Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Wakacyjne fotki z Megankami


piszu

Rekomendowane odpowiedzi

Pomyślałem, że może byśmy się sobie wzajemnie pochwalili gdzie zajechaliśmy naszymi brykami :)

Nie znalazłem podobnego tematu więc założyłem ten :)

I na początek wyprawa Meganką mojej dziewczyny [nota bene kupiona od siostry Broniusa, pozdro :) ] na Węgry :)

Faktografia:

Przejechane dokładnie 2001 km :)

Zaliczone 6 miast

Załoga to 4 osoby + bagaże na cały bagażnik + miejsce pasażera w środku = pełne obciążenie :)

Spalanie:

*7,3l w Polsce przy jechaniu ok. 100-110 km/h

*6,8l w Czechach i na Słowacji na krętych górskich drogach jadąc ok. 80-90 km/h jak się dało :)

*niestety około 11-12l na autostradach na Węgrzech - prędkość nie mniejsza jak 130-140 km/h

*około 8l w drodze powrotnej :)

 

Fotki:

img0666x.jpgw2592.pngimg0060q.jpgw2592.png

img0063aba.jpgimg0085z.jpg

w2592.png

ta niebieska to oczywiście nie nasza, tylko jakaś po drodze :)

 

w2592.pngimg0093t.jpgw2592.pngimg0393kmv.jpgw2592.png

 

img0444qcm.jpgw2592.pngimg0412x.jpgw2592.png

Tu na sprzedaż Ford Cortina, bardzo ładniutki :P

a tutaj Fiacior w naprawde bardzo zacnym stanie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prezes u mnie miniaturują się automatycznie! Nie wiem o co chodzi, ale ustawiłem je tak, żeby mieściły się w ryzach strony, akurat w 2 kolumny i u mnie jest wszystko ok hmm :-?

No udało się wszystko :) :)

hehe też pogratuluj nowej meganki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszu, wyjąłeś mi ten temat z... yyy tez miałem taki założyć :)

 

EDIT:

 

Jak obiecywałem tak wklejam krótką relację z wycieczki do Bułgarii.

Od początku.

Na wyjazd zdecydowaliśmy się w sumie z dnia na dzień, 5 osób, spasowały urlopy itp itd. Wszystko fajnie pięknie, ale wypadło tak, że pojedziemy Scenicem. Decyzję podjęliśmy w piątek wieczorem, a w sobotę święto (15 sierpnia) więc na obkupienie auta trochę było za późno, a dość mocno hałasował sworzeń wahacza. Reszta robiona na bieżąco, także spokojnie się się zapakowaliśmy i w drogę. Zabraliśmy ze sobą CB radio, więc w kilka minut jeszcze dorobiłem uchwyt - prymitywny ale skuteczny do bólu :)

dsc00929f.th.jpg

 

Przejazd przez Polskę - zawsze trafimy na coś ciekawego - 13 zł za kawałek autostrady i jazda jednym pasem, nie ma co, można poszaleć :)

dsc09534n.th.jpg

 

Słowacja - ładny ale nudny kraj, nic ciekawego do napisania nie ma :)

Węgry - jak Słowacja, większość przespałem bo wcześniej kierowałem.

Rumunia - tu już lepiej. Państwo bardzo ciekawe. Zaczynając od ludzi, przez drogi na bezpańskich psach kończąc. Nawigacja w tamtą stronę poprowadziła nas przez maksymalne wiochy i do tego serpentynami. Drogi dziurawe do tego stopnia, że jak jechałem 30km/h to zastanawiałem się czy dojadę do następnej dziury. Później drogi się poprawiły i już można było zaszaleć do 50 km/h. Jednak co z tego jak tam poszaleć nie można bo zakrętów pełno, a na jednym z nich siedział pies wielkości krowy i nie miał wielkiej ochoty żeby się ruszyć z miejsca. Ogólnie rzecz biorąc trzeba uważać bo w każdej chwili na drogę mogą się wpakować kundle, a chodzą całymi grupami. Czasami zdarzyło się że wyszedł jakiś muł, ale to rzadkość. Serpentyny - świetna sprawa, można się wykazać jako rajdowiec, przy okazji puścić sprzęgło i hamulce z dymem. To były nocne ciekawostki, w dzień jak już pojawiają się auta, dochodzimy do wniosku że 80% samochodów to Dacie i wszelkiego rodzaju jej pochodne. Dacia Logan, kombi, sedan, coupe, trumnowóz, autobus, terenówka, amfibia i wszystko inne na bazie Dacii :)

