Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

1.9 dTi/1.9 dCi koszty eksploatacyjne


sierrapapa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

Jestem co prawda nowym użytkownikiem na tym forum ale przeczytałem już prawie wszystkie wasze posty z działu silników ZS i prosiłbym o pewne uporządkowanie informacji.

Zamierzam kupić w nowym roku Scenica I z silnikiem ZS. I tutaj moja uwaga skupia się tylko na dwóch modelach: dTi 98KM lub dCi 102KM. Ja wiem że między użytkownikami zawsze będzie wojna w tym temacie, podobnie jak z osobami takimi jak ja, czyli chcącymi dokonać najlepszego zakupu, dlatego nie chcę prowokować kłótni, ale podejść do tematu od drugiej strony, czyli nie wypisywania zalet i wad obu jednostek, a realnych kosztów użytkowania tychże silników na przestrzeni takiego samego przebiegu pojazdu.

Ustaliliśmy (na podstawie waszych postów) że w modelach tych nie występują koła dwumasowe, nie ma dopalania FAP, mamy natomiast turbinę ze stalą geometrią, czasem problematyczny zawór EGR. To nam daje już pewną informację na temat tego na co na pewno nie przyjdzie nam wydawać kilku tysi.

Ad. 1

Biorąc pod uwagę dłuższą eksploatację wymienionych wyżej silników chciałbym zapytać was jak wyglądają koszty stałych napraw wraz z częściami w zależności od silnika. Pytam o wymianę rozrządu (czy jest duża różnica między tymi dwoma sinikami- ilość rolek, napinaczy, różnica w pasku), koszt regeneracji lub kupna nowej turbiny, koszt wymiany wtryskiwaczy z ceną ich zakupu lub regeneracji, koszty wymiany sprzęgła, filtrów oraz inne koszty które was dotknęły. Bowiem obok zalet lub wad obu tych silników do obiektywnej oceny, co wybrać by było przyjemnie a nie koniecznie drogo, warto wiedzieć na co się ewentualnie przygotować jeśli padnie. Swoją drogą ciekaw jestem jak wyjdzie to porównanie: czy dCi będzie dużo droższe w porównaniu z dTi w przypadku wykonania naprawy tego samego podzespołu np. rozrządu.

Ad. 2

Czy oba silniki są 8- zaworowe? (na bardzo popularnej stronie z danymi technicznymi pojazdów zawarte są bardzo niespójne dane, niby po 2 zawory na cylinder, a poniżej jest napisane że rozrząd w dCi to DOHC co powinno wymuszać 16 zaworów bo inaczej po co dwa wałki…)

Ad. 3

Jakie są wasze wartości zużycia paliwa na tych silnikach w warunkach trasa/miasto?

 

Zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie prościej byłoby poczytać na forum o tych silnikach i samemu zrobić sobie porównanie :) Czy z czystego lenistwa nie chce ci się szukać i czytać kilku wątków. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wspomniałem na początku przeczytałem niemal cały dział o silniku ZS 1,9 (inne działy również, ale nie o tym będę mowił), i nie znalazłem w w tych postach informacji o które pytam. Nie piszecie wiele o zużyciu paliwa w normalnej eksploatacji tylko w przypadkach gdy siada EGR albo turbina. Nie piszecie o tym ile zaworów ma 1,9 dCi lecz piszecie ile ma 1,9 dTi kilkakrotnie. Podane koszty regeneracji wtrysków lub turbo są podane tylko jak ktoś kogoś oszuka i wtedy się go pociesza ze zapłacił kilka tysięcy a mógł mniej, a mechanika przeklina. Raczej nie mów o mnie jako o leniu bo skoro tak, to nie wiem po co forum skoro nie można się o nic zapytać, choć niektóre tematy są powtarzane tutaj niemal co podstronę, i nikt nikomu nie pisze o lenistwie ale zwyczajnie odpowiada. Dlatego zadaje dwa konkretne i jedno ogólne pytanie i proszę o odpowiedz kogoś kompetentnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sierrapapa mam 1.9 dTi 98km, tutaj masz wykaz wszystkich kosztów, tak paliwa jak i części eksploatacyjnych: >klik< , co prawda to zwykłe Megane, ale może coś pomoże, slinik to F9Q 736. Auto głównie użytkowane w dłuższych trasach, teraz dopiero w związku ze zmianą miejsca zamieszkania auto jeździ na krótkich 5km trasach przez miasto, ale bez korków i spalanie zapewne będzie sporo większe, gdyż silnik nawet nie zdąży się nagrzać (myślę że ~ 6.5l/100km).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slawskip dzięki bardzo za informacje! Średnio ok 5,5 ON to i tak satysfakcjonujący dla mnie wynik- obecnie moje auto zużywa 7,5-8 Pb, więc jeśli uda mi się zmienić autko to szybko licząc dopóki między litrem ON a Pb nie będzie różnicy cenowej w granicach 2zł/litr to i tak silnik ZS się opłaca. Nie biorę pod uwagę ewentualnych napraw bo w obu autach mogą się one trafić.

