Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Zamarza parownik


rdk214

Rekomendowane odpowiedzi

witam. Mam problem z samochodem, a mianowicie już drugi raz zamarzł mi parownik. Po pierwszym razie mechanik stwierdził, że stało się tak z powodu braku płynu chłodniczego. Po wizycie w warsztacie mechanik stwierdził, że układ chłodniczy jest szczelny i dolał tylko płynu. Ostatnio wracałem od elektromechanika (wyjęta klimatyzacja i nawiew, oraz odłączony silniczek krokowy- nie wiem czy ma to coś wspólnego ale na wszelki wypadek) i zauważyłem, że samochód strasznie szarpie po jakichś 2 km. jakimś cudem dowlokłem się do domu i otworzyłem maskę i zobaczyłem, że parownik jest do połowy pokryty białym nalotem. w dodatku w zbiorniczku płynu chłodniczego nie było ani kropli płynu chłodzącego, i dopiero gdy silnik wystygł do zbiorniczka wyrównawczego "wróciło" troszkę płynu ale tylko tyle, że nie sięga nawet do "min.". I tu mam pytanie, czy mój mechanik poleciał w kulki czy może istnieje jakieś inne wytłumaczenie na uciekający płyn chłodniczy, dodam że samochód zrobił może z 50 km od momentu uzupełnienia płynu... Z góry dziękuje za pomoc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrywanie się parownika nalotem (szronem) świadczy o braku przepływu przez niego płynu z układu chłodzenia lub raczej bardzo słabego przepływu (parownik do połowy pokryty białym nalotem). Przyczyną tego mógł być, a raczej jest zapowietrzony układ chłodzący. Mechanik po uzupełnieniu płynu powinien odpowietrzyć układ. Zachowanie płynu w zbiorniczku można by tłumaczyć tym że parownik był zapowietrzony i powietrze oziębiając się w nim (oszronienie) zmniejszając swoją objętość spowodowało zassanie płynu ze zbiornika wyrównawczego - trochę naciągane jest to tłumaczenie, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo masz uszkodzoną membranę. Mi w polonezie kiedyś jak zamarzał parownik okazało się że membrana jest uszkodzona. Po regeneracji parownika problem zniknął. Nie pali ci więcej gazu niż normalnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rdk214,1. opisz, lub daj zdjęcie, w którym miejscu masz założony parownik. Konkretnie, czy jest on niżej niż pojemnik wyrównawczy.

2. Podokręcaj wszystkie opaski na wężach gumowych. Przy parowniku dwie i po trzy sztuki przy każdym trójniku łączącym parownik z małym obiegiem.

3. Gdy silnik będzie zimny, dolej płynu do pojemnika wyrównawczego. Odpal silnik i zaciśnij (palcami) wąż idący do nagrzewnicy i wkręć silnik na obroty. Tym sposobem, płyn przepłynie tylko przez parownik, odpowietrzając go.

4. Po wystygnięciu silnika, uzupełnij poziom płyn (jeśli ubędzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Pozwole sie wtracic...czytam tutaj wasze wypowiedzi i zastanawia mnie jedno...mianowicie co sie dzieje ze ten plyn ubywa odpowietrzenie ukladu to jedno a ubywajacy plyn to drugie skoro mechanik powiedzial ze uklad chlodzenia jest szczelny (w co az nie chce mi sie wierzyc po tym jak napisales ze tyle plynu ubylo ci po przejechaniu zaledwie 50km) to byc moze uszczelka pod glowica jest walnieta ale to tez juz by byl ekstremalny przypadek biorac pod uwage ilosc plynu jaki ci ubywal a co do parownika to obstawiam ze sie zapowietrzyl i podpisuje sie pod tym co napisal Lewy

