Megane I phII Pomoc w wycenie mojego auta.

[ravil]

Drodzy Forumowicze, pomóżcie mi wycenić moje auto.

To tak najpierw kilka istotnych informacji: Megane I ph II z 07.2002r.wersja AIR; silnik 1,4 16v 95KM. Przebieg niecałe 87 000 km udokumentowany.

Auto posiadamy od nowości.

Teraz ciut obszerniej : 2 lata temu zainstalowany gaz BRC Sequenty 56. Auto na bierząco ma wymieniane wszystkie materiały eksploatacyjne. Raz w miesiącu jest kontrolowane przez mechanika, raz w tygodniu prze zemnie. Jako, że auto ma już 10 lat, nie brakuje w nim kilku rysek tu, kilku tam.

Teraz o stanie technicznym. Podczas ostatniego tygodnia dał znać o sobie przegub zewnętrzny strony pasażera, ponieważ delikatnie zgrzyta. Kontrola mechaniczna potwierdziła to. Oczywiście przed sprzedażą wszystko zostanie naprawione.

Odnośnie blacharki, absolutnie nie występuje w tym aucie rdza. Auto zostało dwa razy w swoim życiu puknięte. Uszkodzenia zostały zlikwidowane za każdym razem przez ASO Renault. Dla potwierdzenia, w dziale "Stłuczka(...)" są zdjęcia. Posiadam także, wszystkie faktury oraz dokumentację z firmy ubezpieczeniowej. Nadmienię, że auto zostało zreperowane na nowych podzespołach, oryginalnych.

Kilka lat temu ktoś, podeptał po aucie i do dziś mam wgniecioną (co prawda delikatnie) maskę i dach ( na zdjęciach widać to). Oczywiście przed sprzedażą maska zostanie wymieniona. Dla potwierdzenia mam dokumentację policyjną i wycenę szkód z ubezpieczalni.

Jest jeszcze poklejony zderzak przy halogenie. Zimą najechałem na zasypany śniegiem, wysoki krawężnik. Oczywiście przed sprzedażą to zostanie polakierowane.

W środku zlecę wypranie foteli przednich, ponieważ nigdy nie używałem pokrowców i wiecie jak fotele wyglądają.

Kilka lat temu była robiona konserwacja podwozia i profili zamkniętych. Konserwator zalepił w jakimś stopniu wypływ (rurkę spustową) klimatyzacji i co jakiś czas zbiera się odrobina wody pod nogami kierowcy. Nic z tym nie robiłem , oprócz tego, że co jakiś czas wyciągam wygłuszenie i je wysuszę.

Reasumując, za autko chciałbym dostać co najmniej 13/ 14 000 zł. Jednak w tym są uwzględnione koszty jakie poniosę za reperację wymienionych prze zemnie niedociągnięć.

 

PS.AHA, plakietkę z napisem AIR gdzieś straciłem, został chromowany plastyk

Edytowane 17 Czerwca 2012 przez ravil

[Kreciq]

W takim stanie jakim jest teraz, to nie więcej jak 4-6 tyś. nie dostaniesz. Po naprawach nie liczyłbym na więcej jak 7-10 tyś. Wybacz, ale takie są realia...

[pawelb5913]

Nikt Ci nie da więcej pieniędzy za to że naprawisz zderzak czy wymienisz maskę. Lepiej dla Ciebie jak o tych usterkach powiesz przy sprzedaży i dasz do zrozumienia klientowi że nie kupuje kota w worku. Myśłe że powinieneś ogłosić swoją Megi za 6400zł i ewentualnie za 6 tys sprzedać. Napisz w ogłoszeniu że jesteś pierwszym właścicielem, to bardzo istotne.

 

Dodano: 17 cze 2012 - 21:07

Nie wiem z jakich względów chcesz sprzedać auto ale najekonomiczniej i najlepiej będzie dla Ciebie jak zrobisz ten przegub i dbając o ten samochód pojeździsz nim jeszcze bardzo długo. Chyba, że masz za dużo pieniędzy.

Edytowane 17 Czerwca 2012 przez pawelb5913

[Rxe.Megane]

Ja sedana bez klimy, ten sam rok, 140tyś przebiegu sprzedałem za 9,5 ale była w bdb stanie, a twoja pozostawia wiele do życzenia :)

Edytowane 17 Czerwca 2012 przez Rxe.Megane

[cj]

Do 5000zł, nie więcej!

