Megane III phI Skradziono Megankę

[athlon64x4]

A kolega słyszał, żeby ubezpieczalnia wypłaciła taką kwotę żeby można było za nią kupić takie samo auto?

 

Zdecydowanie tak - jak masz w miare dobre ubezpieczenie to kradzież pojazdu w pierwszym roku od zakupu = wypłata całej kwoty z fvat a potem to już zależy od wariantu ubezpieczenia - jak szukałeś jak najniższej kwoty do zaopłaty to już sam udział własny może bardzo boleć nie wspominając juz o utracie wartości pojazdu...

Edytowane 21 Maja 2012 przez athlon64x4

[P_r_z_e_m_o]

:) Tak kiedyś sprawdzałem ile jest warte moje auto. Przy ubezpieczaniu wycena auta jest zawyżona. W przypadku szkody, wycena wartości auta jest zaniżona. W moim przypadku było to równe 2000zł. To co napisałeś powyżej może dotyczy parumiesięcznego auta, jak auto ma więcej niż rok to mocno wątpię, że uzyskasz z odszkodowania więcej niż 80% wartości. Ubezpieczalnia zawsze znajdzie jakieś ale, np. to, że napisałeś przy zawieraniu umowy, że auto będzie garażowane, a stało pod blokiem, na niestrzeżonym parkingu.

[Kreciq]

Przy ubezpieczaniu wycena auta jest zawyżona. W przypadku szkody, wycena wartości auta jest zaniżona.

Takie praktyki są prawnie zabronione. TU celowo i świadomie łamią prawo, ponieważ klient (w większości przypadków) nie jest tego świadomy. Świadomy klient skieruje sprawę do sądu, nieświadomy zadowoli się tym, co jemu dadzą. TU mają to wkalkulowane w ryzyko i jeżeli im by się to nie opłacało, zaniechali by takich praktyk. Dopóki kara finansowa jest mniejsza niż zysk, taki proceder będzie kwitł.

[robpab]

P_r_z_e_m_o nie do końca się z Tobą zgodzę, że wypłacą max 80% bo ... Są przecież polisy z opcją stałej wartości w trakcie jej trwania, czyli masz tą samą wartość auta przez cały rok, oczywiście jest cała masa opcji obniżających wysokość składki a co za tym idzie wartość polisy (udział własny itp, itd). W przypadku nowych aut można zawrzeć polisy gwarantujące utrzymanie wartości fakturowej samochodu przez 3 lata (np. Warta) lub 5 lat (PZU).

A tak na marginesie wydaje mi się, że dyskusja zaczyna dotyczyć zupełnie innej sprawy niż w temacie.

[P_r_z_e_m_o]

:) Dokładnie, może macie rację, ale nieistotne.

Należy współczuć koledze z powodu straty, a nie jeszcze go dobijać.

[Kreciq]

Ja koledze szczerze współczuję. Utrata własności na pewno nie jest miłym i przyjemnym doświadczeniem. Zwłaszcza, że jak znam życie, trzeba będzie jeszcze prowadzić batalię z TU o odszkodowanie.

[martello]

TU celowo i świadomie łamią prawo

Spokojnie. Umowa AC jest umową dobrowolną i po prostu trzeba czytać warunki, zanim się je podpisze i na nie zgodzi. Firm ubezpieczeniowych jest na tyle dużo, że jest w czym wybierać. Powszechny jest błąd myślenia, że suma ubezpieczenia jest tożsama z rzeczywistą wartością samochodu. Tak może być, ale wcale nie musi, a generalnie są to dwa różne pojęcia. Obecnie wszystkie firmy stosują Eurotax lub Infoekspert do wyceny wartości auta zarówno przed zawarciem umowy jak i w przypadku poźniejszej szkody. Jak się poda wszystkie istotne czynnki wpływające na wartość (na plus i na minus) to wycena początkowa stanowiąca sumę ubezpieczenia będzie zgodna z rzeczywistością i nie będzie potem rozczarowań. Trzeba też mieć przykrą świadomość, że obecnie z upływem czasu wartość auta spada (czasem dużo), a nie rośnie. Firmy ubezpieczeniowe też to wiedzą i wcale nie upierają się, żeby ubezpieczać samochód na dokładnie tę kwotę, która wychodzi z początkowego wyliczenia. Klient ma możliwość korekty. A jeżeli ktoś korzysta wyłącznie z usług swojego niby "zaufanego" pośrednika, który "wartość" ustala na podstawie jakichś bliżej nieokreślonych notowań gazetowych i winduje ją do niebotycznych granic, bo ma z tego prowizję, a on bezkrytycznie przyjmuje to, choć wie jaka jest obecnie sytuacja na rynku to niech ma potem pretensje do siebie. Prosta zasada, którą trzeba się kierować to: "po co przepłacać"? Po co płacić wysokie składki od kwot, które nie odpowiadają wartości samochodu lub wiedząc, że wartość ta stale maleje? Wystarczy odrobina rozsądku i zimnej kalkulacji ile jest warte auto na początku okresu ubezpieczenia, a ile będzie warte po roku. Poza szczególnymi warunkami i przypadkami (które można dodatkowo wynegocjować) odszkodowanie ma odpowiadać wartości rzeczywistej auta w dniu kradzieży, bo taka jest generalna zasada odszkodowań - tak było i tak będzie zawsze.

