Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Los_Dawidos

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Opel Astra III
  • Silnik
    1.7 CDTI
  • Przebieg (tys.km)
    161

Ostatnie wizyty

672 wyświetleń profilu
  • pbet

  1. Przejechała samochodem ok. 4 km, po czym auto dalej pojechało już na lawecie. Od tego momentu zrobiło wg właściciela 6 czy 8 tys. km i niby wszystko jest ok.
  2. Witam, Jestem na etapie zmiany samochodu i znalazłem Focusa z silnikiem diesla, który przykuł moją uwagę. Facet uczciwie opisał co i jak, jest jego pierwszym właścicielem, kupiony w polskim salonie, przesłał zdjęcia faktur za rozrząd, dwumasę itp, książki serwisowej, wszystko o aucie opowiedział, ale dzisiaj byłem jeszcze zapytać o auto w ASO Forda i facet powiedział, że ostatni wpis był ze dwa miesiące temu i chyba 5 tys. km temu - auto było holowane do serwisu, bo nalano złego paliwa. Silnik to 2.0 TDCi 136KM, produkcji Peugeota, czyli może nie jakieś najnowsze cudo, ale już na wstrysku common rail. Zadzwoniłem do faceta, żeby zapytać co i jak - powiedział, że żona, która jest głównym użytkownikiem pojazdu przypadkiem wlała benzyny zamiast ON, przejechała kilka km, po czym silnik zaczął się dławić, a auto zostało zatrzymane i dalej pojechało na lawecie. W serwisie oczyszczony został m.in. układ paliwowy, jeśli dobrze kojarzę to facet wymienił też wszystkie filtry. Od tej pory auto jeździ ponoć normalnie, nic się z nim nie dzieje. Pytanie jednak czy warto się takim autem interesować czy lepiej je odpuścić - przyznam, że miałbym ok. 400 km w jedną stronę do pokonania i teoretycznie chciałbym już tym autem wrócić, ale jednak przerażają mnie ewentualne konsekwencje tej pomyłki. Może i nie potrzebnie dorabiam teraz teorie spiskowe, ale ciągle mam gdzieś z tyłu głowy, że cała historia wokół samochodu jest fajna, ale facet sprzedaje je dlatego, że auto zostało zalane benzyną zamiast ON, tym bardziej, że stosunkowo nie dawno wymienił w nim rozrząd i dwumasę wraz ze sprzęgłem - ok. pół roku temu, a teraz po takich inwestycjach nagle je sprzedaje? P.S. Mam jeszcze od niego coś takiego jak kontrola wyważenia wtryskiwaczy paliwa i "udział/bilans mocy" na poszczególnych cylindrach to 1.02 (1), 0.96 (2), 1.03 (3) i 0.99 (4). Jak te dane czytać?
  3. Czyli nie ma sensu się bawić w inny przód, inny tył? Początkowo, po zakupie dwóch opon w tamtym roku miałem taki plan, żeby dokupić kolejne dwa Bridgestone'y do kompletu, ale jak niedawno zacząłem przeglądać ceny to wyszły mniej więcej podobnie jak Continentale (parę złotych różnicy w którąś ze stron było). Dodatkowo jeszcze jakiś czas temu jeszcze znalazłem jakąś starą gazetę z tamtego roku z testem zimówek i Conti były chyba na pierwszym miejscu dlatego też zacząłem je brać pod uwagę.
  4. Hehe, tak jest najczęściej. Jak daleko to psiarnia, ale jak już policja podjedzie to gacie momentalnie pełne. Ja przedwczoraj zaliczyłem z kolei wkręta w oponie :) Naprawa 3 dychy, niby niewiele, ale wolałbym to mimo wszystko wlać chociażby do baku.
  5. A miał może ktoś z was styczność z oponami Continental ContiWinterContact TS850? W tamtym roku kupiłem dwa nowe Bridgestone'y Blizzak LM-32 i teraz potrzebuje kupić kolejne dwie, tylko nie wiem na które się zdecydować. Czy dokupić dwie takie same opony czy może jednak te Conti, które mają bardzo dobre opinie w internecie?
  6. Tyle to ja wiem. Za 8 i 9 też znajdziesz.
