Megane II phI Masz francuza? Sprawdź tylną belkę!

[rotation]

co sadzicie o tej poradzie http://www.auto-swiat.pl/wydania,Masz-fran...e-,12953,1.html ,warto się zastanowić nad tym czy raczej mocno przesadzone. Pozdrawiam

 

ps: jak by komuś nie otworzyła się stronka to jest tam zamieszczona taka treść .

 

Masz francuza? Sprawdź tylną belkę!

 

Awarie tylnej belki skrętnej.

Większość kierowców pamięta o terminowej wymianie paska rozrządu, bo każdy wie, ile straci, gdy pasek się zerwie. W belce skrętnej zawieszenia jest także malutki, ważny element - gdy o nim zapomnimy, stracimy fortunę!

 

Belka skrętna - rozwiązanie typowe dla większości francuskich aut - ma wiele zalet, ale też wady, które dopadają kolejnych użytkowników tych aut: jeśli się jeszcze nie zepsuła, to na pewno się zepsuje i to z fatalnym skutkiem dla kieszeni właściciela. Chyba... że użytkownik pozwoli się przekonać, żeby ją naprawić, zanim belka zepsuje się naprawdę. Pamiętacie billboardy sprzed kilku lat reklamujące francuskie auta, na których samochody stały na pionowej ścianie albo na suficie do góry kołami? Tak producenci zachwalali doskonałe zawieszenia, które miały kleić się do nawierzchni w każdych warunkach. Główną zaletą belki podatnej skrętnie tak naprawdę jest jej płaska konstrukcja, a nie jej właściwości jezdne. Dzięki niej da się zrobić płaski bagażnik, a w razie usterki całe zawieszenie łatwo wyjmuje się i naprawia. Zresztą w niektórych modelach tak dobrze zestrojono zawieszenie, że auto rzeczywiście wydaje się "przyklejone". Rutynowa wymiana łożysk to tani sposób na długie życie zawieszenia Najsłabszy punkt belki skrętnej (przede wszystkim w Citroënach i Peugeotach) to łożyska igiełkowe, na których oparty jest sworzeń wahacza. Pierwsze stadium zużycia łożysk nie daje prawie żadnych objawów, które mógłby zauważyć kierowca. Po umieszczeniu auta na podnośniku można natomiast wyczuć niewielki luz na kole - i jeśli tak - to jest to już najwyższa pora na naprawę, jeśli nie chcemy wydać fortuny. Wówczas wystarczy zdemontować belkę, co zresztą nie zawsze jest konieczne, i wymienić łożyska. Dobry komplet naprawczy składający się z łożyska i uszczelniacza na jedną stronę zawieszenia kosztuje zaledwie ok. 65 zł. Tak naprawdę łożyska belki należałoby wymieniać zapobiegawczo co kilkadziesiąt tys. km, ponieważ z niewiadomych względów w większości modeli z tym zawieszeniem producent zdecydował się na użycie superdelikatnych, łatwo psujących się elementów. Jeśli nie wymienimy łożysk w porę, zepsują się sworznie wahaczy Jeśli jednak przegapiliśmy moment początkowego zużycia łożysk, ich resztki zaczynają szorować o sworzeń. Niszczą go błyskawicznie. Objawy to popiskiwanie i skrzypienie z okolic tylnego zawieszenia. Gdy usterka pogłębia się, objawy stają się wyraźne i już trudno ich nie zauważyć. Auto zaczyna się źle prowadzić, reaguje nerwowo na delikatne skręty kierownicą, a z okolic tylnego zawieszenia dochodzą wyraźne hałasy. Uszkodzenie można też zobaczyć: tylne koła stoją "w negatywie", a więc ich górne części są pochylone do wewnątrz nadwozia. Wtedy naprawdę mamy problem i to duży: to znak, że łożyska igiełkowe zniszczyły nie tylko sworzeń współpracujący z belką, lecz także główny element tego zawieszenia - belkę - w miejscu łożyskowanego połączenia ze sworzniem. Jeśli chcemy skorzystać z autoryzowanych części i firmowego serwisu, zapłacimy za belkę nawet 2000 zł (w zależności od modelu) za sworznie 130-250 zł za sztukę (lub 500-1000 zł za wahacz, jeśli nie da się wymienić samego sworznia). Przy okazji wydamy jeszcze 200-300 zł na elementy gumowe zawieszenia - jeśli mamy kilkuletnie auto z oryginalnym zawieszeniem, na pewno są zużyte. Robocizna w autoryzowanym serwisie, choć wymiana części nie jest pracochłonna, kosztować może nawet 1100 zł. W sumie wydamy prawie tyle, ile wart jest 10-letni samochód! W końcu uszkodzi się także bardzo drogi główny element belki Co można zrobić, jeśli auto już stoi "w negatywie"? Belkę najlepiej byłoby wymienić na nową, ale najczęściej da się ją zregenerować. Można w ten sposób sporo zaoszczędzić. Regeneracja belki polega na jej wyjęciu, odtworzeniu zniszczonej powierzchni i założeniu nowych wahaczy lub samych wałków (i oczywiście łożysk). To możliwe, ale też do pewnego momentu. Jeśli w zawieszeniu jest luz, na każdej nierówności belka otrzymuje potężne uderzenie. Po odpowiednio dużej serii takich uderzeń belka zaczyna się krzywić - wówczas nie powinno się jej naprawiać, bo na właściwą geometrię zawieszenia nie ma co liczyć. Wtedy pozostaje tylko wymiana belki, sworzni lub całych wahaczy oraz łożysk. Ale jeśli jest jeszcze co naprawiać, fachowy serwis za kompleksową usługę zażąda 800-1200 zł.

