-13, 14:15 ]

ale co z tego? jeśli ujeżdżał samochód jak "łysą kobyłę"

 

Tu się zgodzę, każdy z nas ma kolegę który swoje autko katuje do granic możliwości. Np. mój kolega ma almerę 2.0 diesel, kręci ją jak rajdową benzynę i w każdy zakręt wchodzi z poślizgiem (left foot breaking) - jego najmniejsza bolączka to zniszczona pół oś i drążki. Od kogoś takiego na pewno samochodu byśmy nie kupili nawet jakby to autko miało 50 tyś. km przebiegu!

Dodam tylko, że ten sam kolega zarżnął kangura, benzyna z przebiegiem 40 tyś. kręcąc go do odcięcia non stop, ot ułańska fantazja fanboya wyścigów samochodowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w złośliwe modele osobiście raczej nie wierzę. Samochody krajowe faktycznie spotyka cięższy żywot ze względu na tragiczny stan dróg i niską kulturę kierujących. Moim zdaniem nic dodać nic ująć... Smutne, ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na spokojnie po "ochłonięciu" na karb naszych dróg można wziąć całe zawieszenie czyli sprężyny, łożyska i maglownicę która podobno pada już w 3-4 letnich golfach.

Niestety dróg nie można winić za padnięty wentylator nawiewu którego wspaniali konstruktorzy Renault ukryli w ten sposób że trzeba zdemontować całą deskę rozdzielczą i kokpit... Pęknięcie zamka (obudowy) to raczej wina marnego plastiku. Dwukrotna awaria KZFR zakrawa na kpinę. To nie jest tania część i jej wymiana pociąga za sobą spore koszty.

W zeszłym roku wymieniałem je opierając się wyłącznie na oryginalnych częściach Renault.

Wytrzymało równo 21kkm, tyle że tym razem grzechot jest gdy odpalam ciepły silnik po około 1 godzinnym postoju, na zimnym silniku jest na razie prawidłowo.

Samochód był i jest do tej pory regularnie serwisowany. Zrezygnowałem z obsługi ASO po lekturze faktur poprzedniej właścicielki , teraz serwisuję w warsztacie specjalizującym się w serwisie samochodów francuskich. Można powiedzieć że jedyną większą zmianą w serwisie Megi jest przejście z oleju typu Full Tech na Elf Evolution przy jednoczesnej zmianie częstotliwości wymiany oleju na 15 tysięcy z 20kkm

Ogólnie biorąc przy porównaniu aktualnej megany z samochodami francuskimi które ja i najbliższa rodzina przez ostatnie 10 lat użytkowaliśmy, Megane II wypada bardzo blado.

Moja druga połowa proponuje już że następne autko dla mnie ma być do 2000 roku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!