Megane I phII Paląca się kontrolka Abs,Servis i Ręczny

[copoly]

Witam.Mam problem z palącymi się kontrolkami abs,servis i ręczny.

Samochód Renault Megane 1.6 16v 2000 r. Po włączeniu zapłonu bądź odpaleniu auta kontrolki gasną. W momencie przekroczenia prędkości około 5 km/h kontrolki się zapalają. Sprawdziłem we wtyczce od pompy abs zasilanie (miernikiem i żarówką dla pewności) i jest ok, sprawdziłem na tejże wtyczce opór sensorów i każdy w granicach 1,040-1,070 omów, sprawdziłem i przeczyściłem sensory oraz zębatki na każdym kole, bezpieczniki w kabinie i przy akumulatorze są wporządku. Jak odpalę auto hamulec lekko schodzi (to chyba normalne) podczas jazdy abs-u brak. Scaner MaxiDiag pokazuje błąd 11G - solenoid valve supply. Miałem myśl że to coś z pompą abs a mając możliwość podmiany na inną wraz ze sterownikiem w komplecie (czy była sprawna tego nie wiem) podmieniłem ją ale bez rezultatu -problem identyczny jak wyżej. Zaczęło to się dziać jak cofając uderzyłem dość energicznie kołem w krawężnik wtedy kontrolki zapaliły się ale po przejechaniu paru metrów zgasły. Po miesiącu może kontrolki zaczęły się zapalać tak jak wyżej opisałem. Muszę zrobić jeszcze testy na oscyloskopie i Clipie ale tu zaczynają się wydatki jestem w anglii a diagnoza Clipem to koszt około 90 funciaków także tanio nie jest ale jak będzie trzeba to trudno. Przed wydatkiem chciałbym się poradzić Was może zna ktoś rozwiązanie więc proszę o porady. Z góry dzięki. Andrzej

[Kambol]

Sprawdź jeszcze raz porządnie wszystkie pierścienie ABS, raczej któryś jest pęknięty (zacznij może od koła, którym uderzyłeś w krawężnik). Musisz to zrobić dokładnie, bo zwykle pęknięcie jest niewidoczne - spróbuj poruszać pierścieniami, jakbyś chciał rozgiąć, to może pęknięcie się ujawni.

[copoly]

Co do koła którym uderzyłem to pierścień wykluczam ponieważ ze szrotu mam trochę części między innymi bęben.

Pomyślałem że mogło coś się skrzywić lub uszkodzić i podmieniłem go ale problem pozostał. Z przodu natomiast jakieś

dwa lata temu sam uszkodziłem pierścień przy wymianie sensora ale go wkleiłem na pxipol i nie było problemu ale go jeszcze dokładnie obejrze. Inny wątek jest taki że jak pompuję pedałem hamulca na zapalonym silniku to syczy jak bym pompką rowerową pompował a pedał nie robi się twardy ale też nie wpada tylko się zatrzymuje jak gdyby na jakimś ograniczniku i głębiej już nie darady wcisnąć.Czy to może być że serwo uszkodzone i zapalają się kontrolki? Wycieków płynu nie ma w zbiorniczku wyrównawczym płyn na stałym poziomie. Auto hamuje dobrze ale nie pamiętam czy hamował lepiej kiedy kontrolki się nie paliły.

[gojgien]

Serwo tylko pomaga wciskać pedał hamulca, nie ogranicza czy też nie wydłuża jego skoku. Nie jest oczujnikowane, by to od niego świeciły się kontrolki. Opory uzyskujesz na pompie hamulcowej, która to już steruje tłoczkami w cylinderkach przy kołach. Do tego jeszcze dochodzi system ABS, który jak działa poprawnie, to pilnuje przez swoje czujniki, by koła nie zostały zablokowane i zmniejsza to ciśnienie lub w razie potrzeby wspomaga działanie pompy hamulcowej podnosząc ciśnienie na dane koła.

Skoro płynu nie ubywa i jest w zbiorniczku to hamulce w wersji standardowej powinny być sprawne, a kontrolki wskazują tylko awarię układu ABS

[copoly]

Dziękuję za wyjaśnienie w sprawie serwo.Jeżeli ktoś może jeszcze wypowiedzieć się na temat błędu sczytanego scanerem co on może oznaczać? Myślę że ma to związek z pompą abs tylko nie wiem czy z punktu widzenia elektroniki czy hydrauliki. podpowiedzią może być że przed wymianą pompy abs gdy odkręciłem przewody hamulcowe w starej i niestety ale wieczór mnie zastał i musiałem te przewody przykręcić z powrotem abym mógł jechać na drugi dzień do pracy. Zleciał płyn no i hamulce się zapowietrzyły oczywiście. Ale ciekawostką było to że kontrolki zgasły abs działał przy chamowaniu. Złapałem za scaner i błąd był tylko w pamięci. Niestety po przejechaniu jakieś 5 km kontrolki się zaświeciły.

