Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Prośba o opinię...


limaq18

Rekomendowane odpowiedzi

Co sądzicie o tych samochodach? Nosze sie z zamiarem kupienia Scenica w benzynie z tym silnikiem i w przyszłości wrzucenia gazu.

 

1)

http://otomoto.pl/renault-scenic-111-tys-km-serwis-oplacony-C24637901.html

 

2)

http://otomoto.pl/renault-scenic-1-6-16v-klima-jedyny-taki-C24705278.html

 

3)

http://otomoto.pl/renault-scenic-super-okazja-zadbany-C23043282.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeciego sobie odpuść. Był bity w tył. Widać zdecydowaną różnicę w kolorze zderzaka. Klapa również dostała. Napis SCENIC w zupełnie innym miejscu niż powinien być. Malarz chyba zapomniał gdzie poprzednio był i zamontował gdzie popadnie :)

Pierwszy i drugi ze zdjęć chyba ok (to tylko zdjęcia). Jeśli oba są sprawne i w porządku to zdecydowałbym się na drugiego (lepsze wyposażenie).

Edytowane przez norbert_p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy:

Wśród zdjęć (ostatnie) są jakies dokumenty, na których jest pieczęć urzędowa z tekstem: außerbetriebsetzung - czyli wycofanie z użytku - 24 lutego 2012!

Co przez ten czas było z autem? Stało w komisie w NIemczech czy u Polskiego blacharza?

 

Ostatni:

Napis z dziwnym miejscu, wyrwana zaślepka/klips mopcujący tapicerkę sufitową (widać przy otwartej tylniej klapie), dziwna antena.

Być może to tylko kwestia oświetlenia - ale zbyt idealna naklejka na tylnim prawym progu. Prawie jej na zdjęciach nie widać, tak krystalicznie czysta, gdy moja (i ta druga na tym aucie) po tylu latach jest żółto/szara jak poranny mocz ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi nie ma ESP - poznajesz po tym, że na dole (pod raczką od automatycznego hamulca) nie ma przycisku do deaktywowania tego systemu. Tu masz tylko dwie zaślepki.

Na co zwracać uwagę? trudno powiedzieć. Ponieważ jest to auto od rasowego handlarza - więc wiadomo, że był bity - bo tylko na takich można zarobić. To już na pewno zaakceptowałeś. Sam fakt stłuczki jeszcze nie dyskwalifikuje pojazdu - bo zależy jak mocna była.

1. Sprawdź czy na wyświetlaczu nie świeci sie pomarańczowe SERVICE

2. Czy działa klimatyzacja - odpuśc sobie bajeczki, że "wystarczy" tylko nabić. Czemu nie nabił wcześniej? I czemu nie działa - to jest nienormalne.

3. Czy ma naklejki ochronne za tylnimi progami - po malowaniu najczęściej już nie naklejają

4. Czy ma naklejkę na słupku po prawej stronie na dole (po otwarciu drzwi od pasażera). Jest tam numer VIN, masy pojazdu itp. Po malowaniu - nie naklejają.

5. Szukaj gdzie był bity - pod tapicerką itp.

6. Zapytaj wcześniej o VIN i spróbuj dopytać w swoim najbliższym ASO

7. Czy lakier ma ślady używania. W takim kilkutenim pojeżdzie to już każdy element musi mieć jakieś wgniotki/rysy/zadrapania itp w różnej konfiguracji. Idealny bez skaz lakier (może poza dachem) jest bardzo podejrzany. Lata producji szyb - czy wszystkie takie same.

8. Poza tym - silnik ma pracować równo, odpalić za pierwszym razem. W tych silnikach normą są padająće koła zmiennych faz rozrządu (wtedy terkocze, nie zapala za pierwszym razem)

9. Wszystkie urządzenia muszą działać jak: sterowanie lusterkami, radio, elektryczne szyby, centralny zamek, nawiew, klimatyzacja, sterowanie nawiewem, obieg zamknięty, klakson, lampki w drzwiach, schowkach, tylna wycieraczka, spryskiwacz itd. Coś nie działa - dlaczego? Bo było rozbierane i czegoś nie podłączyli

10. Kiedy był sprowadzony i co się z nim do teraz działo? Im okres dłuższy - tym więcej było przy nim do roboty. Przecież nie po to go handlarzyna kupił, żeby miał pieniądze zamrożone pół roku.

11. Przejedź się: czy nie biją koła, czy nie ściąga w trakcie przyspieszania, hamowania. Puśc kierownicę i zobacz jak się zachowuje. Przejedź przez poprzeczne nierówności.

Samochód nie musi być zły - ale od handlarza - więc trzeba być po stokroć ostrożniejszy.

Poprostu - musisz ocenić jak bardzo był zniszczony po kolizji i czy chcesz się w to "pakować".

