Megane I phII LPG szarpie na gorącym silniku

[zdunman]

Witam, długo zwlekałem z założeniem tematu, chciałem go założyć dla potomnych w momencie kiedy będę znał rozwiązanie.

Problem objawia się szarpaniem podczas ruszania, zmieniania biegów i ogólnie pojętej jazdy samochodem. Najczęściej dzieje się to w momencie kiedy silnik się rozgrzeje. Problem dotyczy tylko LPG, na benzynie nie odczuwam problemu. Kultura pracy silnika wskazuję na to jakby pracował na 3 cylindrach.

Mam komputer gazowy KME, listwa wtryskowa RAIL 1ohm, parownik firmy Emmegas ML04

Parownik

Zacząłem od zresetowania komputera benzynowego poprzez odpięcie klem i ich zwarcie (czas około 15min), wykasowałem mapy PB i LPG w KME, zebrałem od nowa punkty podczas jazdy w zakresie obrotów 1750-2250, problem zaczął się już na zakładce modelowanie, gdyż ciężko było ustawić nachylenie i przesunięcie, żeby linia pokryła się z punktami, musiałem nawet ustawić nachylenie 36 i przesunięcie na 2,4, co objawiało się komunikatem, że dysze zbyt małe. W 2007 roku, kiedy była zakładana instalacja nachylenie było 6 a przesunięcie 0,6 i przez te lata nachylenie zaczęło się zwiększać.

Generalnie takie zabiegi nie przyniosły poprawy. Pomierzyłem cewki (DENSO) na zimnym silniku, na pierwotnym obwodzie wszystkie miały 1ohm, na wtórnym 9-10kohm, potem zmierzyłem na gorącym i jedna z cewek miała na wtórnym 18kohm, a potem nie chciała się wcale mierzyć. Zamówiłem na allegro używane BERU licząc na to, że to wina cewki, ale kiedy przyszły (wszystkie pomierzyłem i miały na wtórnym obwodzie 8-9kohm) i je zamontowałem problem był taki sam jak był.

Rozebrałem parownik, w środku był czysty, jedynie co to tłoczek który się w środku znajdował był zastały i musiałem go rozruszać.

Wymieniłem świece RFN58LZ i nic.

Podczas pracy silnika na LPG zacząłem odłączać po kolei wtryski gazowe odpinając zasilanie. Na cewkach od 1 do 3 była widoczna zauważalna zmiana praca silnika, a na 4 cewce nic się nie zmieniało. Cóż poddałem się, postanowiłem oddać samochód do gazownika. "Spec" stwierdził, że coś mu nie pasuje z listwą wtryskową (wspomniał właśnie o 4 cewce). Wyczyścił listwę, wykalibrował, ponoć zebrał mapy i ustawił przesunięcie i nachylenie.

Odebrałem samochód, rozgrzałem go i faktycznie problem na pierwszy rzut oka został rozwiązany, nie rzucało silnikiem, przy dodawaniu gazu nie "pierdziało" z rury wydechowej. Raz na parę minut dostawał takiej 1 sekundowej przerwy, tak jakby wypadał zapłon na którymś z cylindrów.

Było to dla mnie drobnostka i dało się z tym jeździć, a dodatkowo zbliżały się święta więc nie było dla mnie to wtedy, aż tak istotne, do czasu......, aż właśnie w święta podczas prawię 200km podróży zaczęły się problemy. Na początku podczas przyśpieszania na LPG zaczynało brakować mu mocy (przy przełączeniu na PB aż go wyrywało, więc różnica była odczuwała), stwierdziłem, że pewnie coś gazownik spaprał przy modelowaniu mapy. Dodam, że ciśnienie na listwie jest w granicach 1.3bar, a przy przyśpieszaniu spada do 0.9-1.0bar (także myślę, że jest w normie). Jakoś dojechałem. Dwa dni później gdy odjeżdżałem, standardowo samochód uruchomił się na gazie, i po około kilometrze przełączył się na LPG i szok, samochód stracił momentalnie moc, objawy były takie jakby nie nie dostawał gazu (tak jakby elektrozawór się przyciął), więc przełączyłem go na PB przejechałem jeszcze kawałek i ponowiłem próbę jazdy na LPG, tym razem przełączył się bez problemu, ale podczas powrotu do domu nadał objawy braku mocy pozostały.

