Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Nie pali na zimnym, Injection Fault . Pomocy!


Spajder6

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Od nie dawna borykam się z pewnym problemem w mojej Megance z 2004r., silnik 1.5dci. Po dłuższym postoju silnik nie chce zapalić. Dłużej kręci. Czym zimnej tym gorzej. W czasie rozruchu dostaje informacje Injection Fault oraz świeci się kontrolka STOP. Wcześniej gdy było cieplej takowego komunikatu nie otrzymywałem, po prostu dłużej kręcił ale palił.Zaznaczam ,że dziś (-20 stopni) w czasie kręcenie po wyłączeniu się wszystkich kontrolek wciąż paliła się kontrolka akumulatora na czerwono. Gdy silnik już zapali można jeździć cały dzień. Ostanio zapaliłem silnik i pozostawiłem go na 10minut na jałowym, zgasiłem i odpaliłem ponownie a tu zaskoczenie, zapalił na strzał. Wymieniłem świece(4 nowe), filtr paliwa, filtr powietrza, zalałem bak do 3/4 oraz wymieniłem akumulator niektórzy radzą mi aby spróbować na większej pojemności aku. Odwiedziłem również ASO w związku z męczącym komunikatem Electronic Fault czego zresztą się pozbyłem (nie drożny wężyk odprowadzający wodę co zresztą zalewało mi komputer). W serwisie nie znaleźli nic na komputerze, poradzili mi tylko abym przeczyścić masę co uczyniłem. Jeżdżę na V-Power Diesel. Samochód nabyłem miesiąc temu i już tracę zmysły. Auto garażuje jeśli będzie to pomocne. Przeczyściłem również styki kontaktem co zresztą nic nie dało. Bardzo proszę o pomoc bo chyba bez dłuższego pobytu w ASO się nie obejdzie. Kończą mi się już pomysły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź po pierwsze czy nie schodzi tobie paliwo z wężyków (uszkodzone zaworki zwrotne). Jeżeli paliwo jest w wężykach po całonocnym postoju to zrób próblę przelewową - prawdopodobnie któyś wtrysk ma wszkodzony zaworek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem zalecany akumulator do megi z tym silnikiem, jest to Centra plus 54Ah 520A. Dziś zauważyłem ogromny bąbel powietrza przy pompce, jednak przewody doprowadzające paliwo do silnika od filtra nie posiadają bąbelków. W takiej sytuacji chyba najlepiej zakupić zaworek zwrotny? Czytałem o tym na forum ii niby pomagało. Nigdy nie robiłem próby przelewowej także nie wiem czy sobie z tym poradze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro rano przed odpaleniem samochodu przepompuj paliwo gruszką. Jeżeli wtedy odpali bez problemu to masz problem ze schodzącym paliwem.

Próba przelewowa to nic trudnego. Potrzebny kawałek wężyka odpowiedniej średnicy i jakieś pojemniczki (ja używał polemników na mocz z apteki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, tak zrobiłem, powietrza nie widać ale auto jak nie paliło tak nie pali, od wczoraj nie mogę go w ogóle uruchomić, rozrusznik słabo kręci, jak załatwię większy aku będę wiedział czy faktycznie brakuje mu mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ASO nie znalazł żadnego błędu związanego z wtryskiem paliwa. Podłączyli Meganke do CLIPa? Taki błąd jak Injection Fault powinien zostać zapamiętany. Pod koniec tamtego roku też (4 razy) mi wyskoczył błąd Injection Fault. Tylko nie podczas odpalania, ale podczas jazdy. Postanowiłem kupić sobie chińskiego Clipa. Wczoraj podłączyłem go do mojej Megan i odczytałem błędy. W moim przypadku, powodem pojawienia się błędu było za wysokie ciśnienie (o 100 bar) na listwie. Czyli najprawdopodobniej jest to regulator ciśnienia. W przypadku rozruchu zalecana wartość to 230. Oczywiście jak pisał lamer uszkodzone, nieszczelne przewody i zaworów zwrotny też może być przyczyna problemów z odpaleniem. Ale moim zdaniem nie powinno to powodować pojawienia się komunikatu błędu wtrysku (chyba że masz kałuże ropy po odpaleniu). Uszkodzony (lejący) wtrysk/i mogą powodować problemy o których pisałeś, ale to powinien wykryć serwis. Można to sprawdzić samemu mierząc ilość paliwa jaka wypływa z przelewów poszczególnych wtrysków. Norma to około 10 ml/min (jak dobrze pamiętam). Jeżeli chodzi o akumulator to przy takim mrozie i jak jeździsz na krótkich odcinkach, to trzeba było raczej naładować akumulator. Ewentualnie uzupełniając poziom elektrolitu, przez dolanie wody. Ale skoro kupiłeś nowy i problem został to była kiepska podpowiedź. Żeby zmierzyć ile paliwa idzie przez przelew trzeba zapatrzeć się w przewód (średnica 4-5mm, zdając maskownice silnika, jest tam jeszcze taka plastikowa listwa która trzyma wężyki powrotu. Odpiąć jeden lub 4 przewody przelewowe. Zależy ile mamy tego wężyka. Zaślepiamy końce zdjętych przelewów, a nowe trzeba wsadzić do naczynek. Mogą to być plastikowe kubeczki lub duże szczykawki. Wtedy jest już prawie profesjonalnie bo mamy od razu miarkę. Ale przydał by się jakiś stojak bo jak trzymać 4 szczykawki. Ale jak ktoś nam pomoże to można i tak lub pojedynczo każdy wtryskiwacz oddzielnie. Odpalamy silnik i mierzymy czas. Wyłączyć silnik porównać ilość paliwa. A tutaj filmik poglądowy http://www.youtube.com/watch?v=Gaqx9ATOg3A. Jak widać na filmie pierwszy leje jak cholera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem masz za mały akumulator. Chyba fabrycznie były wsadzane 72Ah. Przy nagrzaniu świec żarowych prądu idzie sporo, więc może nie mieć siły, żeby kręcić rozrusznikiem później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki P_Marek za szczegółowe info. Test przelewowy zrobię przy piątku ale najpierw posłucham rady Elmo i zobaczę czy zaskoczy na większym aku. Jak to nie pomoże to będę szukał dalej :) Dobrze, że mam w rezerwie puga 306, Megi stoi w garażu od początku większych mrozów a ja zbytnio nie mam czasu an dłubanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj z akumulatorem tym co kupiłeś i kablami rozruchowymi + drugi sprawny akumulator. Warto przed próbą naładować ten nowy akumulator bo pewnie mocno go rozładowałeś. W nieogrzewanym garażu na takim mrozie jak teraz może rozładowany zamarznąć i znów koszty. Ale moim zdaniem to nie akumulator. Szkoda, że nie nagrałem jak mój dzisiaj (30.01) zapalił. Trzy razy grzałem świece, a obroty były mizerne, ale zaskoczył za pierwszym razem. A to tylko paroletni ZAP. Małe sprostowanie odnośnie ilości paliwa na przelewach. Na elektrodzie ktoś inny podał takie wartości: "Bieg jałowy (wolne obroty) pomiar min. 1 min. wartość przelewu nie może być większa niż 30ml. Różnica między wtryskiwaczami nie większa niż 30%." -> http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1039713.html.