  7. Witam. Mam małe pytanie. Ktoś z rodziny chce w najbliższym czasie sprzedać auto i pytał się mnie orientacyjnie o ceny, ale chciałem się jeszcze bardziej rozeznać w temacie. Chodzi o Clio II z 2000 roku. Silnik 1.2 8V, chyba 60KM. Auto jest 3 drzwiowe, ma niewielki przebieg, coś ponad 70 tys., zgadza się on z książką serwisową i jest bezwypadkowe. W Polsce jest ok. 2 lata, sprowadzone z Niemiec. W wyposażeniu jest ABS, 4 poduszki, radio, 2 szyby elektryczne, centralny zamek, halogeny, wspomaganie kierownicy, klimatyzację. Są 2 komplety kół. Niedawno wymieniany był akumulator na nowy. Ze 2, może 3 tys. km temu wymieniany był rozrząd, olej, klocki hamulcowe, filtry, sworzeń wahacza i tłumik końcowy. Auto jest naprawdę w bardzo dobrym stanie technicznym, jest sztywne, nic nie puka. Właściciele bardzo dbali o auto. Wnętrze jest zadbane, nie zniszczone, nie były palone papierosy. Jak mniej więcej można to wycenić? Z góry dziękuję za pomoc i rzeczową ocenę.
  8. Pytanie czy rzeczywiście opłaca się brać z AC, zależy jeszcze na ile zostałoby to wycenione. Jak udałoby się to zrobić w miarę tanio i w miarę porządnie to warto się nad tym zastanowić, bo jeśli z AC dostaniesz niewiele więcej, a nie zapominajmy, że zaraz dojdzie zwyżka to może być nieopłacalna decyzja.\ Swoją drogą ja to bym takich "za jaja i na latarnie" jak to Paździoch mówił. Narobi bałwan szkody i ucieknie, a ty się człowieku martw. Mi ostatnio facet hakiem w przedni zderzak uderzył, ja się pytam czy nie można trochę ostrożniej, a on "przecież nic się nie stało, nic nie widać". Szczęście w nieszczęściu, że facet nie uciekł, spisaliśmy oświadczenie i poszła sprawa do ubezpieczalni. Z kolei kilka tygodni później ktoś mi obtarł lewy błotnik z tyłu i jak gdyby nigdy nic odjechał, bo przecież prawie nie widać to nic się nie stało. Mam nadzieję tylko, że "Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy", ale jakbym takiego spotkał to dostałby strzała w łeb i też bym stwierdził, że się nic nie stało. Regulamin pkt. 5.13 -Prezes
  9. Znajomych jak zgadamy się, że jedziemy w tym samym kierunku podwożę, z przystanków raczej się nie zdarza, bo rzadko się rozglądam i ktoś już się kiedyś nawet ze mnie śmiał, że ludzi nie poznaje. Obcych absolutnie.
  10. Myślałem, że to tylko mnie denerwuje. Mi ostatnio z kolei ktoś (całe szczęście) lekko uderzył w błotnik i grzecznie sobie odjechał, w myśl zasady "prawie nie widać, więc nic się nie stało".
  11. Ja kiedyś kupiłem sobie jakiś AmbiPur wkładany w kratkę nawiewu i w sumie miałem go bardzo długo, tyle, że praktycznie z niego nie korzystałem, bo zazwyczaj kratki miałem po zamykane, ale jak już powietrze leciało to i zapach przyjemnie pachniał. Kiedyś podobały mi się takie zawieszki (w kształcie gwiazdki etc.) na lusterko z jakimś żelem w środku, ale one jakoś szybko się zużywały. Jakiś czas temu miałem w aucie zapach, także zawieszkę w postaci 100€ i ten był jak dla mnie idealny, tylko, że nie mogę go nigdzie znaleźć. Następnie zmieniłem na Wunder-Baum, bo dostałem go gdzieś przy okazji wymiany oleju czy czegoś i tak w sumie wisi. Najpierw był New Car, teraz jakiś czerwony Zimt-Apfel. Choinka w sumie nic nadzwyczajnego i jakoś nadzwyczajnie długo nie pachnie, poza tym, że na początku mega intensywnie, z tym, że ja zawsze wyciągam od razu całą.
  12. A mnie dzisiaj znowu wkurzyła pogoda. Wczoraj wszystko ładnie, słoneczko świeci, ponad 20 stopni, a dziś leje
  13. .........................................? To pytanie prześlij przez PW... Ten temat jest o czymś innym I zapoznaj się z zasadami cytowania
  14. Oczywiście, że nie. Teraz już w grę wchodzi tylko bardzo dokładne sprawdzenie auta, bo choć z zewnątrz i wewnątrz jest ono całkiem przyjemne to mam co raz większe wątpliwości czy warto sobie tym głowę zawracać.
  15. Auto niestety jest z Francji, aczkolwiek z tego, co zrozumiałem z rozmowy z właścicielami pojazdu to auto miało w Polsce drobny wypadek, choć nie wiedzą czy we Francji też czegoś nie było, bo auto miało malowane elementy, których wspomniany polski wypadek nie obejmował. Z drugiej strony samochód jak na coś, co miało być do ewentualnej kasacji jest naprawdę dobrze zrobiony. W ogóle czy przy kwocie ok. 20 tysięcy jest szansa na jakieś przyzwoite Megane II po liftingu w dieslu? Regulamin pkt.5.13 - cytowanie P_r_z_e_m_o
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!