aszenty

Witam. Problem rozwiązany. W mojej sprężarce luz na kole pasowym był spowodowany podobnie jak u autora postu, tym iż był wytarty trzpień na którym jest osadzone łożysko. Skończyło się na wymianie używanej sprężarki. Dodam iż wcześniej uległo uszkodzeniu sprzegiełko alternatora tak zwane wolne koło, co mogłoby powodować drgania na pasku wieloklinowym i przez owe drgania mogło uszkodzić trzpień owej sprężarki. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Pozdrawiam

Witam. Problem rozwiązany. W mojej sprężarce klimatyzacji luz na kole pasowym był spowodowany tym iż był wytarty trzpień na którym jest osadzone łożysko. Skończyło się na wymianie sprężarki, używki w dobrym stanie. Pozdrawiam

Witam. A czy na takim uszkodzeniu mogę korzystać z auta do czasu naprawy ? Oczywiście na wyłączonej klimie bo wtedy koło na ma wibracji. Wolałbym obecna sprężarkę zreanimować bo kupując używkę nie wiadomo na co się trafi. A nowa jest bardzo droga. Jeśli okazało by się że trzpień na którym jest nabite łożysko jest wytarty, to można go jakoś zregenerować, na przykład wytarte miejsce uzupełnić jakim specjalistycznym klelejm ? Czy Ty Bolek G próbowałeś nabić łożysko na klej ?

Witam. Mój problem polega na tym że iż przy włączonej klimatyzacji koło pasowe sprężarki klimatyzacji buja się na boki. Na zimnym silniku mniej, na rozgrzanym więcej. Po wyłączeniu klimy problem znika, koło obraca się prawidłowo, zero problemu. Dodam iż sprężarka pracuję cicho i nie ulatnia się z niej czynnik Proszę o podpowiedź w czym może być problem. W przyszłym tygodniu jestem umówiony z mechanikiem, związku z tym chciałbym się dowiedzieć czy do tego czasu mogę użytkować auto ? Oczywiście na wyłączonej klimie. Z góry dziękuję za sugestie. Pozdrawiam

Witam. Dołączę się do tematu, ponieważ przy włączonej klimatyzacji koło pasowe sprężarki klimatyzacji buja się na boki. Na zimnym silniku mniej na rozgrzanym więcej. Po wyłączeniu klimy problem znika, koło obraca się prawidłowo. Związku z tym proszę o podpowiedź w czym może być problem. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Witam Koledzy pozwólcie że podepnę się pod temat. A mianowicie miesiąc temu wymieniłem skraplacz klimatyzacji, produkcji chińskiej. Jak na razie klima sprawuję się ok. Natomiast zaniepokoiłem plamami (jak by oleju) na grillu przedniej atrapy samochodu, które zauważyłem 3 dni temu . Plamy te wytarłem i po dwóch dniach eksploatacji powróciły ponownie. Związku z tym zastanawiam się skąd się one tam wzięły ? Dodam iż skraplacz jest suchy i nie widać na nim żadnych plam oleju itp, podobnie jak w jego okolicy, wszystko suche. Wiec mam nadzieję iż wymieniona chłodnica klimy, raczej się chyba nie rozszczelniła ? Proszę o podpowiedzi za które z góry dziękuję. Pozdrawiam

Dziękuję za podpowiedzi. Myślałem aby pojechać podłączyć clipa, może to właśnie nim trzeba by było aktywować światła dzienne, ale przed tym jeszcze faktycznie sprawdzę czy reflektory nie zostały zamienione i czy są podpięte do nich przewody zasilające owe światełka. Jeśli macie koledzy inne sugestie wówczas o nie poproszę :) Pozdrawiam