Rumuni mają też ciekawy sposób poruszania się po drogach. Wyprzedzanie ciągu samochodów na serpentynie pod górę, oczywiście Dacią to żaden wyczyn. Pisać nie muszę że takie akcje w terenach górzystych, gdzie nie można uciec na pobocze bo z jednej strony barierka, z drugiej góra, nie robią już na mnie wrażenia. Widziałem tyle takich sytuacji, że oni chyba mają te manewry na egzaminie na prawo jazdy :) W nocy widziałem też na którejś serpentynie kompletnie spaloną ciężarówkę załadowaną drewnem - widok ciekawy, ale nie dla każdego.

Z powrotem pojechaliśmy już głównymi drogami i tu muszę napisać, że chciałbym takie drogi w Polsce, równe dwupasmowe, w miarę gładkie, jednym słowem wystarczające :)

Ludzie są dość mili, jednak po wizytach na kilku stacjach dochodzę do wniosku że nie jest tam najczyściej. Były stacje gdzie nie dało rady się umyć bo po prostu, było niezbyt czysto :-/ Podobało mi się w tym państwie rozwiązanie sygnalizatorów świetlnych - obok lamp był licznik, który pokazywał ile czasu jeszcze będzie się świecić dane światło - eliminuje to wjazd na pomarańczowym, czy jak kto woli ciemnozielonym :)

Całkowitą porażką jest dla mnie jazda w nocy. Rumuni zachowują się jakby tydzień temu odkryli światło, jeżdżą na wszystkich możliwych światłach, halogeny, diody, "długie, krótkie", neony, odblaski - straszna męczarnia bo drogowych nie zmieniają nawet jak im się mrugnie :-/

Zdarzały się też ciekawe sytuacje, np świeżo położona droga, dość szeroka ale jeszcze bez oznaczeń poziomych: mija się 5 tirów na raz, a do tego między nimi przeciska się karetka na sygnale - na prawdę ciekawa sytuacja.

dsc09574z.th.jpg

dsc09584l.th.jpg

 

Bułgaria - tu już trochę lepiej niż w Rumuni. Drogi nawet ładne, a przy ładnych drogach ładne panie :) Serio, u nas to chyba jakiś 7 sort stoi :P Teraz poważnie. Zjeżdżając z głównych dróg można się wpakować w konkretne wioski, gdzie kozy, muły i ludzie śmigają sobie po drogach, wygląda to interesująco, ale drażni czekanie aż Pan przeprowadzi kilkaset rozproszonych kur. Ogólnie po Bułgarii jeździ się dobrze. Ludzie są bardzo mili, rozrywkowi itd. Pojechaliśmy do Słonecznego brzegu (Sunny Beach) i jest to bardzo dobre miejsce dla młodych i nie tylko. Bardzo dużo klubów, dyskoteki oraz restauracje więc do wyboru do koloru, nikt się nie będzie nudził.

dsc09609s.th.jpg

dsc09613h.th.jpg

dsc09628.th.jpg

dsc09651x.th.jpg

Drinka można wypić w dobrym towarzystwie :P

dsc09692e.th.jpg

Nessebar:

dsc09859.th.jpg

Sunny Beach:

dsc09860n.th.jpg

 

 

