Scenic I phII Świeżo po wymianie kompletnego rozrządu

[dyngol]

Witam serdecznie.

Poczytałem trochę na forum na temat rozrządu w Scenicu 1.6 16V. Mam autko z roku 2002. Właśnie wymieniłem kompletny rozrząd łącznie z paskiem alternatora i wszystkimi elementami.

Odebrałem auto i na wolnych obrotach jak auto stoi jest ok, ale jak wrzucę na luz np. dojeżdżając do skrzyżowania - obroty spadają do ok. 600-650 chwilę tu stoją i wracają do położenia ponad pierwszą kreskę ok 750. Robiłem diagnostykę silnika i nie ma żadnych błędów. Wymieniłem akumulator na nowy... i nie wiem co dalej robić.

Edytowane 17 Stycznia 2012 przez dyngol

[P_r_z_e_m_o]

Nic, pojeździj 2-3 dni, jak się nie zmieni to dopiero będziesz się martwił. Proponuję wtedy odwiedzić mechanika, który Ci wymieniał rozrząd.

[dyngol]

Cały dzień dzisiaj jeżdżę i nic się nie zmienia.

[P_r_z_e_m_o]

To 1 (jeden dzień)

[dyngol]

Tak jeden ale zrobiłem dziś sporo km po mieście i na trasie, przed wymianą tego nie było. Auto nie gaśnie, ale powinno schodzić na obroty ok 750, 600 to już moim zdaniem za mało. Sam tego rozrządu nie rozbiorę.

Chyba powinienem zacząć temat w innym dziale mam nadzieję, że się nikt nie pogniewa, że na ogólnym...

Edytowane 17 Stycznia 2012 przez dyngol

[P_r_z_e_m_o]

Chyba powinienem zacząć temat w innym dziale mam nadzieję, że się nikt nie pogniewa, że na ogólnym...

Nie ma takiej potrzeby, temat przeniosłem do właściwego działu, a założenie nowego z tym samym problemem zostanie uznane jako multipost co jest niezgodne z regulaminem.

[dyngol]

Dziękuję za przeniesienie - problem z obrotami mam cały czas. Czy u Was też tak jest? Po wrzuceniu na luz, jak auto się porusza obroty spadaja do ok 600 jak pisałem wczoraj,trochę tu postoją i lecą do ok 750. Denerwuje mnie to. Co to może być?

Edytowane 18 Stycznia 2012 przez dyngol

[P_r_z_e_m_o]

Przeczytaj mój pierwszy post i zastanów się co napisałem.

Miałem dokładnie tak samo, uspokoiło się po 2-3 dniach i do dzisiaj nie schodni niżej niż do 750 rpm ( pół roku już). Będziesz się martwił jak do niedzieli się nie ustabilizuje. Ważne, żeby silnik dobrze się nagrzał, nawet do włączenia wentylatora na chłodnicy. Wytłumaczyłem to sobie, że po wymianie rozrządu (u mnie było więcej zachodu) ECU na nowo musi sobie ustawić mapy wtrysku itp.

Jesteś bodaj 3 czy 4 osobą na forum, która tak miała i samo ustąpiło.

Jeżeli nie ustąpi i nadal będą spadać obroty jedź do mechanika niech sprawdza czy dobrze ustawił rozrząd. Takie objawy mogą wskazywać na lekkie przestawienie rozrządu. W takim przypadku winowajcą jest mechanik, nie silnik, powinien on sprawdzić czy wszystko jest prawidłowo ustawione.

[Nel]

A najlepiej odłącz akumulator ,później odpal silnik poczekaj na wolnych obrotach niech się silnik rozgrzeje ,następnie przejedz się z 5km.

[dyngol]

Miałem wymieniany akumulator. Odłączony był może przez 3 min. Nie zmienia się nic.

Dzisiaj odpalam, obroty lecą prawie do 900 później do 650 i tak ze dwa razy, następnie sie normują. Jak ssanie puści, ciągle objaw ten sam, wrzucam na luz wskazówka dochodzi do 600 chwilę tu stoi i leci do 750.

