Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Nadciśnienie w układzie chłodzenia


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

 

Przejrzałem forum, ale nie doczytałem się, aby ktoś miał podobne problemy z układem chłodzenia jak ja... Mianowicie: podczas jazdy przy włączonym ogrzewaniu co jakiś czas odcina mi ciepłe powietrze w kabinie, po prostu zaczyna wiać zimne. W tym samym czasie w zbiorniczku wyrównawczym gromadzi się w nadmiarze płyn chłodniczy i jest on zimny, Jeśli kontynuuję jazdę to temperatura na silniku rośnie. Zazwyczaj muszę wtedy odpowietrzyć układ na odpowietrzniku koło nagrzewnicy i wszystko wraca do normy, płyn ze zbiorniczka schodzi do silnika, a nagrzewnica z powrotem grzeje. Wniosek taki że skądś, nie wiadomo skąd, do układu dostaje się powietrze. Płyn jest czysty bez oleju, jak i olej bez płynu. Mechanik wymienił mi już uszczelkę pod głowicą, sprawdził pompę wody, a mimo to nadal mam te same objawy. Skąd to powietrze? Z układu nie ubywa płynu. Jeszcze jedno co zauważyłem to to, że jak odkręcam korek zbiorniczka na zimnym silniku to powietrze syczy na zewnątrz, tak jakby w układzie było nadciśnienie. Wykluczam więc jakąś nieszczelność gdziekolwiek. POMOCY!!! Czy to jednak może być pompa wody która jakimś cudem zasysa powietrze do silnika???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korek zamówiłem... Będzie jutro więc zobaczymy... A czy to może być wina pompy wody??? Bo tak powiedział mi mechanik. Wierzyć mi się nie chce, bo gdyby była nieszczelna to przecież na postoju wyciekałby przez nią płyn, a tak się nie dzieje. Z kolei inny mechanik zalecił mi wymianę nagrzewnicy, że niby zabrudzona jest. Nieszczelności nie ma, bo by też płyn uciekał. Jeśli ktoś miał podobny problem, proszę niech się wypowie. Sam jak znajdę przyczynę to też napiszę. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego cudów nie ma. Jak nie masz LPG, to "powietrze" do układu pompuje sobie silnik. Uszczelka nowa, więc pozostaje pękniecie głowicy lub którejś tulei cylindra. Ja mam podobny problem od kilku lat i żeby płynu nie tracić jeżdżę z butelka - produkowałem się o tym na forum. Jest jeszcze jedna sprawa która mnie zastanowiła - zimny płyn w zbiorniku wyrównawczym (u mnie jest on co najmniej ciepły przy gorącym silniku), bo przy pracującym dużym obiegu, wypychany płyn do zbiornika jest gorący. W tej sytuacji sprawdziłbym czy termostat się otwiera - przy rozgrzanym silniku chłodnica powinna być gorąca. To takie moje gdybanie, bo nie wiem czym się różni układ Me II ph I od Me I ph II, który ja mam (u mnie nie ma odpowietrznika przy nagrzewnicy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie!

 

Korek zmieniłem i nadal dzieje się to samo. Termostat sprawdziłem i działa poprawnie. Głowica była sprawdzana i planowana więc ją też wykluczam. Co nowego zauważyłem to to ze przy włączonym silniku znaczenie dźwiga się poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym, ale jest on wyrzucany (tak mi się wydaję) przez wężyk odprowadzający płyn do silnika, a nie przez ten, przez który jest normalnie wyrzucany nadmiar z układu... zonk :cry:

 

[ Dodano: 2011-03-12, 22:46 ]

Zrobiłem jeszcze test z butelką i oto rezultaty: płyn w zbiorniczku przed testem w połowie między max a mini. Butelka do połowy wypełniona płynem. Włączam silnik i...: poziom w zbiorniczku wyrównawczym rośnie o jakieś 1,5-2 cm, w butelce pojawiają się pęcherzyki powietrza mniej więcej co sekundę. Po kilkakrotnym delikatnym "przegazowaniu" z butelki znika płyn (zostaje zassany do zbiorniczka), przy czym poziom płynu w zbiorniczku zostaje prawie taki sam (jakiś centymetr ponad max). Na dnie butelki zostaje trochę płynu a pęcherzyki przestają już iść. Gimak czy Ty też masz takie objawy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gimak czy Ty też masz takie objawy???

Tak, mogę powiedzieć, że prawie dokładnie takie same. Gdyby kolega miał na zimno poziom płynu zbliżony do max, to przy każdym dłuższym zwiększeniu obrotów część płynu będzie wyrzucana do butelki, a po opadnięciu do wolnych obrotów będzie zassanie go z powrotem (może nie za każdym razem wszystko). Po każdorazowym zassaniu płynu z butelki na chwilę ustaje bąbelkowanie i po chwili pojawia sie na nowo (widać to jeżeli w butelce pozostało coś płynu i wężyk jest w nim zanurzony).

Jak napisałem na uszczelkę mi to nie wygląda, bo przy niej intensywność przedmuchu z upływem czasu szybko wg mnie powinna rosnąć, a u mnie od trzech lat (jak jeżdżę z butelką) utrzymuje sie na tym samym poziomie - jak u kolegi mniej więcej 1 pęcherzyk/sek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!