Megane II phII Auto choinka

[rhardy]

Witajcie,

Przeglądałem forum i trudno wbić mi się do jakiego tematu, bo mój przypadek jest dziwny i złożony z kilku na forum.

 

Wsiadając do samochodu (ok. 10.00 ciepłego i SUCHEGO ranka) centralny zadziałał ok. Wkładam kartę do czytnika - na wyświetlaczu na razie wszystko ok. Przyciskam START gaśnie na sekundę wszystko potem znów pojawia się licznik z kilometrami, potem średnio głośne "cyk" pod maską i cisza, nie ma wyświetlacza, i żadnych urządzeń elektronicznych typu radio, podświetlenie wnętrza czy otwieranie bagażnika (kombi). Ok. lekko się zagotowałem. Patrzę na aku kontrolka naładowania pali w oczy kolorem zielonym. Po jakiś 30 minutach znowu działa centralny i sytuacja się powtórzyła tym razem z komunikatem (po niemiecku) którego nie miałem szans zapamiętać bo świeciło się przez ok. 1 sekundę. Samochodu nie można było zamknąć niestety, tylko mechanicznie kluczykiem od kierowcy - pozostałe drzwi zostały otwarte na noc.

 

Rano było inaczej. Centralny działa, karta do slotu, START i ..... choinka bożonarodzeniowa z ostatnich świąt - komunikat za komunikatem (jedyny, który zapamiętałem po przetłumaczeniu był ze słowem "blokada kierownicy ...", nawet pojawiły się wszystkie literki łącznie z 'ą' i 'ę' na całej powierzchni wyświetlacza - całej sytuacji towarzyszyło jednostajne "cyk, cyk, cyk" z kierunku bezpieczników pod maską (jakby coś odbijało). Pobiegłem do domu po klucze, żeby odłączyć aku (zaznaczam, że cała choinka cykała dalej). Patrzę na aku a tam czarna kropa w miejscu kontrolki naładowywania.

 

Teraz ładuję akumulator, po 8h ładowania nie widać jeszcze żadnej zielonej kropy. Jeżeli do jutra się nie naładuje to lecę po nowy aku - bo wyjścia nie będzie. Czy macie jakieś propozycję i sugestie - mam nadzieję, że to nie komputer, a tylko akumulator, który fabrycznie pracuje w aucie od czerwca 2006 r.

Auto kupiłem w kwietniu br. i nie miałem z nim najmniejszych problemów - olej, filtr wymienione 3 kkm temu.

 

Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie...

[gojgien]

Ja bym upatrywał przyczyny właśnie w akumulatorze. Najpierw podładuj albo wymień na jakiś sprawny od znajomego. Choćby nawet mniejszej pojemności, tylko do sprawdzenia działania tego co obecnie wariuje.

Poza tym skoro to megi z 2006 roku to można już komunikaty na polski zamienić, niestety trzeba pod CLIP-a podpiąć by tego dokonać, jednak polecam.

[rhardy]

Dzisiaj zamontowałem akumulator - nie zapalił (i komunikat związany z blokadą kierownicy - pognałem po elektronikach - trzeba holować. W ASO powiedzieli, że może się uda odblokować jak nie to czekamy na części w kwocie ceny z tamtego roku ok. 1.100 zł + robocizna :-O.

 

Pognałem do innego powiedział, żeby spróbować wcisnąć przycisk uderzeniowy. Ok. Szukając go pod maską zauważyłem, że pod aku nie podłączyłem jednego masowego kabla - zapiąłem i odpalił od pierwszego startu :). Język zmieniony na polski, błędy wykasowane - a ten komunikat z blokadą kierownicy CLIP nakazał zignorować.

 

Muszę jeszcze sprawdzić sprawność aku, ładowanie na biegu jałowym jest ok, na voltomierzu wskazuje 14,25V (wizualne wskazanie naładowania nie zmieniło się - oczko jest dalej czarne, ale z tego co mi powiedział elektronik dla niego jest to gadżet). Jak na razie się cieszę i nie życzę nikomu takich przygód...

[aston76]

Osobiście proponuje kupić nowy akumulator , bo ten co masz to zimy nie przetrzyma. A co do uderzeniowego to meganki II i sceniki II czegoś takiego już nie posiadają.

[rhardy]

cięcie

 

to dlatego nie mogłem znaleźć :)

 

Regulamin pkt.

 

5.13 - cytowanie

Tomik 1970

 

Dodano: 05 wrz 2011 - 22:29

ok, sorki, ale po co jest to:

 

Cytuj selektywnie, cytuj i cytuj ten post?

Poczytaj regulamin !!!

Edytowane 5 Września 2011 przez Tomik 1970

[gojgien]

ok, sorki, ale po co jest to:

Jakbyś chciał zacytować post, który jest wcześniej jak ostatni przed Twoim, albo fragment ostatniego tak jak ja to tu zrobiłem. (selektywne)

Powtarzanie całości ostatniego posta, to przedrzeźnianie przedmówcy, a to nieładnie wyglada. :) :P

Edytowane 5 Września 2011 przez gojgien

[rhardy]

Akumulator sprawdzony, sprawność jest ok. Poradzono mi, żeby jeszcze podładować go. Spec od akumulatorów powiedział, że usterki takiej można by upatrywać w zaśniedziałych kablach przy aku i nagłym spadkiem napięcia, który mógł spowodować "Rio de Janeiro" w elektronice. Czas pokaże...