Jeszcze jedna sprawa. Na zapłonie słychać dwa głośniejsze stuki (to chyba samodiagnoza pompy abs)a potem cichszy ciągły stukot jak by sekundnik tykał ale to jak myślę od pompy paliwa lub przekaźnik z nią związany.Czy dobrze myślę

Edytowane 12 Stycznia 2013 przez copoly

[Kambol]

Te stuki, to prawdopodobnie elektrozawór od pochłaniacza par paliwa - jest na prawym błotniku, w pobliżu pompy ABS. Co do wklejenia pierścienia ABS na poxipol - moim zdaniem to niedopuszczalne i najprawdopodobniej on jest przyczyną błędu. System wywala błąd już przy pęknięciu pierścienia, gdzie odległość między "ząbkami" zwiększa się o części milimetra. Zresztą poxipol jest droższy od nowego pierścienia... :!:

[copoly]

Kontrolki zgasły w dość dziwnych okolicznościach.

Zabrałem się za ponowne sprawdzenie sensorów multimetrem. Na wtyczce od sterownika pomierzyłem oporność ( wszystkie mieściły się w granicach normy )Następnie podnosiłem po kolei koła i kręcąc nimi sprawdziłem multimetrem indukcyjność

( na każdym kole był generowany prąd w granicach 0,7v-0,6v)Tak że wszystko wyglądało na sprawne.Wtyczkę włożyłem z powrotem do sterownika ruszyłem autem i kontrolki się zapaliły jak zawsze. Na włączonym zapłonie zacząłem test na

kołach i ponownie po kolei podnosiłem koła i kręciłem nimi w celu sprawdzenia na którym kole kontrolki się zapalą. Na żadnym się nie zapaliły (nie byłem przekonany czy taki test jest miarodajny gdyż komputer sczytuje impulsy z wszystkich kół a gdy kręcimy jednym kołem to dla komputera mógłby być to błąd tu musi się wypowiedzieć expert) Tak czy inaczej kontrolki się nie zapalały gdy silnik nie był włączony więc wpadłem na pomysł aby na drodze rozpędzić auto wrzucić na luz wyłączyć silnik i ponownie włączyć zapłon gdy samochód się toczy.Po trzech takich operacjach ku mojemu zdziwieniu kontrolki zgasły i abs nie blokował kół.Myślałem że jest to dziełem przypadku ale kontrolki mi się paliły od jakieś pół roku.Wychodzi na to że ta operacja pomogła sczytać poprawne dane z sensorów i przesłać je do komputera.Minęło dopiero trzy dni ale odpukać kontrolki się nie palą. Czy jest jakieś sensowne wytłumaczenie przebiegu tych wydarzeń czy jednak auta francuskie są nie z tego świata.

Sugestie kolegi Kambol na temat pękniętych pierścieni są poprawne-powinno się wymienić na nowe aczkolwiek myślę że po dokładnym wklejeniu pierścienia sensor nie wykryje powiedzmy 1/20 mm przerwy poprostu trzeba tak wkleić aby tej przerwy nie było w ogóle a od pękniętego pierścienia kontrolki się zapalają gdy pierścień jest poprostu luźny i sobie lata jak chce na przegubie.

[smeg]

Mnie też pękł jeden pierścień,a ponieważ zbytnio nie chciało mi się rozkręcać niczego,oczyściłem wszystko i skleiłem superglu,od 2 lat trzyma,kontrolki się nie świecą,abs działa

[P_r_z_e_m_o]

A próbowałeś wyczyścić wtyczki na kablach od czujników?

[prosiaczek231]

Nie zakładam nowego tematu, bo mam podobne objawy jak autor tematu.

Już znam błędy występujące:

1) "problem z czujnikiem abs koła przedniego prawego" - po czyszczeniu czujnika i pierścienia, błąd nie wrócił 8-)

2)" awaria przekaźnika zaworów pompy abs" - wiem muszę wymienić całą pompę abs. Jest ktoś mi w stanie powiedzieć czy ta pompa abs z linku bedzie pasowała do mojej meganki?? http://allegro.pl/pompa-abs-renault-meg ... 93948.html Moja to Megane HB I phII 99r 1.6 16V

[landryna1]

najlepiej odczytaj dokładny numer z twojej pompy i kup o takim samym numerze bo inaczej może być lipa kase wydasz a błąd zostanie

[Krzychup]

Czasem zapala mi się kontrolka ABSu i mam normalne hamulce. Czasem po zgaszeniu silnika i ponownym zapaleniu kontrolka gaśnie i ABS działa, a czasem po 2, 3 włączeniach stacyjki kontrolka gaśnie.

Oglądałem każde koło z osobna i wszystkie wtyczki - wszystko wygląda na dobre.

Czy do podpięcia pod komputer musi palić się kontrolka ABS, czy komp zapamietuje błąd, w którym kole czujnik nie działał nawet gdy kontrolka się nie pali?

Czy jest jakiś inny sposób sprawdzenia ABSu?

