Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Demolka Regenerowanej Turbosprężarki


wopa

Rekomendowane odpowiedzi

Opiszę tutaj „przygodę”, która mnie spotkała. Niech to będzie ostrzeżenie dla wszystkich.

Ale po kolei.

1. Stan licznika – przebieg 232 tys km

2. Siadło sprzęgło

3. Po wymontowaniu zespołu sprzęgła okazało się, że koło dwumasowe nadaje się do wymiany

4. Cena koła dwumasowego mnie przeraziła

5. Zamontowaliśmy zespół sprzegła z kołem jednomasowym – opis:

http://megane.com.pl/topic/32090-sprzeglo-padlo/page__p__252154__fromsearch__1#entry252154

 

Po zamontowaniu próba. Silnik zapalił bez zastrzeżeń. Nic się szczególnego nie działo.

Wyjechałem więc na próbę jak to wszystko będzie chodziło. Całe szczęście, ze nie wyjechałem gdzieś dalej. Po zrobienie kółka na parkingu obok zaczęło się!

Nagle zgrzyt w silniku i odgłos jakby coś było nie dokręcone. Zgrzytało i świszczało jakby silnik miał się rozlecieć. Jednocześnie pojawił się spory biało-niebieski dym. Zgasiłem silnik. W głowę zachodziliśmy co się mogło stać? Postanowiliśmy otworzyć maskę i zapalić powtórnie aby zobaczyć co się stało. Zgrzyty i jeszcze większy dym. Zgasiliśmy auto. Postanowiliśmy wjechać na podnośnik i wtedy zobaczyć. Po powtórnym zapaleniu i wjeżdżaniu na podnośnik komputer podał komunikat o minimalnym stanie oleju (?).

Zdziwienie!, gdyż stan oleju przez zmianą sprzęgła był na full. Oczywiście także kłęby dymu.

Podnieśliśmy auto na kilkanaście cm. (jak się późnie okazało mógł być to gwóźdź do trumny). Chcieliśmy sprawdzić czy z intercoolera nie bije olejem, gdyż wtedy było już podejrzenie uszkodzenia turbiny. Zapaliłem auto siedząc w nim. Przede mną otwarta maska więc nie widziałem mojego mechanika. (On rozłączył przewód z inrercoolera idący do przepustnicy) W ciągu 3-5 sekund bez naciskania pedału gazu obrotomierz poszedł w górę do ok. 5000 obr. Wtedy usłyszałem krzyk aby wyłączyć silnik. Nacisnąłem przycisk i auto zgasło. Wysiadłem i zobaczyłem swojego machanika całego oblanego olejem i maskę samochodu oraz przednia szybę całą w oleju.\

Taka była chronologie zdarzeń.

 

Co się stało?

Otóż po wymianie sprzęgła i go sprawdzeniu w czasie krótkiej jazdy, turbosprężarka się rozleciała. Co skutkowało w kilka sekund przepompowaniem 2 litrów oleju do inertcoolera a następnie z powodu ogromnego ciśnienia nastąpił samozapłon silnika (olej zaczął być pompowany do cylindrów) Wtedy już nawet wyłączenie paliwa nic nie da. Nam się udało, silnik się jeszcze wyłączył (zdusuić samozapłon jest możliwość ale auto musi być kołami na ziami a auto było na podnośniku, dlatego pisałem że mógł to być gwoźdź do trumny, bo jakby przycik nie zareagował obroty silnika wzrastałyby aż silnik by się rozleciał) za pomocą przycisku, gdyż (potem się okazało) resztki oleju były tylko(dopiero) w jednym cylindrze. Sprawdziliśmy to w ten sposób, że obracaliśmy ręcznie silnik – przeskoczyły 3 cylindry a na czwartym się zablokowało. Po wykręceniu świec przekręciliśmy ręcznie wszystkie cylindry, co w teorii oznacza, że silnik jest ok.

Z turbiną pojechaliśmy do zakładu, który ją regenerował we wrześniu br. (od grudnia ub.r. zaczęły się problemy z samochodem - egr, turbina,znikający olej – turbina była 2 razy poprawiana). Reklamacja nie została przyjęta, gdyż stwierdzono cyt: „wina użytkownika”.

Pojechaliśmy więc z turbiną do innego zakładu. Okazało się, ze prowadzi go nasz znajomy. Po rzuceniu okienna turbinę stwierdził cyt: „typowa usterka nie wyważenia turbiny”

Po dłuższej rozmowie zrezygnowałem z dalszej regeneracji turbosprężarki (była możliwa) tylko zdecydowałem się na nowy cały wkład prosto z fabryki, z certyfikatem i charakterystyką (załączam poniżej). Po wyczyszczeniu wszystkich rur, rurek, intercoolera i założeniu nowej turbiny, wszystko chodzi jak trzeba.

