Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam z belką problem po raz drugi :lol:

Zeszłej zimy samochód nie trzymał się nawierzchni, uciekał na boki jakby cały czas wpadał poślizg. Zanim dowiedzieliśmy się, co jest przyczyną, przyszła wiosna i mieliśmy pewność, że to nie lód czy śnieg. Mechanik stwierdził uszkodzenie (wygięcie?) tylnej belki. Została więc sprowadzona (używana) i wymieniona. Samochód jechał pięknie (przynajmniej w porównaniu do stanu sprzed wymiany :o). Do czasu...

 

Kilka tygodni temu znów zaczęłam czuć - zarówno na kierownicy, jak i podczas samej jazdy - uciekanie samochodu. Najpierw ściągało go w lewo, później w prawo, bo czym slalomował sobie po jezdni. Ale było to minimalne. Wymieniłam jednak opony na letnie i jest katastrofa! Samochód zwyczajnie jedzie jak chce. Zachowuje się tak, jakby po wjechaniu na nierówność ustawił się i ciągnął w lewo, a po kolejnej nierówności ustawia się inaczej i ciągnie w prawo. Bardzo ciężko jest go wyprowadzić. Za to po łuku jedzie jak złoto - o ile ustawi się w dobrą stronę :o Po wyjechaniu z łuku trzeba go mocno skontrować.

Prawdopodobnie jest to bardziej odczuwalne dlatego, że letnie opony mam szersze - więc zwyczajnie bardziej łapie.

 

Już miałam jechać na regenerację belki do Antalex'u, ale dziś dowiedziałam się przez telefon, że z Megane II nie regenerują. Najbliższa regeneracja pod Szczecinem, w Świdnicy i Krakowie. Czyli szmat drogi.

Nie znam dobrego mechanika, który mógłby tam zajrzeć. Zazwyczaj wszyscy mówią, że tylnych belek nie dotykają. Tego, który wymieniał rok temu, uznaję za partacza i nie mam zamiaru jechać do niego więcej :o

 

 

Może ktoś spotkał się z taką sytuacją i ma jakieś inne pomysły niż belka? Albo może jakiś polecony serwis w kujawsko-pomorskim?

Lubię bardzo Meg, ale szału dostaję, bo ciągle coś... :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylna belka w M II / S II to obrazowo mówiąc taki wielki wahacz z doczepionymi kołami. Do karoserii przyczepiona jest za pomocą 6 śrub do nadwozia, mniej więcej pod tylnymi siedzeniami, a z drugiej strony za pomocą amortyzatorów.

Tak naprawdę to kilka odpowiednio ukształtowanych i zespawanych ze sobą blach. Oczywiście pomiędzy nadwozie i bekę wsadzone są sprężyny które absorbują uginanie się zawieszenia.

Tak wygląda belka wyjęta z auta.

 

schowek01ifi.jpg

 

Jak widać nie bardzo co może tam ulec uszkodzeniu. Wszystko co opisujecie może byś spowodowane jakimiś luzami w tylnym zawieszeniu.

W pierwszej kolejności należy sprawdzić stan opon i amortyzatorów, te dwa elementy mogą powodować wyżej opisane objawy.

Warto sprawdzić czy tylna belka ma odpowiednią "zbieżność", tzn czy jest odpowiednio, centrycznie zamontowana do nadwozia, czy nie są pokrzywione piasty kół, no i czy koła kręcą się w odpowiednich płaszczyznach.

Następnie należy sprawdzić czy belka nie ma luzów ma tulejach gumowo-stalowych przy mocowaniu do nadwozia.

Jeżeli ma to do wymiany są tuleje gumowo-stalowe, np. takie

 

schowek03tjt.jpg

 

Wymienia się identycznie jak w przypadku każdej innej typowej tulei. Starą wyciskamy, nową wciskamy na miejsce i już. Z tego co wiem da się to zrobić bez zrzucania belki z samochodu.

Średnio rozgarnięty mechanik, który ma pojęcie o co w tym chodzi, i któremu się chce powinien bez najmniejszych problemów zdiagnozować i naprawić belkę. Do tego nie potrzeba bardzo skomplikowanych narzędzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe info.

 

Pojechałam dziś do serwisu (nie ASO) na diagnostykę podwozia. Najpierw sprawdzone zostały amortyzatory - wyszło wszystko ok (przyczepność 54 i 59% na przedniej osi, 52 i 56% na tylnej osi). Potem gość podniósł Meg i sprawdził wszelkie luzy. Wykrył ogromny luz na sworzniu wahacza przedniego lewego koła. Pan diagnosta nie zauważył nic na tylnej belce.

 

Jutro jadę na wymianę sworznia, ale... pytanie do Was: czy taki sworzeń mógł powodować wcześniej opisane objawy? :>

Koszt: poniżej 200zł z robocizną. Drogo?

 

 

Przy okazji wymiana oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy taki sworzeń mógł powodować wcześniej opisane objawy?

Oczywiście.

Zawieszenie nie powinno mieć luzów. Każdy taki luz to stuki i puki, a jednocześnie powodują zmniejszenie komfortu jazdy i prowadzenia samochodu. W niektórych warunkach może to być niebezpieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki P_r_z_e_m_o :o

Sworzeń wymieniony. Przy okazji olej.