Gdy wróciłem podłączyłem lapka, wykasowałem mapy PB i LPG, zebrałem od nowa punkty, zaczynam modelowanie i szok, ponieważ nie wie jakie musiałbym ustawić nachylenie, żeby prosta przeszła przez punkty, myślę, że 40 by było za mało i oczywiście komunikat dyszę zbyt małe wrrrrrr. Wkurzyłem się wgrałem ustawienia oryginalne z 2007 roku i przez 2 dni było ok. myślałem, że się naprawiło, ale dziś znowu stara śpiewka (z początku tematu), silnik po rozgrzaniu sprawia wrażenie jakby pracował na 3 garach. Ja już nie mam pojęcia co robić, może któryś z kolegów miał podobny przypadek w silniku 16V ?

Nie wymieniałem tylko filtra fazy lotnej gazu. Mam tylko nadzieję, że to nie jest wina komputera benzynowego, ani sondy lambda (sonda generalnie widać, że pracuję, tak przynajmniej pokazuję wykres).

Do sprawdzenia jeszcze mam kabel masowy silnika i styki na kostce od sony lambda i na tym kończą się moje pomysły. Mój gazownik raczej tej już sobie nie poradzi, skoro wcześnie mu się nie udało, a skasował mnie 80PLN za godzinkę pracy.

 

Dziękuję za wszelkie porady

ZDUNMAN

 

[ Dodano: 2010-04-08, 10:49 ]

P.s. Kompresja na zimnym silniku po 10bar na każdym z cylindrów

[rosck]

zamień wężyki z wtryskiwacza 4rtego na np 3ci i kable też poprzekładaj i sprawdź czy działa ta 4rka i czy wszystko ok z 3jką. Jak nie to kup nową listwe i tyle

[Lewy]

Listwa swoja drogą, ale albo zmień filtry, albo chociaz na chwilę przejedź się bez filtra fazy lotnej. Moim zdaniem jest problem z ciśnieniem gazu za reduktorem. Niestety ML04 jako reduktor trzpieniowy lubi sie zacinać więc i on może byc źródłem problemów.

[zdunman]

rosck zapomniałem dopisać. Po przeczyszczeniu i regulacji listwy, na każdym z wtrysków po odpięciu zasilania jest zauważalna zmiana pracy silnika, czyli tu już się poprawiło.

Odepnę dziś filtr fazy lotnej i zobaczę.

 

P.s. po odłączeniu filtru, problem się nie rozwiązał. W momencie kiedy silnik się rozgrzeje, zaczyna szarpać, tak jakby brakowało gazu (za niskie ciśnienie) lub silnik nie pracował na, którymś z cylindrów.

P.s.2 Przeczyściłem również silnik krokowy.

[sartek]

Tydzień temu podobny problem został rozwiązany w Clio III mojego ojca. Objawy były identyczne, a przyczyna prozaiczna: przewody wysokiego napięcia do wymiany.

Nie twierdzę, że masz to samo, ale sprawdzić nie zaszkodzi.

[zdunman]

Dzięki, ale u mnie nie ma przewodów WN, u mnie każda świeca ma osobną cewkę, w dodatku cewkę zakłada się bezpośrednio na świece, a cewki już wymieniłem.

 

[ Dodano: 2010-04-12, 17:00 ]

Lewy masz może gdzieś jakiegoś PDF do tego reduktora lub wiesz może czy ten trzpień można wyciągnąć, bo ja tylko go "rozruszałem", bo wyjąć go nie mogłem. Chyba, masz inne podejrzenia. :cry:

[Lewy]

zdunman, żadnego pdfa ani instrukcji nie mam. Czytałem kiedyś jakiś artykuł o czyszczeniu tego reduktora. Problem w tym, że nie pamiętam gdzie. W grę wchodzi www.lpg-forum.pl lub https://forum.ac-sa.eu/index.php To był post, w którym gość opisywał problemy z rozebraniem na części tego reduktora. Chyba dotyczyło to właśnie tego trzpienia, który zakleił się na amen.

