Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

akumulator - ładować czy nie ładować?


pietka57

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam takie pytanie odnośnie akumulatora. Słyszałem kiedyś, że jeżeli podładuje się pierwszy raz akumulator to później szybciej się rozładowuje i trzeba go "co chwila" ładować. Ile w tym prawdy? Ładować profilaktycznie czy nie ładować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zero prawdy. Każde uruchomienie silnika to podładowanie akumulatora a akumulator nie rozróżnia czy prąd mu daje alternator czy prostownik (oczywiście taki który daje odpowiednie napięcie). To jest akumulator kwasowy i nie ma efektu pamięciowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram przedmówcę...

Każda jazda autem to doładowywanie akumulatora prądem 14.4V...

Najlepiej ładować akumulator 1/10 pojemności aku - jeżeli akumulator ma pojemność 60Ah to łądujesz go przez 12 godzin prądem 6A... Albo można jeszcze w sposób bardziej przyjazny dla aku ładować go jak najmniejszym prądem tak długo - dopóki pobór prądu nie spadnie poniżej 0.4 - przy ładowaniu 2A... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra to mam dwa pytanka.

Po pierwsze primo , mam strasznie mały prostowniczek który ładuje 1 amperem. Mało jeżdżę więc tak raz na tydzień bym podładował ale czy to maleństwo da rade czy rozładuje AQ? B)

 

A drugie primo : ponoć wcale nie trzeba zdejmować klem do ładowania (zdanie jednego łebskiego elektryka sam) zatem skoro mam AQ wew.Scenica to czy moge go ładować tam gdzie książka serwisowa pokazuje ewentualną możliwość poboru czyli ze złączki (skrzynki) wew.komory silnika i np.masa na hak silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

który ładuje 1 amperem.

Moim zdaniem to trochę mało, ale nic nie zaszkodzi. Poza tym jak nawet masz auto w nie ogrzewanym garażu, takie ładowanie spowoduje raz - zwiększenie pojemności efektywnej akumulatora. Po drugie każda jedna bateria jak się ładuje nagrzewa się. Jak wiadomo wraz ze spadkiem temperatury spada wydajność akumulatora. Myślę, że nawet przy tym 1A prostowniku akumulator będzie miał większą sprawność niż jakby nie był ładowany.

To jest akumulator kwasowy i nie ma efektu pamięciowego.

Zgadza się ale powstaje tzw. zasiarczenie akumulatora, które ma bardzo duży wpływ na wydajność akumulatora. Kiedyś czytałem, że najlepsze efekty daje prostownik pracujący w sposób pulsacyjny, z jednoczesnym rozładowywaniem akumulatora. Chodzi o to, żeby prostownik ładował charakterystyką połową sinusoidy, a gdy sinusoida osiąga wartości ujemne włączana była duża rezystancja rozładowująca. Ponoć takie ładowanie wydłużą żywotność akumulatora i jednocześnie bardzo długo utrzymuje jego nominalną pojemność.

nie trzeba zdejmować klem do ładowania

Też się nad tym zastanawiałem ostatnio.

Doszedłem do takich wniosków;

zapłon jest wyłączony, jedynie co może wtedy pracować to podtrzymanie pamięci ECU, alarm, imo(?) i radio, które i tak biorą taki prąd jaki im potrzeba.

Wszystkie pozostałe odbiorniki prądu są wyłączone w taki czy inny sposób.

W Scenicu I PhI akumulator jest pod siedzeniem więc stwarza to pewien problem, ale w komorze silnika znajduje się specjalne łącze "+" (połączone bezpośrednio z klemą +), które wykorzystuje się do podpięcia kabla z drugiego akumulatora. "-" łączy się ze śrubą mocowania silnika i prawej poduszki. Moim zdaniem gdyby tak podpiąć prostownik nic nie powinno się stać.

Mam jeszcze jeden pomysł. Wystarczy mieć mały akumulator 30-40Ah który jest ładowany w domu. W taki mróz wystarczy w samochodzie włączyć na chwilę światła, chodzi o to żeby się trochę zagrzał. Potem za pomocą kabli łączymy akumulator przyniesiony z domu. I zapalamy auto. Na bank auto zapali, przy założeniu, że układ zapłonu i zasilania paliwem jest sprawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napięcie przy zamkniętych celach nie może wynosić więcej niż pare ponad 15V gdyż zaczyna się gotować elektrolit... ;-)

A co do ładowania 1A to może się ładować.. Żeby go naładować na full to byś musiał zostawić go włączonego na (przy aku o pojemności 60Ah - 60 godzin...) ;-)

Ale oczywiście jeżeli wstawisz amperomierz pomiędzy np. + prostownika, a + akumulatora i wartość będzie wynosić w okolicach zera np. 0.3A to znaczy, że akumulator jest naładowany...

 

[ Dodano: 2010-01-23, 20:57 ]

A co do podłączonych klem to jeżeli możesz zaufać swojemu prostownikowi, że nie da większego napięcia niż ~14.5V to nic się nie powinno stać... Na moim prostowniku napięcie potrafi podskoczyć do 15-16V...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to kilka razy pisałem, można ładować akumulator bez odłączania klem (ja tak robie od ponad 30 lat), tylko trzeba najpierw podłączyć prostownik do akumulatora, a następnie włączyć prostownik do sieci. Odłączanie w odwrotnej kolejności. Przy takiej kolejności postępowania nie wystąpi zaiskrzenie i niekontrolowane skoki napięcia w momencie włączania prostownika do sieci, bo akumulator je stłumi.

Co do prądu ładowania akumulatora, też parę razy o tym pisałem, że należy stworzyć takie warunki, aby akumulator sam o tym decydował (jak przy ładowaniu alternatorem) jaki prąd pobiera i jak długo pobiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego gimak, tylko jak masz prostownik "starszego typu" taki jak np. ja posiadam... Który daje napięcie przy 5A - prąd którym powinienem ładować swój akumulator przez 12h przeszło 16V to nie zdziw się, iż później samochód Ci będzie szfankował.. Ja tam wole odpiąć klemy, bądź zakupić prostownik z taką opcją, która utrzymuje stałe napięcie - 14,4V.. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!