Megane II phI Iskry z rury wydechowej

[koszałek opałek]

Wczoraj wieczorem przegoniłem moją megi tj. rozkulała się do licznikowych 180km/h a silnik bez problemu dokręcił się do ponad 4000 obr/min. Jechałem tak tylko może minutę i puściłem nogę z gazu bo przede mną auta zaczęły zwalniać. I wtedy w tylnim lusterku zobaczyłem jak za samochodem unoszą się duże ilości iskier, było tego na tyle dużo, że trochę się wystraszyłem, że coś ciągnę pod samochodem i to tak iskrzy. Przyciszyłem radio i doszedłem do wniosku, że to z rury wydechowej. Jak naciskałem gaz, iskier pojawiało się dużo, jak puszczałem to trochę mniej ( prędkość 120-140 km/h ). Efekt trwał jakiś kilometr i zanikł. Dodam, że autem tak szybko nie jechałem chyba z pół roku albo i lepiej. Jak myślicie, skąd to zjawisko? Auto ma 104.000 km przebiegu.

[gojgien]

koszałek opałek, prawdopodobnie wyczyściłeś sobie układ wydechowy z nadmiaru cząstek stałych (sadzy). Przy wolnej jeżdzie, w miejskich korkach, potrafi się tego trochę uzbierać.

[wojtek_r95]

Witam,

 

ja równiez dzisiaj moja Megi przegoniłem, brałem sie z BMW (ale i tak byłem na straconej pozycji, bo koles miał pond 200km), no i gdy na budziku miałem 200km/h on odpuścił i wyprzedziłem a ja pusciłem gaz bo teren zabudowany sie zblizał. Pozniej mi kiwnał by sie zatrzymac i mówi ze z rury to fajerwerki szły, chyba dobrze tłumik wyczyściłem, bo dawno tak nie pociskałem. Nie ma to jak od czasu do czasu komin wyczyścić :)