[Kreciq]

Dopóki klient płaci wysokie składki, jest klientem. W momencie, kiedy z tych wysokich składek należy wypłacić odszkodowanie, klient staje się wrogiem.

Kiedyś, jak jeszcze oglądałem TV (chyba w Turbo kamerze) był reportaż. Koleś ubezpieczył auto z opcją o nie utracie wartości. Policzona została jemu wartość auta od której opłacał składki. Przez bodajże 3 lata opłacał, wszystko było OK. Ale jak auto spłonęło, nagle się okazało, że pracownik źle policzył wartość auta (zawyżył) i chcieli jemu oddać kwotę pomniejszoną o różnicę w wartości, bez rekompensaty za zawyżone składki. Oczywiście składki płacił od wartości zawyżonej. Sprawę skierował do sądu. Nie wiem, jak sprawa się skończyła, ale każdy prawnik i radca prawny, przyznawał rację ubezpieczającemu. I jednoznacznie wskazywali, że ubezpieczyciel (PZU) łamie prawo i robi to świadomie. Tak więc dopóki strumień pieniędzy płynie, wszystko jest OK.

[Woytus]

Może ktoś z was wie czy możliwe jest namierzenie auta z fabrycznym Tom Tomem na pokładzie ?

 

Napisze sama teorię:

A więc tak. Od około 2011 roku są montowane w Megane III urządzenia TomTom z seri Live. Z nastałe wbudowaną kartą SIM (karta ma na pewno swój numer)- potrzebną do łączenia się z Internetem i wymiany danych o natężeniu ruch. A węcc aby móc te dane zbierać muszą wiedzieć jaka karta SIM gdzie się znajduje np. czy jedzie, czy stoi w korku.

Jeśli korzystałeś z aktualizacji map, wiec musiałeś założyć konto w TomTom i wtedy numer seryjny nawigacji został przypisany do Twojego konta.

 

A więc teraz jeśli to wszystko zbierzemy do kupy- wychodzi jedna myśli. Przy współpracy firmy Renault , TomTom i Policji dało by się zlokalizować tą Nawigację jeśli ktokolwiek by ją użył. Czy w kradzionym samochodzie lub po zakupie na rynku wtórnym. Wystarczy że dana karta SIM spróbuje się dobić do sieci wtedy wystarczy zobaczyć gdzie próbuje się dobyć do sieci GSM i później tylko lokalizacja i po sprawie.

Znając jednak nasze i świtowe realia dostaniemy takie odpowiedzi:

TomTom- nie ma takiej możliwości, bo by wybuchł skandal że namierzają swoich użytkowników.

Renault woli abyś zakupił nowe autko.

Policja robi swoje, ale bez śladów nić nie zdziała.

[RobQ]

Rzeczowo lub nie - dumny jestem z dyskusji, która rozpętała się wiadomy temat.

Czytam z uwagą i rady przyswajam do późniejszego wykorzystania.

 

Dziękuję Kolegom i pozdrawiam.

Edytowane 21 Maja 2012 przez RobQ

[Pawel]

Nie ma żadnej karty SIM, dane o korkach przekazywane są przez TMC.

Edytowane 21 Maja 2012 przez Pawel

[Woytus]

Mylisz się kolego @Pawle. TMC to już stara technologia. Poczytaj o urządzeniach TomTom z serii Live to dowiesz się kilku nowych rzeczy. TMC działa w jedną stronę do użytkownika a dzięki karcie SIM i połączeniu z Internetem mamy komunikacje w obydwie strony.

[Pawel]

Carminat TomTom z Live nie był montowany we wszystkich autach nawet po 2011 roku.

Edytowane 22 Maja 2012 przez Pawel

[P_r_z_e_m_o]

Przywołuję do porządku!

Nawigacja nie jest tematem tego wątku!

[Woytus]

Autor wątku zadał pytanie dotyczące nawi, więc mu udziałem odpowiedzi.

 

Carminat TomTom z Live nie był montowany we wszystkich autach nawet po 2011 roku.

Nie we wszystkich, ale jeśli RobQ zadał pytanie się o taką możliwośc to pewnie nawiacje ma. Ale jaką to on sam powinien już wiedzieć.