Megane I phI Brak numeru VIN. Co dalej?

[damian513]

Witam. Od niecałego miesiąca jestem posiadaczem Renault Megane I 96r. 1.6 RT (75KM) i nadszedł czas na przerejestrowanie samochodu na nową rejestrację lecz w WK powiedzieli że potrzebne są w dowodzie wszystkie dane. Między innymi mam uzupełnić F3, P2, O1, O2, G i on chciał je znaleźć w Internecie oraz uzupełnić od razu dowód lecz mu się nie udało i kazał mi pojechać do Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów żeby mi to uzupełnili i jest to koszt 60zł. Kiedy tam przyjechałem nie mogli znaleźć owego nr VIN w całym samochodzie nawet na tabliczce po prawej stronie po otworzeniu drzwi pasażera nic nie ma tylko jakieś dziwne numerki o które nie chodzi. Powiedzieli mi że wtedy są pod butlą gazową w domu sprawdziłem i nie ma. Co teraz zrobić wystąpić o wniosek o nabicie nowych numerów tylko ja nie wiem czy one zostały skorodowane czy uległy zniszczeniu czy wgl ich nie ma. Auto było wcześniej własnością starszego małżeństwa które miało je przez 9 lat i dowód był podbijany regularnie ale pewnie bez patrzenia na ten numer na przeglądzie. Słyszałem że trzeba czasem iść do rzeczoznawcy (ile to kosztuje?) tylko czy to jest potrzebne? I czy są jeszcze jakieś rzeczy o których powinienem wiedzieć gdyż jestem w tym zielony i dlatego proszę o pomoc jeżeli jakiś informacji nie udzieliłem to pytajcie i pomóżcie. Czekam na odpowiedzi.

[P_r_z_e_m_o]

[Merkaba]

Ustalenia numerów identyfikacyjnych nadwozia przez rzeczoznawce to na dzień dobry 300zł, jeśli nie ma numerów na podłodze bagażnika i potem jego powielenie na słupku być może że auto było ciepłe albo miało lewe dokumenty (ostatnio trochę zgłębiam temat bo chce zrobić papiery na diagnostę). Jeśli rzeczoznawca dojdzie do wniosku że doszło do próby zatarcia numeru VIN a ty wystąpisz z takim wnioskiem do urzędu z prośbą o nabicie numeru to sprawa może się skończyć w niezbyt ciekawie.

P.S

Dlaczego przy zakupie nie sprawdziliscie numeru VIN, przecież to jest podstawa!

Edytowane 3 Sierpnia 2014 przez Merkaba

[damian513]

Nie wiedziałem że takie coś jest wgl. Numer silnika że jest itd to wiem ale o tym pierwszy raz słyszałem :P A zamiast do rzeczoznawcy jak pójdę od razu do WK z wnioskiem żeby nabić nowy to by się udało czy trzeba obowiązkowo rzeczoznawcę?

Edytowane 3 Sierpnia 2014 przez aston76

[aston76]

Masz problem i to duży. Najpierw będziesz musiał powołać rzeczoznawcę, który stwierdzi czy była ingerencja w pola numerowe auta czy nie. I określi czy nastąpił samoczynny zanik znaków numeru VIN. Z takim wnioskiem dopiero do urzędu i urząd wyznaczy Tobie stację która ma uprawnienia na nabicie zastępczych numerów auta. Jeżeli stwierdzi ingerencję w pole numerowe to sprawa trafia na policję i masz po aucie.

[meganecoupe02]

to może zamówić oryginalną naklejkę na słupek (w ASO) i na podstawie naklejki tą akcję "przepchnąć"?

[smeg]

Auto w momencie kupna miało wadę prawną, wyjaśnij to z poprzednim właścicielem. Sama naklejka może nie wystarczyć, diagnosta patrzy na naklejkę i pole numerowe na karoserii-przynajmniej u mnie, gdzie robię przeglądy. Do nabicia nowego pola numerowego, potrzebne jest oświadczenie z zakładu blacharskiego, o ingerencji w tą część nadwozia.

Edytowane 3 Sierpnia 2014 przez aston76

[damian513]

Nie wiem czy tak się da. A jak pókdę do WK to oni automatycznie mnie skierują do rzeczoznawcy czy jest opcja że przyjmną wniosek? I jeżeli ewentualnie auto trafi na policję i będzie po samochodzie to dostanę chociaż jakiś zwrot albo czy jest w przepisach że mogę się ubiegać o otrzymanie pieniędzy za które go kupiłem od osoby która go sprzedała? (z jakąś szansą że wygram rozprawę) chyba że odrazu musi oddać bez żadnego ale a jak nie to ma problemy z policją albo coś takiego ?

[aston76]

Do nabicia nowego pola numerowego, potrzebne jest oświadczenie z zakładu blacharskiego, o ingerencji w tą część nadwozia.

I opina rzeczoznawcy, że taka ingerencja w pole numerowe jest konieczna. Inaczej sprawa śmierdzi i to bardzo. Mam w rodzinie pracownika wydziału komunikacji i był u nich koleś, i mówił że mu zgnił numer VIN. Dostał wytyczne co ma zrobić. Pominął jeden punkt i miał problem. Mianowicie pominął rzeczoznawcę, dał auto blacharzowi do naprawy i potem chciał numer zastępczy i nie dostał bo nie było chętnego na wzięcie odpowiedzialności, że to auto jest tym samym co przed naprawą.

[p.zyga]

Powinno być tak: stacja kontroli-przegląd negatywny -brak Vin i tabliczki ,rzeczoznawca -opinia ,WK - nadanie i skierowanie na OSKP,OSKP-wykonanie tych czynności, WK -wymiana danych w DR. Problem może być wtedy kiedy już nie istnieje Vin i tabliczka bo jak udowodnić przed rzeczoznawcą że to jest dane auto. MERKABA skąd jesteś?

 

Dodano: 03 sie 2014 - 22:49

Do nabicia nowego pola numerowego, potrzebne jest oświadczenie z zakładu blacharskiego, o ingerencji w tą część nadwozia.

Nie jest potrzebne.

Edytowane 3 Sierpnia 2014 przez p.zyga

[damian513]

Cięcie.

 

Po co kolega dubluje cześć swojego posta numer 8. Aston76

Edytowane 4 Sierpnia 2014 przez aston76

[smeg]

Omów sprawę z poprzednim właścicielem,na razie po dobroci.Jak,wejdzie w to WK,i da znać na policję,to wezmą auto jako dowód w sprawie.

[meganecoupe02]

Od państwa być może dostaniesz jakiś kwitek z potwierdzeniem, że auto zabrali, na zwrot kasy nie masz co liczyć.

Na chwilę obecną trzeba próbować innych sposobów, na policję jeszcze zdążysz się zgłosić.

[gojgien]

Nie wiedziałem że takie coś jest wgl. Numer silnika że jest itd to wiem ale o tym pierwszy raz słyszałem

Brzmi przynajmniej niewiarygodnie...

Nawet w dowodach rejestracyjnych już od kilkunastu lat nie jest numer silnika wpisywany a VIN zawsze. (kiedyś zwany numerem nadwozia)

Sprawdzenie zgodności tych numerów w dokumencie rejestracyjnym i w aucie (i nie na naklejce, czy w okienku pod szyba przednią) to podstawa przy podpisywaniu umowy kupna/ sprzedaży.

[aston76]

Tutaj masz przykładowy wniosek o skierowanie do OSKP aby załatwić problem numeru VIN.