Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Scenic po dłuuuuugim (3 lata) postoju...


Endil

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem Scenica (1.6 16V), którego właściciel - Niemiec - wyrejestrował go blisko 3 lata temu i przez ten czas stał u niego w garażu (sam właściciel był na jakimś kontrakcie za granicą).

 

Autko ma przebiegu 144 tys, po wymianie akumulatora pali i jeździ bez problemów, przegląd przeszedł bez zastrzeżeń, jednakże zdaję sobie sprawę, że po tak długim okresie nieużywania parę rzeczy trzeba będzie przy nim zrobić.

I tu mam pytanie do Was - co wymienić, co sprawdzić, na co zwrócić uwagę?

 

Mam zamiar wymienić:

- rozrząd (co prawda był wymieniany przy 95 tys, ale w 2005r)

- olej silnikowy,

- płyn chłodniczy,

- filtry,

- klocki hamulcowe

 

Czy coś jeszcze?

Będę wdzięczy za wszelkie uwagi i sugestie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn hamulcowy! powinno sie go wymieniac co 2 lata;)
przesadzasz ;-) , kawy też nie nalezy pić, palić papierosów, smarować chleb masłem etc. :-)

 

[ Dodano: 2009-12-14, 09:09 ]

Mam zamiar wymienić:

- rozrząd (co prawda był wymieniany przy 95 tys, ale w 2005r)

- olej silnikowy,

- płyn chłodniczy,

- filtry,

- klocki hamulcowe

 

Czy coś jeszcze?

rorząd powinien być OK ale faktycznie dla świętego spokoju lepiej wymienić, klocki jak mają dużo mięska bym zostawił jednak zwróć uwagę na tarcze, jeżeli powstały wżery kwalifikują się do wymiany, jeżeli mocno zardzewiałe można próbować papierkiem ściernym. Na początek to powinno wystarczyć.

Ponad to :

obserwuj wszelkie wycieki (skrzynia , silnik). Uszczelniacze mogły się "odbić", "odleżeć". Jak nie zacznie się lać (szczególnie teraz na mrozach) to będzie OK. Druga rzecz to hamulce, sprawdź na rolkach siłę i zwracaj uwagę czy sięnie grzeją, nie ściąga itp --> może tłoczki od stania "się zastały" i przeczyścić trzeba. Po za tym używać i cieszyć się :-):-)

 

P.S. Skoro ładnie pali i oleju nie bierze to o odbiciu pierścieni na cylindrach nie będe pisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.motofakty.pl/artykul/plyn_hamulcowy_2.html

 

powinno sie wymieniac plyn hamulcowy,zwlaszcza jesli samochod stał nie uzywany przez 3 lata, zreszta to groszowa sprawa bo taki plyn to ile kosztuje ?20-30zl, zwłaszcza ze jak bedzie robił hamulce- to płyn mogą zmienic przy okazji:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, że wg ksiąg mądrych masz racje ale zauważ , że jednak najbardziej na bezpieczeństwo wpływa przestrzeganie ograniczeń prędkości. Przestrzegasz? A jeżeli przestrzegasz to myślisz, że zgotujesz płyn przy shamowaniu do tego stopnia, że braknie Ci hebla (stąd pierdoły o konieczności bo bezpieczeństwo). Mieszkam w górach i coś o hamowaniu wiem ;-) zatem zrobi jak uważa mi i tak wszystko jedno.

 

Zupełnie podobna sytuacja jak konieczność wymiany płynu chłodniczego wg książki. Po zmierzeniu mimo że jest ok np.-35 ludzie zlewają dobry ori płyn i wlewają badziewie ze sklepu a później zdziwieni wżerami w głowicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypuszczam , że jak pierwszy raz wymieniałem płyn hamulcowy to łapałeś równowagę na nocniku, dla mnie możesz nawet ładunki piro w pasach wymieniać. Przeżyłeś choć raz w osobowym aucie, podczas normalnej eksploatacji problemy związane z ilością wody w płynie ham.? Tak jak wcześniej pisałem: dla własnego samopoczucie każdy może nawet co roku na Racing (w obawie , że zagotuje DOT-5) wymieniać, napisałem tylko o sensowności wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie sugestie - również te związane z wymianą płynu hamulcowego :-)

