Megane II phI System Start/Stop

[Micholec199]

Witajcie,

 

Chciałbym poradzić się Was w sprawie działania systemu Start/Stop w Megi II Ph I z 2008 r.

Otóż, w artykułach internetowych poświęconych temu systemowi wszyscy podają, że jego najbardziej rozpoznawalną cechą jest wyłączanie silnika na światłach. Tylko co to oznacza? Że silnik przestaje działać? Jak wyglądają obroty - jest ich 0 czy standardowo ok. 700 na luzie?

Pytam, bowiem w mojej Megi, wyposażonej w system S/S (zwykła karta, tj. bez HF) nie obserwuję wyłączania silnika podczas zatrzymania pojazdu, niezależnie od tego czy trzymam wciśnięte sprzęgło czy nie (a co więcej, niezależnie od tego, czy trzymając wciśnięte sprzęgło auto jest na biegu czy na luzie) ani czy auto jest na hamulcu (ręcznym czy nożnym). Obroty są ciągle takie same, bo oscylują wokół 700-800 na ciepłym silniku. Pytałem ojca, który był poprzednim właścicielem auta i on tez nigdy nie zauważył aby silnik się wyłączał.

Ostatnio jednak kilka razy zauważyłem, że w silnikach aut ruszających na światłach ma miejsce słyszalny zapłon, następnie silnik - zapewne w efekcie zapłonu - wchodzi na wyższe obroty, potem one się stabilizują a następnie auto rusza.

Jak więc wygląda prawidłowe działania systemu S/S w Megi II Ph I? Czy to tylko bajer zamiast zwykłego kluczyka? A może można aktywować działanie tego systemu (pomijając kwestię jego zalet, codzi (???) o to, czy ogólnie można wyłączyć/wyłączyć ten system samodzielnie)?

 

Dzięki za odpowiedzi :)

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez aston76

[AdamiGo]

W 2008 bylo megane ii ph ii.

To tylko bajer zamiast kluczyka.

[Micholec199]

W 2008 bylo megane ii ph ii.

 

Racja, chodziło o 2006 r.

 

 

To tylko bajer zamiast kluczyka.

 

Szkoda...

Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez Micholec199

[pizza]

Uwierz że chyba byś to przeklął. Mam w GSIII 1.6 dci i niech piekło pochłonie wynalazcę tego patentu oraz delikwenta unijnego który to przyklepał do obowiązkowego pakowania do wszystkich samochodów. Ustrojstwo wyłącza silnik na światłach jak spełnisz kilka warunków: sprawdza stopień naładowania akumulatora, temperaturę, fazę księżyca i godzinę wschodu słońca, po czym decyduje czy wyłączyć czy nie. Ostatnio wyłączył mi silnik po 200 km. jazdy autostradowej (120-140 km/h na tempomacie z chwilowymi przyspieszeniami do 160 km/h gdy musiałem zwalniać pospiesznym lewy pas a teleportować się nie umiem)-zjechałem w Warszawie z S2 na Puławską gdzie stanąłem na światłach i wyłączył... Przy czym nie wiem według jakiego klucza odłącza odbiorniki bo czasem unieruchamia klimatyzację, czasem odłącza zasilanie w gniazdkach i tracę ładowanie kamery, telefonu i innych podłączonych sprzętów. Silnik uruchamia się po wciśnięciu sprzęgła do włączenia biegu, można układ oszukać przytrzymując na postoju wciśnięte sprzęgło, tylko pytanie po co? Zasadniczo wyłączam go zaraz po uruchomieniu samochodu (ostatnio zapomniałem), nie wiem czy używając CLIP-a da się wyłączyć na stałe, w ASO powiedzieli mi ze nie, ale nie do końca im wierzę.

 

Znajomy mając ten patent w Skodzie Octavii 1.4 TSI z DSG twierdzi że takie połączenie to związek dziwki i szatana... Gdybym mógł wyłączyłbym na amen i zapomniał o jego istnieniu.

[ufo23]

kolega który ma puga 308 1,2 turbo wyczytał w instrukcji, że przy systemach start stop jest instalowana dodatkowa pompka oleju dla turbiny, aby jej nie zatrzeć, na postoju. Klima podobnie.

[pizza]

Rozumiem że producent mógł zadbać o zabezpieczenie poszczególnych elementów, jednak patrząc na wcześniejsze przypadki w różnych silnikach mające wpływ na trwałość (panewki w 1.5 i 1.9 dci choćby) nie mam takiego zaufania, przecież musza na czymś zarobić ;) Mnie ten system po prostu wkurza, nie odpowiada mi wyłączanie silnika na 10-15 sekund, bo jak zatrzymuję się na światłach jestem przyzwyczajony do puszczenia sprzęgła nawet na 5-10 sekund (jakoś od 15 lat tylko w dwóch na 7 samochodach które miałem musiałem brać się za naprawę sprzęgła-jedno sam spaliłem musząc dużo manewrować z przyczepą z hamulcem najazdowym nie wiedząc jak go odłączyć-moja wina, łącznie przejechałem nimi coś ok. 500000 km.). Obawiam się także o żywotność rozrusznika, a to urządzenie raczej zdrowo dostanie w d.... Mój osobisty kurier w Ducato które ma od 2 lat (nowe) i 130000 km. już wymieniał rozrusznik nie mając takiej funkcji, tylko dzięki specyfice swojej pracy. W poprzedniej Gazeli którą ujeżdżał 7 lat i przejechał nią prawie 300000 km. w pewnym momencie przestał liczyć... ;)

[gojgien]

Z tego co czytam w tym temacie, to chodzi o megane II z rocznika 2006.

A te auta jeszcze nie posiadały systemu START / STOP!!

Jest tylko przycisk tak opisany służacy do ręcznego włączenia i wyłączenia silnika oraz zapłonu, zastępujący wraz z kartą tradycyjny kluczyk.

Wynika z powyższego, że objawy jakie zauważyłeś są całkowicie normalne, czyli silnik sam nie gaśnie w czasie krótkiego zatrzymania auta, niezależnie jakiej kombinacji sprzęgło/ bieg/ hamulec zastosujesz.