Renault Fluence za i przeciw

[Lelupi]

Czytam Wasz wątek i porównuje do moich aut.

Mam dwie Megane, i absolutnie nie ma takich problemów. W tych autach tak jak pisałem już klimatyzacja musi pracować inaczej.

Ale w momencie włączenia, załączenia klimatyzacji przyciskiem z kabiny, też następuje delikatny spadek obrotów, czuć to delikatnie drżenie auta, po chwili silnik podnosi obroty. Czyli dokładnie tak jak opisujecie we Fluence. Z tą różnicą, że to robi się tylko raz podczas załączenia ręcznego klimatyzacji. Do momentu ręcznego wyłączenia klimatyzacji lub wyłączenia silnika już się nie powtarza!

[vorph]

  W dniu 28.01.2015 o 20:36, kulas81 napisał(a):

na niskich obrotach słychać jak by świszczenie/piszczenie silnika lub jakiegoś paska

Nie zwracałem na to nigdy uwagi, muszę przy okazji się wsłuchać. Natomiast na pewno trochę inna charakterystyka pracy jest po rozgrzaniu. Pisałem kiedyś o braku wygłuszenia pod maską - to też robi swoje jeśli chodzi o różne dźwięki.

 

Dodano: 29 sty 2015 - 12:48

  W dniu 29.01.2015 o 09:42, Lelupi napisał(a):

Mam dwie Megane, i absolutnie nie ma takich problemów. W tych autach tak jak pisałem już klimatyzacja musi pracować inaczej.

Ale w momencie włączenia, załączenia klimatyzacji przyciskiem z kabiny, też następuje delikatny spadek obrotów, czuć to delikatnie drżenie auta, po chwili silnik podnosi obroty.

Więc jak pisałem wyżej trzeba apelować w ASO o poprawki. Ale, że w Megance 1.6 tego efektu nie ma to mnie zdziwiłeś, myślałem, że podzespoły pod maską i ich ustawienie to dokładnie to samo. Ciekawe czy to kwestia innych miejsc produkcji.

[kulas81]

W ASO mówili , że w Megane jest wszystko identycznie jak we Fluence. Pewnie za bardzo obniżyli obroty aby spalanie było mniejsze, zresztą część właścicieli Fluenca twierdzi, że u nich też nic takiego nie ma.

[arteck]

Witam.

Chciałbym wymienić samochód na inny.

Wpadł mi w oko Fluence (używany), niby wszystko fajnie: wady takie jak kiepskie wyciszenie, skrzynia biegów beznadziejna oraz to daremne wspomaganie kierownicy jakoś bym przebolał, ale co z klimatyzacją, problem został rozwiązany ?

Pozdrawiam,

arteck

[kulas81]

Posiadam samochód nowy z 10.2014 i do dnia dzisiejszego wszystko działa, nawet oleju nie musze dolewać. Co do klimatyzacji to w nowym samochodzie mnie to denerwowało ale w 2 latku już nawet tego nie zauważam choć na pewno problem a właściwie to pewien dyskomfort pozostaje. Samej klimatyzacji nic nie można zarzucić poza tym spadkiem obrotów. W mieście jeździ się komfortowo i w miarę cicho, w trasie też pojedzie 140 ale nie jest to demon przyspieszenia i powyżej 120 jak dla mnie robi się za głośno. Co do zmiany biegów i wspomagania to nie znam żadnego problemu ale zrobiłem dopiero jakieś 17 tyś km. Reasumując samochód bezawaryjny, na miasto super a i w trasie daje rade natomiast na częste trasy szukał bym czegoś innego.

[mich64]

Niestety wyciszenie i ogólna mułowatość to największe wady tego auta, podobnie jak w megane 3 z tym silnikiem. Za to łatwo i bezproblemowo zakłada się lpg, jeśli potrzeba oczywiście.

[arteck]

Czyli nadal kicha z tą klimą :-/ ja jestem z gatunku tych wrażliwych, nie przeżyłbym gdyby co chwila coś by mi się włączało i wyłączało :-/ śmieszy mnie fakt, że posiadając obecnie dacie (czyli kastrata renault), takich problemów nie mam... a tu auto katalogowo niemalże 2x droższe i tak to spaprali. Czyli z fluence'a i megane rezygnuje i niestety zapewne skończy się na jakimś "helmucie" :-/

[Teg]

  W dniu 28.01.2015 o 20:36, kulas81 napisał(a):

Jeszcze z innej beczki, też tak macie, że na niskich obrotach słychać jak by świszczenie/piszczenie silnika lub jakiegoś paska a od około 2k słychać dopiero czyste wycie silnika? Generalnie nie jest to jakieś niepokojące ale nigdy nie jeździłem wcześniej Renault a w oplach to nie występuje, od samego dołu słychać tam tylko silnik.

 

Ten typ tak ma, też się zdziwiłem, myslałem że to skrzynia wyje ale sprawdziłem dokładnie i to nie to. Może domaga się żeby go na za niskich obrotach nie męczyć ;)