Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

ile benzyny w baku


procho

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

zacznę od małego OT: serdecznie współczuję wszystkim którzy bardziej lub mniej dobrowolnie zepsuli swoje fury montując gaz. Wiem, wiem zaraz zostanę zakrzyczany przez wielu z Was, którzy jeszcze jesteście zadowoleni ze swojej instalacji. Ja przeżyłem remont silnika w 1,5 rocznym samochodzie właśnie przez LPG więc moja opinia nie bierze się z nikąd... ale nie o tym.

 

Chciałem wrócić do tematu zacierania wtrysków - spraktykowałem że samo odpalanie na benzynie i przemieszczanie się na niej do samoczynnego przełączenia na gaz (u mnie w sekwencji tak było) nie wystarcza. Wtryski są eksploatowane zbyt mało i po dłuższej eksploatacji samochodu doszło u mnie do tego że na benzynie nie mogłem ruszyć wręcz ledwo zapalałem. Kolega który napisał że raz na kilka butli robi bak na benzynie ma świętą rację i jest to jedyny sposób by wtryski zachować w dobrej kondycji. Co do ilości paliwa w baku. Czy 1/4 czy 1/2 - doesn't matter. Ważne żeby było! Ma wystarczyć na rozruch, przejechanie kilku kilometrów na PB i wciąż być w baku. Pompa (w moim poprzednim samochodzie) ulokowana jest nie w baku a pod tylnym siedzeniem więc przewodami paliwowymi dochodzi tyle ile się w pompie mieści i więcej nie trzeba. Żadnego obiegu nie ma więc cała reszta która jest w baku niczemu nie służy. A trzeba pamiętać że paliwo dość szybko się starzeje co może wpływać negatywnie na cały układ paliwowy - jedyna rada: jeździć na benzynie, najlepsza rada: jeździć (wyłącznie) na beznynie.

 

Pozdrawiam wszystkich gazowników - jadąc za Wami muszę co prawda zamykać obieg powietrza ze względu na wątpliwe walory zapachowe waszych spalin, na ale ponoć Wasze paliwo jest bardziej ekologiczne no i można je wytwarzać z krowich placków <czerwona>

 

Szerokiej drogi i oby Was omijały takie problemy jak mnie (nie licząc drobiazgów typu całe stado membran, silników krokowych wysokich i niskich obrotów, śniedziejącej elektryki przy kompie gazu i wielu, wielu zmian map - ponoć skutecznych...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jadąc za Wami muszę co prawda zamykać obieg powietrza ze względu na wątpliwe walory zapachowe waszych spalin, na ale ponoć Wasze paliwo jest bardziej ekologiczne no i można je wytwarzać z krowich placków

 

masz tutaj na myśli użytkowników takich samochodów jak polonez?! <czerwona>:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

jadąc za Wami muszę co prawda zamykać obieg powietrza ze względu na wątpliwe walory zapachowe waszych spalin, na ale ponoć Wasze paliwo jest bardziej ekologiczne no i można je wytwarzać z krowich placków

 

masz tutaj na myśli użytkowników takich samochodów jak polonez?!

Tutaj muszę zaprotestować jako były długoletni użytkownik w/w zagazowanego samochodu. Mój (mimo że instalacja była I generacji - czyli najbardziej prymitywna jak może być) nie smrodził, ale to wymagało z mojej strony trochę cierpliwości (to była moja pierwsza instalacja gazowa i musieliśmy się poznać), małych modyfikacji połączonych z regulacją i tak stałem się zwolennikiem gazu w samochodach. Przyczyną smrodu gazu za samochodem jest źle zmontowana i wyregulowana instalacja gazowa. Obecnie mam dwa samochody zagazowane chodzą jak zegarki, więc bardzo bym grzeszył gdybym się źle wypowiadał na temat gazu. Jedynym zewnętrznym znakiem, że samochody są zagazowne, jest widoczny zawór tankowania gazu, a zapachem spalin po żadnym paliwie się nie zachwycam (szczególnie przechodzonych diesli).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym zewnętrznym znakiem, że samochody są zagazowne, jest widoczny zawór tankowania gazu