[fred]

Powiem tak, sam zderzak w kolorze (wbrew pozorom czasami trudno jest znaleźć odpowiedni) to jakieś 200-300zł, drobne naprawy blacharskie włącznie z dobrym malowaniem to też po kilkaset złotych od sztuki. O innych wymianach czy pucowaniu auta nawet nie piszę bo to topienie kasy.

Wniosek jest więc taki, że albo pchać to auto w takim stanie jak jest, informując oczywiście kupującego o wszystkim (jak kumaty to będzie to nawet zaletą), albo zrobić je dla siebie i jeździć.

Edytowane 17 Czerwca 2012 przez fred

[pcz_07]

dużo za dużo :)

osobiście za taki egzemplarz dałbym do 10 tyś. zł aczkolwiek taki który by nie miał tych małych niedociągnięć :)

w takim stanie to jest dużo mniej warte od Twoich oczekiwań a i później po naprawach też radykalnie nie wzrośnie, pamiętaj o zdjeciach sprzed naprawy bo w inaczej nikt Ci nie uwierzy, że to były drobnostki :)

[ravil]

Dzięki za zainteresowanie tematem.

Wątek uważam za zamknięty, auto zostało sprzedane.

Poszło w takim stanie jakie jest za 9 800 zł.

Uważam, że cena jest sprawiedliwa.

Sprzedane na terytorium śląska, w mieście do 250 000 mieszkańców.

Reasumując, zastanawia mnie dlaczego tak tanio oceniliście to auto, no ale cóż podejrzewam, że u Was są inne realia.

Pozdrawiam i dzięki 4all za zainteresowanie.

PS. Dodam, że Megankę wymieniłem na fluenca:)

[Kreciq]

Albo Ty jesteś mistrzem świata we wciskaniu kitu, albo nabywca jest absolutnie niezorientowany w rynku, albo jedno i drugie. W mojej okolicy za tyle nie sprzedał byś tego auta, nawet jak by było w stanie "igła, aby lać i jeździć".

[P_r_z_e_m_o]

Reasumując, zastanawia mnie dlaczego tak tanio oceniliście to auto, no ale cóż podejrzewam, że u Was są inne realia.

Odpowiem Ci tak.

Przyszły zięć kupił Opla Astrę Bertone z 2002 r - w sumie fajne autko, ładnie się prezentuje, super wyposażenie, skóra, navi, klima, wszystko działa. Dał 11000 zł.

Kolega synów przyjechał z Holandii, żeby sobie kupić jakieś auto i kupił - Astrę Bertone z 2001. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że zięć też się zastanawiał nad tym konkretnym autem, ale po wyraźnym sprzeciwie mojej córy, która powiedziała, że to auto jest jakieś dziwne i nie kupił jej. Córka oceniła to auto jedynie na podstawie zdjęć. Sprzedawca był nawet gotów przyjechać 50 km tylko po to, żeby je zobaczyli, oferował 9500 zł, ale grzecznie podziękowali i na tym się skończyło.

No cóż, chłopak kupił dał 10000 zł, czyli przepłacił. Widziałem to auto, bo stoi na parkingu przed domem.

Wg mnie jak ja bym to auto kupował nie zapłacił bym w więcej jak 8000 zł, dlaczego?

Bo, przedni zderzak się rusza i przykręcony jest śrubami do regipsów do blach karoserii, lewa lampa jak się ją naciśnie to się rusza, brak lewego plastikowego nadkola, tylny zderzak pęknięty, ach, na przednim zderzaku widać spękania lakieru na załamaniach.

Tyle zobaczyłem po kilku minutowych oględzinach auta. Dzwonili do mnie jak je kupowali i po kilku minutach w internecie odradziłem kupno tego auta. Niestety, nie posłuchali mnie

Chłopak pojechał nabić klimę, ale mu nie nabili bo okazało się, że nie ma jakiejś rurki!

Jednym słowem sprzedawca złapał jelenia i tyle.

Tak samo jest w Twoim przypadku, trafiłeś chętnego, który nie bardzo orientował się co i jak. Ty zyskałeś i dla Ciebie to tylko się liczy. Takie są prawa rynku.

PS

Zgadam się w 100% z wypowiedziami kolegów.

Jeżeli chcesz otworzyć wątek, daj znać na PW.