Megane II phI Megane po prostu się wyłączyła

[soledad]

Wracając z pracy postanowiłam zajechać na stację bo kontrolka paliwa zapaliła mi się rano, z doświadczenia i pokazówki komputera zawsze do przejechania było jakieś 40-60 km. Przejechałam może 15, więc nie sądzę by była to wina braku paliwa - samochód bez żadnych innych reakcji po prostu zrobił pyk... i się wyłączył. Szczęście że było to kilkanaście metrów przed stacją, gdzie został dopchany ale nie o tym.

 

Nie dało się go odpalić, wyświetlał eletronic fault, steering fault, świeciła się kontrolka poduszki powietrznej (zniknęła później), a następnie ABS. Po jakimś 40 minutowym męczeniu samochodu włącz wyłącz chwilowo się zakrztusił, a po jakiś 10 minutach odpalił. I niby wszystko ok poza tymi błędami i tym, że nie wskazuje prędkości i aby go wyłączyć trzeba wcisnąć start/stop kilka razy (zazwyczaj łapie za 2-3 razem).

 

Pewnie nie obędzie się bez podłącznia go do kompa i teraz pytanie jak sądzicie - czy może to być tylko i wyłącznie electronic fault ? Wydaje mi się że abs działa, mój tż jeździł nim i twierdzi że ewidentnie czuć że załącza się ABS pomimo świecenia kontrolki. Czy podczas pchania samochodu mogło się uszkodzić coś od ABS ?

 

A w końcu czy nie znacie w Poznaniu miejsca gdzie podłączą mi go pod kompa, nie zedrą i ew. fachowo doradzą lub naprawią. Nie znam zaufanego serwisu który zajmowałby się elektroniką w Poznaniu.

 

Kolega z forum doradził że być może za cały ten cyrk odpowiedzialny może być bezpiecznik od ABS'u, dzisiaj z tym podziałam. Ale może ktoś miał podobny problem w takim zestawie bo przeszukiwając forum nie znalazłam odpowiedzi. Przeraża mnie też fakt że auto ot tak postanowiło się wyłączyć i co by było gdyby...

[Lewy]

Ja bym zaczął od odpięcia akumulatora celem resetu i sprawdzenia bezpieczników pod maską. Stan akumulatora tez warto sprawdzić.

[kubak]

Nie chcę Cię martwić właśnie odebrałem renówkę z service. Poszła elektronika w skrzynce bezpieczników i jedna wiązka silnika. W promocji 2 tyś. Nie radzę kupować używek bywają takie sobie. Objawy miałem podobne - czasami wyłączały się szyby czasami wyłączało się wspomaganie zapalały się kontrolki silnik czasami odpalał za trzecim czwartym razem

[soledad]

Aku odpięty w pierwszej kolejności, bezpieczniki powymieniane. Nie było jeszcze czasu aby z Megi podjechać do warsztatu, ale gdzieś w międzyczasie podczas jazdy na chwilę zaskoczyła. Przestał się świecić abs, zaczął działać prędkościomierz... czy to kurcze możliwe żeby od jakiegoś głupiego błędu - bez powodu działy się takie rzeczy bo aż wierzyć mi się nie chce. Akumulator był niedawno wymieniany z tego co wiem, poza tymi cudami teraz i z klimą (działa gdy jest chłodniej, gdy jest 30 stopni nie działa) nie sprawia żadnych problemów.

[Lewy]

A czy przypadkiem, przed awarią nie było jakiejś ulewy lub wizyty na myjni?

[soledad]

Lewy Megi myjni dawno nie widziała, wstyd się przyznać ale to wynika z tego że mało się brudzi. Także opcja z wilgocią odpada. Po kolejnym restarcie aku wróciły wskazania z kompa (spalanie, odległość, ilość km do przeglądu itp). Reszta bez zmian.

 

Dodatkowa rzecz którą zauważyliśmy w autko to to, że nie blokuje kierownicy po zgaszeniu. Mój TŻ się zastanawia czy to nie jest główną przyczyną ... ale nic to ... czekam do wypłaty i jedziemy do Śremu na diagnostykę

 

kubak Wyskoczyło to na diagnostyce ? Oby to to nie było :D

[kubak]

Nie wiem bo oddałem i zadzwonili z diagnozą a objawy miałem podobne. Przy awarii blokady kierownicy też nie można odpalić silnika ale pojawia się komunikat na komputerze

[soledad]

Wczoraj była ulewa - dzisiaj samochód ozdrowiał. Działa wsio co nie dzialało. Zgłupiałam - jechać na ten komputer czy nie ? Miała focha czy rzeczywiście coś jej dolega ?