Dla ciekawości: sworzeń 69zł, wymiana 120zł. Transakcja życia :o

 

W sobotę na trasie samochód jechał prościutko. Niestety wczoraj już nie było tak komfortowo - momentami znowu uciekał. Co prawda jest znaczna poprawa między tym, co było wcześniej, a tym wczoraj, ale... wciąż jednak coś Meg nie pasuje :lol:

Niestety nasze letnie szerokie opony to jakaś pomyłka - na koleinach musiałam mocno walczyć z kierownicą żeby nie wjechał w kogoś z naprzeciwka. Chyba czas na wymianę.

 

Ps. Właśnie dziwne jest to, że - tak jak piszesz - przy luzach słychać pukanie i stukanie. A u nas była cisza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem innego rodzaju, również podejrzewam belkę, ale chciałem się upewnić. Zawieszenie nie wydaje żadnych odgłosów, autko prowadzi się bardzo dobrze, również na mokrej nawierzchni. Tył nie ucieka, nie ma innych niepokojących objawów podczas jazdy. Samochód nie "siedzi" na ziemi, prześwit wygląda ok. Rzeczą, która mnie niepokoi jest kąt pochylenia kół. Otóż pochylone są dołem do wewnątrz, o tak \--/, patrząc z tyłu. Nie jest to jakiś mega skos, ale jest to widoczne. Oba koła równo. Jest jakaś typowa usterka, która to powoduje, czy po prostu belka jest krzywa od uderzenia?

Edytowane przez Eugene
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe rzeczy piszecie. Przejechalem swoja Meganka wiecej niz 200kkm w ciagu niecalych 3 lat i nigdy nie mialem takie problemu. Jazdy glownie po autostradach i zdarza mi sie ze tylko klade reke na kierownicy, ale nigdy samochod nie sciagal na zadna strone ani nie bylo zadnego zarzucania autem na mokrym albo na sniegu.

Co jest z waszymi Meganami? Czyzby wszystkie opisane przypadki byl z modeli "bezwypadkowych"? Czy mi tez sie zacznie dziac w aucie ktore nigdy nie mialo zadnej stluczki nawet? Czy moze drogi w Polsce sa takie ze zawieszenie wymieka po tych "160 kkm" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Megi gościła w serwisie i sprawa się wyjaśniła. Mogę tylko potwierdzić to, co pisał Przemo. Belka to kawał metalu bez elementów, które można zregenerować. Mam lekko wygięty jeden czop, a jak przyjrzałem się dokładniej wygięcie lewego koła było złudzeniem, tylko poprzez kąt pochylenia prawego. Serwis twierdzi, że czop prawdopodobnie jest elementem wymiennym... A o uszkodzenie najłatwiej w zimie podczas poślizgu, kiedy uderzy się o krawężnik. Autko od spodu jak nówka, więc teoria o dzwonie upadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio przypatrywałem się właśnie ułożeniu tylnych kół i miałem wrażenie że sa lekko "skoszone". Przypatrzyłem się jednak innym Scenic-om i Megankom i też tak mają - może złudzenie albo trochę krzywo postawiony samochód. Ale do czego zmierzam. Samochód prowadził się (i prowadzi) bez zarzutu. Nie zarzucał tyłem, nie ściąga etc. - podobnie jak u kol. Eugene. Korci mnie jednak ta lekka pochyłość tylnych kół (przynajmniej tak mi się wydaje na oko). Innym ciekawym aspektem była wymiana opon na zimowe (nowe opony i fegi). Nagle auto zaczęło lekko ściągać na prawo. Pojechałem zatem na zbieżność. Gość patrzy, kombinuje a na komputerze pokazuje mu ok. 0,65 rozbieżności na tyle - przód ok. troche pogrzebał, nawet chciał belkę przesuwać - ale to chyba tylko możliwe w VW lub podobnych samochodach?! powiedział że powinno być ok. Wyjechałem to auto już samo zaczęło skręcać. Po powrocie okazało się że gość w komputer wklepał Lagunę zamiast Megi. Ale nadal, choć w mniejszym stopniu była mała rozbieżność ale w granicach błędu (komputer pokazywła zielone pole). Nie wiem czy jest coś takiego jak fabryczny margines błędu dla zbieżności/rozbieżności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

To ja może odświeżę i dołączę do tematu.

 

Otóż w moim Scenicu również mam problem z tylną belką z tym, że ja znam przyczynę: auto miało delikatną stłuczkę w tylne lewe nadkole właśnie. Ogólnie na co dzień tego raczej nie odczuwam, auto nie ściąga (no może baaaaardzo minimalnie), tył czuję, że minimalnie ucieka np. kiedy jadę po mokrym asfalcie i przejadę przez pasy dla pieszych, wówczas wyczuwam minimalny uślizg tyłu. Na stacji diagnostycznej po przejechaniu przez te płyty stalowe widać, że płyta ucieka spod kół, a komp pokazuje różnice +4%. Diagnosta twierdzi, że jest to w granicach "tolerancji" ale ja chyba nie jestem aż tak tolerancyjny :( dodam, że opon z tyłu nie zdziera nierównomiernie, w tym temacie wszystko jest w porządku.

 

Pytanie, czy macie namiar na jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę używek ?? Słyszałem też, że porządny blacharz powinien tez sobie z tym poradzić, ale wolałbym prostą używkę.

Edytowane przez Viniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viniu, mam dokładnie tak samo jak ty tzn. po przejeździe przez pasy lub studzienkę delikatnie tył ucieka na bok, w prawo. belkę mam wymienioną-używka. zastanawiam się jeszcze nad wymianą tuleji tylnej belki. może to coś pomoże na ten uciekający tył?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 19 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!