Megane II phII Zakup w okolicach Krakowa

[luc4s]

Witam, powoli rozglądam się na Meganką dla siebie, koniecznie kombi, rocznik od 2006, silnik min 1.8, chcę głównie na autostradę ją. Ideał to 2.0 dci ale ciężko na taki trafić. Mam na miejscu coś takiego:

http://olx.pl/oferta/renault-megane-kombi-1-9-dci-CID5-ID7vaol.html#b03a603e41

 

Może ktoś oglądał? Co sądzicie?

[extreme666]

Ze zdjęć nic właściwie nie wynika.I pewnie taki był zamiar handlarza.

Megi bez tablic,ubezpieczenia - czyli z jazdy próbnej nic nie wyjdzie.

[Wydma]

Widać że plaku nie żałował .

[luc4s]

No fakt, więc odpada. Szukam dalej.

 

Dodano: 01 lis 2014 - 22:52

A oglądał ktoś może tą?

http://otomoto.pl/renault-megane-ii-lift-2-0-dci-150km-skora-alu-118-tys-km-C33354669.html

 

Trochę ponad budżet, ale jeżeli wszystko by się zgodziło, to ideał.

Edytowane 1 Listopada 2014 przez aston76

[extreme666]

Nie wszystko jest takie idealne.Auto miało naprawy blacharskie.Wygląda mi na to,że zarówno przód jak i tył.Pozostaje tylko kwestia-czy to było poobijane/porysowane czy może z ubezpieczalni/szkoda całkowita.

Środek po mocnej reanimacji,jednak widać,że z tym autem ktoś się nie szczypał i tłukł je na całego.Przebieg jakiś nieadekwatny do stanu środka (ew.VIN i sprawdzenie zapisów w bazie ASO).

Jeszcze o samej treści ogłoszenia.Nic nie ma o bezwypadkowości,więc coś jednak było.Złom do opłacenia czyli + 500 PLN.No i ubezpieczenie-brak a co to za tablice musisz się pytać.

[luc4s]

Heh, widzę, że muszę się wiele nauczyć :) Jak Ty to widzisz na tych fotkach? Coś mi się wydaje, że kupno normalnego auta to tylko od osoby prywatnej, a takich ofert jest na lekarstwo i pewnie się będę musiał zadowolić 1.6 benzyniakiem.

 

Dodano: 09 lis 2014 - 22:30

A czy zakup 1,5 DCI 85 KM ma sens, czy bedzie to muł? Potrzebuję głównie samochodu na trasę, na autostradę. W Krakowie jest ładna sztuka http://otomoto.pl/renault-megane-ii-grandtour-business-line-C35014803.html i ten przebieg jest raczej wiarygodny (sprawdziłem), jednak cena trochę wysoka. Ile można dać za takie autko, żeby cena była dla obu stron ok?

[Rxe.Megane]

odpowiedz sobie sam.. W czasach kiedy dostawcze ducato ma 180KM i tak dalej

Edytowane 10 Listopada 2014 przez Rxe.Megane

[luc4s]

No 180 to nie 85 :) A jaka jest dobra cena za takie autko?

 

Dodano: 14 lis 2014 - 20:09

Idę ją jutro oglądać. Coś ktoś doradzi? :)

[matpio]

Auto wygląda "uczciwie". Licz się z tym, że na ideał nie trafisz, ale jeśli ktoś otwarcie mówi, że była taka i taka stłuczka- to dobry znak. Jeśli ma zdjęcia po stłuczce i po upadku gałęzi to obejrzyj je. Szkoda, że nie ma zdjęć wnętrza i nie wiemy co jest w środku. Cena zdecydowanie za wysoka. Auto według mnie warte maksymalnie 15tys. zależnie od wyposażenia.

 

Tak wysoka cena w ogłoszeniu wynika pewnie z tego, że nie spieszy się im ze sprzedażą auta i wystawili za 20tys. licząc, że może jakiś chętny się znajdzie za taką cenę.

 

http://olx.pl/motoryzacja/samochody/renault/megane/?search%5Bfilter_float_year%3Afrom%5D=2007&search%5Bfilter_float_year%3Ato%5D=2007 popatrz na ceny.

Edytowane 14 Listopada 2014 przez matpio

[mayn]

Samochód jest krajowy, i być może od 1 właściciela a to bardzo istotne. Sprowadzone odpady zawsze mają niższą wartość od krajowych. Kolega w czerwcu sprzedał Megana 2.0 TCe 180 KM hatchback z 2009 roku za 43 000 zł (kupił nowe w salonie). W tym czasie wisiały na otomoto sprowadzone od 27 tyś zł do 32 tyś 2.0 TCe również z 2009 roku. Jest różnica ? :)

[luc4s]

Sprawdziłem auto na stronce Renaulta. Automatyczna klima, tempomat, brak ESP, ksenonów (więcej w zał). Również sprawdziłem na historia pojazdu.gov.pl i w marcu miał zarejestrowany przebieg 75 tys. km. Generalnie po dotychczasowej korespondencji gość uczciwie podchodzi od tematu. Będę miał miernik lakieru, więc sprawdzę co było bite i czy faktycznie to był tylko zderzak.

