Ogólne Czy już czas na letnie opony- wasze opinie

[presidente]

Cześć

 

Zastanawiam się czy już nie czas na zmianę opon na letnie. Pogodynka pokazuje, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni będzie zdecydowanie słoneczniej i cieplej. Zmieniacie już czy czekacie do kwietnia?

 

Temat chciałem wrzucić w dział o oponach, ale nie ma tam ogólnego wątku są tylko z podziałem na poszczególne auta. Stąd temat tutaj.

[baciuś]

ja od poniedziałku do piątku, ruszam do pracy około 5.30, o tej porze temperatura jest bliska zeru, więc zostanę przy zimowych przynajmniej do końca marca.

[slawskip]

Ja mam letnie już dwa tygodnie na samochodzie :lol:

[gojgien]

Tu zasada jest ta sama co jesienią. +7 stopni czas na zimówki. Więc jeśli w czasie gdy rano jedziemy jest poniżej to raczej jeszcze zimówki zalecane. Trzeba jeszcze pamiętać o możliwej gołoledzi na mostach i wiaduktach pomimo że temperatura powietrza jest dodatnia. Podłoże jeszcze jest przemarznięte i zmrożone czyli jest gorzej i bardziej zdradliwie jak jesienią. tak przykładowo wczoraj rano było na Średnicówce w Chorzowie, gdzie było kilka stłuczek. Właśnie odcinki z niespodziewaną gołoledzią zaskoczyły kierowców.

Poza tym, termin przydatności zimówek określa się na 6 lat, więc nie warto ich za bardzo oszczędzać i dać im polatać około 1/2 roku. Szczególnie, że przebiegi na zimówkach zazwyczaj są mniejsze jak na letnich. Szkoda letnich bucików.

[meganecoupe02]

Ja od 10 marca już śmigam na letnich. Akurat robiłem hamulce i skorzystałem z okazji zdjętych kół, zatem niech zima już nie wraca :lol:

[kataryniarz]

Nie ma sensu się śpieszyć, dobrze "gojgien" pisze. Ja dodam tylko, że na zimówkach robimy przeważnie dużo mniejsze przebiegi więc lepiej je maksymalnie wykorzystać :lol:

Edytowane 16 Marca 2012 przez kataryniarz

[slawskip]

Gojgien zgadza się trzeba rano uważać, tyle że ja do świąt robić żadnych dłuższych tras nie zamierzam, do pracy z rana robię 4km w niezatłoczonym mieście i to dwupasmówką, przez dwa te dwa tygodnie tylko raz z rana było ślisko, więc jechałem trochę wolniej.

 

Generalnie zmieniłem gdyż szkoda mi zimówek, ponieważ miesięczny przelot u mnie na zimówkach i letnich jest praktycznie taki sam, poza tym w dwa sezony zimowe zrobiłem na nich 20kkm i chciałbym aby jeszcze następną zimę przejeździły.

 

Dlatego wg mnie każdy musi sobie sam odpowiedzieć, czy warto zmienić już teraz, czy jeszcze nie. Jak dla mnie jest warto, bo po mieście dam sobie radę na letnich, a jak by spadł śnieg, to przejade się komunikacją miejską, jednak jeśli miałbym w perspektywie jakieś dłuższe wyjazdy, to jednak został bym na zimowych.

[Maks79]

Dlatego wg mnie każdy musi sobie sam odpowiedzieć, czy warto zmienić już teraz, ....

 

Ewentualnie założyć całoroczne i mieć z bani tego typu dylematy ....

 

PS. U mnie w domu ci co zmieniają opony w swoich autach od kilku dni jeżdżą na letnich.

[gojgien]

slawskip to co napisałem wcześniej to tylko reguła i kryteria jakimi należy się kierować w tej decyzji. Czyli odpowiiedż na zadanie w tytule pytanie. Każdy zrobi jak uważa. Ja nie mam potrzeby rano auta używać, wstaję zazwyczaj dopiero "skoro świt" o 11, przebiegi mam bardzo małe, czasami auto nawet i 2-3 dni w garażu stoi, a nadal mam zimówki.

I to w terenie gdzie do gór mam 60 km i praktycznie mikroklimat, cieplejszy jak zazwyczaj w prognozach podają. Zimówki jeszcze u mnie będą do kwietnia. Wieczory jeszcze są chłodne i poniżej tej granicznej +7 kiedy to letnie tracą swoje właściwości. Zgodnie z opiniami zimówka przy +22 lepiej się trzyma podłoża jak letnia przy +6. Oczywiście pomijając możliwe większe zużycie zimówki przy dwucyfrowych temperaturach na plusie.

[slawskip]

Ewentualnie założyć całoroczne i mieć z bani tego typu dylematy ....

 

Oj nie, mieszkam w górach, dla mnie całoroczne nie mają racji bytu, poza tym robię zbyt dużo km, aby jeżdżenie na całorocznych miało sens.

 

Dodano: 16 mar 2012 - 13:08

 

Gojgien, ja czytałem również i takie testy, które twierdziły, że letnie lepiej sobie radzą niż zimówki na suchym asfalcie nawet przy temperaturach w okolicach zera. Wiem jedno, dla mnie lepiej było zmienić.

Edytowane 16 Marca 2012 przez slawskip

[Slowik8609]

ja już zmieniłem :lol: też czytałem, że jak nie ma śniegu to letnia sobie lepiej poradzi na suchym asfalcie niż zimówka, nawet przy temp. zbliżonych do 0.

Na śnieg się już nie zanosi więc letnie w biegu :o

[gojgien]

czytałem również i takie testy, które twierdziły, że letnie lepiej sobie radzą niż zimówki na suchym asfalcie nawet przy temperaturach w okolicach zera

Chętnie bym to przeczytał.......

Owszem, na różnych forach takie mądrości widziałem w postach ale w testach, jeszcze nie miałem okazji...

Troszkę to koliduje z info i ocenami ekspertów i producentów, że letnia poniżej +7 traci swoje właściwości przez twardnienie gumy w niskich temperaturach.

[mefisto.diabel]

W Scenicu już mam letnie założone. Do drugiego zastanawiam się czy kupić czy dokończyć. Ale na dniach już wymieniam.

Edytowane 16 Marca 2012 przez mefisto.diabel

[Tomik]

Ja zaczekam, z doświadczenia wiem, że w kwietniu jeszcze niespodzianka na drodze może spotkać :lol:

[presidente]

Ja rano skrobałem szyby, ale wracałem własnie i już było dość ciepło. W sumie jeżdżę głownie rano- wieczór jak temperatura spada czyli zimówki. Tyle, że z drugiej strony jeżdżę dużo w weekendy w ciągu dnia gdzie jest dość ciepło :lol:

Inna sprawa, że musze najpierw kupić i założyć nowe letnie, więc chcąc, nie chcąc jeszcze z tydzień pojeżdżę na zimowych. Jak jeżdziłem na całorocznych nie miałem takich kłopotów :o

 

Sąsiad własnie zmienił :o