Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Serwis i gwarancja - zaczęło się


jimbo22

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Bedzie to kolejny z tematów, a serwis to, a serwis tamto... ledwo po 1 wizycie, a już jestem ostro poirytowany. Wczoraj byłem w ASO Renault na Jerozolimskich.

A było to tak:

mam 6 miesięczną Coupe. Przebiegu 11 tys km. 2 tygodnie temu na wolnych obrotach pojawiły się wibracje od silnika... Nie jest to jakieś mega uciążliwe, ale niekomfortowe. Wczoraj byłem na umówionej wizycie w serwisie, żeby sprawdzili powyższe (oraz dodatkowo: skrzypiące podczas składania lusterko i trochę moim zdaniem nie do końca stabilnie działający alarm). Najważniejsza była pierwsza kwestia, pozostałe 2 to duperele do zrobienia przy okazji. Wizyta miała trwać godzinkę, po czym ustalimy kolejne kroki. Oczekiwałem, że zidentyfikuja problemy, umówimy się po raz drugi na naprawę właściwą.

Po wizycie:

1. Okazało się, że fabrycznie sprzedany i założony przez dealera (w Gdyni) alarm, nie jest wogóle "supportowany" przez Renault i oni w Warszawie nie mogą tego gwarancyjnie naprawić - teraz zacznie sie judo na maile, z salonem który mi sprzedał auto, żeby dogadali się z tym warszawskim

2. Skrzypiącego lusterka nie słyszeli - cóż czasem nie skrzypiało (było mokro), bedzie jeszcze okazja.

3. Wibracje silnika: panowie podejrzewają dwumasę. Zaproponowali że rozbiorą auto (potrzebują kilka ładnych godzin), sprawdzą czy to to i wtedy wymienią... ale... może być tak, że części nie będzie na magazynie w polsce, to wtedy auto będzie stało rozebrane przez 2 tygodnie i czekało na część z Francji! W najlepszym wypadku bedzie stało 3 dni. To jest ich propozycja... Na auto zastępcze na te 2 tygodnie mogą mi dać "rabat" :)

Czyli będę sobie płacił za wynajem auta, jak megane bedzie stała NIERUSZANA z wyjętą skrzynią na placu przez 2 tygodnie. Podczas kiedy auto jest de facto sprawne. Pan powiedział, że przeciez "nie będą po wyjęciu dwumasy składać go spowrotem w oczekiwaniu na część". Ręce opadają. Dzisiaj jade sobie jeszcze pogadać o opcjach, ustalić termin "naprawy", bo na ich propozycję niezbyt jestem chętny przystać.

Mogliby np zamówić już tą część żeby czekała. Jesli to nie będzie to, odeślą spowrotem. Jak można wogóle 2 tygodnie ściągać część? Kurier to powinien załatwić w 24-48h. Ech...

Dam znać co dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wenel, byłem ja, z pierdułką tak naprawdę- zmiana przeliczania w liczniku z angielskiego na pl- podłączyli się przez obd i stwierdzili że nie mają połączenia z licznikiem. podziękowałem i pogratulowałem. chcieli mnie jeszcze za swoją nie wiedzę policzyć 25 pln...samochód stał na parkingu 1,5h (ja razem z nim) a na "serwisie" może ze 3-4 minuty.

patałachy takie same

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylem wczoraj drugi raz... pogadac o opcjach... wyginalem sie, pytalem, prosilem, sugerowalem -> betony...

 

Pytam, czy moga zamowic to kolo 2masowe juz teraz zeby czekalo az przyjade na naprawe... Jak rozbiora i nie bedzie potrzebne - odesla... NIE, bo musi byc nr zlecenia, zeby mogli zamowic... a jak nie bedzie w polsce to z francji - 2 tygodnie...

pytam, czy nie moga odeslac, jesli np bylaby to pomylka i pod to podciągnąć "w systemie" - kombinuje jak obejsc ich chorą logistykę - NIE, bo to nie uzasadnione...

Mowie: no to spadajcie - rozlozcie to auto sprawdzcie czy dwumasa, zamowcie i zlozcie spowrotem zebym zanim przyjdzie część mogl jezdzic... NIE, chyba ze pokryje koszt nieuzasadnionego złożenia auta ze starą dwumasą...

Pytam: chociaz sprawdzcie czy jest ta czesc w Polsce!!! zebym wiedzial czy przygotowac sie na 2 dni czy na 2 tygodnie bez auta... przez 2 godziny nie udalo im sie sprawdzic w systemie czy mają część, do tej pory zadnego kontaktu...

 

Przez to ze barany, nie chcą sprowadzic części na wszelki wypadek, ja bede jezdzil taksi/wypozyczonym samochodem na wlasny koszt przez 2 tygodnie, podczas kiedy potencjalnie sprawna Megana bedzie stala z wyjeta skrzynia na placu!!!!

 

a nad drzwiami w serwisie jak byk napisane: pierwsze auto sprzedaje dealer - kazde kolejne dobry serwis... to juz jest bezczelnosc...

