Megane II phI Kilka problemów

[pikpik]

Witam

Problemy dotyczą dwóch różnych samochodów.

Moja Renata:

Gwizd od 2tys. obrotów, wcześniej był słyszalny lekki gwizd między 2-3 tys. obr. co uważałem za normalne. Dziś z dnia na dzień zrobiło się to dosyć głośne, raczej nie słychać tego na jedynce, dźwięk też jest inny i przypomina "zasysający stary odkurzacz" :). Nie ma spadku mocy, nie kopci, pod maską wszystko wygląda w porządku (jak na moje niefachowe oko). Na postoju gdy "gazuję" auto, dźwięku nie słychać dopiero po puszczeniu gazu w chwili gdy auto zejdzie z obrotów słychać jakby metaliczny trzask (coś jak łożysko rozwalone) - być może działo się to wcześniej. Poniżej wstawiam filmik, niestety z komórki wiec wybaczcie jakość - trzeba się wsłuchać.

Video

Renata kumpla:

Objawy podobne, jednak w tym aucie na postoju słychać gwizd. Co ciekawe po wyjściu z auta przy "gazowaniu" wydawało się jakby ten dźwięk dochodził gdzieś z tłumika?! Nie ma trzasku przy puszczaniu gazu.

Czytałem kilkanaście postów na forum jednak nie znalazłem konkretnej i jednoznacznej odpowiedzi na nasze problemy. Ktoś tutaj często pisze, że problemy z turbo często powoduje membrana - zauważyłem u kumpla na tej gumowej rurce dochodzącej do tego ustrojstwa, że gdzieś jest wyciek.

Z góry dzięki dla pomocników

Pzdr.

 

Dodano: 14 gru 2011 - 12:45

Naprawdę nikt ?

Edytowane 9 Grudnia 2011 przez pikpik

[hymmen]

Takie objawy, może powodować nieszczelny dolot turbiny.

U mnie turbo miało luzy wzdłużne i właściwie pracowało normalnie, poza tym dźwiękiem, który też był słyszany gdy auto schodziło z obrotów.

Wymieniłem, bo w końcu zaczął "wirnik jeździć po obudowie".

Sprawdź turbinkę i szczelność intercoolera oraz węży.

Edytowane 16 Grudnia 2011 przez hymmen

[pikpik]

Jak schodzi z obrotów również słyszę dźwięk, nie identyczny ale dosyć podobny. Co wymieniłeś ?

Edytowane 15 Grudnia 2011 przez pikpik

[hymmen]

Wymieniłem turbinę na nową.

Węże idące do intercoolera też, nowe opaski i jest git.

Dodatkowao wyczyściłem cały dolot z chłodnicą intercoolera włącznie oraz zmieniłem odmę na nową.

Teraz turbo "ciągnie" aż miło.

[kowaldo]

Mnie dźwięk "odkurzacza" pojawił się 4 miesiące po regeneracji turbiny i przejechaniu 10k km. Próbowałem naciągać opaski, ale dałem sobie spokój. Samochód od marca do dziś jeździ bez problemu, zrobił jeszcze 25k km. Ale dźwięk czasem irytuje. Napisz kolego, czy wymieniałeś węże i odmę na oryginalne czy zamienniki ? Czym czyściłeś intercooler ?

[hymmen]

Odma nowa, oryginał, kupiłem w sklepie internetowym Quippo. Węże kupiłem używane na allegro, ale w bardzo dobrym stanie. Wymieniłem tylko, części gumowe, plus nowe opaski. Rura metalowa, środkowa była ok. Wymagała tylko umycia.

Intercooler umyłem benzynką ekstrakcyjną, szybko odparowuje. Dwie buteleczki mi poszły.

Przewody turbo płynem do naczyń. Fajnie się domyły. Warunek, chłodnica intercoolera musi być wewnątrz całkowicie sucha, ja robiłem to latem. Parę

godzin na słoneczku i elegancko wyschło. Na wszelki wypadek przedmuchałem wszystko powietrzem.

[pikpik]

Mógłbyś podać przybliżony koszt takiej zabawy ?

[hymmen]

Nowa odma, koszt chyba 170 zł. Cena za oryginał. Można kupić podróbkę, za 99 zł. Węże, 120 za same gumy, bez stalowej rurki.

Opaski, 20 zł. Koszt w granicach 300 zł. Podałem ceny, oczywiście z opłatą za przesyłkę.

I to tyle, robocizna moja, więc nie liczę.

Po całym zabiegu, nie mam problemu z "plującą olejem odmą". Często zapchany jest w niej odpływ oleju. Ja swoją starą czyściłem, a i tak cząsto zapiekał się odpływ. Wymieniłem na nową i mam spokój. Oczywiście czyszczenie całego dolotu też przyniosło efekty.

Pozdrawiam.

Edytowane 18 Grudnia 2011 przez hymmen

[pikpik]

Dobra więc sprawdzę. Możesz podpowiedzieć jak to zdiagnozowałeś tj. na co zwrócić uwagę ?

[hymmen]

Odma dmucha i pluje wtedy olejem, kiedy przy włączonym silniku odłączymy górny przewód odmy. Jest to związane z zatkanym odpływem oleju z odmy, który się do niej już dostał. Jest to mały wężyk pod spodem puszki, należy go udrożnić, włącznie z krućcem na wejściu przy misce olejowej. Jeśli po wymianie odmy na nową problem powraca, wtedy czas pomału pomyśleć o remoncie silnika. Można to też sprawdzić palcem, osobiście sprawdzałem, czy mnie nie zdmuchnie. Jest też test z butelką, było gdzieś na forum. Natomiast wąż dolotowy, ten przy samej turbinie był poprostu u mnie przedziurawiony. Dziurka jak łepek gwoździka, a wystarczyło to dziwnego pogwizdywania mojego autka. Wydaje misię też, że nie kiedy nawet do cząściowego spadku mocy, ale mogę się mylić. No i doszło do tego pocenie po zewnętrznej stronie rury, ale to chyba było spowodowane tym, że drobiny oleju z dolotu były wydmuchiwane na zewnątrz przez właśnie ową dziurkę, lub puszczające obluzowane opaski. Wymieniłem i jest spokój.

Edytowane 20 Grudnia 2011 przez hymmen

[Kamil199]

Witam, od 2ch dni mam problem z moją megi

 

Otóż do 2 tyś obrotów jest wszystko ok gdy rozpędzam się i silnik przekracza 2 tysiaće zaczyna nim delikatnie szarpać i tak jakby przerywało turbo.

 

Megi nie kopci, nie bierze oleju, świst turbiny ok.... co to może być? Auto głównie jeździ po mieście w związku z czym mało kiedy przekraczam na dłużej te 2 tysiące, czy może to być przyczyną? Odkładanie się nagaru i po prostu wystarczy go przez jakiś czas pokręcić i się przedmucha ? A może to wtryski ?