Megane II phI Miga kontrolka STOP i Akumulator

[Night]

Witam wszystkich. 
Dziś po tankowaniu nagle zaczęły migać 2 kontrolki jednocześnie - stop i akumulator. To pierwszy raz. Akurat byłem na krajówce, wyglądało tak niby gdzieś tracił się kontakt.
Jak pojawiało się to najczęściej znikało samo, albo zaraz jak wcisnę sprzęgło.
Mogło migać cały czas jak girlanda, potem przez 5-10 minut cisza, dalej znowu miga. Na jałowym nigdy nie się nie pojawiło. Próbowałem jechać na różnych obrotach, zauważyłem że jak rozkręcam powyżej 2500 obrotów - nie pojawia się w ogóle. Jak niżej - pojawiało się i znikało na dowolnych obrotach bez żadnego systemu. Wciskam sprzęgło - znika w moment nie ma znaczenia jakie obroty. 
Najpierw pomyślałem że problem polega na braku kontaktu - otworzyłem maskę - wszystkie kable na akumulatorze są zamocowane na amen, żaden nawet się nie ruszy.  Podotykatem wszystkiego co się dało + wszystko trzyma się kupy. Wiec pomyślałem ze jednak umiera alternator.

Po tym sprawdzeniu wizualnym pojechałem z powrotem - za 60 km kontrolka zaświeciła się tylko dwa razy na pół sekundy - jak przejeżdżałem rondo, i potem raz w dowolnym momencie. 
Tak jak mówię - myślałem ze to tak umiera alternator, a po tej drodze powrotnej już nie wiem co myśleć. Dojechałem bez najmniejszego problemu i bez kontrolek. 
Żadnych niezrozumiałych dźwięków pod maską, moc jest, obroty trzyma stabilnie, silnik chodzi równo, odpaliłem autko po tym jak się to zaczęło ze 5-6 razy bez najmniejszego zarzutu, między tym robiąc krótkie odcinki. 
Bardzo bym prosił o radę - w którą stronę kopać żeby wyjaśnić czy to alternator czy jakiś kabelek jednak ?  W załączeniu dodaje filmiki, jak to wyglądało podczas jazdy. Z góry dziękuję wszystkim.