 

mnie ta opcja nie dotyczy ze względu że wlew gazu mam zamontowany "pod klapka" wlewu benzyny <czerwona>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

ja posiadam w mojej megi bak o pojemności 53 litrów, średnio po zaświeceniu się rezerwy wlewam do baku 8-10l , gazownik mi powiedział żebym nie dopuszczał do jazdy na świecącej kontrolce rezerwy, gaz mam najnowszej generacji, jedyną wadą z czym nie mogę sobie poradzić od remontu głowicy i zaworów to to że czasem gaśnie mi podczas wysprzęglania, bylem już kilka razy u gazownika i na gwarancji robił poprawki w ustawieniach, wymieniłem filtry i nic, do momentu remontu wszystko grało, teraz na benzynie jest idealnie a na LPG jest to irytujący problem (przez co zraziłem się do instalacji LPG) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Co do mitów wcześniej opisywanych przez kolegów, że włączają auto na 15 minut idą na kawkę itp jest już obalony przez TVN TURBO

 

Robili test na aucie 15 min postoju i na aucie odpalonym i i odrazu ruszonym co wyszło a już mówię :)

 

1) można to robić w dieslach a nie benzyniakach ( chodzi mi o 15 min) ( praktykowałem ten sposób na dieslach )

2) auto które stało w miejscu ma gorsze smarowanie niż auto odpalone i odrazu ruszone miało większe smarowanie i po kilkunastu metrach można auto zostawić na kilka minut żeby sobie pochodziło ( wtedy kawka i prysznic )

 

To są wiadomości od fachowców z TVN TURBO a jak wy to ocenicie i praktykujecie ?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie też słyszałem, że benzyniaka się odpala i się jedzie a nie rozgrzewa, bo to jest niby zdrowsze dla samochodu. Ja nigdy nie rozgrzewam, wsiadam i jade.

A tak odnośnie ilości benzynki w baku, to zawsze mam 1/4 lub nie staram sie schodzić poniżej rezerwy. Do pompy paliwa zamontowałem przekaźnik, że ją odcina przy jeździe na gazie. Zawsze uruchamiam Megi na benzynie i jade taki dystans, by się parownik w miare nagrzał.

Megi była konstruowana pod benzyne, nie LPG, mi już padł regulator ciśnienia paliwa (palił benzyne i gaz, obroty skakały, auto gasło) i po tym fakcie dałem przekaźnik.

No bo przecież przewód dający paliwo na listwe wtrysków jest grubszy a powrotny cieńszy.

Przykładowo jeżeli grubym przewodem leci 6 jednostek paliwa na listwe to 4 jednostki zużywają wtryskiwacze a wracają tylko 2. W ten sposób pompa wytwarza coraz większe ciśnienie, niszczy się, pada regulator itp. bo przecież grubym i cienkim wężem musi przepłynąć ta sama ilość paliwa. Inni powiedzą, że listwa wtedy się nie chłodzi...ale jeżeli ktoś odpala auto na benzynie i jedzie kawałek to myślę, że to wystarczy, takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam , powiem tak , osobiście nie kupił bym auta juz założonym gazem :) bo to przeważnie są zajechane samochody ale osobiście miałem dwa samochody w gazie seicento i teraz megane . W seicento była stara instalacja i tak jak mówisz jak był zimny to trochę śmierdziało gazem ale to wina starej instalacji , seicento po 180k km przebiegu nie wykazywało zużycia silnika (dodam że silnik był rozebrany ) teraz mam megane z gazem , na gazie mam zrobione ponad 30k km i nigdy nie zauważyłem jakiś nie pokojących objawów a do tego kilka krotnie jak jechaliśmy na 2 auta ze znajomymi pytałem się i nigdy nic nie śmiedziało . Teraz fieste od mojej też przerobiliśmy na gaz i nawet w jej aucie sprawuje się to super i też nie śmierdzi nic ( tylko niby monowtrysk ale jest to już instalacja z elektroniką i regulowana elektronicznie ) o gaz trzeba dbac tak samo jak o diesla . nie dbasz nie jeździsz prost

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!