 

Dzwoniłem do punktu, który mi robił rozrząd, mówią że świece lub kable do wymiany... moim zdaniem źle ustawiony rozrząd, przed wymianą tego nie było.

[P_r_z_e_m_o]

że świece lub kable do wymiany

świece, są dobre.

Z tego co piszesz nie wynika, że to problem ze świecami.

Kabli nie masz więc to też odpada.

Wg mnie nie jest to problem instalacji i elementów zapłonu tylko sterowania lub złego ustawienia rozrządu.

[dyngol]

Dzięki za zainteresowanie moim problemem.

Rozrząd ustawiałem w miejscu, gdzie aż ciężko uwierzyć że mogą coś zrobić źle. Mają blokady itd. Czy mając blokady można popełnić błąd???

 

Naprawdę, wjechałem na warsztat bez takich objawów. Wyjechałem po 5,5h z problemem. A autko niedawno kupiłem, normalnie mogłem tego rozrządu nie ruszac jeszcze. Tylko miał już prawie 6 lat przebieg ok 60.000

 

Edytowane 19 Stycznia 2012 przez dyngol

[sanfran]

To nie wygląda na złe ustawienie rozrządu, bo dyngol nie zaobserwował spadku mocy, a to jest głównym objawem źle ustawionych faz rozrządu.

Jeśli problem się pokazuje na wolnych obrotach i jeśli jednocześnie trzęsie silnikiem, to całkiem możliwe, że fachmani umyli silnik i teraz cewki są mokre. W takim przypadku silnik trzepie, jakby miał delirium

 

Jednocześnie poleciłbym sprawdzenie przewodu paliwowego, bo jest poprowadzony w okolicy pokryw rozrządu, czy nie jest czasami przyblokowany, bo taka sytuacja może też pokazywać na spadek ciśnienia w kolektorze wtryskowym (nie mylić z kolektorem ssącym).

Edytowane 19 Stycznia 2012 przez sanfran

[dyngol]

Przewodu nie sprawdzałem, polecano mi też sprawdzenie cewek - ale ja tłumaczę sobie tak: przed wymianą nic się nie działo, a zmieniałem kompletny rozrząd. Nie wierzę w przypadek.

Komputer też nic nie wykazał.

[deadaster]

Powiem Ci po sobie, że też borykam się z podobnym problemem tyle, ze u mnie wygląda to następująco. Jak odpalę samochód to od razu obroty mam na 500rpm...nie falują nie skaczą tylko ładnie się trzymają na tym poziomie, który imho jest za niski.. są czasem dni, że po odpaleniu (cały czas mowa o zimnym silniki) ustawiają się na 1200 (czyli poprawnie) ale po lekkim ruszeniu już spadają do 500 i tak zostają. Dodatkowo jak jadę i wrzucam na luz to obroty spadają do 250/300, a po zatrzymaniu są spowrotem na 500. Żadnej z tych sytuacji nie towarzyszy telepanie silnikiem i do tej pory nie wiem jak to ugryźć... jedni mówią czujnik położenia wałka inni krokowiec (u mnie takowego nie ma bo mam el. sterowanie przepustnicą i tutaj jest jakiś moduł/czujnik za to odpowiedzialny, który był już sprawdzony i jest ok). Ostatnio dodatkowo po zagrzaniu silnika włączają mi się kontrolki zygzaka i wtrysku, komp wchodzi w tryb awaryjny - odcięcie przy 3k rpm, lecz wystarczy, że zgaszę i odpalę i jest ok..mimo, że temp silnika jest utrzymana...więc zaczynam się zastanawiać czy sypią mi się czujniki temp albo jakieś takie czy może świeca mówi papa i tyle... Aczkolwiek jak świeca to powinien chodzić chyba na 3 garach? a tego nie mam też;/... Jak będziesz miał rozwiązanie swojego problemu to napisz może u mnie jest coś w podobie. Jak ja się uporam z tym wcześniej to też napiszę

Edytowane 19 Stycznia 2012 przez deadaster