Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Mam dosyć Renault...


arka3

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie i Panie, mam serdecznie dosyć badziewia sprzedanego przez firmę Renault pod nazwą Megane II.

Autko kupiłem w zeszłym roku z przebiegiem 103 tys. km potwierdzonym przez wszystkich świętych. Serwisowane do samiutkiego końca w ASO Renault, nawet akumulator w zeszłym roku wymieniony w ASO. Fakturki , wpisy srisy i inne. Kupiłem od pierwszego właściciela który kupił Megi w Polskim salonie. Samochód absolutnie bezwypadkowy ! I co ? Powinno być cacy... Taaa.. Było.... Przez rok wymieniłem :

- KZFR z rozrządem

-4 cewki

-łożyska amortyzatorów

-wentylator nawiewu

-zamek drzwi (pękł)

-sprężyny przód

-komputer UPC (nie podaję ile rzeczy w poszukiwaniu awarii...)

-czujnik położenia rozrządu

teraz odezwała się maglownica do regeneracji lub wymiany - 900zł,

a dziś rano usłyszałem śliczny grzechot z rozrządu. czyli po 21000km i nie całym roku znowu do wymiany słynne koło co w komplecie z zaworem i paskiem wyniesie około 1600zł

W przeciągu nie całego roku wydałem na to g... ponad 5 tys zł i nie wliczam w to rzeczy eksploatacyjnych jak oleje i klocki itp.

Szukałem poprzedniego Scenica ale ta łajza mnie zauroczyła. na dodatek wydawało się że wszystko powinno być w porządku, cena też była z górnego marginesu.

Ale ten samochód to nawet nie mina, to niewypał !

W domu mamy Peugeota 206, poprzednio 306 i łącznie na obydwa nie wydaliśmy tyle kasy przez 3 lata co na Megi przez rok.

Nawet sprzedać tego nie ma jak bo wiecznie coś jest popsute...

Jak widać żadne sprawdzenie samochodu i pewna historia nie zapewniają ochrony przed zakupem totalnej miny...

I co ja mam z tym zrobić ?

Renault dostaje ode mnie <czerwona>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pech - wadliwy egzemplarz Ci się musiał trafić ja mam 170tys przebiegu 2003 rok z tym że ciągnięty od żabojadów od szefa mojego wujaszka i nie ma żadnych problemów i znam kilka opini potwierdzających moje zdanie więc musiałeś źle trafić :-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arka3, witaj w klubie niezadowolonych z MII :evil: też miałem sporo kłopotu z tym plastikowym gratem (MII GT, 1,6 16V + LPG, '03, ok. 100kkm). najlepiej sprzedać <czerwona> niech się inny amator francuskiej miłości martwi :roll:

 

Pech

świetne tłumaczenie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś pech na pewno miał w tym udział. Jak widać w mojej "stopce" to nie pierwsza Renówka i nie pierwszy francuz. Na poprzednich modelach opierałem swój zakup w zeszłym roku. Do tego oczywiście rzetelne sprawdzenie wszystkiego co się tylko da. Tylko w tym przypadku jaki to miało sens ? Jestem raczej zwolennikiem francuskiej motoryzacji ale Renault mnie zraziło. Chyba bardziej zaufam koncernowi PSA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samego mnie by szlak trafił i podejrzewam ze odszedł bym na dłuższy czas od danej marki, przerzuć się kolego na autka z półki Audi/Volvo to problemów będzie dużo mniej.

 

PS

Współczuje zakupu i radzę sprzedać bo niepotrzebne nerwy przez takie auta są - ja tak samo miałem z Mondeo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetne tłumaczenie

Masz lepsze? Spójrz na mój przebieg i zgadnij co naprawiałem/wymieniłem w zeszłym roku. Serio - zastanów się co w 4-5 letnim aucie dużo jeżdżonym może paść i dawaj. Oczywiście potem rozwiążę zagadkę, żeby porównać <czerwona>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wcześniej jeździłem Laguną I i tez nie miałem żadnych powodów na nią narzekać, jednak po MII powiedziałem sobie ostatni francuz!

 

wg mnie francuzy przed 1998-2000r były całkiem ok, dopiero pakowanie w nie masy elektroniki tak zrujnowało reputacje tych aut.

może i dostaniesz w dobrej cenie młode auto z mnóstwem gadżetów, nieduzym przebiegiem, full elektryka, czujniki itp bajery - tylko po co? żeby się to psuło? niedopracowane podzespoły, awaryjne, niskiej jakości - ot cała bolączka francuzów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie ciekawi taka rzecz: auta kupione w Polsce częściej mają problemy opisane powyżej i nie tylko takie. Te ciągnięte z zachodu często z większym przebiegiem nie są tak problemowe. Ma ktoś logiczne wyjaśnienie tego stanu rzeczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meganecoupe02, zgadza się, mój tez był z PL salonu. może coś w tym jest :roll:

 

pecado, nie ma się co przekomarzać, bo wiadomo że nie ma aut bezawaryjnych. twoje jeździ i nic się nie dzieje - pogratulować, niestety ja i arka3 nie mieliśmy takiego szczęścia.