Turcja - piękny kraj, ale przejście graniczne to porażka. Trzy kontrole: paszporty, bagaż i coś jeszcze (całkowicie mi z głowy teraz wypadło). Za wizę wjazdową zapłaciliśmy 15 Euro za osobę, jak ktoś woli, może zapłacić 20 dolarów. W Turcji pełno jest flag i ich symboli narodowych. Już na przejściu granicznym wisiały obrazki jakiś atamanów i innych dowódców, wygląda jak za komunizmu, ale ma to też swój urok. Drogi super, od granicy do Stambułu praktycznie non stop autostrada, ewentualnie dwupasmówka. Sam Stambuł - super, żałowaliśmy że byliśmy tam tylko pół dnia ale więcej czasu nie było. Sama jazda po mieście to na prawdę duże wyzwanie, stuprocentowy warszawski styl jazdy to jedynie 2% tego co się dzieje w Stambule. Drogi nieoznaczone, górki, dołki, brak zakazów, każdy jeździ jak chce, gdzie chce, po chodniku, przez stragany. Do tego dochodzą kręcący się wszędzie ludzie, często handlarze wożący swój towar na wózkach. Widok takiego handlarza na prawdę robi wrażenie, bo gość w klapkach pomyka z wielkiej górki, za plecami ma kilkaset kilo towaru i jeszcze robi slalom między autami. Nic dziwnego że prawie każde auto jest tam zarysowane.

Słyszałem opinię, że lubią tam sedany i to prawda. Przez ponad sześć godzin spotkałem jedną (dosłownie jedną) Megankę II htb, a kto mnie zna to wie że żadnej Renówki nie przepuszczę bez dokładnego oglądnięcia ;)

Ludzie mają tam zwyczaj trąbienia bez powodu, albo ja tego powodu nie znam. Nie widziałem jednak żeby ktoś był zły w aucie, stoją w wielkim korku, w upale, trąbią, ale i tak się nie gniewają - to takie niepolskie ;) Co jeszcze dało się zauważyć - życzliwość tamtejszych ludzi. Zapytałem jednego gościa o pomoc, wytłumaczył mi dokładnie, za chwilę ktoś nas zatrzymuje bo słyszał że pytamy o drogę i jeszcze raz nam wytłumaczył. I tak na każdym kroku, bardzo pomocne towarzystwo. W związku z tym że nie było gdzie zostawić auta, zdecydowaliśmy się na płatny parking. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kluczyki zostawiamy facetowi, który sobie chodzi po placu :shock: Wszystko po to żeby mógł odjechać w razie potrzeby i wypuścić inne auta z parkingu. Na prawdę nie było mi łatwo rozstać się z tym kluczykiem, w końcu zostawiamy mu auto i kluczyk, a dostajemy świstek papieru, ech. Wręczając facetowi kluczyk zaczął się dziwnie przyglądać bryloczkowi, a widnieje na nim Święty Krzysiek. Gość zaczął oglądać z bliska, z daleka, z każdej strony jakby to było nie wiem co, fajna reakcja ;)

dsc00049bad.th.jpg

Tubylec, spotkany na remontowanym odcinku autostrady:

dsc00059fhm.th.jpg

 

Teraz mała statystyka:

Auto: Scenic 2.0 16V

Trasa pokonana: 4956 km

Średnie spalanie na całej trasie 9,5l, zawsze 5 osób na pokładzie, pełny bagażnik, wszystkie schowki wykorzystane całkowicie, nawet te pod tylnymi fotelami. Klima praktycznie non stop.

Prędkość: do 180km/h (bez żadnych problemów).

Prędkość średnia na całej trasie: 61 km/h.

Straty: odpadła blacha z wydechu środkowego, poluzował się zamek tylnej klapy, zaczęła migać kontrolka od ciśnienia oleju (chyba czujnik siadł).

Auto spisało się rewelacyjnie. Nie było obaw żeby coś wyprzedzić, w górach trzymało się znakomicie, na serpentynach nie robiło problemów.

 

Wrażeń było mnóstwo, sorry że się rozpisałem ale ja już tak mam ;)

 

Aha, był bym zapomniał. Zrobiliśmy prawie 5 tys km, widzieliśmy kilka niebezpiecznych sytuacji, uniknęliśmy wieeelu kontroli policyjnych i innych służb, a wracając, w Kutnie, 50 km od domu smerfy zatrzymały mnie za przekroczenie kilku kilometrów na godzinę.

Jak wjechaliśmy na podwórko po całej podróży, licznik ustawił się dokładnie na przebiegu 132000km, ładnie co? ;)

Pozdrawiam, Marcin.

 

 

Więcej zdjęć wkleję w najbliższym czasie bo imageshack odmówił mi posłuszeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 24 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!