 

Byłem dziś u mechanika - obejrzał hamulce po czym stwierdził, że:

- tarcze grube i nie zniszczone - mogą zostać;

- klocki cienkie, ale jeszcze trochę wytrzymają;

- z tyłu bębny z wierzchu pordzewiałe (do wewnątrz nie zaglądał), ale teraz zima - na drogach śnieg i sól - nie ma sensu teraz wymieniać, skoro dobrze hamują, lepiej odłożyć to na wiosnę.

Zatem sprawę hamulców (a także wymianę płynu hamulcowego :-) ) odkładam spokojnie na 3 miesiące.

 

Wymienił rozrząd; przy czym wyszło na jaw, że pompa wody cieknie - nie była nigdy wymieniana(!), oraz wg niego (tj. mechanika) pasek rozrządu, albo przeskoczył, albo był poprzednim razem źle założony - przy takim ustawieniu jak było nie pasowały mu jakieś kliny czy blokady do ustawiania rozrządu... Zastanawiam się, czy to w ogóle możliwe, żeby przy "przeskoczonym" bądź źle założonym pasku silnik nie uszkodził się i prawidłowo pracował..??

W każdym razie mechanik zrobił to po swojemu - i OK - silnik działa i pracuje dobrze...

Poza pompą wody wycieków innych na razie nie ma.

 

Endil, powinieneś też na oponki zerknąć skoro stał 3 latka w garażu.

Opony zamierzam mu założyć nowe zimówki, bo te które teraz ma są dosyć zużyte...

 

 

Zauważyłem jeszcze dwie rzeczy:

- przy prędkości powyżej 60 km/h coś zaczyna z tyłu huczeć - pewnie któreś łożysko - ale to też zostawiam do wiosny (chyba że zacznie bardzo wyć)

- kiedy silnik jest rozgrzany słychać po prawej stronie (pasażera) coś jakby delikatne, miarowe - ni to tykanie, ni to chrobotanie - zwłaszcza na wolnych obrotach i przy przyspieszaniu. Zastanawiam się co to może być - na pracę silnika wpływu to nie ma żadnego - silnik nie traci mocy, nie szarpie, nie dławi się. Nie jest to bardzo głośne, na zimnym silniku tego w ogóle nie słychać, dopiero jak się porządnie nagrzeje.

 

Wyczytałem, tu na forum, ze mogą to być:

- elektrozawór KZFR

albo

- łożysko koła pasowego

Co o tym sądzicie? Coś poważnego, czy można jeździć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miarowe - ni to tykanie, ni to chrobotanie

100% - przekaźnik recyrkulatora par paliwa bzdura ale wymienia się z całym zbiorniczkiem masz go przy lewym błotniku przed kołem

co do płynu hamulcowego lepiej wymień koszt max 50zł z płynem.

- elektrozawór KZFR

tego nie ma w tym modelu silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- przy prędkości powyżej 60 km/h coś zaczyna z tyłu huczeć - pewnie któreś łożysko - ale to też zostawiam do wiosny (chyba że zacznie bardzo wyć)

Jak łożysko to radzę wymienić, ja w Corsie mało już brakowało a bym koło urwał przez wysypane łożysko w tylnym kole :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100% - przekaźnik recyrkulatora par paliwa bzdura ale wymienia się z całym zbiorniczkiem masz go przy lewym błotniku przed kołem

 

Ostatnio u siebie coś takiego zaobserwowałem i mama pytanie czy w moim silniku też coś takiego się znajduje i w którym dokładnie mjejscu ( może jakaś fotka).Dokładniej to wygląda tak że to tykanie słyszę tylko podczas jazdy na biegu, gdy samochód jedzie i wybije na luz to tykanie odrazu znika.Na postoju nawet przy wysokich obrotach nic się nie dzieje i nie słychać tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!