Megane I phI Klapka wlewu paliwa

chcąc zatankować na stacji nie mogę otworzyć klapki na całą szerokośc, coś ją blokuje, spotkaliście się z takim przypadkiem. Nie chce jej urwać robiąc coś na siłę.

a centralny masz ? może siłownik umarł ? :-/

[Cięcie]

Sprawdzałem, siłownik działa, otwiera się na 1/3 szerokości.

więc wychodzi na zawias. U mnie wygląda na dość delikatny, więc sie nie dziwie że boisz sie szarpnąć ;-) , ale może jednak dociśnij klapke w okolicy zawiasu w strone nadwozia i próbuj otworzyć.

Tak niestety się dziej z tymi klapkami - jak zerkniesz dokładnie to ociera, jak to nazwać , ząbkami zawiasu klapki (takie z tworzywa) . Trzeba mocno aczkolwiek z wyczuciem odemknąć. Ja czasami otwieram na dwa trzy razy. Smarowanie nic nie da bo się syf będzie tam gromadził. Trzeba by to deczko podciąć lub podszlifować.

może siłownik umarł ?

To by nie dało rady otworzyć wcale.

więc wychodzi na zawias. U mnie wygląda na dość delikatny, więc sie nie dziwie że boisz sie szarpnąć ;-) , ale może jednak dociśnij klapke w okolicy zawiasu w strone nadwozia i próbuj otworzyć.

też patrzyłem na zawias, wygląda to tak jakby wyskoczył ze swojego miejsca i klapka lekko się rusza, wiec radzicie dopchnać i próbować otworzyć na siłę z wyczuciem, szczerze mówiąc to zdarzyło mi sie 1 raz.

psiknij czymś (oliwa, WD40 etc) i jak to po francusku "delikatnie śliniąc główke"

[Cięcie]

psiknąłem, zobaczę rano czy odpuści czy nie, boję się tego ustroństwa urwać.

[Proszę nie cytować postu 1:1 jak się odpowiada bezpośrednio pod nim - Prezes]

No właśnie ach te klapki. Ja swoją urwałem jak chciałem zatankować w mroźny dzień :cry: normalnie przymarzł ten zawias a ja pociągnąłem i gotowe Męczyłem się z tą klapką ze 2 godziny i udało mi się to draństwo skleić. Najpierw psiknąłem WD-40 a później nawaliłem jeszcze smaru żeby nie zamarzło i teraz mam spokój otwieram nawet na mrozie. Ale i tak robię to delikatnie 8-)

Czołem Panowie przerobiłem ten problem 2 tygodnie temy. Klapka przymarzła i przy otwieraniu wyskoczyła z zawiasu(samochod posiadam 1,5 miesiąca) zeby zamontowac klapke musiałem odkrecac koło i wymontowc cały uchwyt klapki zeby spowrotem ja zamontowac podobno inaczej nie da rady

witajcie,

ja po raz pierwszy pojawiam sie na forum i dopiero teraz widze ile problemów moze byc z Megi;-) mam hatchbacka z 96 r i wlasnie zostala mi ostatnio w rekach klapka podczas tankowania w mrozny dzien.

zamierzam jechac w soboty na szroty w okolicach pulawy-lublin i poszukac.

ile zaplaciles za zalozenie klapki na nowo do samochodu?

pisales ze musiales zdjac kolo do tego...:-(, sama tego nie zrobie wiec bede musiala poszukac jakiegos fachowca;-)

prosze o szybka odpowiedz.

anna

Aniu ja to zrobiłem sam i nic nie placilem, zrobi ci to każdy facet który posiada minimum nażedzi w garazu i checi ja sam nie jestem orłem jesli chodzi o samochody a z tym dałem rade ;-)

Dzięki Tomek,

Poproszę wujka, jakieś tam narzędzia w garażu ma;-).

Pozdrawiam

dzięki ania

ann

Z każdym samochodem są jakieś problemy. Zawsze jeździłem Oplem, ale mojego obecnego samochody nie zamieniłbym na inny podobnej klasy samochód. O auta, jak o kobietę trzeba dbać i troszczyć się bo inaczej będzie sprawiać duuużo problemów

pozdrawiam

kurde panowie i panie i mi się przytrafiło.

zamarzło mi po myciu, chciałem zatankować szarpnąłem i pupa.

zawias się wyciąga i lata na boki , muszę za każdym razem centralny zamykać żeby nie wyleciała podczas jazdy bo sie otwiera i w ogóle porażka

jak sie do tego dobrać i naprawić, czy coś urwałem ,czy po prostu się wyśliznęło .

czekam na wasza pomoc.