 

najgorsze jest to ze nie ma na nich bata... a OWG nie moge nigdzie znaleźć (poza tymi smiesznymi 7 stronami w książce)...

 

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kutyny trzymaj się z daleka.

Pojedź na Puławską. Ja miałem problemy z szarpiącym sprzęgłe. Rudy pseudofachowiec z Jerozolimskich mówiłł, że nie umiem ruszać i jak będę inaczej ruszał to będzie git. Pojechałem na puławską, chłopaki sprawdzili, i kazali przyjechać za tydzień na wymianę sprzęgła. Od tej pory omijam Jerozolimskie. Oni są nastawieni na klienta flotowego. Reszta to stonka nie warta uwagi.

Polecam Puławską, szczególnie rano. JEst tam jeden rozsądny doradca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopiszę się dobrą opinia dla Puławskiej,

Przez ostatnie pół roku zmieniło się sporo personelu, na niektórych działach chyba już wszyscy.

Wyszło na dobre, są normalni, a tych co spotkałem pomagają nie zgrywając łaskawców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wibracje silnika: panowie podejrzewają dwumasę.

mam pytanko. Jak to możliwe aby w nowym aucie z przebiegiem około 10 tys. km padła dwumasa? Przecież to nie jest chiński skuterek kupiony na wyprzedaży w markecie, tylko auto za kawał kasy. Sam dopiero niedawno dowiedziałem się, że silniki Tce posiadają dwumasę (choć kupując Scenika 1,4 Tce nie miałem o tym pojęcia). Sądziłem , że tylko diesle są wyposażone w to ustrojstwo , z tąd też mój wybór - benzyna a nie dci. A tu proszę , nowe auta i dwumasa siada, turbo głośno chodzi i inne duperele. Ciekaw jestem na ile te silniki są przewidziane konstrukcyjnie? A wy , co myślicie? Czy po bezawaryjnej megance I oraz kangurku przyjdzie się ustawiać w kolejce do serwisu? Dobrze, że chociaż 4 lata gwarancji dostałem. Uff. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko. Jak to możliwe aby w nowym aucie z przebiegiem około 10 tys. km padła dwumasa?
Wibracje silnika: panowie podejrzewają dwumasę.

bo nie mieli lepszego wytłumaczenia, a koniecznie chcą zaświecić wiedza i fachowością języka.

Żeby głupi klient poczuł się malutki.

Jak już jest założony nieautoryzowany alarm :shock: , to strach pomyśleć co popieprzyli przypadkiem

albo celowo->może nikt nie zauważy :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jimbo22

 

napisałeś:

"padajcie - rozlozcie to auto sprawdzcie czy dwumasa, zamowcie i zlozcie spowrotem zebym zanim przyjdzie część mogl jezdzic... NIE, chyba ze pokryje koszt nieuzasadnionego złożenia auta ze starą dwumasą...

Pytam: chociaz sprawdzcie czy jest ta czesc w Polsce!!! zebym wiedzial czy przygotowac sie na 2 dni czy na 2 tygodnie bez auta... przez 2 godziny nie udalo im sie sprawdzic w systemie czy mają część, do tej pory zadnego kontaktu..."

 

Niestety ale jak serwis rozbierze ci auto i stwierdzi ze to dwumasa to nie mogą ci założyć z powrotem niesprawnej części i dać wyjechać... gdyby coś się wtedy stało z twoim silnikiem lub jeszcze tobie??? Przykład najprostszy z możliwych nie oczekiwanie stanął na środku w czasie lewoskrętu ?? Wtedy service podpisuje na siebie wyrok ...

 

Co do ich możliwości w poszukiwaniu części to faktycznie żenujące :/ w takim wypadku ciśnij o auto zastępcze bo to w końcu naprawa gwarancyjna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko. Jak to możliwe aby w nowym aucie z przebiegiem około 10 tys. km padła dwumasa?

 

Wibracje silnika: panowie podejrzewają dwumasę.

bo nie mieli lepszego wytłumaczenia, a koniecznie chcą zaświecić wiedza i fachowością języka.

 

mozliwe... nie mam tutaj specjalnie jakiegos cisnienia... auto ma 300 Nm - mala wada fabryczna, kopnięcie sprzęgłem i coz... bywa.

 

no raczej dwumasy to nie zakładał serwis i nie mogli nic spieprzyc mechanicznego poza alarmem, niczego sie nie dotykali - auto nowe :) rozmawiałem z majstrem - sugerowałem cewki (bo to cudo ma osobną na każdy gar) silnik krokowy - wykluczyli. nie można az tak do nich podchodzić :) czasem wiedzą co robią. dwumasa ma sens...

 

z dalszego rozwoju sytuacji: po tym całym opisywanym boksowaniu, pan z obsługi klienta się chyba nawrócił, bo obiecali że zamówią mi część i dadzą znać jak dotrze, żeby umówić się na wymianę. Coprawda ani razu nie oddzwonili jak obiecywali - to detal. Ważne że sprawa zostanie załatwiona sprawniej (przynajmniej jest nadzieja).