[zdunman]

Dzięki za pomoc, dla potomnych poniżej link do ów instrukcji ML04

[Lewy]

Dokładnie. To ten post.

[gochu]

Otóż mam Staga 300+ w megane 1.6 8V automat. Instalacje mam od grudnia - jak do tej pory nie było problemów. Jednak gdy zrobiło się ciepło to przy używaniu klimy auto traci obroty na biegu jałowym. Wygląda na to że przy dużym poborze prądu tj. włączonych światłach, nadmuchu i klimie auto traci obroty. Silnik dodatkowo jest obciążony jak np. zatrzymuje się na światłach wtedy (jak to w automacie) trzymam hamulec i obroty spadają tak, że auto się dławi. Manewrowanie na parkingu kończy się gaśnięciem. Na benzynie jest ok. Jak włączę klimę to samochód automatycznie trochę podnosi obroty - jednak przy jeździe na lgp auto nie wyrabia. Ostatnio nawe bez obciążenie prądem (bez klimy itp.) auto dławi się na lpg.

Byłem u gazownika.

Jeden z wtryskiwaczy nawalał. Jak się go wyłączyło było ok. Diagnoza - listwa do wymiany. Po wymianie listwy - objawy te same. No to podłączenie innego sterownika - to samo. Padło podejrzenie na wtrysk benzyny - zamian wtrysków nic nie dała -ciągle ten sam wtrysk nawala na lpg. Podmiana cewek nic nie dała, świece nowe - nie pomaga. Pytanie co to może być? Na Pb pracuje idealnie na lpg jak pisałem wyżej, z tym że już nawet bez obciążenia prądowego (bez klimy itp) na biegu jałowym auto się dusi. Na analizatorze spalin na Pb wzorcowy wynik. Nie mam pojęcia co jeszcze mogło paść. Jak ktoś ma jakiś pomysł to proszę o wskazówkę.

[Misha]

Kalibracja wtrysków gazowych.

[Lewy]

Przecież napisał, że to już druga listwa wtryskowa i ten sam problem. Tyle, że nie wiemy jakie to są wtryskiwacze? Czy ten 1.6 8V ma wtrysk sekwencyjny czy półsekwencję? Inna sprawa to montaż. NIe wiadomo jak zrobione są nawierty kolektora. Może daleko od wtryskiwaczy PB, może "pod prąd"? Możliwości partactwa jest wiele. Dodatkowo, jeśli ciągle ten sam wtrysk jest "uszkodzony" to może wina jest wiązki a nie sterownika/wtryskiwacza itp. Równie dobrze może też być zapchany jakimś śmieciem króciec, zagięty gumowy wężyk od wtryskiwacza. Do sprawdzenia jest troszkę rzeczy.

[gochu]

Temat odżył więc napisze jakie było rozwiązanie tej (nie) trudnej zagadki. Chyba firmę z Modlińskiej zgubiła rutyna, słabszy dzień, brak komunikacji miedzy pracownikami lub coś innego. Po zabiegach jak wyżej opisałem, zostawiłem auto na kolejny dzień na dalszą diagnozę, po podmianie wiązki ciągle występowały te same objawy. Pod koniec dnia dostałem telefon, że zagadka rozwikłana. Okazało się, że przewody zapłonowe na 3ciej świecy padły.

Świece były nowe, cewki sprawdzone lecz przewody zapłonowe nie. Zaczęli szukać dalej i jak już nic nie przychodziło do głowy, zajrzeli do przewodów. Widoczne gołym okiem przebicie. Samochód na benzynie nie dawał oznak przebicia (na biegu jałowym), jakby się przejechali to może by prędzej zdiagnozowali. Po wymianie przewodów wszystko wróciło do normy. Ja straciłem urlop + czas na dojazd.

[Lewy]

Chyba firmę z Modlińskiej zgubiła rutyna

Migaz-S?

[gochu]

Nie chciałem używać nazwy, ale to oni ;-) - co do założenia nie miałem zastrzeżeń, ale zdziwiłem się, że polegli na takiej jak się później okazało elementarnej rzeczy.