Ogólne Przygoda z MEGANE

[Trisha]

Witam

Chcialem sie podzielic swoim doswiadczeniem z mechanikami i odnosnie uzytkowania tych aut..

Zakupilem(w 2008roku) swoja pierwsza Meganke I Mk1 1996 przejechalem nia 40 tys km. Z awarii jakie mnie spotkały to głównie czujnik polozenia wału i... zasadniczo to tyle klocki tarcze, oleje ble ble... Dodam ze zalozylem sekwencyjna instalacje LPG.. Od nowości auto miało jednego właściciela w niemczech (dziadka sprawdzalem ) bylem I wlascicielem w kraju. Od początku byl jedynie problem z stukającym zaworem było go słychac co mnie troche irytowało.

Trasy jakie robiłem to nawet 1500 km w jedna dobe Norwegia, Holandia, Belgia. Wszystko było dobrze do czasu gdy pojechałem ustawić zbierzność a dodatkowo wymieniłem po 40 tys nowy pasek rozrządu olej itd. Zachciało mi się w końcu regulacji zaworów. mechanicy jak to zwykle bywa zaczeli ustawiać je po wykonanych wcześniej pracach od 0.5 litra No siedze mysle ok niech piją skoro tu standard a auto juz rozebrane... Najpierw zastanawiali sie czy to nie sa samoregulatory na płytkach po moich uwagach ze sa tu zwykle zabrali sie.. Okazalo sie ze niby jest juz troche wyrobione zawory itd podregulowali szczelinomierzem cos tam posprawdzali niby ok( potem jak sie okazalo zbytnio nie slyszalem roznicy) skasowali cale 30 zl OK. Skladaja klawiature itd i nagle im zaginela sróbka Dobra mowia ze gdzies tam spadnie itd nic nie zrobi w rozrzad pasek nie wpadla.

Wyjazd do Holandii, jestem juz kolo 150km do Hannoweru i nagle zgaslo auto odpalilem z "5tki" i co sie dzieje ? Nie ma wogole powera chodzi na 3 tłoki. Zjechalem na parking sprawdzilem malo oleju !!! auto nie ma mocy a przedemna do przejechania polowa drogi (no mniejsza okolo700 km) Nie wiedzialem zupelnie co zrobic góry w okolicach Hannoweu do latwych nie naleza o czym sie przekonalem pokonujac je na 3 tłokach. Dojechalem auto do mechanika okazalo sie ze nie ma kompresji wogole. Trudno wiec na lawecie sie tego nie opłaca (przynajmniej tak kazdy mi radził) remont tam tez slabo ( z perspektywy czasu i potem zebranego doswiadczenia moglem to robić) Mechanik stwierdzil ze nie ma cisnienia na 3 tłokach (potem sie okazalo ze to kolejny mechanik polak dojący polaków)

Sprzedałem za namową znajomych za 300 eu mialem chyba z 20 telefonów no i pozbyłem sie niby problemu.. Jeszcze inni doradzali mi powrót nia do kraju na 3 tłokach "raczej sie powinno udac" .

Za jakis tydzien dwa zadzwonil do mnie chlopak z polski który wzial to auto(trafilo na lawecie jego kolegi do PL gdzies poznania) Rozebral silnik i co sie okazalo ? Ze tlok rozwalony a srubka wprasowana w niego !!!!!

W calej tej historii jedyny plus jest ze sie nic nie stalo przy 130 km/h wylaczyl sie silnik sic! \i zze nie narazilem sie na jakies monstrualne koszty.

 

Niestety nie moglem nic udowodnic tej stacji diagnost-mechanicznej bo pozbylem sie auta .. i tak moja niezawodna Megi zostala pozbawiona zycia Rozmawialem z kilkoma mechanikami i jedni mowia ze srubka zadna nie mogla wpasc inni mowia ze mogla zastanawia mnie to do dzis skoro NIE MOGLA WPASC to skad wziela sie w tłoku ??

przed wyjazdem zainwestowalem w nia jeszcze 1000 zl rozrzad tarcze klocki oleje przeglad i cos tam jeszcze ...

 

Dzis jezdze M2 mk1 jeszcze troche trzeba zeby ja doprowadzic do stanu w jakim byla tamta ale pokolei ... ciekawe czy w przyszlosci bedzie znosila takie trasy bez problemu jak jej starsza kolezanka ? Napewno nie oddam juz jej w rece tamtym "fachowcom"

 

pozdro

 

ps mam nadzieje ze was nie zanudzilem a moja intencja bylo to jak wazne jest dobre dobranie mechanika... A moze jej obecny wlasciciel jest na forum ? :D

[Kreciq]

Śrubka mogła wpaść przez otwory świec. Mogła wpaść również przez kolektor dolotowy, ale musiała by być mała, prędzej nakrętka i to też mała.

[pawelb5913]

Już pisałem kiedyś na forum - Chcesz mieć dobrze zrobione (naprawione) auto.?? zrób to sam.!!! Oczywiście w miare możliwości bo trudno robić samemu np uszczelkę pod głowicą pod blokiem. Ale mając kawałek swojego podwórka, podstawowe narzędzia, klucze... - naprawdę zachęcam żeby przeprowadzać naprawy samemu. To nic trudnego.!!!

Edytowane 9 Lipca 2012 przez pawelb5913

[P_r_z_e_m_o]

np uszczelkę pod głowicą pod blokiem.

Bez problemu dasz radę.

[pawelb5913]

Wydaje mi się że jednak byłoby ciężko...

[P_r_z_e_m_o]

Ale się da, jedyny problem to odkręcenie pierwszego odcinka wydechu i kolektora wydechowego, reszta to już pestka.

Po odkręceniu, auto może sobie stać z podpartym silnikiem od dołu, dopóki nie zrobi się porządku z głowicą

[Trisha]

Macie racje chłopaki to chodziło o nakrętke źle sie wyraziłem. Jeszcze mnie zastanawia fakt czy dała by rade na tych 3 tłokach wrócić no ale to juz historia...

Edytowane 10 Lipca 2012 przez Trisha

[Merkaba]

Pewnie byś wrócił na 3 tłokach ale byłaby to dość długa podróż

Niestety tak jest jak się jedzie do gościa który zna się na mechanice a nim nie jest...

[Trisha]

Nie miałem pojęcia niby sporo osob tam jeździ bo to diagnostyka, on wiedzial że nie ma tej nakretki ale, powiedział ze nic sie nie stanie.