U mnie jest podobnie jak u kolegi wyżej, tylko z tym że w pozycji zero po odpaleniu silnika światła mijania się nie zapalają. Zapalą się dopiero wtedy po włączeniu silnika, gdy silnik zgaszę na światłach mijania i po ponownym odpaleniu światła mijania zapalają się automatycznie. Bardzo proszę o wszelkie sugestie co zrobić aby światła do jazdy dziennej automatycznie się zapalały zamiast świateł mijania ? Regulamin pkt. 5.13 -Prezes Dodano: 31 sty 2017 - 22:35 Nikt nic nie podpowie:( Bardzo proszę o podpowiedzi. Dodam że na manetce nie ma pozycji auto a reflektory są wyposażone w świateła do jazdy dziennej i widać że były one przez poprzedniego właściciela używane, ponieważ żarówki mają ciemną barwę. Pozdrawiam

No więc właśnie cieszę się od niedawna taką meganką 3 w wersji bez czujnika zmierzchu związku z tym mam pytanko. Jak i gdzie ręcznie można włączyć opisywane światła dzienne ?? Dodano: 11 sty 2017 - 21:35 Ponawiam powyższe zapytanie. Bardzo proszę o wszelkie sugestie. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Dzięki koledzy za odpowiedź. Kolego mrarek dolałem 2 setki Petrygo niebieski do różowego. Mam również nadzieję jak twierdzi kolega gojgen że nie powinno to zaszkodzić układowi. Pozdrawiam :)

Witam Koledzy podepnę się pod temat. Nie wiem jakim płynem chłodniczym jest zalana moja megana. Dodam że płyn ten jest koloru różowego. Zauważyłem ubytek tego płynu i dolałem jakieś dwie setki Petrego . Związku z tym mam pytanie czy nie zaszkodzi to układowi chłodzenia, dolewając tego Petrygo w kolorze niebieskim ?? Ps: Dolałem Petrygo, ponieważ znajomy mechanik twierdził że jest on mieszalny z różowym płynem który mam w chłodnicy. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam :)

Witam. Koledzy pozwólcie że podepnę się pod temat. Jestem użytkownikiem Maeganki II 1,9dci. Mój problem polega na skrzypieniu w prawym przednim zawieszeniu gdy skręcam kołami i podczas jazdy po nie równym terenie. Dodam że jak skręcę koła i jadę na nie równym terenie to zawieszenie skrzypi nawet jak nie ruszam kierownicą. Górne łożysko amortyzatora nie wchodzi w grę, ponieważ skrzypienie to słyszę w okolicach wahacza (a nie u góry). Byłem w tej sprawie na dwóch stacjach diagnostycznych aby zlokalizować usterkę. Pierwszy diagnosta stwierdził że gumowe tuleje wahacza skrzypią i jedna z nich jest bardzo zużyta czyli tylna tuleja wahacza. Więc postanowiłem je wymienić. Wymieniłem tylko jedną,czyli tą tylną. Ponieważ Pani która mi sprzedawała tą tuleje nie maiła drugiej na stanie i powiedziała że ta tuleja której nie ma stanie bardzo rzadko ulega zużyciu i że jak już to się zużywa tylko ta tylna tuleja wahacza. Więc pomyślałem że sprzedawczyni ma może racje i wymieniłem tylko tą tylną. Po wymianie skrzypienie ustało, ale po 15km znowu się pojawiło. Więc pojechałem na drugą stację diagnostyczną i tam diagnosta stwierdził że mgielnica(???) skrzypi. Dodam że mgielnica (???) ta nie ma luzów i normalne pracuje przy skręcaniu kołami. Postanowiłem sam zlokalizować usterkę. W pierwszej kolejności odkręciłem od zawieszenia drążek kierowniczy i szarpiąc kołem skrzypienie nie ustało, więc moim zdaniem mgielnica (???) jest ok. Odkręciłem od zawieszenia łącznik stabilizatora i szarpiąc kołem, skrzypienie również nie ustało. Dolny sworzeń wahacza sprawdziłem i jest on ok, ma zero luzu i nie skrzypi. Dodam iż tydzień przed skrzypieniem auto było u mechanika ponieważ wymieniał mi on wysprzęglik. Po zdemontowaniu prawego plastikowego nadkola zauważyłem że brakuje wzmocnienia bocznego belki chłodnicy,którą musiałem częściowo zdemontować aby wyjąć śrubę wahacza. Związku z powyższym ma pytanie czy brakujące wzmocnienie belki chodnicy, które jest przykręcane na 2 śruby do belki chłodnicy i na dwie śruby do karoserii może powodować takie wkurzające skrzypienie??? Czy może to ta jedna tuleja wahacza która nie została wymieniona na nową tak skrzypi???. Jeśli chodzi o to wzmocnienie belki chłodnicy, spytam się mechanika czy tego wzmocnienia nie było, czy zapomniał je przykręcić? Oczywiście brakujące wzmocnienie obowiązkowo zostanie zamocowane na swoje miejsce, ale mam pytanie czy parę dni mogę bez niego jeździć????. Bardzo proszę o odpowiedź i sugestie za które z góry bardzo dziękuję. Pozdrawiam