[Pawel_Pl]

Mam ten sam problem co autor, ABS+Ręczny+serv po włączeniu zapłonu czasami abs gaśnie czasami nie.Po odpaleniu gaśnie, a gdy już się ruszy na jedynce zapala się momentalnie. Wszystko zaczęło się chyba od odłączenia aku chyba że to zbieg okoliczności. Wcześniej nie było z nim jakich kolwiek problemów macie jakieś rady? pierścienie dokładnie posprawdzam w poniedziałek ale jak patrzyłem na czujniki to nie było widać nic specjalnego, jak się ma to "przyuczanie" tzn wyłączenie silnika podczas jazdy i włączenie zapłonu kilka krotnie?

 

Dodano: 23 lip 2013 - 14:09

Problem rozwiązany wyczyściłem bezpieczniki koło akumulatora ale nadal było to samo więc stanąłem autem z górki włączyłem zapłon poczekałem aż zgaśnie abs jak auto rozpędziło się do ok 10km/h wdusiłem hamulec i ABS chodził. po odpaleniu nie ma kontrolek i po jeździe też nie, więc to dość dziwny sposób lub metoda na ten ABS. chyba że to czysty przypadek ale... Pozdrawiam

[Krzychup]

Dziś byłem podłączyć się do komputera. Pokazały się błędy w LP, PT i LT (wszystkie oprócz prawego przedniego). Po wykasowaniu błędów pojawił się błąd na lewym przednim.

Dziwne, bo kontrolka ABS gaśnie po zapaleniu silnika i nie zaświeca się, ABS działa... Czy to normalne?

 

Mechanik polecił mi, żebym kupił używany czujnik, a nie nówkę, bo stare są lepsze... Co Wy na to?

 

EDIT: Wymieniłem czujnik w lewym rpzednim kole. Ostatnio ABS mi się nie świecił, więc teraz baczniej będę się przygądał kontrolce!

Od razu napiszę jak "wyciągnąć" czujnik, który jest tak zapieczony, że nie rusza się...

 

Należy uzbroić się w nowy czujnik, młotek i ostry, płaski śrubokręt!

Zaczynamy od dołu, tuż przy koronce przegubu i tu musimy delikatnie ukruszyć magnes wystający z czujnika - robi się ok 0.5 cm do koronki.

Następnie ucinamy/kruszymy wystającą część czujnika między koronką a obudową. Czujnik zbudowany jest z magnesu, wokół którego nawinięta jest cewka z drucika - nie da się go przeciąć piłką - próbowałem...

 

Jak nie mamy już części czujnika koło koronki, to mamy już ok 1 cm luzu między koronką a obudową. Wycinamy czujnik od góry, lub ewentualnie wbijamy go do dołu ok 0.5 cm i znów ucinamy/kruszymy czujnik od dołu, przy koronce.

Takim sposobem "wyciągamy" czujnik do dołu :)

Edytowane 16 Września 2013 przez Krzychup

[vako34]

Witam.

Mam podobny problem: samochód Renault Megane I kombi rok prod. 2000, 1.4 16V, benzyna/LPG.

Mechanik wymienił po dłuższym czasie szczęki hamulcowe w tylnych kołach i przeczyścił linkę hamulca ręcznego.

Pojawił się problem z ABS-em, a konkretnie czujnik w prawym przednim kole. Czujnik był zapieczony, wymieniony i ABS dalej nie działa. Na komputerze u elektryka wyszedł błąd tego czujnika (ale udało sie go usunąć po wymianie czujnika na nowy) i awaria elektrozaworów pompy ABS - tego ostatniego błędu nie można usunąć, ciągle się pojawia.

Objaw jest taki, że abs nie działa, jak włączę silnik po chwili prawidłowo wszystkie kontrolki gasną. Jak tylko ruszę do przodu, od razu zapalają się kontrolki abs, stop, ręczny i serv. Na biegu wstecznym te kontrolki nie świecą się.

Hamulce działają bez zarzutu, ale bez ABS.

Zębatki abs są całe.

Mam pytanie:

1. czy jest konieczna wymiana całej pompy abs czy tylko sterownika marki Bosch?

2. czy nowa pompa ABS musi mieć dokładnie takie same numery, tj. OEM 7701045830, nr bloku pompy 0265216731 i nr na sterowniku Bosch: 0265216679?

Czy może być pompa o innych numerach, ale od Renault Megane z tego samego okresu produkcji, o innym nadwoziu, np. hatchback czy sedan?

Czy te numery muszą byc identyczne i mają znaczenie?

Mam zamiar kupić używana pompę.

 

Dziękuję za pomoc.

 

Dodano: 29 mar 2016 - 17:02

Problem rozwiązany.

Na szczęście nie była potrzebna naprawa pompy ABS ani sterownika.

Elektryk stwierdził brak zasilania pompy.

Po sprawdzeniu 4 grubych przewodów zasilających (2 plusy i 2 masy) oraz bezpieczników i odłączeniu akumulatora awarię udało się usunąć i ABS już działa.