 

temat rzeka, nie ma co drążyć tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewne rzeczy brałem na karb naszych dróg, nawet tą maglownicę, ale wymiana KZFR co roku to lekka przesada. Przecież za tym idzie jeszcze minimum pasek i zalecają wymianę tego elektrozaworu za 512 zł w ASO...

Sama robocizna to 4 stówki....

Żeby to sprzedać powinienem to wszystko naprawić, bo kto kupi popsuty samochód....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez rok wymieniłem :

- KZFR z rozrządem

-4 cewki

-łożyska amortyzatorów

-wentylator nawiewu

-zamek drzwi (pękł)

-sprężyny przód

-komputer UPC (nie podaję ile rzeczy w poszukiwaniu awarii...)

-czujnik położenia rozrządu

teraz odezwała się maglownica do regeneracji lub wymiany - 900zł,

 

Mam taki sam model, rocznik, przebieg i zainstalowane lpg i napiszę co wymieniłem z powyższej listy porównując wpisy 1 do 1:

- rozrząd,

- łożyska amortyzatorów,

- czujnik położenia wałka rozrządu,

- przekładnia kierownicza (regeneracja).

 

Także lista jest podobna oprócz 4 cewek i KZFR które jak wiemy w PhI lubią padać, mnie na szczęście to ominęło - mam dalej oryginalne KZFR i cewki Valeo.

 

O wyjątkowym pechu i badziewiu wg mnie możesz mówić w przypadku awarii zamka, wentylatora, UCH i ponownej naprawy KZFR, pozostałe rzeczy to wymiany eksploatacyjne (rozrząd) i wynikające z wieku/ stanu dróg tak jak podałem na swoim przykładzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie ciekawi taka rzecz: auta kupione w Polsce częściej mają problemy opisane powyżej i nie tylko takie

 

Odpowiem na to pytanie tak, pracownik pewnej polskiej fabryki ogumienia powiedział że te opony co idą na kraj są dużo gorsze od tych samych modeli które idą na export, jestem mu skłonny w to uwierzyć ponieważ piastuje "wyski stołek" może i w przypadku aut trafiających do polskich salonów jest podobnie.....

 

Wracając do tematu kupując pierwsze Reno-Lagunę też miałem mieszane uczucia że to nic dobrego i awaryjne Laguna była zaprzeczeniem tego, teraz jest Scenic i odpukać jest dobrze....

 

Napiszę tylko współczuję i nie obrażaj się na Renaulta może faktycznie ten egzemplaż miał taki swój urok....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że Polska jest uznawana przez zachód za kraj trzeciego świata to wiadomo nie od dziś, spójrzmy na przykład na podstawowe wyposażenie m3 coupe, ale nie do tego zmierzam.

"Gorsze" sztuki mogą trafiać na nasz rynek i to jedna strona medalu, druga sprawa to podejście użytkowników do serwisowania aut. Mam na myśli oszczędności przy naprawach, często najtańsze części nie najlepszej jakości, powodują przyspieszone zużycie innych itp.

Nie atakuję tu oczywiście nikogo bo wiadomo że trzeba kombinować żeby było jak najtaniej i jak najlepiej, ale nie zawsze jedno idzie w parze z drugim <czerwona> Mechaników też mamy, jakich mamy, dlatego często lepiej jest zrobić coś samemu, niż oddać auto w ręce "fachowca".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się żeby już w fabryce renault następował podział na te na wschód i na zachód.

Myślę że w największym stopniu przyczyniają się do tego nasze drogi. Wieczne dziury wytrzęsą elektronikę dokumentnie.

Aktualnie w rodzinie mamy jeszcze jedno Megane, tym razem III w 1.4 TCE. Ciekawy jestem czy nastąpiła poprawa jakości po II.

Magiel muszę w każdym razie naprawić, mam natomiast pytanie żeby nie zakładać osobnego posta. Co zrobić z KZFR, jak długo mogę z tym jeździć i czy jest możliwość że strzeli pasek ?

Nie mam teraz takiej kasy żeby wszystko naprawić i pewnie z 10-15 tys muszę z tym grzechotem pojeździć. Ile czasu można zwlekać z wymianą ?

Lubię łajzę bo jest niesamowicie wygodna i komfortowa, dla porównania w zamyśle zamiany testowałem Toyotę Avensis I (2002) z silnikiem 2.0 (150KM) i jedyne co sprawiało przyjemność w tym samochodzie to był silnik. Cała reszta (zawieszenie, wnętrze, funkcjonalność) po Megane odrzuca. Czułem się jak w zeszłej epoce. Ciężko będzie kupić coś w zakresie cenowym podobnym do łajzy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!