Megane II phI Skrzypienie przy skręcie w lewo

[deamon_999]

Witajcie. Mam pewien problem. Dzisiaj odebrałem samochód od mechanika, wymienił w nim następujące części:

-sprężyny zawieszenia przednie

-łączniki stabilizatora

-gumy stabilizatora

-drążek kierowniczy prawy wraz z końcówką

-łożyska amortyzatorów przednich

Była też zrobiona zbieżność. Problem polega na tym, że teraz przy skręcaniu w lewo słychać dziwne skrzypienie (za równo przy skręcaniu jak i prostowaniu kierownicy z tamtej pozycji). Wcześniej, tz. przed wymianą nic takiego się nie działo. Do tego mechanika mam trochę daleko, a wracając od niego miałem cały czas prostą drogę, dlatego nie zauważyłem tego wcześniej. Dopiero w mieście na skrzyżowaniach to wychwyciłem. Pytanie: co to może być, czy części po prostu muszą się dotrzeć itp. Gdzieś znalazłem notkę o sprawdzeniu łożyska amortyzatora, ale mechanik właśnie je wymieniał, bo powiedział, że jeśli już wymieniać sprężyny to te łożyska też. Muszę do niego wracać z reklamacją czy wszystko z czasem ustanie? Pozdrawiam.

[adamos74]

Dołączam się do tego postu bo przedwczoraj też odebrałem samochód z warsztatu po wymianie sprężyn przednich oraz łożysk w mc personach. Łożyska kayba i sprężyny też. I skrzypi, trzeszczy przy obracaniu kierownicą, bardziej gdy samochód jest pochylony na jedną stronę - wtedy z tej strony bardziej trzeszczy gdy obracać kierownicą. O co może chodzić?

Edytowane 25 Kwietnia 2015 przez aston76

[deamon_999]

Szkoda, że nikt nie pomógł ale trudno. Z własnych obserwacji wydaje mi się, że to sprężyna i po prostu musi trochę opaść, by wszystko było okej, ponieważ przy skręcie podczas jazdy, gdy samochód skręca w lewo prawa strona jest wyżej i wtedy dochodzi do tego skrzypienia.. Tylko zastanawia mnie, dlaczego skrzypi tylko jedna, ta z prawej strony (od pasażera).

[Kuzynpit]

Jeśli ktoś tego nie umie rozwiązać to ja chyba znalazłem rozwiązanie(a właściwie mojej dziewczyny ojciec-mechanik). Otóż problem tkwi nie w drążkach, stabilizatorach, tulejach etc... U mnie skrzypiało przy skręcaniu, i po poruszaniu się autem po kostce brukowej(kocie łby), jak stara szafa. Problem był prozaiczny... Przednie zawieszenie oparte jest na dwóch belkach. Jedna od zderzaka i druga na której zamocowane są wahacze. Całość jest tak jakby skręcona tuleją/sworzniem metalowo-elastomerowym. Ale nie tu tki problem. Przednia belka zderzaka(kołyska to się zwie chyba czy coś) ma w sobie dziwny bolec który wchodzi w otwór bez dotykania jego krawędzi(po co on jest nie wiem). Chodzi dokładnie o to miejsce. Z jednej strony ta frontowa część opierała się na otworze i stąd było skrzypienie/piszczenie. Wystarczyło łomik i lekko odgiąć jedną część od drugiej i wróciło wszystko do normy. Ja jeszcze posmarowałęm to smarem żeby nie było powierzchni tarcia. Od tego momentu nic nie słychać żadnych dzwięków. Jak tylko znajdę odpowiednie zdjęcia to dołącze je tu bo nie miałem czym zrobić zdjęcia. Najlepiej mieć dostęp do kanału bo auto na podnośniku nie będzie miało obciążenia przez co odciąży się całe zawieszenie.

[deamon_999]

O, widzę, że kolega również z Olkusza . W takim razie ja z niecierpliwością czekam na fotki.

[Kuzynpit]

Update:

To jest cała część a właściwie dwie części które odpowiadają chyba za skrzypenie.

pomiędzy jedną a drugą częścią jest taki bolec. Na stałe jest przymocowany do tej dalszej części.

tutaj widać dwa otwory po każdej ze stron. Jedna odpowiada za mocowanie obu części kołyski przedniej(bo tak to się chyba nazywa fachowo).

Na prowizorycznym rysunku jest zaznaczone to miejsce, gdzie połączone są powiedzmy za pomocą TULEI KOŁYSKI (A), obok niej jest owy bolec(B) na rysunku. W otwór B powinien być wsadzony bolec tak żeby nie dotykał okręgu! Inaczej pojawi się skrzypienie! Żeby to zobaczyć wystarczy zdjąć osłonę pod silnikiem (parę śrub chyba 10/12) i porównać lewą i prawą stronę. Żeby nierówność wyrównać, niedużym prętem lub łomem trzeba podważyć delikatnie ową szczelinę. Totalnie nie wiem za co odpowiada ten bolec bo de facto on do niczego nie jest przymocowany. U mnie zadziałało...

Ewentualnie można spróbować wymienić wspornik sanek bo de facto on utrzymuje tak jakby w równej linii te dwie części.

Edytowane 5 Maja 2015 przez aston76

[Witt88]

Witam. Odświeżam temat
U mnie objawy pojawiły się po wymianie rozrządu u mechanika.
Pojechałem sam na kanał nie mogłem nic znaleźć co by tarło.
Aż za którymś razem znalazłem. Okazało się, że przy skręcie w lewo silnik się nieco przechyla w komorze w prawą stronę (bezwładność).
I w tedy koło pasowe zaczęło ocierać o rurkę klimatyzacji (mechanikom widocznie  rurka przeszkadzała i ją jakoś podwiesili w inny sposób niż była wcześniej).
Co powodowało wydawanie dźwięku jak rysowania czymś po tarczy hamulcowej.
Co dodatkowo niosło się z okolicy prawego koła.
Może się komuś przyda ta inforamaja.
Pozdrawiam.