Megane II phI Problem z pedałem gazu i "duszeniem" silnika

[mati220]

Witam. Posiadam Megane II Ph I z 2002 roku z silnikiem 1.6 16v tak na wstępie. :P Od jakiegoś czasu a w zasadzie od kupna zauważyłem kilka dziwnych "problemów".

 

Jeden z nich to gdy włączam samochód pierwszy raz w dniu lub po dłuższej przerwie (np. 8-9 h) silnik normalnie zapala a po jakiejś sekundzie może dwóch nagle przygasa i albo udusi się całkiem albo tylko obroty nieprzyjemnie spadną i potem się podniosą. Potem już wszystko ok. Normalnie jeździ i spalanie też w normie.

Następnym jest pedał przyśpieszenia. Dziwne jest w nim to, że dziwnie jest jakby wyregulowany czy coś. Gdy dajmy na to lekko go naciskam obroty lekko się podnoszą albo nawet czasem falują a gdy dodam nieco tylko więcej gazu to od razu samochód zawyje (tzn. obroty +3500). Występuje taki dziwny skok. Nic, nic, nic a potem nagle gdzieś wkręca się na obroty. Początkowo jak wsiadłem w samochód to musiałem się do tego przyzwyczaić bo np gdy chciałem ruszać to samochód wył co z zewnątrz mogło sugerować, że nie umiem ruszać :P a gdy chciałem szybciej ruszyć to się udusił. Normalnie jeździłem wieloma samochodami i ruszać umiem także to odpada i tam normalnie chodziło. Teraz to już się do tego przyzwyczaiłem i "wyczułem" ale to denerwuje. Na dodatek to nie jest tylko mój przypadek, ponieważ gdy dałem mechanikowi się przejechać by sprawdził stukanie przy skręcaniu w kolumnie to by prawie udusił a potem wkręcił go kilka razy na obroty +4000/4500. :D W sumie kolega w Seacie Ibiza II fl też tak ma. Jechałem też identyczną Renią tyle że w Dieslu i tam tak nie było :D

 

Sorki za te garść nieprzydatnych informacji ale chciałem opisać co i jak.

Jeśli jednak ktoś dotarł na koniec to proszę o jakieś opinie, pomoc albo coś w tym stylu. Z góry zaś dziękuję. :D

Edytowane 18 Czerwca 2015 przez aston76

[aston76]

Problem pierwszy KZFR.

Problem drugi możliwe, że masz wytarte ścieżki na potencjometrze lub przepustnicy.

[mati220]

Hmmm. KZFR... z 4 miesiące temu wymieniałem rozrząd i nie pomyślałem by to wymienić. A czy jeżdżąc z ową usterką nie spowoduje to pojawianie się innych? Co do problemu nr 2. Nie wiecie jaka będzie kwota naprawy takiej rzeczy?

 

Dzięki za odpowiedź.

[Tomto]

Odnośnie problemu nr 2 to mój kolega miał tak, że silnik czasem przestawał reagować na pedał gazu i auto samo zaczynało się wkręcać na obroty, które przy okazji falowały od 2 - 3,5k. Poradziłem mu, żeby wymienił pedał gazu (kompletny) i od tej pory problem ustąpił. Z tego co pamiętam to zapłacił chyba mniej niż 100 zł na szrocie w Krakowie. Dostał nawet dwa różne, bo nie wiedział jaki dokładnie ma u siebie. Jeden z nich tylko pasował. Wcześniej wymieniał 2 razy przepustnicę, ale to nie pomogło.