[Lewy]

Jeśli sytuacja sie powtórzy to trzeba jechać. Teraz póki co, chyba bym sobie odpuścił, bo nie wiadomo jakiego rodzaju była usterka i czy pozostawiło to ślad w postaci zapisanego błędu. Mi to raczej wygląda na brak kontaktu np. masy.

[soledad]

Sytuacja powtórzyła się w sobotę ... jako że auto stanęło na skrzyżowaniu skończyło się na lawecie. W niedziele wieczorem ruszyła z parkingu i jeździła do dzisiaj... gdy zgasła tuż przed przejazdem kolejowym. Zepchnęłam ją na bok, wykręciliśmy akumulator i wróciłam za kilka godzin. Przejechała kilka km i dokulałam ją do parkingu.

 

Gaśnie przy niskich obrotach :-? a później pojawia się elektronic fault... nic poza tym, że nie idzie zapalić. Do Śremu raczej nie dojadę i niestety skończy się to na wizycie w Aso na Pieluszyńskiej - chcąc nie chcąc nie mam innego wyjścia :-(

 

Dzisiaj ogarnęła mnie już bezradność na ten samochód, wiem że nie z pierwszej ręki itp ale jak do jasnej ciasnej ktoś ma wykryć usterkę kiedy samochód naprawia się i psuje kiedy mu pasuje. Wszyscy już mi radzą go sprzedać, co dla mnie jest ostatecznością ale to nie jest normalne co się dzieje z tym autem...

[Lewy]

Jadź na komputer. W tym wypadku to jedyna szansa na wytropienie usterki. Taka jazda jest niebezpieczna.

[soledad]

Megi jest już po jednej naprawie w jednym warsztacie - spisali się dobrze, niestety komputer zawiódł. Pokazywał błąd sterownika zapłonu który wymienili, zrobili jeszcze kilka innych rzeczy - ale samochód po dwóch dniach stanął.

 

Pojechał na lawecie do Aso (tamten zakład nie był w stanie już nic zrobić, wg wskaząń kompa zostało wymienione co trzeba). Tydzień diagnostyki w Aso i wykryli usterkę - brak części zabezpieczających elektrykę na terenie silnika - wstępnie wycenili nas na 3-3,5 tys.

 

Morał: kupować tylko sprawdzony samochód, pomimo sprawdzenia u dwóch dobrych mechaników nie zauważyli żadnych niepokojących oznak do samochodu włożę dodatkowe 5 tys - gdybym wiedziała, kupiłabym po prostu droższy. Nie zmienia to mojej miłości do tego samochodu choć nie jeden by powiedział że ma już dosyć - jeśli tylko uda się naprawić na pewno jej nie sprzedam.

 

słuszne były Wasze tropy dotyczące wilgoci i zalania :-(

[Lewy]

Dowiedz się w ASO, co konkretnie chcą wymienić i wymień poza ASO. Będzie 3x taniej. Pewnie chodzi im o cały moduł bezpieczników i połączeń.

[jwww]

witam. mam to samo, tylko nic nie działa, nie kręci. już wszystko sprawdzałem i nic. muszę go odpalić bo czeka mnie 400 km holowania, a servis mnie zrujnuje. I jescze jedno pytanie, bo kumpel ma taki sam model, co przełożyc żeby ta cholera odpaliła, czy jak przełoże kom. z pod schowka to odpali? i oczywiście karta +czytnik, bo chyba to będzie to. dziękki za pomoc.

[metrus]

często bywa tak ze pada blokada kierownicy i z tąd te problemy z odpaleniem błędu czasem nie pokazuje i trzeba szukać problemu, ja mam (przyoszczędzoną) blokadę więc czasem ją przepinam zajmuje to może 5 min wystarczy wypiąć wtyczkę i wpiąć ją w nową blokadę ale ta opcja działa tylko wtedy kiedy mamy electronic fault i kierownica jest niezablokowana i oczywiscie ten właśnie problem wyskoczył, jest to dosyć częsty problem w megankach( raz na 2 tyg wymieniam taką blokadę), blokada jest połączona z kompem wtrysku pompą i całą resztą więc nie ma szans na odpalenie, jak będzie ktoś demontował blokadę z innego auta w celu jej podmiany pamiętajcie że tam jest lewy gwint kręcić srube należy w przeciwnym kierunku do ruchu wskazówek zegara żeby ja odkręcić, inaczej urwiecie śrube( śruba ma specjalne nacięcie i bardzo łatwo jest zerwać łebek), i wtedy dodatkowych kilka minut czasem godzin zabawy