Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Wysokie spalanie w Renault Scenic 1,9 dci


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich posiadaczy Renóweczek Sceników.

Mam problem ze swoim szczeniaczkiem od jakiegoś czasu zauważyłem, że spalanie w aucie dość mocno wzroslo. Pokonując tą samą trasę ok 140km spalanie wynosiło zawsze w granicach 6 litrów/140km,a obecnie wykręcam aż 8 litrów/140km. Kultura jazdy zawsze ta sama nie cisnę gazu i nie przesadzam (nad morze jak jeżdzę to spalanie na 100km wachało się w granicach 4,5-5,5l/100km( z klimą)).

Podwyższone spalanie zaczeło mnie już denerwowć bo na mieście też zauważyłem podwyższenie na spalaniu.

Początkowo myślałem że powodem może być termostat więc go wymieniłem ale spalanie nadal jest wysokie,a dodatkowo mam dziwny dźwięk z silnika tak jak by mi się przepalał tłumnik, więc go sprawdziłem i jest ok. Ten odgłos dochodzi od strony interkulera i występuje przy przyśieszaniu jak silnik jest obciążony a spalanie czasowe na komputerze pokazuje nawet 20 litrów gdzie takiego wyniku nigdy nie widziałem.

Jeżeli ktoś może to proszę o pomoc piszcie na meila [email protected] proszę pomóżcie bo tankowanie mnie zabije.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie spalanie to 6,5l/100km (zima 7,5) w cyklu mieszanym na trasie zejdzie do max. 5,5l/100km przy włączonej klimie. Niższego nigdy nie zaobserwowałem.

Takie spalanie mam od początku przygody ze "szczeniaczkiem" czyli obecnie 5 lat. Jeżeli tobie palił 6l/140km to chyba z moim też jest coś nie tak.

Sprawdź czy przepływomierz jest sprawny. Jeżeli uległ uszkodzeniu, to komputer uśrednia dawkę powietrza (bogatsza mieszanka) co może skutkować podwyższonym zużyciem paliwa.

Sam jestem ciekaw ile palą samochody od kolegów z forum z tym samym silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie wiem, ale chyba co niektórzy piszą bajki. Miałem dwa sceniki z ty motorem 102km i zwykły palił mi 6-6.5 na trasie, w mieście ponad siedem przy spokojnej jeździe. A jak czytam, że niektórzy jeżdżą 140 i pali im 6 albo 5.5 to chyba te komputery im przekłamują. Mój przy 140 to średnia wychodziła 7.8 zawsze. Buda wysoka więc nie oszuka. A motor miałem na tip top, turbo, wtryski, itd. Jak nie pali więcej jak siedem w trasie to nie ma czego szukać, bo można polepszyć. Jedynie odepnij przeływkę jak spadnie moc to jest dobra, a jak nie to jest do wyrzucenia.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pauliosss jesteś pewien z tym przepływomierzem? To chyba na odwrót jak odłączysz i wróci moc to jest do wyrzucenia?

Tak jak pisałem po dołączeniu przepływomierza komputer uzna, że jest on trwale uszkodzony i uśredni dawkę powietrza przez co moc powinna wzrosnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieeeee, to wtedy to już musiałby robić jakieś zwarcie albo coś żeby tak było. Jak odepniesz wtyczkę i nie zauważysz różnicy to jest walnięty lub wiązka zdarza się i tak. A jeśli odepniesz i auto straci na mocy to przepływka. Ja kupiłem auto, to miałem odpiętą wtyczkę. Podpinałem żadnej różnicy. Wziąłem od kumpla sprawny, podpiąłem auto odżyło od razu... Jak wchodzi w tryb serwisowy z odpiętą kostką ustala sobie sztywne wartości typu 500mg, dlatego powyżej 2500obr będzie opornie przyśpieszał, ze sprawną dochodzi ponad 1000 i w całym zakresie ciągnie do 4tys. :)

Przynajmniej tak było u mnie i potwierdzone w dwóch dci-kach :)

Lionel u Ciebie to spalanie jest jak najbardziej odpowiednie, da się niżej ale ja już wiem jak tacy kierowcy jeżdżą. Co do kolegi przeman, dużo rzeczy odpowiada za to co napisałeś. Ja jak swoje auto kupiłem to dochodziłem powoli.