I pamiętaj - kolizja/stłuczka/wypadek - to brzmi groźnie, ale wcale tak nie musi być. Mam w dalszej żony rodzinie osobę, która żyje ze ściagania samochdów. Nie pakuje sie w kompletne złomy. Jak jestem u niego to na placu widzę przeważnie takie, którym trzeba wymienić reflektory, maskę, zderzak - nawet poduszki nie wystrzeliły. Można by napisać - uszkodzenie "kosmetyczne". Ale bywam czasami na giełdzie z ciekawości i widzę te dosłowne "kostki" złomu na lawetach, do kupienia "połówki", ćwiartki karoserii. Ktoś to kupuje i robi z tego samochody na sprzedaż. Być może to rzadkość, ale trzeba być czujnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Optima dziękuje za wyczerującą wypowiedź :)

 

Ile kosztowałoby w ASO sprawdzenie takiego samochodu pod każdym kątem? Jechać do ASO czy na stacje diagnostyczną (hamulce, zawieszenie, opony itd) + elektromechanik (podpiąć komputer)?

 

Nie oglądałem dzisiaj jednak tamtego 2), w ASO powiedzieli że nie ma ESP a handlarz upiera sie że jest ESP :)

 

Jakiego przebiegu mógłbym oczekiwać w scenicu 2003-2004? Widze na internecie oferty po 110-145tys przebiegu, ale u siebie w mieście jest w miare zadbana z prawie 170tys.

Edytowane przez limaq18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benzyna około 15-20tyś km rocznie, diesel 25-30tyś km rocznie. Takie przebiegi się przyjmuje jako realne. Sprawdzenie w ASO kosztuje około 300zł.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przebiegu - trudno powiedzieć. Aston76 napisał średnie, ale na tym można sie średnio :) opierać. To wszystko zależy po kim jest auto.

Mój był poleasingowy, kupiłem go miał kalendarzowo 3 lata (w miesiącach 2,5 roku) i przebieg prawie 140 tys km. Kupowałem go osobiście w Niemczech po wcześniejszym sprawdzeniu historii VIN w naszym ASO. Gdyby przyjechał do Polski ściągnięty przez handlarza to miałby "po korekcie licznika" góra 35-40 tys. km.

Siedziałem sobie na scout24 i mobile.de i czekałem aż coś się pojawi. Jak coś mi się podobało, prosiłem o VIN i sprawdzałem w ASO. Wiele odpadało w przedbiegach, gdy niemiec nie chciał współpracować odpisując coś w rodzaju: "A co Pan chce więcej wiedzieć?", "Co to jest VIN?", "Auto jest jak na zdjęciach - idealne", "Wyślę więcej zdjęć jak Pan chce" i tego typu. I takie unikanie VINU to było większość... niestety. Ale ja kupno auta rozkładam na miesiące. Nie spieszyło mi się. Wybór ograniczało mi także to, iż chciałem na fakturę VAT-UE by w Niemczech kupić je za cenę netto (bez VATu) - więc nie każdy sprzedający spełniał warunek.

Wydaje mi się, że normy podane przez aston76 dotyczą pojazdów używanych przez naszych Kowalskich.

Dla samochodów zagranicznych zwiększyłbym je o 10-15 tys km.

A o przebiegu możesz się dowiedzieć w ASO mając VIN - choć nie zawsze chcą odpowiadać obcej osobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt sprawdzenia samochodu w ASO trochę zależy od tego gdzie pojedziesz. W jednym ASO historię VIN sprawdzili mi od ręki i za darmo. Za "przegląd przedzakupowy" powiedzieli 200zł.

W innym ASO warunki były takie, że "przegląd przedzakupowy" kosztował 220zł. Jeżeli wcześniej chciałeś sprawdzić historię to trzeba było zapłacić 50 zł (nawet jeżeli auto nie miało historii). Jeżeli po sprawdzeniu historii decydowałeś się na pełen przegląd przedzakupowy to te 50 zł odliczali od kosztów przeglądu - czyli sumarycznie i tak wychodziło 220zł.

Przegląd zajął ponad godzinę i w jego ramach na pewno:

- pozdejmowali osłony, żeby pooglądać silnik i elementy konstrukcyjne samochodu

- obejrzeli jak wygląda zawieszenie (ale bez trzepaczki), tarcze, klocki

- zmierzyli grubość lakieru a ponieważ w moim samochodzi wyszło, że był przemalowany (trochę grubsza powłoka niż wynikałoby to z danych katalogowych) sprawdzili czy elementy były do malowania demontowane (przy poważniejszych przygodach byłyby) oraz czy nie ma gdzieś śladów poważniejszych napraw.

- podłączyli samochód pod komputer, żeby sprawdzić co się tam dzieje, pokasowali błędy

- zmienili język komunikatów na polski :) - to akurat zrobili "promocyjnie" bo wspomniałem, że będę chciał zemienić :)

- posprawdzali działanie poszczególnych podsystemów (jak klimatyzacja, abs itp)

- serwisant zrobił sobie przejażdżkę samochodem, żeby sprawdzić jak zachowuje się na drodze

- sprawdzili czy samochód nie figuruje w bazie samochodów skradzionych (baza Renault)

Być może coś jeszcze ale tego już nie wiem.