Życzę powodzenia.

 

Dodano: 05 lut 2012 - 12:16

Znalazłem taki temat na forum http://megane.com.pl/topic/34057-samodzielna-naprawa-wtryskow/. Jak samemu naprawić wtryskiwacz i jak widać działa. Albo taki temacik http://www.klubclio.pl/viewtopic.php?t=740. Ciekawe jest stwierdzenie w tym drugim, że "że jeżeli wymieniamy zaworek i rozpylacz to można włożył wtrysk bez kalibracji..... kody tyczą się tylko elektrody. wymiana zaworka i rozpylacza nie ma wpływu na prace elektrody." Ciekawe. Ja dawałem wtrysk do regeneracji i dostałem nowy kod. Ściema czy dobra praktyka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za podpowiedzi oraz cenne rady. Przyczyna rozwiązana :). Troszkę mi to zajęło ale nie spieszyłem się i doszedłem co była nie tak.

1. Wężyki przy filtrze paliwa były słabo dociśnięte (nie wskoczyły) co zapowietrzało układ.

2. Gruszka miała zepsuty zawór zwrotny.

3. Zauważyłem nieszczelność przy jednym wężyku paliwowym.

4. Akumulator jednak był za słaby. Kupiłem 72 Ah, samochodzik pali na strzał. Pali na zimnym aż miło.

5. Najprawdopodobniej wcześniej wlałem mu jeszcze letnie paliwo (mogła być kasza w baku). Mechanik polecił mi dolać 1litr benzyny na pół baku.

Obawiałem się wtrysków jednak próby przelewowej jeszcze nie zrobiłem i jak na razie nie widzę sensu. Jak zauważyliście w moim przypadku było to kilka mało znaczących rzeczy a już w pewnym momencie zrezygnowany miałem jechać do serwisu szykując minimum kilkaset złotych na naprawę. Dzięki takim forom możemy sobie poradzić a co najważniejsze jest tu grono doświadczonych, pomocnych forumowiczów. Szczególne podziękowania dla P_Marek , Elmo, lamer, marekwodniak :)

Edytowane przez Spajder6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A mnie takie cos się przydarzyło:

 

W sobotę było wszystko OK. Zaparkowałem szczeniaka i stał do dziś rano.

Wcisnąłem start - kręci i kręci i ........ nie odpala. Zrobiłem tak 4 razy i nic.

Podpompowałem paliwo gruszka - i daje nie pali.

Zapalił się serwis i "Injection faul" .

 

Może ktoś miał coś podobnego ?

 

Cała zimę palił za pierwszym razem. Paliwo z Shella - tankowane w czwartek - więc raczej nie paliwo.

Filtr paliwa wymieniany coś koło lipca.

Olej, filtr powietrza i oleju - była wymiana jakieś 2 tys km temu.

 

Aha,

auto ma autoalarm - ale rozrusznik kręcił normalnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!