 

Może być:

1. Przepływka, musiałbyś podpiąć kompa i sprawdzić wartości ustalone i aktualne

2.EGR może się nie domykać dymić nie będzie, ale straci na mocy i będzie słabszy

3. Zawór sterownia turbiną plastikowy.

 

Co najlepsze żadnych tych błędów na kompie nie będzie, jedynie można próbować patrzeć na wartości napięcia pomierzyć itp. Filtr powietrza, paliwa. Jeszcze może być turbo poddarte od strony wlotowej powietrza, jak łopatki będą wytarte to też będzie coraz gorzej, czasami wystarczy żeby mały pyłek wpadł z filtra i wymiecie skrzydełka. Ja przy swoim trochę zębów zjadłem, miałem 6 renówek w DCI :)

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Panowie, doczepiam się do was z pytankami.

Mam czasem dziwne falowania obrotów na postoju, po zapaleniu, jak jadę i staje na światłach itd. Zdarza się częściej lub rzadziej, zależy jak przypadnie. Byłem u gościa na kompie. Wykazało, że przepływomierz jest uszkodzony. Początkowo myślał, że odłączony. Pokazywało na komputerze, że "otwiera się i zamyka" Tyle co zrozumiałem...

Wpadła mi w ręce używka. Jest tylko taka sprawa. Kiedyś wyciągałem już przepływomierz. Spojrzałem w internecie na zdjęcia i ten co zdobyłem chyba się różni mocowaniem. Ucho jest jakby z drugiej strony. Jutro postaram się dorwać do tego przepływomierza. Pytanie jest takie. W aucie mam przepływomierz o numerze Siemens 5WK9620 a ten co dostałem to Siemens 5WK9609Z. Na oko wygląda podobnie, oprócz wspomnianego ucha do przykręcenia.

Spojrzałem w specyfikacjach i nie wiem czy mimo tej różnicy właściwości są identyczne? Mechanik mówił, że do dci, dti są takie same, ale różnice mamy w mocowaniach, obudowach itp.

Jeszcze coś. Jest sposób, aby po wymontowaniu sprawdzić taki przpływomierz, zmierzyć?

Jak to się się czyści, jeśli brudny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz mocowanie z drugiej strony, to dostałeś przepływomierz od 2,2 dCi.

Pod względem elektrycznym powinien pasować, ale nie dam sobie za to nic uciąć.

Z dużym prawdopodobieństwem wszystko powinno być OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He.

to dostałeś przepływomierz od 2,2 dCi.

Po numerach ejst jak jest. Wiem, że siedział w 1,9 dci. Wczoraj się troche pogimnastykowaliśmy. Wiadomo, zdjęcie wycieraczek, plastików przy szybie. Wsadziliśmy "do góry nogami" bo tak pasowało. Pojechałem podpiąć kompa. Dotychczasowy przepływomierz w zasadzie był niewidoczny, jakby nie była zapięta wtyczka. Ten podstawiony reaguje. Komputer go widzi. Mechanik powiedział, że pojeździć parę dni, zobaczyć jak idzie. Nie wiedział czy faktycznie są różnice pomiędzy przepływowmierzami. Mówił, że raczej trzeba podłączyć w tej pozycji jak był czyli nie "do góry nogami".

Wróciłem do domu, dorobiliśmy uchwyty i przykręciłem tak jak starego. Mogło być "do góry", ale te kostki, kable bardzo króŧkie więc było ledwo, ledwo a tak jest jak było.

Pozostaje skręcić plastiki przy szybie i założyć wycieraczki.