Swoją drogą, bardzo ciekawa strona którą podrzuciłeś, od początku tego roku prowadzę własny taki spis w Excelu, a tu proszę, o wiele ciekawsza możliwość uświadamiania sobie ile kasy idzie w atmosferę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zużycie w mieście to 6,7 l/100 a trasa około 5,3l/100 przy 120km/h Co do rozrządu (1,9DTI) to koszt taki sam jak DCI czyli 650 zł dałem (2 lata temu) za komplet. Zawór EGR mimo, że sprawny mam zaślepiony i auto jeździ lepiej - jest bardziej żwawe. Filtry kupuję niemieckie i koszt kompletu to 80zł (paliwo, powietrze, olej i kabinowy)Tan naprawdę koszt jednego i drugiego silnika będzie podobny. Wszystko zależy jakie części kupujesz i jak bardzo zaniedbane będzie auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego sierrapapa,

miałem dokładnie taki sam problem jak Ty. Byłem zdecydowany na Scenica (najlepiej ph2, rocznik 2000-2003), miał być diesel i nie brałem pod uwagę żadnego silnika benzynowego. Samochodu szukałem ponad pół roku. Na Allegro i w komisach żaden nie zrobił na mnie wrażenia, każdy miał jakies przygody, coś nie działało, sprzedający kłamali, zdjęcia nie pokrywały się z rzeczywistościa itd. Byłem zdecydowany tak na 80% na dCi. Przemawiała za taka decyzją większa kultura pracy, nowocześniejszy silnik, mniejsze zużycie paliwa, choć akurat tego nie jestem pewien na 100%. Niestety były też minusy: czuły na nieodpowiednie paliwo układ paliwowy, szwankujący elektryczny EGR.

Pewnego dnia trafił mi się Scenic I ph2 z 2000r. (październik) wersja dTi. Sprowadzony z Niemiec 2 dni wcześniej. Jego stan był naprawdę niezły, kupiłem go, i to była dobra decyzja. Silnik mam F9Q736, turbina bez zmiennej geometrii, EGR mechaniczny, który mniej się sypie od elektrycznego (wystarczy poczytać fora internetowe na ten temat) i łatwiejszy w naprawie. 4 KM to nieduża różnica w mocy, moment obrotowy podobny. Tradycyjna pompa wtryskowa, silnik 8-mio zaworowy.

To co mi się nie podoba, to klekoczący (jak to diesel na tradycyjnej pompie) silnik z rana, potem tak bardzo już nie słychać.

W moim przypadku nie będę tutaj wypisywał bajek o ŚREDNIM zużyciu paliwa 5 l/100 w przypadku Scenica, bo wtedy w mieście powinien palić 6l a na trasie 4l ;-) U mnie w jeździe typowo miejskiej w rozkopanych i przebudowywanych Kielcach (korki, światła, krótkie przebiegi z rana, po pracy większe każdego dnia) latem przy włączonej klimie 8 l/100, bez klimy ok.7,5 l/100, zimą silnik nie zawsze dogrzany do 8,5 l/100. Natomiast często jeżdzę w dłuższe trasy i wtedy jestem w stanie zejść do niecałych 5,5 l/100km.

Tam, gdzie zazwyczaj serwisuję auto polecano mi jakby coś regenerację turbiny z robocizną (montaż, demontaż, czyszczenie przewodów powietrznych i intercoolera, wymiana filtra i oleju ) oraz roczna gwarancją za ok. 1200 pln. I jeśli będę miał taką potrzebę to tak zrobię. Przynajmniej jeden mechanik nie będzie zwalał winy na drugiego.

Nie zrozum mnie źle, absolutnie nie chcę powiedzieć nic złego na temat dCi. Gdybym w trakcie moich poszukiwań takiego znalazł, brałbym bez zastanowienia. Po prostu jestem zadowolony ze swojego dTi. Jeśli trafisz zadbanego dCi, to kupuj. Silnik ok, tylko tak jak w każdym trzeba pilnować terminowej wymiany oleju i szybko reagować na niepokojące objawy (np. turbina), bo potem koszty mogą być duże.

Przy zakupie zwracaj uwagę na odpalanie na zimnym silniku, czy nie ma problemów, na turbosprężarkę i zawieszenie (lubią pojawiać się luzy i stukania). Sprawdź historię po VINie w ASO i podłącz auto pod CLIPa.