 

Pytanie tylko na ile uda się zbić cenę.

wyposazenie.pdf

[aston76]

Pytanie tylko na ile uda się zbić cenę.

Jeżeli facetowi się nie spieszy ze sprzedażą i jest pewny stanu technicznego auta, to nie licz że dużo utargujesz. Podejrzewam, ze te 500zł to góra, co opuści.

[matpio]

Samochód jest krajowy, i być może od 1 właściciela a to bardzo istotne. Sprowadzone odpady zawsze mają niższą wartość od krajowych.

Istotne jest to, że pierwszy właściciel, czy to, że krajowy? Pierwszy właściciel to niewątpliwie zaleta, aczkolwiek nie rozumiem zachwytu niektórych ludzi nad tym, że auto jest krajowe. Niektórzy moi znajomi potrafią kupić golasa bez żadnego wyposażenia ale podkreślają to, że nie jest sprowadzony. Co z tego, że od nowości jeździł po dziurawych naszych drogach, nie był naprawiany w ASO bo właściciel liczył każdy grosz (oczywiście nie w każdym przypadku, oraz nie twierdzę, że naprawianie auta poza ASO jest złe. Sam tak robię). Oczywiście jest to diesel - bo mało pali, ale używany w mieście na trasach do 5km, kiedy silnik się nie zdąży nagrzać i już jest gaszony i tak w kółko. Takie używanie nie jest dobre. Silnik się nie zdąży nagrzać a nie powinno się go "cisnąć" na zimno, a bez dynamicznej jazdy mogą się zatrzeć łopatki w turbinie o zmiennej geometrii łopatek. Czy to lepsze niż od pierwszego właściciela ale z Niemiec gdzie jeździł oczywiście więcej, ale w lepszych warunkach? Każdy przypadek należy oczywiście rozpatrywać osobno. Nie mówię o tym konkretnym aucie, ale ogólnie o podejściu do kupowania samochodów.

 

Co do konkretnego egzemplarza- bądź przygotowany na rozrząd w niedługim czasie jeśli nie był wymieniany.

[mayn]

Napisałem powyżej jaka jest różnica między sprowadzonymi a krajowymi (ponad 10 tyś zł różnicy na Meganie III z tego samego roku). Tak się składa że ten sam znajomy (sprzedał 2 auta kupił jedno duże nowe) również w tym czasie sprzedał Suzuki Grand Vitara 1.9 DDIS chipowany przed odbiorem w salonie na 160 KM, wersja Aniversary 20 th z 2008 roku full wersja z navi, skóra, xenon, przebieg 60 tyś km. Sprzedany został w Maju w 4 dni od ukazania się ogłoszenia za 52 000 zł (Megane również został sprzedany stsunkowo szybo). Tymczasem sprowadzone z tego samego roku chodza od 32 tyś do 40 tyś zł, nie pomaga tysiące zdjęć, każde ujęcie, auta wypicowane na sprzedaż, przebiegi gigantyczne cofnięte zdrowo... Niemiec czy inny obywatel na zachodzie głupi nie jest, dobrego samochodu tanio nie odda...

[luc4s]

Oglądałem, jechałem, wygląda, że to co jest w ogłoszeniu jest prawdą. Sprawdzałem miernikiem lakieru, malowany był dach i klapa silnika. Gość otwarcie mówi, że po gradobiciu, w co akurat wierzę, bo się okazało, że mieszkaliśmy kilka lat 300 m od siebie w centrum Krakowa i pamiętam tamto gradobicie (robiłem fotki wtedy). Jeżeli chodzi o tą szybę, to poszła tylna i światło, wymienione w ASO. Sama klapa ma oryginalny lakier. Serwisowany wyłącznie w ASO, olej co 15 tys.- tak wynika z książki serwisowej. Brak wytarć na uchwytach, co potwierdza przebieg. Miałem obawy co do mocy silnika, ale w trzech 90kg chłopów przejechaliśmy się obwodnicą Krakowa i dla mnie moc jest wystarczająca do normalnej jazdy. Wymiany rozrządu jestem świadom. Głównie jeździł w trasy albo na zakupy do hipermarketu, bo do jazdy po mieście mają Smarta. Można powiedzieć auto idealne, niestety wadą jest cena. Trochę utargowałem (nie chcę pisać ile, żeby ktoś mi go nie podkupił), ale nie jakoś znacząco.

 

No i mam teraz kilka nocy nieprzespanych:(