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelkę raczej wykluczam bo w zbiorniku wyrównawczym pływałyby jakieś kawałki oleju al płyn jest czysty. Chyba najbliższą hipotezą jest zapowietrzenie układu chłodzącego ale z drugiej strony skąd ubytek płynu chłodniczego...Parownik jest mniej więcej na równym poziomie w stosunku do zbiornika. nie wie ile gazu pali bo nie mogę nim w ogóle jeździć ale wcześniej nie zanotowałem by palił więcej niż wcześniej. zdarzyło mi się już to drugi raz i się zastanawiam czy nie będę musiał wymienić parownika...

parownikpluswyrownawczy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm moim skromnym zdaniem parownik powinien byc ustawiony ponizej zbiorniczka z plynem chlodzacym bo biorac to na "chlopski inzynierski rozum" plyn chlodzacy ma swobodnie przeplywac przez parownik nikt i nic go tam na sile nie wepchnie (nie oszukamy w zaden sposob poziomu plynu chlodzacego) tak mi sie przynajmniej wydaje ze Pan ktory ci zakladal instalacje ladnie spartolil sprawe...byc moze sie myle ale takie jest moje zdanie...i tutaj mozna juz wykluczyc zapowietrzenie ukladu...układ jest ok tyle ze polozenie parownika jest zle...a co do plynu chlodzacego i uszczelki to nie koniecznie olej musi przedosatwac sie do plynu moze byc odwrtona sytuacja zobacz jak wyglada korek od wlewu oleju na zimnym silniku jesli bedzie tam bialy osad tzn ze plyn przedosaje sie do silnikaa jesli to bedzie dobrze to radziłbym dobrze przyjrzec sie chlodnicy czy czasem nie ma pekniec od dolu czy nie ma na niej jakiegos dziwnego bialego nalotu jesli jest to gdzies jest pekniecie a jesli to jest ok to radze posprawdzac samemu caly uklad chlodzacy wszystkie wloty i odciagi plynu bo byc moze ze ten "mechanik" o ktorym pisales mial poprostu kiepski dzien;) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, trochę wysoko ten parownik jest zamontowany. Jeśli jednak układ będzie faktycznie szczelny, to zapowietrzać się nie powinno. Podociągaj wszystkie cybanty i powinno być OK. Przepatrz, czy nie ma jakichś wycieków.

Tak na marginesie. Ktoś strasznie skrzywdził silnik tym blosem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej megance reduktor jest wyżej zamontowany niż zbiornik wyrównaczy i wszystko działa, tylko układ musi być dobrze odpowietrzony.

Co do szukania nieszczelności. Opisałem to już gdzieś na forum. Ubywał mi płyn w układzie. Przypuszczałem, że na podłączeniach reduktora bo tam był osad, dociągnąłem opaski i tak jakby ustało. Po jakimś czasie sytuacja się powtórzyła, nieszczelności początkowo nie umiałem zlokalizować. Pod samochodem sucho, ruszanie przewodami nic nie ujawniało. Dopiero po przypadkowym przekręceniu węża do reduktora wzdłuż jego osi pokazała się nieszczelność - pęknięcie wzdłużne na wężu od spodu (ok. 3cm). Prawdopodobnie do wycieku dochodziło w czasie jazdy podczas drgań silnika i śladów nie było bo na gorącym to od razu parowało. Po wycięciu pękniętego odcinka miałem problem z odpowietrzeniem układu. Gdyby nie instrukcja (miejsca odpowietrzania) to prawdopodobnie długo bym się z tym gimnastykował, a i tak dopiero za trzecim razem prawidłowo układ zaczął działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewy, dlaczego twierdzisz, że silnik został skrzywdzony? A i jak już jesteśmy przy tym temacie to czy można wyrzucić stąd BLOS i wstawić normalny mikser?

 

 

 

Edytka: A tak w ogóle to w jaki sposób mogę odpowietrzyć układ chłodzenia???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Miałem podobnie (fiat siena ojca)- ale co ciekawe ogrzewanie działało bez zarzutu więc układ zapowietrzony raczej nie był, a parownik zamarzał . Co sie okazało -macalismy weże i ten do parownika gorący a ten z parownika zimny-coś go przytkało pomogo dmuchanie sprzeżonym powietrzem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!