Dzięki Aston za odpowiedź mam również nadzieję że to winna napinacza paska rozrządu. Mechanik partaczem nie jest tylko ja na razie jestem ograniczony finansowo po ostatniej naprawie i innych wydatkach. Rozrząd zostanie wkrótce wymieniony, tylko tak sobie myślę gdybym delikatnie popuścił napinacz paska rozrządu to wycie by wtedy trochę ustało i czy ów rozrząd by wytrzymał jeszcze jakieś 2 - 3 tygodnie?? Jeśli chodzi o turbo sprężarkę to mam nadzieje że ona chyba nie powoduje takiego wycia skoro nie ma dużego luzu na wirniku??

Witam Jestem użytkownikiem Maegane II 1,9dci. Mój problem polega na wyciu silnika. Zaczęło się jak oddałem auto do naprawy ponieważ wysiadł wyprzęgnik co spowodowało brak sprzęgła. Mechanik (dobry znajomy) aby wymienić zużyty wyprzęgnik wyjął silnik. Po jego wyjęciu okazało się że turbina ma luzy góra dół a jeszcze gorszy wzdłużny czyli taki ------- bo około 3 milimetry. Dodam iż wcześniej turbina ta gwizdała na wolnych obrotach i na podwyższonych, szczególnie na zimnym silniku. Auto jak dotąd nie brało oleju i nie źle przyspieszało. Mechanik stwierdził że turbina jest na wykończeniu i nie mam ryzykować bo w każdej chwili może paść i zaciągną olej z silnika co może spowodować poważne koszty w naprawie, więc zaproponował wymianę na inną używaną ale w dużo lepszym stanie to znaczy z mniejszymi luzami. Wzdłużny luz ---- prawie nie wyczuwalny natomiast góra dół delikatny (sam sprawdzałem). Mechanik również zauważył zbyt duży luz na pasku rozrządu więc naciągnął go za pomocą napinacza. Po odpaleniu silnika okazało się że silnik nie gwiżdże tylko wyje, jak dodaje mu się gazu. Dodam że na wolnych obrotach nie słychać tego wycia, (może bardzo cicho jak się dobrze wsłucham). Zastanawiam się co powoduje takie wycie silnika na obrotach???? Bardzo proszę o jakie kol wiek (???) sugestie za które z góry dziękuję. Pozdrawiam. Dodano: 06 lut 2014 - 17:07 Bardzo proszę o podpowiedzi na powyższy post za które z góry dziękuję. Pozdrawiam

Radzio3313 jeśli chodzi o poduszkę przy rozrządzie to ją już wymieniłem co prawda na zmienik. Natomiast jeśli chodzi o łącznik (ósemkę)to go nie wymieniłem, ale popuściłem od niego śruby i drgania w dalszym ciągu się utrzymują. Jaka powinna być szczelina w tej poduszczę obok rozrządu między jej obudową a gumą (w dolnej części tej poduszki). W mojej jest to około 3 milimetrów przy obciążeniu silnikiem. Pozdrawiam. Dodano: 19 lip 2013 - 21:52 Bardzo proszę o kolejne sugestie za które z góry dziękuję. Pozdrawiam.