 

Ciekawostka: po założeniu nowej turbosprężarki wyjechaliśmy na próbę. I tak jak szybka wyjechaliśmy tak szybko wróciliśmy. Za nami były ogromne kłęby białego dymu. Aby nie zarobić mandatu musieliśmy wypalić olej, który dostał się poprzez katalizator nawet do rury wydechowej i tłumika.

 

Reasumując:

Regenerat oprócz wiedzy i umiejętności musi mieć sprzęt do wyważania zregenerowanej turbiny! a dobry sprzęt to duże pieniądze i mało kto to ma. I prawdopodobnie gdyby nie wymiana całego zespołu sprzęgła dalej ta turbina by chodziła. A tak silnik dostał swojej mocy i roz…lił turbinę. Przestrzegam więc z zakładaniem regenerowanych turbin przed/przy/po wymianie sprzęgła.

 

Załączam kilka zdjeć jak wygląda wirnik "regenerowanej" i nie wyważonej turbiny po demolce. Bicie w poprzek ok. 5 mm(widać to na jednym zdjęciu) a w osi ok. 10mm. Resztki skrzydełek wirnika były w intercoolerze.

post-1915-0-91645700-1312121196_thumb.jpg

post-1915-0-49740300-1312121212_thumb.jpg

post-1915-0-46818800-1312121225_thumb.jpg

post-1915-0-18976600-1312121367_thumb.jpg

Edytowane przez wopa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba tylko prawidłowo założyc do turbiny i poukładać wszystko jak ma być. Nie wyważa się tego i przychodzi w takim opakowaniu

post-1915-0-69367200-1312123557_thumb.jpg

Edytowane przez wopa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... " I prawdopodobnie gdyby nie wymiana całego zespołu sprzęgła dalej ta turbina by chodziła. A tak silnik dostał swojej mocy i roz…lił turbinę. Przestrzegam więc z zakładaniem regenerowanych turbin przed/przy/po wymianie sprzęgła."

 

Czy ja dobrze zrozumiałem, po wymianie sprzęgła silnik dostał mocy zniszczył turbo? Przyznam szczerze nie wiem co chodzi.

Edytowane przez wujas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam szczerze nie wiem co chodzi

Jest stwierdzenie ludzi z ASO. A poza tym jak wytłumaczyć, że do wjazdu do warsztatu stara turbina działała. Słabo bo słabo, gdyż trochę gwizdała, ale jednak szlag jej nie trafił. Nie było nigdzie poza sprzęgłem cokolwiek robione.

A tak ogólnie to silnik z elemantami okołosilnikowymi tak jest napakowany elektroniką, że mógł nastapić taki objaw.

Edytowane przez wopa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podejmuję się polemiki w tym tak szczegółowym temacie, gdyz aż tak się na tym nie znam. Opisałem przypadek, pytałem sie w ASO o możliwe przyczyny. Tyle. Jeżeli uważacie, że to było bez związku to czy po takim opisie zrobilibyście to samo przy grającej turbinie? Chyba nie a jak tak to powodzenia.

Edytowane przez wopa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem na temat sprzęgła to ono ma połączyć i odłączyć skrzynię biegów od silnika na czas zmiany biegów. Turbina Ci poleciała bo po prostu była zajechana. A w ASO powiedzieli Ci to co chciałeś usłyszeć. Zastanawiam się jak Ty to sprzęgło wymieniłeś skoro wierzysz że nowe sprzęgło dodaje mocy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem, może się na tym nie znam ale z tego co ostatnio przeczytałem i trochę mi się to działanie niepotrzebnym wydawało, (tym bardziej, że istnieje zasada nie dotykać tego co poprawnie działa) to ja awarię turbiny bardziej powiązałbym z tym tematem: http://megane.com.pl/topic/32075-przeczyszczenie-turbiny/page__p__252049__fromsearch__1#entry252049

Raczej tu jest przyczyna jej poszatkowania, a nie w wymianie sprzęgła.

Kierownica na brudnej stronie zaczęła lepiej działać, prawie jak w nówce, niestety ze względu na przebieg, turbina zapewne już miała luzy i po czystej stronie wszystko zostało zmielone.

Najlepiej dac do przeczyszczenia firmie regenerującą turbiny. Nie chcą tego robić, bo z reguły twierdzą, że najlepiej wtedy zregenerować (wymienic) ruchome części

Chyba jednak lepiej czasami posłuchać porad i opinii tych co w tym "rzeźbią" i niejedno już widzieli.

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówiłem na razie nie będę polemizował w temacie. Być moze wrócę do niego jak spróbuję zagłębić temat. A na razie nie mam na to czasu.

Faktem jest Gojgien, że czyściłem turbinę na początku lipca i jeździłem na niej 2 tygodnie po mieście i na trsie Rzeszów - Warszawa -Rzeszów i nic się nie działo. Ta turbina była regenerowana we wrześniu ub.r. i od samego początku cos w niej nie grało (gwizadanie, awaria EGRu, znikający olej itd.) i regenerowana turbina wcale nie miała dużego przebiegu (10-15 tys).