Ogólnie gdybym miał teraz kupować znowu samochód, na pewno też zabrałbym go do sprawdzenia w ASO.

 

Co do przebiegu - mój czteroletni samochód ma przejechane 160000 km i jest to przebieg uwiarygodniony historią serwisową (ostatni wpis w ASO w paździeniku 2011 z przebiegiem 140000). Już po tym jak samochód kupiłem gadałem z handlarzem i twierdził, że naprawdę ciężko jest znaleźć samochód z prawdziwym mniejszym przebiegiem. Być może chciał tylko utwierdzić mnie w przekonaniu, że dokonałem właściwego wyboru (choć po co właściwie miałby to robić) ale po tym jak pooglądałem sporo samochodów jestem naprawdę skłonny w to wierzyć.

 

ESP - to osobna historia (mój akurat nie ma, ale wiedziałem o tym przed zakupem). Spotkałem się z bajką, że w tych samochodach jest ESP bez wyłącznika. Ja takie teorie wkładałem na półkę między Andersenem a braźmi Grimm.

Edytowane przez tefege
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tą samą śpiewke przechodze z ESP które jest na stałe wbudowane.

 

Chyba właśnie najlepiej sprawdzić w ASO a zanim zrobię parę km do innego miasta to sprawdzić przeszłość w ASO.

 

Pytanie do właścicieli, ile płaciliście za rozrząd, tarcze, klocki? Co ile tys km zmieniać? Czy jeżeli sprzedający upiera sie że zrobił rozrząd niedawno ale nie ma rachunku za to, mechanik albo pracownik ASO potrafiłby to potwierdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jeżeli sprzedający upiera sie że zrobił rozrząd niedawno ale nie ma rachunku za to, mechanik albo pracownik ASO potrafiłby to potwierdzić?

Teoretycznie się da to ocenić. Ale nikt nie da tobie gwarancji, że na bank był rozrząd wymieniany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent zaleca co chyba 120000 km. jednak wszędzie słyszę że warto zmieniać rozrząd co ok. 90000 km. lub co 5 lat. W ASO wymiana rozrządu to ok. 2500 zł. w nieautoryzowanym a kumatym 1200 zł. (ceny warszawskie z jakimi miałem do czynienia). Dodatkowo czasem pada KZFR (koło zmiennych faz rozrządu) i warto jeżeli już się stawia wymienić za jednym podejściem. Jeżeli nie masz pewności to doradzałbym jednak zaraz po zakupie zrobić rozrząd, pamiętaj że to spore ryzyko i ewentualne spore koszty jak fuknie...

 

W swoich robiłem tak: 1.6 16V przy 89000 km. trochę ponad 5 lat od zakupu (nowego), 2.0T przy 104000 km. też jakieś 5 lat, akurat oba robiłem w ASO.

 

Zwróć też uwagę ze ASO miewają promocje dla samochodów starszych niż 4 lata i warto sobie przekalkulować czy aby nie warto zrobić tam jezeli nie masz pewnego nieautoryzowanego.

Edytowane przez pizza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny scenic który wybieram sie zobaczyć.

 

http://otomoto.pl/renault-scenic-C24664978.html

 

Co sądzicie? Niska cena ale nieopłacony. Nie działa klima i ręczny - nie wiadomo dlaczego. Na plus bardzo bogate wyposażenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie gniewaj się ale jednak postaraj się nie być naiwny... Nie działają dwie dosyć ważne i kosztowne w naprawie rzeczy, jeżeli to drobiazgi to dlaczego tego nie zrobił? Tak samo "rysa" na progu, to juz jest konkretne wgniecenie, nie jestem pewien czy za porządną naprawę tego kawałka pójdzie tylko 400 zł. Poza tym strasznie tani, nieopłacony, czyli gość nie ponosi żadnej odpowiedzialności (pretensje do pana Boga w razie co, ewentualnie do Helmuta, Wernera czy jak mu tam od którego go "kupisz"). Przebieg przy tym wieku też mi się kupy nie trzyma... Chyba miał alusy a teraz ma gustowne dyskontowe kołpaki. Podgrzewanej przedniej szyby tez nie ma. Ja bym go sobie odpuścił.

 

Co do niedizałającej klimy (panie, tylko do nabicia...) to już wiele razy było opisywane, najczęściej to nie jest "tylko" nabicie (czynnik za chwilę i tak zniknie pytanie tylko którędy?) a rzeczywisty powód może byc dużo bardziej skomplikowany i kosztowny.

 

Niedziałający ręczny: poprzeglądaj sobie to: http://moto.allegro.pl/listing.php/search?string=scenic+II+r%C4%99czny&category=18834 i zobacz czy gra warta świeczki. Ja miałem przygodę że krzyczał mi o awarii ale ręczny nadal działał. Okazalo się że zimą styki się zanieczyściły i po wyczyszczeniu temat zniknął i tak jest juz od ok. 7000 km. Jezeli juz nie działa to jest pewnie coś poważniejszego...

Edytowane przez pizza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!