Co do falowania obrotów to mimo podmianki są, może mniejsze, ale są. Jedyny efekt jaki zauważyłem to moim zdaniem do 2000 tysięcy obrotów szybciej reaguje. Auto jest żywsze. Jednocześnie przeczyściłem EGR, nie był zasyfiony bo czyściłem kilka miechów temu, ale jak już grzebanie to odkręciłem. Takze mechanik zalecił obserwować. Lepiej jak jest taki sam, ale znalazłem taki więc co robić. Uratowanie kilku stówek nie jest drobiazgiem.

Gdzieś wyczytałem, chyba na forum, że objawem lekko falujących obrotów w spoczynku może być "przytarcie pompki niskiego ciśnienia". Mechanik powiedział, że siedzi to gdzieś na podłużnicy, z lewej strony jak stoimy przed maską auta. Jakieś, coś z dwoma przewodami, rurkami. Nie wiem czy to ma nazwę oprócz powiedzenia "pompka niskiego ciśnienia". Ciekawe ile to kosztuje.

Jeszcze do przepływomierza. Zbadaliśmy stary i "nowy" pod wwzględem wartości. Takim zwykłym miernikiem.

W internecie znalazłem jakiś czas temu wartości dla poszczególnych pinów(podane przez jednego z forumowiczów, ale nie wiem na jakim forum)

Pin 1-2 2650 om

Pin 1-6 4100 om

Pin 2-5 19000 om

Pin 2-6 1500 om

Co ciekawe, i stary i "nowy" przepływomierz mają podobne wartości, zbieżne z tym co znalazłem w necie.

Uwaga. Wartości przy pinie 1 zmieniają się ze zmianą temperatury! Testowałem suszarką i tak jest faktycznie.

 

Wartości podobne, ale stary nie chciał się wykryć. Wniosek jest taki, że coś uwalone w elektronice przepływomierza. Inna opcja to, że coś nie łączyło na kablach a oruszałem i jest. Jednak raczej ta pierwsza opcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa niskiego ciśnienia to raczej nie będzie. U mnie zdarza się, że obroty czasami falują, ale wtedy kupuję środek do czyszczenia wtryskiwaczy taki który wlewa się na pełny zbiornik paliwa i objawy ustają.

Nie wiem na ile to ma związek, ale u mnie działa.

Co do tej pompki niskiego ciśnienia to miałem nie przyjemność ją wymieniać. Dojście jest bardzo kiepskie, jak dobrze pamiętam trzeba ściągnąć prawe koło i nadkole. Nie pamiętam czy osłonę silnika też.

Jeżeli masz słabe nerwy to radzę jej wymianę zlecić mechanikowi. A-ha kosz pompki to jakieś 350zł za oryginał (BOSH) i 120zł za zamiennik. Gdzieś na download'ie widziałem manual do jej regeneracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A-ha kosz pompki to jakieś 350zł za oryginał (BOSH) i 120zł za zamiennik

Tak myślałem a dostęp szkoda gadać. W lagunie ponoć lepszy bo w necie widziałem, że tam to jest na górze. Popatrzy się. Komputer nie wyrzucił żadnego błędu, ale wiadomo jak to jest z komputerami.

Dobrze, że nie 3500zł. Wczoraj byłem na kompie a mechanik pokazuje mi opla w którym padł EGR. Koszt....1800zł.

Lionel2000, wymieniałeś pompkę. Powiedz, co się stało, że wymiana była już konieczna, jakie objawy? U mnie to jest tak, że było dobrze, kiedyś coś się działo z tymi falującymi obrotami, przeszło i znowu jakiś napad. Zasadniczo to są minimalne ruchy, ale z dwa miechy temu były takie chwile, że skakało na luzie dość solidnie. Wiadomo, że czasem takie dziwne objawy to paliwo, ale leje na normalnych stacjach choć i na normalnych trafia się syf. Filtr paliwa zmieniony w 2012. Tak wszystko wymieniać, a błędów brak, to trochę nie pasuje.

Ostatnio kapnąłem dolewki na pół zbiornika. Może lepiej, może nie. Zbyt krótko od zalania, aby ocenić. Lejesz coś konkretnego?