 

Edit: 28 maja 2010

 

Ok. kolejny update ich kompetencji.

Koło dwumasowe dotarło do serwisu - oczywiście sam musiałem zadzwonić i się o tym dowiedzieć. Ciekawe ile leżało i czekało. Ale to detal.

Odstawiłem Megane we wtorek o 8 rano, z obietnicą odbioru ok 20 wieczorem tego samego dnia. O 16 dzwoni pan - "troche się robota przedłuża czy nie bedzie problemu jesli odbiore auto dzień później? bo wie pan to jest ten 2 litrowy silnik i tam trzeba dużo rozmontować etc" - ja w smiech, bo wiedzialem ze sie nie wyrobia z taką robotą" - mowie "ok - odbiore jutro".

pojawiam się w srodę ok 20 - auto gotowe, wszyscy super mili. pytam sie czy to bylo to: "tak dwumasa w strasznym stanie". ja sie pytam "dlaczego?" - "nasz mechanik twierdzi że to sportowy styl jazdy" :roll: brech..., ale nie wazne. ide do auta - autko umyte - mily zaskok. ruszam do domu - faktycznie wibracje ustały, ogolnie kultura pracy sie poprawila. ale...

kierownica przy jezdzie na wprost jest przekoszona w lewo (tak dosc powaznie - ramiona pokazuja 8-14 zamiast 9-15). zawracam wkurzony. ide do obslugi - mowie co jest, pan majster: "niemozliwe, jest pieczatka kontroli jakosci". brech...

sprawdzamy z majstrem - faktycznie... panowie przepraszają, ale nie maja juz auta zastepczego, ani juz nic nie wypozycza dla mnie na miescie, bo pozno (btw. 15 minut pozniej jechalem wypozyczonym smartem - jakos dalem rade). ale musze zostawic auto bo oni musza to poprawic. gadam sobie z nim, skad to sie wzielo przy dwumasie, taka roznica na kierownicy - wyjasnienie - demontaz i montaz zawieszenia - trudno w to uwierzyc, ale niech naprawiaja.

dzien pozniej godz 16 - pojawiam sie po auto i juz na wejsciu pytam: "ok rozumiem, ze kierownica patrzy prosto i wg was jest wszystko cacy - ale o ile zaklad ze moge skrecic mocniej w jedna strone niz w druga?" pan na recepcji:" to niemozliwe, to nie tak dziala itp". ide do auta: oczywiscie ze w (tym wypadku) w lewo moge skrecic ok 1/8 obrotu mocniej niz w prawo. no to wracam do nich.

tu zaczela sie gadka jak z debilem: ze to nie ich wina, oni nie mogli tego zepsuc, ze tttm (to prosze zobaczmy jak jest w innym egzemplarzu -> no szok -> faktycznie symetrycznie w obie strony), ze to nie przeszkadza, ze pomimo ze kierownica skreca mocniej w jedna strone - to kola i tak skrecaja symetrycznie :roll: . no rece mi opadly. ja znam te tematy z teorii i obserwacji pracy warsztatu ojca - za slabo zeby sie wypowiadac w dyskusjach, ale potrafie sobie wyobrazic dlaczego sie to pojawilo i ze zlikwidowali objaw za pomoca ustawienia zbieznosci, a nie przyczyne - prawdopobodnie cos skopali przy montazu przekladni. i nie dam z siebie robic debila... coz...

 

suma sumarum: wzialem auto, bo go bardzo potrzebuje na weekend - juz raz mi zabraklo troche cm przy parkowaniu przez to ze w prawo kreci gorzej... bede ich gnebil o to przy najblizszej okazji. jakby byli ostrozniejsi i bardziej skrupulatni, to prewencyjnie zwrociliby na to uwage - zajeloby im to kilka minut. a tak beda walczyc az zrobia - nie wiem ile roboczogodzin wyjdzie. boje sie jednego: z dyskusji przy samochodzie wynika ze oni chca to naprawiac znowu od d... strony (ustawiac zbieznosc az im wyjdzie)... rece opadaja.

 

znajac zycie pojade do zaufanego warsztatu - gdzie zaplace coprawda, ale bede mial pewnosc ze wiedza co robia. i ze mi ustawia przekladnie: symetrycznie.

 

[ Dodano: 2010-05-28, 10:19 ]

up

 

[ Dodano: 2010-06-02, 12:01 ]

i kolejna wizyta za nami :)

 

tym razem okazało się że coś hałasuje podczas jazdy (przy 150-160 km/h). łatwo wylookałem, że płyta plastikowa pod silnikiem wisi tylko na przednich śrubach! tylnich brak - nie wyrwałem - poprostu nie przykręcili.

 

wczoraj 10 minutowa wizyta załatwiła temat ale świadczy jeszcze bardziej o jakości ich usług - to była 6 wizyta w renault w temacie zrobienia ich roboty jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!