Megane II phII Problem z odpalaniem, zapach spalenizny spod maski

[TomaszPom]

Witam, posiadam Renault Megane 2 , 1.6, 16V, 2006 rok + gaz (tzw żelazko). Kupiłem go dwa miesiące temu, założyłem nowy najlepszy z możliwych gaz. Pojawił się problem. Auto po wymianie rozrządu zdarza się (bo też nie za każdym razem) po nocy lub przy niższych temp lub gdy stoi cały dzień i chce odpalić to silnik po naduszeniu przycisku START "zagra" i zgaśnie, dopiero odpali za drugim razem. Problem ten miałem 3 tyg temu, był spokój i teraz znowu powrócił, dodam że po odpaleniu silnik działa poprawnie można jechać nie gaśnie nie szarpie i nie ma to nic wspólnego z gazem.

Drugi problem jest chyba bardziej skomplikowany i już nie wiem co robić.

Gdy auto przykładowo przejedzie 50 km silnik jest już nagrzany to spod maski wydobywa się smród spalenizny, jakby nagrzanego plastiku ciężko to określić, temp jest ok silnika, żadnego dymu nie ma itd jednak gdy stoję np w mieście w korku czy po prostu na światłach smród jest masakryczny. Co to może być? Zostawiłem kiedyś na próbę auto przed domem zapaliłem, otworzyłem maskę czekałem aż się nagrzeje nawet aż się chłodnica załączy, smród był jednak bardzo ciężko było go zlokalizować na "węch", macie jakieś pomysły?

[mireczek01]

Pierwszy problem, to prawdopodobnie (z dużym prawdopodobieństwem) koło zmiennych faz/zawór zmiennych faz. Znajdziesz pełno informacji na forum.

Drugi to może (oczywiście nie musi) być kończące się koło pasowe wału, lub kółko pasowe alternatora (nie napisałeś przebiegu - uzupełnij dane w profilu).

 

Dodano 17-10-2017r.

Koło pasowe wytrzymuje raczej więcej niż twój przebieg, chociaż producent zaleca jego wymianę przy 120tys. km. Pytanie na ile ten przebieg jest autentyczny. Ale koło pasowe alternatora o wiele częściej się psuje, więc zdejmij pasek i sprawdź jak się kręci. Ale przede wszystkim koniecznie wjechał bym na kanał i zobaczył czy np coś nie spadło na wydech - dosyć często jest problem z wygłuszeniem ściany grodziowej która spada na wydech i doprowadza nawet do pożaru. Poza tym nic więcej ni może śmierdzieć spalenizną, tylko coś przy wydechu lub przy pasku akcesoriów. No chyba, że był mocno puknięty i jest mocno "posklejany".