Może ta demolka ma związek z padniętym regulatorem pociśnienia, gdyz po wymianie turbiny po demolce okazało się, że regulator nie działa (doładowanie nowej turbiny było o 30% mniejsze niż powinno - widac to było po podpięciu pod komputer - wymieniłem regulator i wreszcie jest wszystko w porządku).Prawdopodobnym jest, że podcisnienie nie działało już wczesniej ale że turbina była także niesprawna (bo były ciągłe z nią kłopoty) to nawet tego nie zauważyłem, że podciśnienia nie ma. Zauważyłem natomiast coraz słabsze przyśpieszenie i skończyło się to wymianą sprzegła. Być może było jednocześnie kończące sie sprzegło (dwumasa) i niesprawna turbina. I to jest prawie pewne. Czasem jest trudno racjonalnie pewne rzeczy wyjasnić. A w taki przypadek (brak zwiazku z wymianą całego zespołu sprzęgła) jaki musiałbym mieć po prostu nie wierzę. A poza tym teraz jestem już mądrzejszy. Większość osób z którymi rozmawiałem w tej sprawie już po zaistniałym fakcie troche się wymądrza. Jak zwykle Polak mądry po szkodzie. Właśnie z tego powodu to wszystko opisałem. A każdy może sobie wyciągnąć wnioski jakie chce.

Edytowane przez wopa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przy zmianie sprzęgła były zdejmowane rury powietrza może coś się dostało do turbiny i zrobiło spustoszenie. Widać na zdjęciu że łopatki są poszczerbione

 

Dodano: 12 sie 2011 - 00:07

Reklamacja nie została przyjęta, gdyż stwierdzono cyt: „wina użytkownika”.

ewidentnie uszkodzony wirnik

 

Przerabiam właśnie temat turbin bo moja kończy żywot i nawet przy dużym biciu nie powinny się tak uszkodzić łopatki. Obstawiam wpadł kawałek plastiku z ukruszonej rury od odmy lub coś od filtra

Edytowane przez pawelsonx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Przerabiam właśnie temat turbin

Wirnik turbiny "lata jak łopata" i dlatego łopatki szlag trafił gdyż obijały się o obudowę. Zresztą całe wnętrze (te co na zdjeciach) jest u rzeczoznawców. Zobaczymy

 

Dodano: 30 wrz 2011 - 07:30

W związku z przeciągającą się sprawą u rzeczoznawców i odpowiadając na weiele zapytań w tym temacie podaje nazwę firmy przez która miałem tyle kłopotów przez ok. 1 rok, poprzez źle zregenerowaną turbosprężarkę:

Turbosprint, Mokre 119 (między Mielcem a Dębicą)

Edytowane przez wopa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Po zrobienie kółka na parkingu obok zaczęło się!

Nagle zgrzyt w silniku i odgłos jakby coś było nie dokręcone. Zgrzytało i świszczało jakby silnik miał się rozlecieć. Jednocześnie pojawił się spory biało-niebieski dym. Zgasiłem silnik. W głowę zachodziliśmy co się mogło stać? Postanowiliśmy otworzyć maskę i zapalić powtórnie aby zobaczyć co się stało. Zgrzyty i jeszcze większy dym. Zgasiliśmy auto. Postanowiliśmy wjechać na podnośnik i wtedy zobaczyć. Po powtórnym zapaleniu i wjeżdżaniu na podnośnik komputer podał komunikat o minimalnym stanie oleju (?).

 

Trochę jestem w szoku, że mechanik po tym nie postanowił rozebrać dolotu, zwłaszcza, że padające turba sa dość "słynne" w Renault.

 

Nam się udało, silnik się jeszcze wyłączył (zdusuić samozapłon jest możliwość ale auto musi być kołami na ziami a auto było na podnośniku,

Na podnośniku też można, wrzucasz 5/6 bieg i hamulec do oporu.

 

Z turbiną pojechaliśmy do zakładu, który ją regenerował we wrześniu br. (od grudnia ub.r. zaczęły się problemy z samochodem - egr, turbina,znikający olej – turbina była 2 razy poprawiana). Reklamacja nie została przyjęta, gdyż stwierdzono cyt: „wina użytkownika”.

A to już standard w naszym kraju :o Nikt nie będzie się procesował przy tak "małych" stratach (same ekspertyzy pochłonęłyby dużo pieniędzy), swoją drogą, to ciekawe jak Ty miałeś uszkodzić turbo :lol:

Jedyne co Ci pozostaje to przestrzec przed tymi partaczami (a do tego świetnie nadają się różne fora internetowe). Czy ten adres, który podajesz niżej (turbo rzeszów) to polecasz? jesli tak, to napisz jeszcze kim są partacze.

 

Pozdrawiam,

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!