 

Aha, obydwa silniki dTi i dCi w naszych Scenic'ach są ośmiozaworowe. dTi ma tradycyjną pompę wtryskową, dCi to Common Rail i z tego powodu jego praca jest bardziej "miękka" (większe ciśnienie wtrysku, przedwtryski).

Edytowane przez AndrewW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z AndrewW, jeśli chcesz Scenica w dieslu, to nie patrz na to czy będzie to dCi czy dTi, patrz bardziej na stan danego egzemplarza, im lepszy będzie na początku tym będziesz bardziej zadowolony. Koszty eksploatacji, spalanie i osiągi są na porównywalnym poziomie dla obu tych silników.

 

Jeśli chodzi o spalanie mojej Reni, to po pierwsze jest to zwykła Megane hatchback, która waży 1125 kg, gdzie Scenic z tym silnikiem waży 1325 kg, przy czym opory powietrza scenica są również większe, dlatego ciężko jest porównywać spalanie obu tych aut, chociaż na pewno Scenic będzie chciał więcej spalić paliwa.

 

Jeździłem Scenikiem I phI jak i phII z takim samym silnikiem jaki mam w megance oraz phII z silnikiem 1.6 16v, oba diesle zawsze spalały więcej niż moja megi by spaliła na podobnej trasie. Wszystkie te auta były przyciągnięte z Niemiec, moja Megi była w najlepszym stanie z tych wszystkich. Stan Sceników był średni, w każdym było widać, że ktoś je dość mocno eksploatował, przy czym najgorzej wyglądał ten z silnikiem benzynowym (realnego przebiegu to miał pewnie ponad 320 000km), później Scenic phI był w dobrym stanie jak na swój przebieg (278 000km), co mnie zaskoczyło to to, że miał w najlepszym stanie zawieszenie (bardzo ładnie i bezgłośnie pokonywał nawet najbardziej wyboiste drogi), jednak turbina powoli się już w nim kończyła, a na blachach zaczynała się pojawiać ruda. PhII w dieslu miało silnik i turbinę w dobrym stanie, ale zawias całkowicie do wymiany, były też ślady po nieudolnej naprawie blacharskiej.

 

Scenikiem fajnie się jeździ w trasie (w mieście praktycznie w ogóle nimi nie jeździłem), jest mniej męczący na długich trasach.

 

Powiem jeszcze tylko, że ciężko jest znaleźć Scenica w dobrym stanie, takiego który nie ma żadnych większych mankamentów, wszystkie które widziałem zawsze miały jakieś przygody blacharskie, zawieszenie lub silnik w słabym stanie.

 

powodzenia w poszukiwaniu, mam nadzieję, że trafisz na dobry egzemplarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje wam za wyczerpujące odpowiedzi. Czeka mnie zatem intensywne poszukiwanie, ale co by nie mówić, podoba mi się to autko i byłoby dla mnie najlepszym rozwiązaniem (rodzinka, foteliki, wózeczki, IKEA, Castorama, a czasem wszytko naraz:)). Jeśli tylko znajdę odpowiedni egzemplarz od razu podzielę się z wami wrażeniami i stanem autka. Myślę że temat jest wyczerpany i możemy go spokojnie zamknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Megankę z silnikiem dCi dokładnie cztery lata temu, miała wtedy przebieg 102 tys km.

Teraz ma ponad 176 tys km.

Jak tylko kupiłem auto, w silniku padnięte były świece żarowe i przepływomierz. Poza tym reszta sprawna. Po jakimś czasie padł elektrozawór podciśnienia. Latem tego roku pękł wężyk od czujnika ciśnienia w kolektorze.

Teraz koszty części przez te cztery lata:

Przepływomierz - 150zł

świece żarowe - ok 80zł komplet

elektrozawór podciśnienia - 40zł

wężyk czujnika - 80gr/metr (potrzebne ok 10cm)

Niedużo.

Reszta to oczywiście koszty eksploatacyjne.

Auto używane na co dzień, nigdy mnie nie zawiodło, nie oszczędzam bo fajnie się nim jeździ.

Jedyne co robię to czekam chwilę na zimnym silniku po uruchomieniu i nie gaszę od razu po dłuższej jeździe. Mogę szczerze polecić 1.9 dCi z niebieskim "i" w oznaczeniu.

Spalanie po przebiegu kilku tys km: 5,9 l/100 km, ale bez oszczędności. Po trasie do 100km/h 5l/100km to żaden problem.

