Megane II phI Znikający czynnik - chłodnica?

[Rudolf]

Ucieka mi czynnik....

Po miesiącu od nabicia znów mam głośną sprężarkę i nie mam chłodzenia po prawej a po lewej coś chłodzi - za moment pewnie całkiem przestanie chłodzić...

Już nie włączam A/C żeby sprężarka nie pracowała bez oleju.

Pewnie oberwałem kamyczkiem w chłodnicę klimy, bo jest lekko otłuszczona w narożniku.

 

Teraz pytanie czy ktoś z Was już to wymieniał?

Ile czasu to zajmuje i... ile kosztuje? (Czas w sensie na ile dni byłbym bez auta)

Czy trzeba cały pas przedni demontować? (chyba tak, bo jak inaczej?)

A może jakiś uszczelniacz, lutowanie?

Patrzyłem w różnych miejscach i chłodnica klimy od ok. 250 PLN w górę (nowa) + oczywiście robocizna i napełnienie.

 

Ew. warsztat gdzie to od ręki zrobią.

(Mam obok domu tu na Kossaka w Bydgoszczy, tylko nie wiem czy będą mieli czas...)

 

Jakie macie doświadczenia w tej materii? I jakie podpowiedzi?

[P_r_z_e_m_o]

A sprawdzałeś czy gdzie masz wyciek, czy tylko tak popatrzyłeś?

Skoro nabijali Ci niedawno klimę to może dodali markera? Trzeba poświecić lampą UV i zobaczyć gdzie ucieka. Niekoniecznie akurat na parowniku.

Proponuję podjechać do warsztatu niech poświecą lampką i będzie widać. Nieszczelność możesz mieć równie dobrze na zaworach do nabijania układu.

Zanim zaczniesz rozbierać sprawdź to!

[Rudolf]

Przemku... jasna sprawa, że uzupełniłem czynnik z markerem, i już wówczas serwisant klimatyzacji obejrzał wstępnie układ.

Było to miesiąc temu. Wcześniej przez 1,5 roku nie było żadnych problemów.

Cytuję - przy małej nieszczelności i tak ucieka pierwszy ucieka olej, bo jest go mniej, poza tym olej najłatwiej znaleźć przy małych nieszczelnościach.

 

Jutro jadę żeby utrafioletem poświecili i zaraz marker się uwidoczni.

Zresztą jak wiesz Przemku, to właśnie ta chłodnica klimatyzacji jest najbardziej narażona na uszkodzenia - kamyczki itp., a na dodatek jest to układ ciśnieniowy i może się ona rozszczelnić z biegiem czasu.

 

Mimo wszystko zapytam ponownie - wolę być przygotowany. Ile taka przyjemność wymiany trwała?

[P_r_z_e_m_o]

przy małej nieszczelności i tak ucieka pierwszy ucieka olej, bo jest go mniej, poza tym olej najłatwiej znaleźć przy małych nieszczelnościach.

Uchmmmm! Ciekawe, z tego co wiem to szybciej spyli czynnik niż olej. Czynnik mam bardzo małe cząstki i potrafi spylić z układu, który jest bardzo szczelny, lutowany, a sam układ nie jest narażony na takie drgania jak w samochodzie, a rurki w których sobie płynie są metalowe (miedziane lub aluminiowe). Olej obok funkcji smarujących pełni również funkcję uszczelniające.

najbardziej narażona na uszkodzenia

Nie zgodzę się z Tobą. Popatrz na przód swojego auta i zastanów się jak kamyczek może trafić w parownik?

 

Proponuję podjechać do warsztatu i sprawdzić lampką UV gdzie świeci. Zwróciłbym szczególną uwagę na zawory do nabijania czynnika. z tego co piszą na forum, dość często one ulegają uszkodzeniu. Po prostu nie chce mi się wierzyć, że przez 1,5 roku jeździłeś bez problemu, a tu w ciągu miesiąca po nabiciu kupa!

[Prezes]

P_r_z_e_m_o: skraplacz

Auto jak widzę nie jest już młode a AL z jakiego wykonany jest skraplacz potrafi "gnić" i to obstawiam jako usterkę.

Przerabiałem w swoim poprzednim.

[P_r_z_e_m_o]

Jasne, że skraplacz, jak to zawsze mylę te dwa elementy.

Poza tym wiem, że aluminium lubi się "starzeć" i nie twierdzę, że na nim nie wyleci dziurka. Ale twierdzę, że mało prawdopodobne jest uszkodzenie od uderzenia kamykiem w skraplacz.

[Rudolf]

Prezes, czyli całkiem możliwe, że to właśnie chłodnica-skraplacz klimy?

A skoro to przerabiałeś, to ile czasu taka przygoda zajmuje?

 

Przemku. No właśnie 1,5 roku było po nabiciu OK.

Miesiąc temu klima "zastrajkowała", dobiłem z markerem (zwłaszcza, że niewiele jej już w układzie zostało).

Teraz po miesiącu znów chłodzenie zniknęło, a sprężarka wyraźnie szumi.

Zatem chyba nieszczelność. Jutro dowiem się gdzie.

 

A przy okazji.

Sprężarka na zewnątrz nie szumi jakoś dużo zauważalnie głośniej, ale w kabinie różnica jest wyraźnie głośniejsza w odczuciach akustycznych.

Też tak macie?

Znaczy jak już coś złego się działo z ilością płynów w układzie klimatyzacji...

[Prezes]

Wszystko możliwe - zanim nie zaczniesz sprawdzać to nie będziesz wiedział

 

A skoro to przerabiałeś, to ile czasu taka przygoda zajmuje?

Dla specjalisty 20-30 min ze zdjęciem zderzaka i ponownym montażem a potem czas na sprawdzenie i nabicie układu.

[P_r_z_e_m_o]

Jak nie sprawdzisz nie będziesz wiedział, zacznij jednak od zaworków, a potem po kolei wszystkie rurki i elementy.

[Rudolf]

Koledzy - sprawdzone i zrobione.

Region chłodnicy (skraplacza) był słuszny.

Puszczał oring przy wężu z dolnej lewej strony, przez co wyciek niewielki i przez miesiąc to jakoś działało.

Mechanik z tego warsztatu powiedział, że to nie pierwsza Megi z takim objawem w tym tygodniu

Koszt całości 150 PLN - wymiana oringu z oczyszczeniem łączenia i nabiciem.

Myślę, że rozsądnie.

Jeśli ktoś z Bydgoszczy szuka dobrego warsztatu od klimatyzacji - to wiem gdzie, ale podam na pw - nie chcę robić reklamy, chyba, że admin pozwoli.

[P_r_z_e_m_o]

nie chcę robić reklamy, chyba, że admin pozwoli.

Pozwoli jeżeli umieścisz tą informację w odpowiednim dziale