[zawisza1980]

Link nie działa.

[meganecoupe02]

Napisze tylko o Renówce, bo koncerny PSA nie znam za dobrze Ogólnie rzecz ujmując to pierdoły piszą. Tylne belki wytrzymują przy normalnej eksploatacji spokojnie 150 tys km a nawet więcej. Jak zaczyna stukać, to się ją regeneruje za 700- 1000zł i jedzie się dalej. Poza tym, jak ktoś nie chce regenerować, to kupuje druga belkę za 250-400zł, zakłada i jedzie dalej.

W sumie wydamy prawie tyle, ile wart jest 10-letni samochód!

No to już wiem czym się zajmę - regeneracją belek! Jeżeli 10 letnia Meganka jest warta ok 10tys zł, to regeneracja kosztuje prawie tyle co auto - złoty interes :(

[Rbit]

Konkretnie w Megi problemów z belką nie ma. U mnie 200kk i żadnych luzów ani stuków. Tylko raz zmieniane były amortyzatory. Problem może dotyczyć bardziej Citroena i Peugota czyli PSA, tam w niektórych modelach były belki na łożyskach i wiem ,że to się często sypało a naprawa była droga.

Jak zaczyna stukać, to się ją regeneruje za 700- 1000zł

Dokładnie wymienia się takie tuleje metalowo gumowe, można to zrobić nawet taniej (500zł).

[P_r_z_e_m_o]

Zadałem sobie trochę trudu i zapytałem wujka gugla jak jest konstrukcja belki skrętnej w pugach i cytrynkach. No i wychodzi na to, że to zupełnie inna konstrukcja.

[meganecoupe02]

Przecież to Auto Świat, dla nich motoryzacja to auta niemieckie i wszystkie inne, m.in. te na "F"

[marek_11]

"tylne koła stoją "w negatywie", a więc ich górne części są pochylone do wewnątrz nadwozia." Mam samochód od nowości i takie ustawienie w mojej megance jest normą (osobiście sprawdzałem geometrię zawieszenia).

Kiedyś pogłębilem wiedzę odnośnie tylniego zawieszenia i co mi utkwiło w pameci, to że ujemny kąt pochylenia tylnich kół powoduje, że samóchd lepiej się prowadzi w łukach i takie ustawienie od jakiegoś czasu jest wręcz standartem. Skończyłyła się era Tatr.

Fakt, jak zauważył "meganecoupe02", w Auto Świat samochody niemieckie i temu tego pochodne są cacy, bez awaryjne a inne bryki to Fe. Najlepsze rubryki w omawianym czasopiśmie to porady i opisy zdarzeń.

[moras]

Z tego co udało mi się ustalić czeka mnie regeneracja tylnej belki przejechane 228tys. więc w sumie nic dziwnego.

Ma ktoś jakiś sprawdzony warsztat w Warszawie, który to może zrobić za rozsądne pieniądze (bo w jednym zażyczono sobie 1000 za samą robociznę)?

[samochodzik]

Peugeot Partner , Citroen Berlingo - tam występują najczęściej usterki tylnej belki Renault Scenic czy Megan to inna para kaloszy ( przynajmniej te do 2001 r ) Regeneracje tego elementu to koszt 1.000 - 1.500 zł , używana na giełdzie w dobrym stanie ok 700.00 zł Pozd ...

[P_r_z_e_m_o]

Regeneracje tego elementu to koszt 1.000 - 1.500 z

Przesadzasz Waść,

Ceny regeneracji tylnej belki w Megane i Scenic I/Ph I i PhII nie przekraczają 700 zł razem z częściami, W Megane II i Scenic II nie wiem, ale nie sądzę, że by były wyższe.

[samochodzik]

Partner i Berlingo = 1.000-1.500 , używana w dobrym stanie ok 700.00 zł Czytaj uważnie Pozd ...

[samochodzik]

+/- tak jak pisałem

[shp29]

Nie zakładam nowego wątku, chyba nic się nie stanie jak tu zapytam jaki mam rodzaj belki?

[P_r_z_e_m_o]

4-drążkowa. To Megane I PhII i tylko takie tam były montowane

[shp29]

Dziękuję za diagnozę. Nie wiem czy się cieszyć czy płakać, chyba lepsza w zakrętach ale droższa w regeneracji.