Jak już rozmawiamy. Jaki filtr kabinowy polecasz. Zwykły czy węglowy. Miałem węglowy, świetnie się sprawował, przejeździłem do teraz, ale muszę wymienić. Dalej brać węglowy czy na zimę lepiej zwykły? Są różne opinie.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie padła z dnia na dzień. Pojechałem do rodziców i wróciłem na holu. Normalnie żadnych objawów.

Po wymianie mogę powiedzieć, że zamiennik chodzi dużo głośniej.

Jeżeli chodzi o filtr kabinowy to też mam węglowy. Teraz już chyba ciężko taki dostać. Na zimę wyciągam go całkiem, bo szybciej szyby odparowują.

Wiem że to niezbyt dobrze dla wymiennika klimy ale co wiosnę ją odgrzybiam więc chyba nie ma problemu.

Co do uszlachetniacza to STP do diesla, przeważnie zimą no i jak zaczyna się falowanie obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po numerach ejst jak jest. Wiem, że siedział w 1,9 dci.

Możliwe, że był wyciągnięty z Mastera, bo właśnie tam jest inne mocowanie.

Gdzieś wyczytałem, chyba na forum, że objawem lekko falujących obrotów w spoczynku może być "przytarcie pompki niskiego ciśnienia".

Po dużym przebiegu może mieć już najlepsze chwile za sobą.

Idź po przewodzie paliwa od pompy wtryskowej i szybko namierzysz.

Na falujące obroty zalej ćwiartkę (ok. 250 ml) oleju 2T (Orlen 2T półsyntetyk, nie Miksol) na pełen bak paliwa i go wyjeździj.

Wlej najpierw olej do prawie pustego baku, a potem zalej ON do pełna, szybciej się wymiesza.

Możliwe, że po tej dawce auto się zamuli, będzie oznaka, że czas wymienić filtr paliwa.

Po wymianie filtra auto powinno odżyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że po tej dawce auto się zamuli, będzie oznaka, że czas wymienić filtr paliwa.

To mnie zmroziło :) Kolejny filter mógłby poczekać....Jutro odbieram powietrza, kabinowy i oleju plus olej więc bedą wydatki.

O właśnie. Pamięta ktoś rozmiar miedzianej uszczelki pod korkiem miski olejowej? Zapomniałem co tam ostatnio było. Groszowa sprawa, ale jutro będę w sklepie.

 

Dodano: 25 wrz 2015 - 01:44

Jeżeli chodzi o filtr kabinowy to też mam węglowy. Teraz już chyba ciężko taki dostać. Na zimę wyciągam go całkiem

Hm..wyciągasz. Niekŧórzy zakładali na zimę papierowy. Zamówiłem węglowy bo różnica w cenie to kilka złotych. Będzie nowy to powinno być lepiej. Zobaczę jak będzie, jeśli zacznie się parowanko to wsadze papierowy choć...też jest opowieść, że papierowy łapie wilgoć i to samo.

Olej też nowy bo już czas. Podobno najlepiej wymieniać na wiosnę, ale...tak wyszło, że dopiero teraz. Kurcze znowu będzie dylemat ile wlać oleju. W cały wchodzi 5,5, ale realnie jakieś 4,5 litra.

 

Po wymianie przepływomierza jestem w fazie testów. Wydaje się, że do 2 tys lepiej bierze, reaguje na gaz.

 

Dodano: 25 wrz 2015 - 01:48

Możliwe, że był wyciągnięty z Mastera

Na bank z laguny 1,9. Odkręcaliśmy od takiej prostokątnej obudowy. Jeszcze nie płaciłem. Porządny sprzedawca i nawet nie wiem ile mu zaproponować :D

Edytowane przez fredi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr paliwa i tak się powinno wymienić przed zimą,

W sceniku jest nieciakawy. Nie wiem jak w megance, zapomniałem. W sceniku nie da się wymienić wkładu tylko nowy a to kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!