Auto megane coupe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zejść w trasie to tych 5l, ale kto by chciał się tak męczyć? Na trasie 5,5 do 6l spokojnie bierze 102km dci z Scenic I phII z 2+2 osób i bagażami. Nie oszczędzam, wyprzedzam jak potrzebuje i dynamicznie przyśpieszam. Drugie tyle robię na trasie: 6,5km do pracy i drugie tyle po pracy. Zatrzymywanie pod sklepem, jakieś sprawy do załatwienia. Najczęściej wtedy ledwo się zagrzewa i w związku z tym szybko średnia wskakuje na 6,5-7l/100. Jak przyjdzie zima i do tego nie zrobię na baku jakiejś dłuższej trasy, a wręcz zakopie się w śniegu kilkukrotnie - weźmie ponad 8l.

Wskazanie średniego spalania na komputerze zaniża faktyczny wynik o około 0,3 do 0,5l/100. Z tego względu część osób może mylnie pisać o faktycznym spalaniu.

 

Urwana tuleja przy półosi - 100zł

Wahacze z tyłu - jakieś 2x200zł

Zestaw startowy, filtry, oleje rozrząd i klocki z tyłu płaciłem 1200zł.

Szukałem auta bardzo mocno przez miesiąc i faktycznie trafiła się "perełka". Im więcej ich obejrzysz, tym więcej wad zauważasz, aż w końcu trafiasz na takiego, który ma ich zdecydowanie najmniej.

 

Myślę, że dobrze jest być zdecydowany co chcesz kupić i szukając auta, patrzy tylko na dwa, trzy modele w zadanym zakresie wiekowym i tylko te oglądasz. Resztą nie zawracaj sobie głowy, bo zgupiejesz i nie wybierzesz dobrze.

 

Ja jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, swoją drogą im więcej aut się ogląda tym więcej kasy ucieka na dojazd w miejsce w których są te samochody i robi się błędne koło...Szczególnie jeśli nie bierze się pod uwagę jedynie własnego miasta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sierrapapa No to wszystko kwestia kalkulacji. Jak szukasz czegoś za 5tyś zł, to faktycznie nie ma sensu wydawać 500zł na paliwo.

Ja szukałem przeszło rok temu czegoś za 20tyś. W tej cenie chciałem już zawrzeć opłaty oraz "zestaw startowy". Jeździłem wtedy Matizem i wyjechałem jakieś 5 baków łącznie. Wyszło na paliwo jakieś 100l, czyli wtedy z 400zł. Wliczyłem to w koszt zakupu auta.

 

Oczywiście miałem kilka sytuacji, gdzie jechałem więcej niż 100km za jednym/dwoma autami i wracałem z pustymi rękoma. Ciesze się, że jeździłem z kumplem, który bardzo obiektywnie patrzył na te samochody i gdyby nie on kupił bym z 5 sztuk wcześniej. Jak zobaczyłem tego, którego mam teraz to faktycznie przyznałem racje, że tamtych nie warto było kupować.

 

PS. Na licznik zawsze patrzymy na samym końcu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to jednak mnie się udało. Szukałem około 1/2 roku mojego sceniola drugiego ale w necie + okazjonalny objazd pobliskich placów i salonów. W końcu trafiłem na interesujące ogłoszenie wstawione wieczorem do Allegro, gdzie był sceniol z poszukiwanym silnikiem, wyposażeniem i w odpowiadającym mi stanie, roczniku i cenie. (do dyspozycji miałem 35- 40 tys) Do tego jeszcze niecałe 30 km od miejsca zamieszkania, więc już wcześnie rano dnia następnego byłem go oglądać i zaklepać pierwszeństwo w zakupie przez zaliczkowanie po wstępnych oględzinach. Oceniałem sam, bez pomocnika ale w towarzystwie mojego "Finansministra" :), resztę oceniono w ASO przed zakupem. Tak więc ten dystans pokonałem 3 razy tam i z powrotem jednak ten 3 raz już po odbiór. I pomimo, że ten model znałem teoretycznie z opisów zamieszczonych na tym forum, to uważam, że wybrałem idealnie, a z zakupu jestem zadowolony. Nawet udało mi się kilkoma rzeczami, co auto posiada, sprzedającego zaskoczyć. Obu nas jednak totalnie zaskoczyło ASO, gdy się dowiedzieliśmy z historii auta, że jest w nim prawie nowy silnik z przebiegiem niecałe 30 000km.

A nawiązując do tematu. w obydwu moich sceniolach, tak w starszym jak i tym drugim, z jednostkami napędowymi nie miałem i nie mam problemów. Jakieś drobiazgi w starszym, jak wycieki płynu przez nieszczelności na rurkach, popękane gumy na przegubach, co jest raczej dopuszczalne w aucie 14 letnim. Raz tylko były problemy z elektrozaworem kąta wyprzedzenia zapłonu na pompie wtryskowej ale koszt wymiany zamknął się w 500 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 24 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!