Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

1.5 DCI (obrócona panewka) - robić, wymieniać, sprzedawać ?


sanek4

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Na początku chciałem się przywitać, bo to mój pierwszy post.

 

Potrzebuje porady. Sprawa wygląda tak:

Megane II PhII - 2007 1.5 DCI 106KM . Kupiony w 2010 roku - sprowadzony z Francji po jakimś dzwonie. Przebieg wtedy - 30k. Trochę wątpliwy, ale wygląda jakby dłuższy moment stał na placu we Francji.

Na dzień dzisiejszy - 170k - czyli w niespełna 4 lata zrobiłem 140k. Bez jakiś większych problemów - raz padł alternator + jakieś problemy z klimą.

Niestety, dopadało mnie przekręcenie panewki. Dojechałem jeszcze jakoś do warszatu. Mechanik obejrzał, potwierdził diagnozę. Samochód regularnie serwisowany, olej zmieniany co 20k km (już wiem , że za rzadko)

 

Mechanik, jest godny polecnia, specjalizuje sie w Renault. On nie podejmuję się naprawy. Uważa, że nie da się tego zrobić poprawnie i najprawdopodbniej naprawa wytrzyma tylko 20k km. Sugeruje wymiane silnika, najlepiej z całym osprzętem.

 

Gwarantuje wymianę na silnik z małym przebiegiem, niestety problemmem za taki silnik jest cena. Opcje są takie.

1. wymiana kompletu (silnik, wtryski, turbina itd) - 5 200 + ok 1000 robocizny + rozrząd. Czyli około 7k.

2. wymiana słupka - okolo 2,5-3 + większa robocizna - czyli pewnie wszysko z 5tys.

3. szukanie samemu slupka + wymiana u niego - koszty nieznane -pewnie wyjdzie troche taniej niż opjca nr 2

4. remont silnika - ale to musiałbym robić gdzieś na własną rękę.

5. sprzedanie w [cenzura] tego co zostało.

 

I jestem w kropce. Opcja 1 gwarantuje jazdę bez problemów (przy częstszej wymianie oleju) na myslę kolejne 100k km. Ale boli mnie wyadnie 7 klocków na samochód który będzie ciągle warty (wg cen z allegro) 13-15 tys. Zwłaszcza, że miałem w planie jazdę jeszcze maxymalnie 1 rok. Opcja 2-4 są tańsze, ale nie gwarantują w zasadzie nic. Nie wiadomo czy zaraz nie wyjdzie turbina do remontu, wtryski etc. Może on jak go kupowałem miał już 130 a nie 40. Dodatkowo w opcji 3-4 muszę się angażować w to osobiście a nie znam sie na samochodach. Nie mam na to czasu. Pracuje około 60km od miejsca zamieszkania i każdy dzień bez samochodu to dodatkowe komplikacje.

Opcja 5 - nie wiem ile z to można dostać. Ale pewnie jakis Mirek handlarz zaoferuje coś na poziomie złomu. Powiem tak, jeżeli udało by mi się go sprzedać za 7-8 tys to w ogole nie zastanawiałbym się nad naprawą.

Wiem, że nie podejmiecie decyzji za mnie, ale co byście radzili biorąc pod uwagę powyższe ?

Pozdrawiam

 

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki Aston76

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, dopadało mnie przekręcenie panewki. Dojechałem jeszcze jakoś do warszatu.

:P

Zmień mechanika na początek. Mozna przecież kupić kompletny wał z panewkami i założyć. Jeżeli wał jeszcze się nadaje to można zrobić szlif. Jeżeli jechałeć z obróconą panewką to raczej twój tylko na złom. Koszt wału z panewkami to jakieś 700zł, zostaje tylko przekładka. Można to zrobić nawet bez wyciągania silnika ;)

Edytowane przez zawisza1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu zmienić mechanika ? CO z tym jest nie w porządku ? To że się nie che bawić w remonty ? Myślę, że w moim regionie nikt się nie podejmie tego zrobić w taki sposób, żeby dawało to jakąś pewność wykonania. A ja po prost nie mam czasu ani możliwości, żeby bawić się w jeżdżenie z silnikiem po innych mechanikach.

A to że jechałem, no cóż. Nie każdy jest mechanikiem z zawodu lub zamiłowania - jak jest dziwny dźwięk to jadę do mechanika po prostu . A stało się to dosłownie kilka kilometrów od warsztatu.

W zasadzie rozsądna wydaje mi się opcja 1 lub 5 (przy jakiejś w miarę znośnej cenie). Nie chcę wydać 3-5 tys a za chwile bawić się w wymianę turbiny, wtrysków etc. Ale z drugiej strony remont samochodu przekraczający połowę wartości samochodu to też nic fajnego.

Ehh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu zmienić mechanika ? CO z tym jest nie w porządku ? To że się nie che bawić w remonty ?

No tacy mechanicy są najlepsi, najlepiej jakby do warsztatu klient tylko na wymiane olej przyjeżdzał, bo co innego to już za dużo roboty, i auto najlepiej na złom i kupić nowe :P

Posłuchaj rady kolegi zawisza1980, no chyba, że masz za dużo pieniędzy to kup nowy silnik i niech Ci ten mechanik go przełozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 4 tys można kupić kompletny sprawny silnik 1,5 dci z gwarancją uruchomieniową, wiem, bo znajomy kupował jakiś czas temu, bo mu w silniku korbowód bokiem wyszedł.

Za przekładkę dał 500 zł, a te stary sprzedał w drobnych częściach ( wtryski i inne drobiazgi) i wyciągnął za nie 3 tys zł. Fakt że to trwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co silnik z osprzętem, jak twój osprzęt jest dobry, nie rozumiem tego. Poza tym wymiana silnika 1000zł? U mnie w mieście biorą za wymiane samego słupka (czyli założenie starego osprzętu) 500zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!